Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tajga86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dzień doberek :) A gdzie się Baryłka podziała?
  2. barylkaaa, ja dopiero 9grudnia przy następnej wizycie będę miała ustalony termin,czyli jeszcze tydzień.. Bardzo dobrze,lepiej nie czytaj i się nie denerwuj :) ja się w sobotę naczytałam i noc była z głowy, Mężuś też się nie wyspał, bo wysłuchiwał moich wywodów,szlochów i użalania się nad sobą.. Można powiedzieć, że pomalutku przyzwyczajam się do myśli,że nie urodzę naturalnie.. A z sexiorem, to pewnie tak jak po naturalnym..czyli 6tygodni :(
  3. Dzień dobry :) W centralnej Polsce piękny dzień, słonko i całkiem ciepło :) aż chce się żyć! Nadrobiłam zaległości w czytaniu od piątku i widzę że bardzo dużo przez ten czas się wydarzyło. Gratuluję serdecznie nowym Mamusiom zdrowych dzieciaczków :) U mnie bez zmian, Tomcia główka nadal pod moimi żebrami..
  4. Wredna Kaśka, dzięki za słowa otuchy :) ja po prostu nie byłam na to przygotowana psychicznie..i chyba jeszcze nie jestem..
  5. Barylkaaa, do tej pory wcale sie CC nie interesowałam,teraz muszę zajrzeć do jakiejś fachowej literatury i poczytać. Masz coś godnego polecenia? I po cholercie była mi ta szkoła rodzenia,wiczenia i oddechy :(
  6. Barylkaaa, nie mogłam się wcześniej odezwać.. Taka byłam wczoraj zaskoczona,że nie wypytałam dokładnie jak to się odbędzie.Kolejny termin wizyty mam za 2tygodnie i wtedy ustalimy wszystkie szczegóły. Wiem tylko,że na przełomie 38/39tc powinno nastąpić to rozwiązanie. Mam nadzieję że wytrzymam do 22grudnia,wcześniej moja ginka wyjeżdża,a bardzo chciałabym żeby uczestniczyła w operacji,po prostu jej ufam. Chodzę do niej prywatnie i nie słyszałam żeby była potrzeba opłacania lekarza.Po prostu umawiam się z nią tak, żeby trafić na jej dyżur.. no chyba że Maluszek się pośpieszy..
  7. aniapszczolka, dzięki.. Czy któraś z Was jest już pewna,że będzie miała cc?
  8. Dzień dobry Dziewczyny Po wczorajszej wizycie u ginki nie mam już szans na poród naturalny.. Mały ułożył się pośladkowo i nie ma zamiaru się przekręcić.. Za mało miejsca a w dodatku ma już 3kg,czego po moim małym brzuszku wcale nie widać.. Strasznie mi przykro,że nie będę mogła urodzić naturalnie... Ponad 8 miesięcy żyłam nadzieją,że urodzę Maluszka sama,ze wsparciem kochanego Męża.. Musiałam się komuś wyżalić :(
  9. muminku,ten Twój lekarz to chyba upadł na głowę.. Widząc,że grozi Ci poród przedwczesny dał Ci tak odległy termin wizyty? Pozostawię to bez komentarza.. Nie denerwuj się, sama stwierdziłaś że brzuszek jeszcze wysoko więc Maluszek z całą pewnością wytrzyma te 3tygodnie :)
  10. tazja, na bolące plecy polecam ćwiczenie "koci grzbiet", na pewno wiesz o co chodzi.. w moim przypadku przynosi ulgę :)
  11. Kiniaczku, czyli jesteś książkowym przykładem ciężarówki z obniżonym brzuszkiem :) muminku, ja też brzusia mam jeszcze wysoko i wcale się nie spodziewam,że rozpakuję się przed świętami. Co gorsza mój Tomcio kręci się jeszcze i nie układa główką w dół. Jak powiedział lekarz, dziewczynkę można "puścić dołem", ale jak chłopiec jest ułożony pośladkowo to murowana cesarka żeby męskich walorów nie uszkodzić.. A ja bym chciała urodzić naturalnie :) Mam nadzieje,że na jutrzejszym badaniu okaże się,że postanowił nie denerwować mamy i ułożył się wreszcie prawidłowo :)
  12. Muminku,ja jestem już od ponad miesiąca na Fenoterolu i pomimo tego brzuszek twardnieje mi przy okazji każdego "większego wysiłku" np. odkurzania :) Ze skurczami też u mnie różnie,na razie bywają rzadko i są kilkusekundowe. Brzuszek obniża się od kilku do kilkunastu dni przed spodziewanym porodem,będziesz mogła włożyć sobie pomiędzy brzuch a piersi dłoń, na pewno będziesz biegała co chwilkę do ubikacji,bo dzidziuś uciśnie pęcherz. Plus taki,że z oddychaniem będzie lżej, spokojnie rozpoznasz czy to już :)
  13. Kimizi, u mnie z cyca czasami coś wycieknie. Generalnie to ani matka natura mnie bujnym biustem nie obdarzyła,ani w ciąży mi za dużo nie urósł. Ale żyję nadzieją,że będę miała pokarmu tyle,żeby dziecko się spokojnie najadło. Niestety będę musiała zostawiać Dzieciątko pod opieką męża w weekendy,dlatego spytałam o ten laktator. . Barylka,dzięki za odpowiedź :)
  14. Dzięki muminku :) Kasiu,ja również słyszałam na zajęciach w szkole rodzenia,że najbliższy prawdzie jest termin porodu określony na pierwszym badaniu usg, po 10tc
  15. Kimizi,skoro jesteś,to może spytam.. Czy wszystkie zaopatrzyłyście w laktator swoje torby do szpitala? mam jeszcze tyle wątpliwości co do tego,czy mam wszystko spakowane..
×