

Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
xxvv FOCH;) Chociaż gdzieś tak w okolicach nioski czułem, że pojawi się odpowiedż "nie mogę". A tak naprawdę miało być "nie chce mi się, nie przekonuje mnie to, ale będę uprzejma":)
-
"Czekaj to nie masz na imię elon??ę x Ciiiii.... jestem incognito!Ł=
-
"a do psychologa owszem, wybierałam się tak ok 10 lat temu, ale jakoś do dziś nie doszłam " x Pójdź jutro. Tylko JUTRO. Nie "za tydzień", nie "jutro nie mogę", "mam co innego do roboty" itp. Jeśli złamiesz nogę (broń Boże nie życzę Ci tego) to też załatwisz wszystko, co miałaś do załatwienia? Weź dzień urlopu na żądanie (jeśli musisz) i zrób to:)
-
"Bo - że tak powiem - w naszych czasach i starszym, i młodszym coraz częściej "nic się nie chce" x Przysięgam, że bardzo często mi się nie chce. Prawie codziennie. Nie chce mi się wstawać, nie chce mi się zająć pracą, nie chce mi się pisać, nie chce mi się iść do kwiaciarni. Ale co to ma do rzeczy? Chcenie nie jest przymusowe, nieprawdaż? Trzeba robić to, co jest do zrobienia i czerpać z tego maksimum radości. Bo gdy już wstanę to nie myślę o tym, że mi się nie chciało. Gdy napiszę epistołę to nie jęczę "o maaatko, ale nasmarowałem". A uśmiech po kwiatku bez okazji - bezcenny:) I wcale nie oznacza, że coś mam na sumieniu:)
-
"jestem zbyt starej daty na psychologów" x Wychodzenie z takiego założenia jest bardzo poważnym błędem. Moja znajoma z młodości studiowała psychologię. Kilka (chyba już nawet naście) lat temu ją spotkałem, pogadaliśmy trochę. Pokazała mi nowe spojrzenie na rzeczy, co do których miałem pewność, że są takie, za jakie je uważałem. I od tego czasu każdemu z problemem polecam psychologa. Chociaż wtedy nie miałem problemu, to była luźna rozmowa o życiu i relacjach. Jedyny warunek, żeby taka wizyta miała sens to wiara, że psycholog wie znacznie więcej na ten temat od nas, że nasz "przypadek" nie jest ewenementem na skalę światową i istnieje pewnie kilkadziesiąt opracowań na jego temat. I szczerość, bo psycholog też nie ma szklanej kuli i odniesie się do tego, co usłyszy. Czasami słyszę, że "psycholog gadał bzdury". A potem się okazuje, że ktoś nie powiedział o kilku sprawach, bo uznał je za nieistotne. x moje lenistwo wspina się na wyżyny:)
-
ZS, odnotowałem Twoje zainteresowanie filozofią;) xxx "Ja bym z chęcią poznała skuteczną receptę na to jak nie być zdominowanym przeszłością negatywną? innymi słowy - jak się odciąć, wypiąć, nie ulegać schematom z przeszłości? Tzn w sensie nigdy, być całkiem czystym w tym względzie, tabula rasa. Prawdopodobnie to niemożliwe, zgadzacie się? x Ja mam inne pytanie - po co? Zamiast się wypiąć, korzystaj z doświadczenia. I wystarczy sobie powtórzyć, że kolejny facet jest inny niż poprzedni. Skrzywdził Cię X, ale teraz jesteś z Y. Dlaczego chcesz go ukarać za błędy X?Nie przenoś emocji z jednej osoby na drugą tylko dlatego, że też ma penisa. I nie porównuj go do poprzednika, bo mimo wszystko obydwaj mają penisa, więc znajdziesz podobieństwa. Czy jeśli jeden sąsiad nie powie Ci "dzień dobry" to powiesz drugiemu "spadaj palancie"? Zasada jest ta sama:)
-
ZS, kurde, niedziela jest...:) I tak pół dnia pracowałem, co prawda z wydajnością werkutylatora obsługiwanego przez emeryta, ale mimo wszystko! I dość aktywnie się tu pałętałem!:) O innych funkcjach pozawirtualnych nie wspomnę;) Pomysł mi się podoba, tylko weź i znajdź temat, w którym będziemy mieli tak diametralnie różne opinie, żeby się zetrzeć w dyskusji?!:)
-
"PS. aż trema człowieka bierze teraz z takim człowiekiem sukcesu gawędzić" x Dobra, już nie rób sobie produktów kury laureatki ze mnie...:) W kosmos nie poleciałem:)
-
Jednak sprawdziłem, Zdzisław Kamiński i Andrzej Kurek:)
-
"Sondę prowadziło dwóch kolesi, czy się myle?" x Tak ZS, obydwaj zginęli jadąc na plan kolejnego odcinka, Kamiński i Kurek. Chyba Ryszard i Andrzej, ale nie jestem pewien, a wiesz- zbyt leniwy jestem:)
-
"Pewnie życząc mi "kolejnych miłych wieczorów miałeś na myśli coś zupełnie innego (he-he). Mylę się?" x Odmawiam odpowiedzi:) xxxx "Lubię inteligentnych niebanalnych facetów, dlatego tu do Ciebie napisałam" x Cała przyjemność po mojej stronie:) W związku z powyższym - miłego urlopu!:) Może stanie się jeszcze milszy? W znaczeniu, do którego oczywiście się nie przyznam;)
-
"To zależy jak szybko kobieta się "odkryje". Są takie, które na długo pozostają dla mężczyzny tajemnicą" x Niestety im dłużej tym zaczyna być gorzej:) xxx "P.S. Co do miłego wieczoru, którego tu wczoraj mi życzyłeś, to rzeczywiście był miły... Pozdrawiam" x No cóż, w tej sytuacji - kolejnego miłego wieczoru:)
-
"Ciekawe czy mój ulubiony purysta dotarł już do hasła -ambiwalencja?" x Myślę, że dotarł do "defetyzm", dlatego go tu nie ma:)
-
"sam jestes kynologia" x Taki pies na baby;) xxx "a pokarm raczej grawitacyjnie preferuje" x Bardziej mi chofziło o preferowany stan skupienia:)
-
"Myślę, ze jesteś za mało stanowczy na ludożercę" x Nawet nie wiesz jak latwo mnie skusić udami... To jest, ten, udkiem;)
-
"Był kiedyś z***b.ty program - sonda" x Fakt. Niestety Sonda2 mnie nie uwiodła. Swoją drogą interesujące jak to stwierdzenie ma przełożenie na okoliczności przyrody, że tak powiem:)
-
"Mnie to zawsze zachce się siku w najmniej odpowiednim momencie" x Płaczę do telefonu:D 10/10:D
-
"I tu jest problem właśnie. Każdemu inaczej pasuje i przekładają ciągle" x Sprecyzuję: to może wiesz o której miałby być według mainstreamowych mediów?;)
-
"lub innej niespełnionej niedoszłej polskiej Euro gwiazdy?" x Miejmy tylko nadzieję, że ta niedoszła nie ma w życiorysie Conchity Wurst...;)
-
19:25 Wybacz, ale tylko tajemniczy faceci są interesujący, więc pozwolę sobie spuścić na nie zasłonę milczenia:) Co do stylu wypowiedzi - myślę, że właśnie dzięki różnicom między ZS i mną każdy znajdzie tu coś dla siebie:)
-
"Na dzień dziecka też, ale bez zezwolenia takie tylko uradowanie przedszkolaków" x O, to, to, u mnie dużo V8 RWD zza Wielkiej Wody:) V6 z FWD też dawały radę:) Radocha maluchów bezcenna:)
-
ZS, na Ciebie zawsze można liczyć:)
-
Rozumiem, że wróciłeś z szaleństw z blendą i szmatą na blachach?;) Fajnie bylo?:)
-
Trochę mi się cytat, że tak powiem kolokwialnie, up*****llił...:)