farfalle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez farfalle
-
wlasnie zmodliłam zdrowaśke nad browarem... hmm...nie wiem czy Bóg mi to zaliczy...
-
ziewam dzisiaj jak smok... ani chybi trzeci migdał:) melcia, bedzie dobrze, co prawda ja mam migdałki w komplecie ale za to czeka mnie niebawem usuwanie ósemek i na samą myśl o tym robi mi sie zdecydowanie słaabo Urq, mada faka, jesteś pewna, że nie patrzałaś czasem na MOJE cielsko? ghana, ja tylko zawsze słyszałam od matki ze wysypki nie wolno przewiac ale nie pytaj sie mnie dlaczego... ja bym na dwór poszła jak nie ma gorączki ani nic maja, my tyż wstajemy o 6 ale u nas tak zawsze było wiec domyślam sie ze dla ciebie to niezły szok:) apropo chowania to nula se z filipem moze reke podac, juz mi dwa tusze do rzęs zaginęły w tajemniczych okolicznościach, mam głebokie podejrzenie ze są pod lodówką dzisiaj zakupiłam młodemu czape cienką na wiosnę, co zakrywa uszy. cała rozradowana niose do domu, zakładam malemu kolesiowi a on w ryk i zaczyna ją zdzierać z głowy...kurde mole
-
Hejo Po pierwsze wszystkiego naj naj dla mojej synowej:) Majeczki, niech rosnie nam pieknie:) Mloda zonko, ja tez mysle ze piotrus bardzo duzo umie. Nie masz sie co martwic. I anjado, doslowanie zbaranialam z podziwu, to antek juz tak ladnie mowi?! filip tylko raczka pokazuje na przedmioty i wydaje z siebie malo zrozumiale gloski. Glownie to kroluje baba a maz i ja jestesmy oboje mama, tyle na temat. Definitywnie jest z tych ruchowych, bo lata wszedzie jak szalony, kopie pilke po calym pokoju i za nia biega. A i te klocki co sie wrzuca w dziury o odpowiednim ksztalcie to sa chyba dopiero od drugiego roku zycia mamo oli, wiec luuz:) rebeka, filip tez mial przez weekend pierwszy raz w jego karierze bunt na jedzenie co nie powstrzymalo go od szalenczych biegow, jakos te dzieci inaczej dysponuja energia chyba:) libra sienkiewiczu, jak fajnie sie ciebie czyta hehe:) buziak dla julando od ciotki farfalle beatka, oczywiscie zajac bedzie:) chociaz mlody pewnie najbardziej bedzie zachwycony kolorowymi sreberkami gall, kurde 29 tydzien,niedlugo wroci na tapete kwestia czopa sluzowego:) nam dzisiaj w pracy padl serwer wiec luzy:) przydalaby sie fachowa wiedza rebeki:) bo te nasze serwisany to jakies ciemne chlopy sa
-
hejoo dżizass jak dobrze ze piętek, my od dwóch dni świętujemy, najpierw z dziadkami w liczbie 4, potem z zaprzyjaźnionymi bejbisami i dzisiaj dopiero pierwszy normalny dzień, jak oddech złapie to wam foto wysle jak filip świeczke dmucha, chyba mi piroman rośnie bo oczu od niej nie mógł oderwać... no albo strażak nati heej:) wracaj to filipy zdominują forum bo melcia też ma filipa:) u nas tez chyba zeby jakies idą bo noce gorsze niz zwykle czyli istna tradżedija jak to libra mówi:) minisia, mi tez sie Łucja strasznie podoba, chociaż te Ł takie małe europejskie wiec pewnie bym inne imię dała, Hania super jest też no i ja uwielbiam Alicję:) Urq się ostatnio załamywałaś chyba ze młody cię zbił, filip ma kurde od dwóch dni jakąś bajke ze dosłownie każdego okłada rekami po twarzy, wczoraj 2letni leon, syn znajomych, uciekał przed nim z płaczem. Do tego z tym guzem (beatkadr, już na szczescie zbladł) wyglada jak młody kibol A i pamiętaj: Każda teściowa w końcu przeminie:) kinia, felipe jest absolutnie wszystkożerny, wczoraj wdusił piętkę suchego chleba.. ach i anjado, gratuluje wolności cyckowej:), pamietam jaką ja czułam ulge jak w koncu odpuściłam sobie te męczenie młodego który i tak juz mnie olewał buziole wszystkim, back to work
-
hejta.. śniegi topnieją baby, widzem światło w tunelu... ja dzisiaj taka nieprzytomna, ze musiałabym sobie kafej zaapliować w kroplówce. filipinio na urodziny jutrzejsze nabił sobie mega guza na samym środku czoła, już przybrał urokliwy kolor ciemnego fioletu, przez środek biegnie krwawa pręga... wygląda jak dziecko z patologicznej rodziny pomi, filip dokładnie tak samo jak ewa ryczy i śpi jednocześnie i jak wezme na ręce to czasem tez sie tak wywija, jakby nie chciał byc noszony, nie wiem o co kommon. melcia, super tort, rany ja zamawiam bo w zyciu nie zrobiłabym czegos takiego a i wszystkiego naj naj dla urodzinowców naszych wszystkich co ich w weekend pominęłam podle ach chyba strzele sobie browara zaraz...
-
chciałam se odkroić kawał pomisławo droga ale nie wiem gdzie tu ciąć hmm
-
mamo oli, z tego co sie orientuje to w 13 miesiącu jest szczepienie na ospe, świnke i różyczke 3 w 1 pomarańczo bidna, a byłas u pedi? choc hmm pewnie bys usłyszała to co pomi ze niektore dzieci TAK MAJĄ dżizass
-
joo gratulacje sirusho! mam nadzieje ze bedzie dziewczynka:) tak jakbyś chciała pomi, mega mi sie podoba to hasło, że niektóre dziecią już TAK MAJĄ.. kurka wodna czemu nasze... rany jakos nie mam dzisiaj natchnienia, jakaś zdechła jestem
-
miałaś momenty miało byc ofkurs
-
Minisia a ty tez miałam momenty:) 11.03.2009] 21:45 -Minisia- no to co z tą pełnią robimy? wywalamy kaczuchę i brzuchy w stronę księżyca?
-
"po miesiącu się ustabilizuje" :):):) hahaha
-
młodego na poczte wysłałam bo juz dawno nie był a teraz bujnym włosiem na głowie sie moze pochwalić:) u nas jedzenie jest tak: 8.00 miseczka gęstej kaszki, nie wiem ile ale dosc duzo:), dodaje do tego mus owocowy zeby smak był lepszy 11.00 zupka potem jest zazwyczaj dłuższa drzemka 13.00 drugie danie koło 16 jogurt, owoce koło 18 młody je z nami kolacje, kroje mu troche chleba z serkiem 20.00 butla, wypija okolo 180 mililitrow mleka w nocy jeszcze wypija okolo 90 mililitrow tak to mniej wiecej u nas wyglada anjado my dążymy obecnie do jednej drzemki ale róznie sie to kończy, czasem musze go kolo 17 polozyc na 40 minut bo inaczej nie dotrwałby do wieczora. mam nadzieje ze w koncu sie nam to uda ustabilizowac anjado u mnie z tymi zebami to i tak pewnie sie skonczy tragicznie bo młody w nocy jeszcze je albo pije herbate ale co mam zrobic, przeciez nie bede mu w środku nocy zebów myła demet
-
rebeka, alice to taka filigranowa ślicznotka jest:) ale spoko, czyli felipe nie jest za chudy:) mandzia bidulo, nie rwij bo łysa bedziesz a peruki drogie w cholere:) mój małżon wlasnie walczy z młodym, który pada na pysk ale nie chce zasnąć i ryk nieziemski wlasnie do mnie dociera z sypialni.. ciekawe kiedy bede musiała wkroczyć... madziaatag, moje okna wołają o pomste do nieba ale jest brr za zimno zeby je otwierac beatkadr, filip tez miał takie początki a teraz po 2 tygodniach juz nigdzie nie chce raczkować tylko wszedzie pedzi na dwóch nogach:)
-
melcia a z czego ona wywnioskowała ten refluks? z samego niespania? no ciekawe....
-
czołem towarzyszki:) ja dzisiaj sie urlopuje, ale wypas:) pomi, zapytaj pliss zapytaj bo jak ja pytałam to mi pedi powiedziała za mam za gorąco w pokoju, taaa jasssne, tym bardziej ze wszyscy lubimy zimno i zakrecam na noc kaloryfery a wiecej pomysłów kobita nie miała mądrych. a felipe tez wstaje zawsze koło 6.20 jakby nigdy nic, chyba podczas snu wyssysa ze mnie energie, wampirek energetyczny jak nic ile ważą w ogóle wasze pociechy? bo filip mi sie jakiś taki chudy wydaje optycznie, nie mam wagi ale mysle ze bedzie miał moze z 10 kg dobra biorem kawem i szpadam
-
eloooł już chciałam podnieść rwetes, ze felipe ma 17 dopiero urodzinki a tu kurde mega wpadka zapomniałam ze melcia ty tez masz filipa:) no więc ode mnie i filipa dla ciebie i filipa mega wielgachne buziole i uściski:) i niech Ci chłopak rośnie zdrowo, swoją drogą fajnie że w dzien kobiet urodzony, będzie na potrzeby damskie wyczulony:) pomi, co do sennych szaleństw panny ewy to ja sie podpisuje recami i nogami, ze tez bym nie uwierzyła nigdy w zyciu, a tymczasem młodzian mi co noc udowadnia ze noc bez paru pobudek to noc stracona.. Ale cie pociesze wyczytałam gdzieś, że geniusze i dzieci WYBITNIE ZDOLNE bardzo źle śpią więc rosną nam w domu rozumiesz WYBITNE dzieci, ani chybi pani profesor Ewa i dr hab Fillip... urq.. dzięki tobie anjado doczekała się kolejnej wersji nika:) tak baj de łej zauważyłam:) andajpo brzmi super hehe madziulina dobrze ze coraz lepiej.. ja dzisiaj dowiedziałam sie ze mojej koleżanki 8miesieczny maks ma juz drugi raz zapalenie oskrzeli.. masakra, skąd sie biorą te paskudztwa u niektórych dzieciaków a i wszystkim kobietom alles gute:) nie dajcie się dzisiaj, niech chłopy was obsługują!
-
Urq hyhy no 30 w tym roku ale po 35 roku to już chce miec rozrozdcze kwestie zamknięte:)
-
helo ja tylko melduje ze u nas w opolskieem śnieg:( biało jak okiem sięgnąć grrrr młodzian mi biega i klaszcze, zimę ma gdzieś. ja dzisiaj niestety do pracy bleeee ja jestem aboslutnie za posadzeniem jaja w ogródku a żniwujesz kiedy chcesz:) u mnie metryka niestety nie pozwoli na czekanie jak mandzia 8 lat (a szkoda baj de łej), chce tak jak libra, no chyba, ze felipe jeszcze bardziej da mi w kosc:) dzisiaj widze po tabelce dzien bezroczkowy ale za to jutro zas sie imprezy szykują, to przylezę gruss
-
hejho Najpierw pomi wszystkiego naj naj dla kochanego gronostaja:):) ja w domu, co za luksus:) tesciowie robią miniurlop bo mój małżon idzie od poniedziałku na tacierzyński a ja dzisiaj wzięłam sobie wolne il terroristi własnie zasnął wiec mama moze pobuszowac w necie wow, tyle wolności, że aż nie wiem co robić:) u nas w koncu wszystkie katary i choróbska poszły won, czego i wam życze, szczególnie madzulina Tobie bo aż serce ściska jak czytam ile sie musicie nacierpiec z mikusiem. i do tego kurna zero czekolady i kawy! daje słowo, że farfalle bez kawy to zdechłe farfalle a bez czekolady to już zupełny zombi. tak oglądam baby jakie wy cuda maluchom do zabawy kupujecie ze mam wyrzuty sumienia bo felipe to ma zabawek pare a i tak najbardziej lubi się bawić starym kubkiem z oderwanym uchwytem, kablem od lampy, opakowaniem po serze gouda w plastrach oraz grzebieniem. hmm... pita wlasnie mój małżon wczoraj rozliczał ale słyszałam jak cały czas klnął pod nosem i coś mamrotał w stylu.. dlczago mi wychodzi nadpłata 4 tyś.. wiec mysle ze jeszcze nie zakończył tego boju madziatag ja tez butów szukam i wszystkie te adidiaski wydają mi sie mega skomplikowane do ubierania.. musze znaleźc cos na rzepy bo jak zakładanie butów trwa dłużej niż 20 sekund to filip szaleje apropo pomarańczowych wyrzutów to chciałam wyznać ze ja czas na seriale zawsze znajde a oglądam je na kompie jak felipe śpi zamiast myć podłogi czy tez robic obiad. szcześliwa matka to dobra matka:)
-
hejo.. tez wpadam z życzeniam sto lat dla urodzinowych i zdrówka dla całej schorowanej reszty. my walczymy z katarem, wczoraj bylismy u pedi, poza nosem na szczescie wszystko czyste, ale za to katar stulecia, gile z nosa jak świeczki i to juz tydzien eeeh wlasnie sie rozgladam na all za jakąś kurtką wiosenną dla młodego bo u nas dzisiaj chyba z 15 stopni w słoncu na dworze a jak przygrzeje to mi sie dziecko w zimowej ugotuje anjado.. ja z kończeniem karmienia nie miałam problemu jesli chodzi o małego bo on juz wcale nie chciał i musiałam go i tak z miesiąc zmuszac i usiłowac jakoś przechytrzyc. Natomiast coby mi cycki nie ekspolodowały to najpierw ograniczyłam do jednego karmienia ale filip tak mało juz pił ze pewnego dnia juz wcale nie dałam cyca i tak to sie skonczyło. O dziwo jeszcze dwa miesiące potem jak nacisnęłam cyca to cos tam jeszcze poleciało minisia gratulacje!! buzioli, mi spadamy na spacer bo tak piknie
-
heloł, sto lat na forum nie właziłam... a tym czasem widzę że jestem biologiczną sensacją co to w 49 tygodniu urodziła hahah dobre:) ach kobiety powiem wam ze mnie ta zima jakos w depresje wpedza, juz na ten snieg patrzec nie moge, do domu przyleze to ciemno, ani z małym na dwór isc, dobrze ze babcia chodzi i w ogóle jakos tak ze eeech filip mi noce cyrki odstawia, drze sie przez sen ze sie uspokoic go nie da, poczekam jeszcze do szczepienia i pójde z nim do lekarza. ja to podobno jak miałam rok to na uspokojenie hydroksizinium dostawałam i cos czuje ze młody nerwus jest po mnie, w kazdym razie noce to koszmar za to rozwija sie szaleńczo, wczoraj znienacka puścił sie kanapy i przebiegł, nie przeszedł tylko przebiegł cały pokój sam, zatkało nas normalnie, oczywiscie skonczyło sie upadkiem i dzisiaj jest mega ostrozny wędruje tylko pare kroków od mamy do taty i z powrotem, w kazdym razie stało sie to tak jak piszecie zupełnie nagle i bum chodzi sirusho trzymam kciuki:) ach moze jak wiosna sie zrobi to znowu mi humor wróci i chec do pisania bo na razie to dół..
-
hejoo jak was tak czytam, to mi sie wydaje ze zyje w jakiejś bańce mydlanej bo nie mam co narzekac ani na tesciową ani matkę a tym bardziej męża czy rodzeństwo... wiadomo każdy z nich ma swoje wady ale wszyscy żyjemy w większej czy mniejszej zgodzie. Współczuje wam szczerze, szczegolnie Tobie Gall bo widze ze masz wielki żal do swojej matki. Jeszcze Melcia chciałam Ci napisać ze z córkami to różnie bywa bo akurat moim tesciom został tylko mój mąż. Jedna wyjechała lata temu do francji i kontakt z nią jest nikły, z resztą ma duzo osobistych problemów i nikt naprawde nie wiem co sie u niej dzieje a druga wywędrowała do niemiec i tez zjawia się u nas 3 razy do roku. Więc jak czegoś potrzebują to mają tylko mojego męża. On im pomaga załatwiać różne sprawy, on ich odwiedza, rozmawia, wysłuchuje.. Gdyby mieli polegać na córkach pewnie na starość byliby zupełnie sami a tak mają nas. Więc ja tam mogę mieć i samych synów:) poza tym czytam was baby na bieżąco ale tak jak maśka nie mam czasu żeby pierdnąć:) u nas dalej noce bezsennse, usiłuje przestawic filipa na jedną drzemke w ciągu dnia ale tesciowa w ciagu tygodnia go kładzie za wczesnie bo "jej żal ze taki zmęczony" więc dupa z edukacji i noce z pobudkami ostatnio sie bawilismy w akuku o 4.15.... trzymajta sie cieplutko kochane
-
i nie właź tu na forum dzionek a już epopeje historyczne naprodukowane! ja siedze aktualnie w domu bo kolano napuchło mi jak bomba... mam tam jakiś syf w tym kolanie i od czasu do czasu mnie uziemnia i własnie dzis nastał taki dzien.. wiec moge tez rozpasać się tu słownie a co:) po pierwsze zdrowia kobitki zdrowia (czego sobie tez życzę), chociaż libra tyś lepszejsza dla forum chora niż zdrowa tak wynika z tego:) a na serio to a kysz podłe cyckochoroby i oczywiscie kaczkochoroby tez sio daleko a w szczególnosci żadnych zwisów i obniżek i swędzenia amen. co do fiutaków małych: ja odciągam i szoruje (oczywiscie leciutko) a mój małżon nadzoruje bo cytat "nie znam się na tych okolicach" i filip tez łapie się jak tylko pielucha idzie w dół, ja mysle ze faceci to mają wrodzone, te grzebanie bo jajach:) apropo historii o kibelku mamy oli, to mi sie przypomniało jak mój szanowny po powrocie moim ze szpitala z młodym zakosztował tantum rossa:) rozpuszczałam sobie w butelke po wodzie mineralnej i zostawiałam w łazience a bidok się się napił. Ale był ubaw. Ale kto myślący wypja wode z podejrzanej butelki stojącej koło kibla... felipe tez wciąga zawsze dwa obiady, jeden swój a drugi z nami. futruje koleś co popadnie normalnie.. ostatnio na przykład uwielbia mandarynki nam podżerać gall tyś taka ślicznota, jakby mnie dzisiaj kto zobaczył, dżizas, włosy tłuste nieumyte (witeczka madziulina hehe), stary dres, syfy na gębie, nic tylko uciekać:)
-
No to sie odmeldowuje w nowym roku:) rany takiego lenia mam przez to cholerne swietowanie ze pisac mi sie nie chce nie wspominając juz o pracyyyy pomi, filip tez ma takie akcje jestem obrazony na cały świat, leze na podłodze i wale głową w dywan i do tego ryczy, nawet to nie jest płacz tylko ryk zranionego nosorożca.. melcia, twój filip ma niebieskie a mój własnie ma po mnie brązowe, ale powiem ci ze od małego juz miał bardzo ciemne a potem coraz bardziej sie robiły z granatowych brązowe ale nie mart sie, jest nadzieja, syn koleżanki miał do niedawna niebieściutkie a bedzie miał dwa latka w maju i ostatnio patrzę a ma zielone! póki co takie mętne zielone ale kto wie co z tego wyjdzie bo koleżanka tez ma piwne a jej mąz niebieskie fubu, ja bym sie nie martwiła, 6miesięczny maks koleżanki wiecej gada niz mój 10miesieczny filip, ostatnio wpadlismy w zachwyt bo wydusił z siebie pierwsze baba a ten maks juz tak nawija od 4 miesiąca maja bonżur:) u nas tez prezes gumowy, tabsy raz miałam półtora roku i never ever choćbym miała miec stado bejbisów a u nas noce znowu tradżedija jak to mówi libra (własnie gdzieś jest kobito), dzisiaj przejęczał młody chyba calą noc...w zeby juz nie wierze bo ma 6 wiec ileż mozna..chyba sie zapisze do jakiejs grupy wsparcia dla bezsennych...
-
helo dziołszki:) weołych świąt wam wszystkim kochanym moim życzę i cobyśmy sobie w nowym roku jeszcze duzo razem popisały:) u nas choinka stoi na skrzyni odziedziczonej po mojej prababci, terroristi nie dosięgnie wiec luuz.. prezenty popakowane, powiem wam ze uwielbiam to robic akurat a mam co pakowac bo mam big famili a gotowac na szczescie nie musze bo jutro jestesmy na dwóch wigiliach u tesciów i u rodziców wiec jest tylko ryzyko ze pekne z przeżarcia i juz mnie nie zobaczycie buziole wszystkim:)