usterka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez usterka
-
do Kłapouszka Kłapouszku, nie wiem co Ci powiedzieć, może tylko tyle, że pan, który próbuje się zbliżyć do nieśmiałej dziewczyny powinien być człowiekiem wrażliwym i ostrożnym w zachowaniu. Jeśli nie potrafił, to może lepiej, że sobie poszedł ? Czy to był poważny związek ? Kłapouszku, miło mi się kojarzysz, z Kłapouchym z Kubusia Puchatka. To niby taki smutas, filozof, mruk i trochę maruda, ale ja okropnie lubię tą postać. Czy Ty się jakoś z nim identyfikujesz ?
-
do Nieśmiałej \" Plastikowy przyjaciel \" nie brzmi cynicznie, tylko strasznie, strasznie smutno. Powiedz, Ty tak bardzo samotnie się czujesz ? A poza pracą masz jakichś przyjaciół ? Wiesz, ja mam tak jak Komandor Tarkin - to znaczy kiedy tu zaglądam to jest mi weselej i czuję się tak dziwnie, jakbym miała swój własny krąg znajomych. Często gdy wychodzę to sobie o Was wszystkich myślę i nie czuję się wtedy taka wyobcowana. Za to należy Ci się ten medal. I serduszko ode mnie, ale mnie te serduszka trochę krępują, więc pozwolisz że różowe będzie niewidzialne dla oka ?
-
do Kłapouszka Kłapouszku, jeśli masz starych znajomych z którymi nie boisz się rozmawiać, to nie jest jeszcze tak źle, wiesz ? Ja tam nie mam żadnych znajomych, bo tak jest najbezpieczniej ( - nie ma się przed kim kompromitować ). Chyba masz problem z poczuciem własnej wartości ? Powiesz spod jakiego jesteś znaku zodiaku ?
-
do Komandora Tarkina Komandorze, to taki z Ciebie randkowy optymista ?! Że ja Cię muszę pocieszać ?! Nie martw się, na pewno nie będzie padało, opatrzność nie jest aż tak złośliwa. Tylko troskę jedną mam : żebyście na jakiś przytulny schron trafili, bo na mój pesymistyczny nos to będzie jakaś Piąta Wojna Światowa. Chociaż zakochanym i to nie powinno przeszkadzać. Będzie półmrok przygasającej żarówki, w tle miarowe stukanie licznika gajgera i z jednej menażki pić będziecie swój przydział wody. I chłód betonowych ścian zbliży was do siebie, a gdy zawyje kolejny alarm przeciwlotniczy wasze ramiona splotą się w gwałtownym uścisku ... przepraszam, trochę mnie poniosło. No to Cię pocieszyłam Pytanie nie miało podtekstu, po prostu byłam ciekawa odpowiedzi. Ja w życiu bym sobie włosów nie pomalowała na różowo, mnie się marzy zieleń To krwawnik chyba znowu przełożymy, a jak tam wyszedł test grafologiczny ?
-
do Nieśmiałej Aż miło patrzeć jak Nieśmiali rosną w siłę, prawda ? A to wszystko dzięki Tobie, Lea ma rację. Jeszcze trochę i będziemy mogli zorganizować pokojową demonstrację nieśmiałości. - Tylko obawiam się, że może z tego wyjść Marsz Milczenia ... W pierwszym rzędzie postawimy Zapomnianego z Weewcią, będą nieść wielki transparent z różowymi serduszkami i uśmiechać się do mijanych ludzi. A czy w tym pokoiku w pracy możesz mieć chociaż radio ?! Jak już będziesz wiedzieć, to powiesz nam o terminie egzaminu, prawda ?
-
do Weewci Weewciu ! Jako mój Doradca powinnaś mnie wspierać, a nie wprawiać w zakłopotanie P.S. Jeśli Ty nie podasz swojego znaku zodiaku, to ja też nie !
-
Dobranoc Frotko
-
Komandorze \" jesteś \" Krwawnikiem - to takie pachnące ziółko z białymi kwiatami - znasz ? A jaki to był egzamin ? Starałam się przesłać Ci jakąś pozytywną energię, ale to wątpliwa sprawa, bo ja chyba takowej nie posiadam. Czemu Ty jeszcze nie śpisz ?
-
Lea Witaj, jeszcze nie rozmawiałyśmy. Masz miłe, łagodne imię i do twarzy Ci z herbatą - tak po domowemu. Napiszesz coś więcej o swojej nieśmiałości ?
-
do Nieśmiałej Ja się swojego znaku zodiaku nie wstydzę, ja po prostu nie przyjmuję go do wiadomości. Powiem jak już wszyscy nieśmiali ujawnią swoje. Czy u Ciebie dzisiaj też tyle gwiazd ? Właśnie wyjrzałam przez okno, a tu mnóstwo \" świetlików \" do mnie mruga. I Księżyc tak jasno świeci
-
do Nieśmiałej Wiesz, Nieśmiała, tylko z jedną osobą w moim dziwnym życiu udało mi się nawiązać normalny kontakt i prawdziwie zaprzyjaźnić i jest to osoba właśnie spod znaku skorpiona. Cytat z książki \" Astrologia i zioła \" : \" Osoby urodzone pod znakiem tataraku tkwią korzeniami głęboko w rzeczywistości, są dokładne. Tak samo jak porośnięte tatarakiem mokradła, również ludzi spod tego znaku trudno przejrzeć, zgadnąć ich myśli. Są skryci, nie ujawniają swoich nastrojów, namiętności, myśli i walki wewnętrznej. Są zdolni do głębokich przeżyć duchowych i głębokich uczuć. Człowiek - Tatarak jest z natury waleczny. Często stoi sam przeciwko całemu otoczeniu. Wydaje się, że sam wyszukuje takie sytuacje, w których mógłby zademonstrować swoją opozycję i że wyżywa się w stawianiu oporu. Z taką samą energią zwalcza także własne słabostki i braki. Chciałby być doskonały. Jest tajemniczy, gardzi przeciętnością, wyznaje haslo: albo tak, albo nie ! Wbrew temu, że jest bezinteresowny i w razie konieczności gotów ponosić ofiary, przedstawia sobą typ człowieka zaborczego i złośnika. W jego oczach można dostrzec obok siebie błysk miłości i błysk nienawiści - jedno przy drugim i na przemian. Kiedy człowiek - tatarak kocha, to kocha bez granic, żarliwie. Lecz biada temu, kto mu się narazi ! Osoba - tatarak ma dar przejrzenia ludzi na wylot i precyzyjnie trafia w ich najczulsze punkty. Potrafi być mściwa. Jeśli poczuje się obrażona lub chciażby dotknięta, wykona swoją zemstę subtelnie, ale dokładnie. Z jednakową jednakże wytwałością potrafi bronić swoich przyjaciół i tych wszystkich, których darzy szacunkiem. Trudno by szukać lepszego przyjaciela niż człowiek - tatarak, mimo to nie wolno zapomnieć, że chodzi tu o człowieka totalnego, przejawiającego głębokie zainteresowanie duchem, uczuciami i ideami innych. Człowiek - tatarak emituje silne promieniowanie, które wprost magicznie przyciąga do niego wszystkich z jego otoczenia \". I jak, czy coś się zgadza ?!
-
do Nieśmiałej Wiesz, mam taką książeczkę \" Astrologia i zioła \" i w niej jesteś Człowiekiem - Tatarakiem, czy tak będzie ładniej brzmiało ? Chcesz, to Ci napiszę co tu \" o Tobie \" mówią
-
do Nieśmiałej Niedobra jesteś, musiałam poszukać, ale nie wiem, czy dobrze znalazłam : - Skorpion ?!
-
do Weewci no właśnie, Weewciu, uśmiechasz się, ale nic nie mówisz - w Mima się bawisz ?
-
do Weewci Weewciu nie rób takiej miny ! - ja już od dłuższego czasu nie widzę żadnej ostatniej strony
-
do Tooli Tooli, ćwiczenia mogą poczekać, powiedz co Cię w ten dół popchnęło ?
-
do Tooli To ćwiczenie podoba mi się, nie wiem czy otwiera umysł, ale na pewno uspokaja i wycisza ( przynajmniej mnie ). Tylko znowu mam wątpliwości, bo czytałam gdzieś, że takie \" krzyżowanie \" wszystkich kończyn w mowie ciała oznacza zamykanie się w sobie ? Masz ciekawą mieszankę zainteresowań, jak łączysz wiedzę inżynieryjno - ekonomiczną z zagadnieniami tego typu, czy to się nie gryzie ? Mogę poznać temat Twojej pracy magisterskiej ? Proszę o kolejny przykład ćwiczenia
-
do Nieśmiałej No właśnie, a może Ty już mamą jesteś ?!! Ptaszek o którym piszesz to raczej nie wróbelek, bo one nie odlatują na zimę. Mam takich lokatorów nad oknem, w otworze wentylacyjnym, niestety Tusiek ( mój gołąb ) jest strasznie zazdrosnym samolubem i nie pozwala mi się z nimi zaprzyjaźnić. Jak się mieszka na nowym ? Sąsiedzi w porządku ?
-
do Zapomnianego Boję się ludzi, jestem jak dzikie zwierzątko. Kilka dni temu szłam sobie chodnikiem i chłopak który mnie mijał powiedział \" nie bój się \". Powiedział to łagodnie jak do dziecka i z życzliwością, ale i tak zrobiło mi się strasznie smutno, bo ja się naprawdę staram. Pilnuję żeby chodzić prosto, z podniesioną głową, pilnuję żeby patrzeć gdzieś przed siebie a nie w podłogę, pilnuję całej swojej fasady, żeby wyglądała jak niewzruszony bastion spokoju, a mój strach i tak widać, nie wiem, może on wyziera z oczu
-
do Zapomnianego : Godzina Duchów, Lica Pałające Gorączką - i Ty się dziwisz ? Komandora Tarkina nie namówiłam, ale może Ciebie uda mi się zachęcić do picia tranu na wzmocnienie organizmu i obronę przed przeziębieniami ? Pewnie nie, ah ta dzisiejsza młodzież, tylko by słodkie syropy piła !
-
do Nieśmiałej Czy Ty lubisz swoją pracę ? Bo ja tak sobie spekuluję, że to może jedno z tych miejsc, do których nie chciałabyś zaglądać ? Moje czarne plamy na mapie to wszystkie miejsca publiczne, bardzo ciężko żyć z taką mapą w głowie Wiem że to nie na temat, ale nie mam komu opowiedzieć : dzisiaj mój gołąb przyleciał do mnie ze swoim młodym potomkiem ! To dopiero jest przeżycie, przez pół godziny nie mogłam wzroku oderwać od tych puchowych piórek. Jest bardzo podobny do ojca i wydaje mi się że to chłopiec ------------------------------------------------------------ A może Weewcia ma awarię sprzętu ?
-
do Komandora Tarkina Suplementy w tabletkach nie są złe, ale nie zapomnij czasem schrupać jakiejś marchewki albo jabłka. Jeśli mogę, to ja bym Ci polecała na wzmocnienie tran, zwłaszcza, że masz za sobą przebytą grypę. I może łap trochę słońca w skórę i oczy. Kocie oczy lubią słoce
-
do Tooli Jestem otwarta na niekonwencjonalne metody, dlatego proszę o kolejne opisy. Czy mogę wiedzieć co studiujesz, że masz wykłady na takie tematy ? Zastanawia mnie tylko jedno, skoro pokaz dotyczył pewności siebie, dlaczego wykładały go aż dwie panie ?
-
do Zapomnianego Mam prośbę, czy mogłbyś mi wytłumaczyć co to jest, ten aparat robiący ping, nigdy nie oglądałam Monty Pythona ? Nie chcę pytać Komandora bo On już raz mi wyjaśniał co to jest Ospamox ( .. ) - Nie mogę Mu ufać. Chyba bardzo zapracowany jesteś ostatnio ?
-
do Nieśmiałej : Komandor Tarkin też twierdzi ( ?? ) że ja mam poczucie humoru, czy to jest możliwe że ja mam coś o czym nie wiem że to mam ?! Ja też jestem w trakcie wiosennych porządków - chyba nasze zegary działają podobnie ? Od rana buszuję po szafkach i robię czystki - dzisiaj otworzyłam teczkę z moimi wierszmi sprzed dwunastu lat i do tej pory nie mogę dojść do siebie. - Ze śmiechu oczywiście. Jeśli tu wiecej nie zajrzę to znaczy że umarłam porażona własną twórczością ..