

Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Brum, chyba się nie zrozumieliśmy... :D Jeśli się nie zgodzisz nie będziesz miała racji... :) No to empatycznie Ci się podoba czy nie? Doceń, że interesuje mnie Twoja opinia :)
-
Nikt się spóźniła. Czeka nas dużo pracy... i jeszcze więcej klapsów i przywiązywania do kaloryfera. O wyprowadzaniu do łazienki nie wspomnę...
-
Hehe, Adolf, dokładnie to miałem na myśli :) Najważniejsze są zeznania, no nie? ;)
-
Oj.... chyba jednak nie ta wczorajsza... Trudno... chyba, że powiesz, czy Ci się podoba :) I jakie masz pytanie? :)
-
Nie wierzę.... ;) Jak masz zamiar mnie przekonać? :D Zaraz będę wiedział, czy brum to Ty czy nie :)
-
Jakie "nie pójdę" A po tyłku dawno dostałaś? A W tyłek? :) Do kąta, a po drodze masz zaczernić nick. Bez dyskusji, albo Adolf się Tobą zajmie, a on jest ten zły :)
-
No, lepiej późno niż wcale... co masz na swoje usprawiedliwienie?
-
Adolf, jeszcze trochę i staniemy sie dobrem luksusowym :D
-
Mały też może być, nie mam kompleksów :)
-
nikt - wszystko przed Tobą :) Ale zacznij od rozmowy z partnerem, wyczuj go... bo jeśli cos nie wyjdzie, zrazisz się... to za drugim razem będzie jeszcze trudniej się przełamać.
-
Purpurowa - zauważyłem, że usiłujesz sprawiać wrażenienie brzydzącej się wszystkiego, nie tylko przemocy. Jeśli kilka słów męża - czyli osoby, z którą się wiążesz bo ją kochasz, ufasz, pragniesz i tego typu bzdury - spowoduje że się wyprowadzisz to znaczy, że ja nic nie wiem o braku uczuć, za to Ty jesteś profesjonalistką. Oczywiście przekręcanie czyjegoś nicka jest objawem kultury. I od razu dodam - nie, nie boli mnie to, bo nie jesteś w stanie mnie obrazić, tylko nie opowiadaj, że jesteś kulturalna.
-
Witam :) Brum, byłaś grzeczna? :) Sylwia - tylko wszystko musi wyjść naturalnie i nie zacznij od razu baaardzo ostro bo nie uwierzy i pomyśli że jaja robisz sobie z niego...
-
Hehe, nie wybiorę się...:) Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą sunią i domkiem ale trudno... Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że po prostu jesteś typem dominy i stąd te wszystkie niesnaski. Chciałabyś związać faceta, wsadzić mu wibrator w tyłek i przylać szpicrutą po jajach? No to dlaczego nie powiesz tego od razu tylko ściemniasz? Każdy ma swoje zachciewajki i OK...
-
Ale które "tak"? :) O podobaniu w empatii... Czy zamianie w pytaniach?
-
Słonko, 77 stron o dominacji w związku i uległości kobiety. Możesz się ze mną nie zgadzać jeśli nie chcesz mieć racji, up2U :) Ja mam świetny nastrój ale niestety się spóźniłaś - muszę kończyć na dzisiaj, natomiast jutro możesz liczyć na dyskusję :) Może jeszcze dziś znajdę chwilę, specjalnie dla Ciebie:) Buziaczki kotku :)
-
Purpurowa, jaki agresor? Mówisz o bólu przy porodzie, blablabla, no to pogadajmy o kopie w jaja, czyli o czymś, o czym bladego pojęcia nie masz - z punktu widzenia jaja a nie kopa... Albo chcesz dyskutować i będziesz używać rozsądnych argumentów albo nie pozwolę Ci dziś na tv.
-
Na razie w sferze empatii bo trudno mi mówić o empirii... :) Zmiana rolami odnośnie zadawania pytań? ;P
-
No... to nie koncert życzeń :) Widzisz, nie pozwoliłem Ci zniknąć z topiku i już się bałem że nie posłuchasz... :) Przyjmij kopa w jaja i porozmawiamy o bólu. O wierze i reinkarnacji nie zamierzam dyskutować, bo przede wszystkim to moja prywatna sprawa. I nie musisz mówić do mnie w liczbie mnogiej. Mnie głowa nie boli. I okresu też nie miewam, zwłaszcza pierwszego dnia okresu... bo ból brzuszka to ciężka choroba.
-
To teraz ja mam pytanie, brum... podobają Ci się takie klimaty? ;)
-
A tam się coś wysypało... Ja uwielbiam twarde, żeby je zmiękczać...
-
Ucieło mi kawałek postu... się bierze...:) TA INTUICJA :D
-
ja bym wolała - Czyli bita śmietana? ;)
-
O widzisz brum, tu zaplusowałaś :) We wtorek przed południem jest najmniej ludzi "w terenie" - w każdym razie tak wynika z moich obserwacji :) Można sie puszczać w lesie z myślą, że ktoś to zobaczy, ale niekoniecznie marzyć o grzybiarzach, wycieczce szkolnej i kilku niedzielnych imprezowiczach, którym się weekend przeciągnął...
-
Brum, nie wiem skąd, no z jakiegoś łośliwa... :)
-
Jestem z najmniej lubianego miasta w tym kraju :D