

Zdesperowana2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zdesperowana2
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Znalazłam kilka wersji odnośnie tego wyzwania z przysiadami? Po ile wy robicie?
-
Znalazłam kilka wersji odnośnie tego wyzwania z przysiadami? Po ile wy robicie?
-
Jestem, jestem.. ale takich głupot narobiłam! Że aż mi wstyd. No więc głodówkę zakończyłam po 7 dniu, później delikatne jedzonko, powolne wprowadzanie różnych potraw, a jeszcze później.. jakby mnie coś opętało! Dosłownie RZUCIŁAM SIĘ NA JEDZENIE!! Co ja sobie myślałam?! Po głodówce czułam się rewelacyjnie.. weszłam nawet w 2 pary spodni z zeszłego roku. Były co prawda jeszcze trochę obcisłe, ale dopinałam się, co wcześniej było niemożliwe. A teraz znów czuję się okropnie. Żeby pokazać taką słabość... :( Nie wiem co we mnie wstąpiło.. Całkowity brak czasu i ten okropny wstyd jakoś nie pozwalały mi tu zaglądać tak długo... ;( Nie wiem już co teraz robić? hoopna zaraz poczytam o tych przysiadach, bo nawet nie bardzo wiem o co chodzi. Zaczęłyście od dzisiaj? Ewa straszna sprawa.. oby tylko szybko zeszło.
-
Kaciusia, autorka tej książki to Sylvia Day, bo Cross to tytuł :P Och moje lenistwo już powoli dobiega końca... dziś wracam ;(
-
Kaciusia ja już nie pamiętam kto tam opowiada na końcu, bo czytałam to dawno temu.. :P To zależy co lubisz.. jak chcesz coś z takiej tematyki, to polecam jeszcze Crossa. Też są 3 części :) U mnie jest pięknie.. 3 dzień na majóweczce.. zwiedzam nasze piękne morze, odpoczywam, drinkuję.. oczywiście wszystko z umiarem :)
-
Żyję, żyję Kochane :) Kaciusia i jak podobało się zakończenie książki? Bierzesz się teraz za jakąś następną? Ewa Twój bieg już jutro :) Pewnie sporo emocji! Hoopna widzę łączysz swoją dietę z Dukanem :) I narobiłaś mi ochoty na naleśniki :P Ja już nie głoduję. Jem normalnie, ale zmiejszone porcje. Po głodówce czuję się świetnie :) Nabrałam energii. Czuje, że i waga jest mniejsza :)
-
kaciusia nie liczy się waga, tylko cm.. jak obwód mniejszy to tym należy się cieszyć :) hoopna wielkie gratulacje :) Mi tak jak Ewie marzy się Twoja waga, ale do tego daleko :P Niestety nie znoszę suszonych śliwek.. ale oczywiście zacznę od czego lekkostrawnego. Oj nie mądra ja! Aż wstyd się przyznać, ale przez 6 dni nic nie jadłam, a wczoraj wieczorem wypiłam piwko.. oczywiście nic poza tym.. ale to i tak było głupiutkie :/ Nie wiem czy dziś głodować, czy wychodzić? Plan na dziś: praca, uczelnia, kosmetyczka, zakupy ;D
-
hopna i jak? Jestem bardzo ciekawa Twojej wagi. Trzymam kciuki za duży spadek :) Sama nie wiem jak długo planuję głodować. Jak wstaję rano jest ciężko, kręci mi się w głowie, wtedy mam ochotę przerwać. Ale jak patrzę na mój brzuch, jest coraz ładniejszy.. zwłaszcza rano, dużo bardziej płaski.. wtedy myślę, że będę głodować dalej. Najgorsze jest to, że w środę wyjeżdżam na majówkę z moim mężczyzną i nie ma szans, żeby pozwolił mi nie jeść. (nic nie wie o głodówce). Myślę więc, że jeszcze dziś i jutro, a później delikatne jedzonko... Wiem, że muszę być bardzo ostrożna.. :(
-
kaciusia tamte miały takie zakończenie, żeby zachęcić czytelnika do sięgania po kolejne części. A po tej już będzie wszystko jasne :) 5 dzień głodówki powoli dobiega końca.. hurra!
-
A ja zjadłabym już cokolwiek :P haha Mam nadzieję, że jak już w końcu stanę na wagę, to będę bardzo mile zaskoczona :)
-
Kaciusia, super, że masz książkę, w końcu dowiesz się jak to się wszystko zakończyło :) Jak mi brakuje uczucia żucia, to biorę na chwilę gumę :P haha Hoopna pewnie masz rację z tą zieloną herbatą, ale ja do tej pory piłam po 5 kaw dziennie, a teraz prawie w ogóle... więc dla mnie to jakaś katorga. Co do wagi,bo chwilo przestałam chodzić na siłownie, bo zwyczajnie nie mam na to czasu.
-
hoopna cieszę się, że tak dobrze dajesz sobie radę na diecie.. i przede wszystkim zdrowo ;) Jeśli chodzi o o brak wagi, to już ledwo wytrzymuję. Obiecałam sobie, że po weekendzie majowym już kupię i wtedy będę się z Wami regularnie ważyła. Kaciusia, popieram hoopne nie warto się przejmować. A poza tym mówią, że czyjaś niewiara jest najlepszą motywacją, więc obróć się i pokaż, że potrafisz ;) U mnie dziś 4 dzień bez jedzenia. Choć przyznaję, że wypiłam dziś kawę i małą colę zero.. Ale już przesady. Czuję się naprawdę dobrze. Ostatnim razem jak robiłam głodówkę (ponad rok temu) to byłam bardzo osłabiona, na nic nie miałam siły, ledwo wchodziłam po schodach. A teraz pełno energii.. :) Praca, szkoła, ze wszystkim daję sobie radę. Mierzyłam przed chwilą moje letnie rzeczy z zeszłego roku i niestety brakuje jeszcze kilka kg, żeby wyglądały dobrze.. Przez chwilę się załamałam.. a teraz myślę, że to powinno mnie tylko zmotywować. Ach! Do lata już tak blisko. Dziewczynki, czuję, że to jest nasz czas!!!! :):):)
-
No i mamy sobotę. A ja się właśnie szykuję do szkoły, w której spędzę cały dzień... też mi weekend. Jestem już wykończona. Zero czasu dla siebie. Jak dobrze, że w przyszłym tygodniu już majówka.. Jak tam Wasze dietkowanie Kochane? Czy wszystko idzie zgodnie z planem? ;)
-
kaciusia 3 cm w niecały tydzień? Ja uważam, że to bardzo dużo :) Nie wiem jak długo zamierzam być na głodówce. Początkowo planowałam 7 dni, ale teraz się boję, że nie wytrwam. Tak, czy siak 3 dzień dobiega końca. Szkoda, że nie mam wagi :(
-
hoopna a Ty byłaś u jakiegoś dietetyka? Czy sama sobie układasz dietę? Ewa lecisz do Izraela? Jak ja Ci zazdroszczę! Ja to marzę, żeby w majowy weekend nad morze lub jezioro wyskoczyć, a Ty mi tu piszesz o takich wycieczkach :P Drugi dzień diety dobiega końca. Jestem zadowolona. Koniec ze smutkami. Zawaliłam i muszę ponieść konsekwencje, ale czuję, że tym razem będzie dobrze.
-
Kaciusia ja jak schodziłam z wagi to też miałam łzy w oczach. Okropnie się zaniedbałyśmy! hoopna to widzę zdrowo zaczynasz, super :) Pierwszy dzień głodówki za mną. Dałam radę. Cały dzień piłam tylko wodę mineralną. Szkoda, że nie mam wagi. Po wypłacie muszę kupić koniecznie :P
-
hoopna nie wiem czy umknął mi jakiś Twój wpis.. ale nie bardzo wiem jaką dietę stosujesz? Same owoce i warzywa? Ewa ja wciąż nie mogę się nadziwić ile Ty masz w sobie siły! Kaciusia owszem, pierwszy dzień głodówki powoli dobiega końca :) Najgorsze, że w nocy dostałam okres ( i to o tydzień za szybko :/) i tak fatalnie się dziś czułam.. 2 tabletki musiałam wziąć.. :/ Kingatrz ma racje, do lata już tak mało czasu! Dziewczyny teraz trzeba się spiąć już konkretnie!
-
Kaciusia wiem o co chodzi z tą stopką :P Po prostu martwi mnie to, że znów wracam do punktu wyjścia...
-
Czy to oznacza, że i ja powinnam zmienić stopkę? O jejku.. zaczynam niemal od początku.. czyli 77 kg.. nie wiem jak mogłam do tego dopuścić. Ewa jestem zdecydowana.. od jutra ostro zaczynam!!!! Kaciusia jednak zostanę przy głodówce.. takiej krótkiej oczyszczającej. A później będę powoli coś dorzucała.
-
Ja dziś jeszcze muszę zanieść do pracy tzw. wkupne.. czyli ciasto i kawę, więc pewnie jeszcze skosztuję ostatni kawałek, a od jutra tak jak pisałam głodówka... chociaż taka krótka oczyszczająca.
-
Ja jem wszystko. Dosłownie wszystko. Może to głupio zabrzmi, ale jestem już tak pełna, że nie mogę się doczekać aż znów przejdę na dietę..
-
hoopa czyli obje zostałyśmy ukarane! kaciusia świetny prezent od męża. A książkę Ci znalazł? Ewa dziękuję za specjalne życzenia! :P Kochane moje, życzę Wam zdrowych, wesołych świąt :) Ja dziś cały dzień w biegu, dopiero teraz znalazłam trochę czasu dla siebie. Jednak nie wytrzymałam i stanęłam na wagę.. Porażka.. Jestem przerażona, kolejne 3 kg w górę.. w tak krótkim czasie? Po świętach koniec!!!!
-
Kaciusia a może uda Ci się zamówić książkę jakoś przez internet? Hoopna ja startuję od środy, we wtorek jeszcze raczej nie dam rady.. Ale oczywiście ruszam z pełną mocą. Już mam taki kryzys, że nie mogę na siebie patrzeć. A co do ubrań, to ja obiecałam sobie, że nie kupię nic, dopóki trochę nie schudnę.. :P Taka mała kara za niekonsekwencje.. Po świętach planuję wyznaczyć sobie plan, ile chcę schudnąć i w jakim czasie.. i konkretnie się tego trzymać. A ponad to koniecznie muszę kupić wagę. Ja zaraz lecę do pracy, a później prosto do Mamy.. Na miejsce dotrę dopiero późnym wieczorem.
-
Kingatrz ja próbowałam te ćwiczenia z Chodakowska, ale to nie dla mnie, szybko mi sie znudziły.. :P Kaciusia jakie robicie sobie prezenty z mężem na zajączka? :D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7