Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Witam :) Brum, byłaś grzeczna? :) Sylwia - tylko wszystko musi wyjść naturalnie i nie zacznij od razu baaardzo ostro bo nie uwierzy i pomyśli że jaja robisz sobie z niego...
-
Hehe, nie wybiorę się...:) Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą sunią i domkiem ale trudno... Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że po prostu jesteś typem dominy i stąd te wszystkie niesnaski. Chciałabyś związać faceta, wsadzić mu wibrator w tyłek i przylać szpicrutą po jajach? No to dlaczego nie powiesz tego od razu tylko ściemniasz? Każdy ma swoje zachciewajki i OK...
-
Ale które "tak"? :) O podobaniu w empatii... Czy zamianie w pytaniach?
-
Słonko, 77 stron o dominacji w związku i uległości kobiety. Możesz się ze mną nie zgadzać jeśli nie chcesz mieć racji, up2U :) Ja mam świetny nastrój ale niestety się spóźniłaś - muszę kończyć na dzisiaj, natomiast jutro możesz liczyć na dyskusję :) Może jeszcze dziś znajdę chwilę, specjalnie dla Ciebie:) Buziaczki kotku :)
-
Purpurowa, jaki agresor? Mówisz o bólu przy porodzie, blablabla, no to pogadajmy o kopie w jaja, czyli o czymś, o czym bladego pojęcia nie masz - z punktu widzenia jaja a nie kopa... Albo chcesz dyskutować i będziesz używać rozsądnych argumentów albo nie pozwolę Ci dziś na tv.
-
Na razie w sferze empatii bo trudno mi mówić o empirii... :) Zmiana rolami odnośnie zadawania pytań? ;P
-
No... to nie koncert życzeń :) Widzisz, nie pozwoliłem Ci zniknąć z topiku i już się bałem że nie posłuchasz... :) Przyjmij kopa w jaja i porozmawiamy o bólu. O wierze i reinkarnacji nie zamierzam dyskutować, bo przede wszystkim to moja prywatna sprawa. I nie musisz mówić do mnie w liczbie mnogiej. Mnie głowa nie boli. I okresu też nie miewam, zwłaszcza pierwszego dnia okresu... bo ból brzuszka to ciężka choroba.
-
To teraz ja mam pytanie, brum... podobają Ci się takie klimaty? ;)
-
A tam się coś wysypało... Ja uwielbiam twarde, żeby je zmiękczać...
-
Ucieło mi kawałek postu... się bierze...:) TA INTUICJA :D
-
ja bym wolała - Czyli bita śmietana? ;)
-
O widzisz brum, tu zaplusowałaś :) We wtorek przed południem jest najmniej ludzi "w terenie" - w każdym razie tak wynika z moich obserwacji :) Można sie puszczać w lesie z myślą, że ktoś to zobaczy, ale niekoniecznie marzyć o grzybiarzach, wycieczce szkolnej i kilku niedzielnych imprezowiczach, którym się weekend przeciągnął...
-
Brum, nie wiem skąd, no z jakiegoś łośliwa... :)
-
Jestem z najmniej lubianego miasta w tym kraju :D
-
Znawczyni, OLIWKA to skok?... no daj spokój...:) Byle nie łączyć z prezerwatywami bo to tragedia po prostu :D Jeszcze troszkę?... polana w lesie... troszkę krzaczorków... gorące wtorkowe przedpopołudnie... kocyk... rozbierasz się... tak do końca... i mówisz, że albo Twój facet Cię zerżnie albo będziesz czekać na kogoś kto Cię weźmie... Ale żeby się nie rozbierał, tylko wszedł w Ciebie i sobie ulżył... jesteś całkiem naga i bezbronna... jak suka, która pragnie pokrycia.... pomyśl, że ktoś może przechodzić i Cię zobaczyć jak dajesz się pieprzyć.... I na zakończenie troszkę sofciku... bita śmietana.... super zabawa, niekoniecznie w wersji z dominacją... Twój facet decyduje skąd zliżesz, Ty - skąd on... To tak na dobranoc :D Tylko najlepiej się wydepilować, o ile ktoś jest wrażliwy na owłosienie w jedzeniu :D
-
Brum, jesteś złośliwa :) Ajron, GDZIE?????????? :D Chodźmy szybko, może jeszcze jakichś dopadniemy :)
-
Za flirtowanie z kimś bez mojego polecania. Wiesz, taka samowolka...:) To pierwsze co mi się pomyślało :D
-
Myślę, że ona uważa iż było warto, ale mimo wszystko trochę się boi powtórki, bo będzie mocniej... :)
-
A były jakieś moje wypowiedzi? ;) I jeszcze taka mała sugestia... można w coś zagrać na klapsy na goły tyłek... oczywiście powinnaś przegrać :D Pomyśl o tym uczuciu, gdy MUSISZ - bo przegrałaś - opuścić spodnie, bieliznę, odwrócić się tyłem do partnera... pochylić...i czekać... :) Miłej zabawy...:) A w ogóle paski od szlafroka też są fajne, wiesz? :) Podpuść go, że na pewno nie da rady Cię przywiązać do łóżka... :D Tylko naprawdę walcz, wtedy satysfakcja jest większa :)
-
Brum, zdecydowanie mylisz mnie z kimś innym... Określenie "błyskotliwie" i "niezwykle" w kontekście mojej osoby jest obraźliwe :) Ale skoro nie masz pytań to wybaczam ;)
-
Znawczyni, mój nick... a już pisałem wcześniej :) Ja po prostu jestem zdolny... do wszystkiego :) I skromny oczywiście, gdyby nie to, pewnie dawno poprzewracałoby mi się w głowie :) Znawczyni, no przyznaj się - czego byś pragnęła? Zrób taki pierwszy mały krok na drodze do smyczy....
-
Jestem Mało_stanowczy to po piersze a po drugie chyba się łódka na wodzie :)
-
Słucham, ups, czytam, brum? :) Znawczyni, to nie wygląda na prośbę... :) Raczej na żądanie, a żądania wysuwa kto? Tak, samiec. Samica ma posłusznie się stosować. Wtedy jestem miły i łagodny. A niesubordynacja jest ZAWSZE karana. I klaps nie wyczerpuje palety kar cielesnych przeznaczonych dla nieposłusznej suki...
-
Znawczyni, skoro napisałaś "NIESTETY" rozumiem, że ubolewasz nad tym? :) Może powinnaś coś z tym zrobić? Na początek ładnie poprosić... :D Drobiazg brum:)
-
Sunia, wierszyk na zamówienie? Pomyślę, ale muszę mieć natchnienie:) Purpurowa, po prostu nie wiesz co Ci jest potrzebne do szczęścia :) Nie trafiłaś na swoje przeznaczenie, na samca, który sprawi, że poczujesz się KOBIETĄ. Ale wszystko przed Tobą :)