Mało_stanowczy

"potrzeby to Ty masz, ciekawe czy potencja(ł), znaczy czy poziom adekwatny" x Zważywszy na fakt, że różnica potencja(łów) to napięcie, ktoś musi ją mieć, aby nie mieć mógł ktoś, bo dopiero wtedy może zaiskrzyć;) W ogóle nie przekonuje mnie takie wyjaśnienie, ale mogę bronić każdego stanowiska, nawet takiego, z którym się absolutnie nie zgadzam:)

"(nawet jeżeli zgodnie z obowiązująca deklinacją miałam napisać pedziów)" x To się nazywa licencia poetica i w imę wyższego dobra można nagiąć zasady dla potrzeb rymu;)

Zanim mnie ktoś poprawi (o ile zdążę), to niech będzie, że od tylu z czeskim błędem:P

A co do gościa od tyłu to faktycznie z tymi ustami czuję się ciut niekomfortowo, byłoby miło, gdybyś w stosunku, to jest, ten, w odpowiedziach do mnie w miarę możliwości powstrzymał się przed taką wylewnością:)

"Nie chodziło mi o zasługi. Chciałam napisać, że my to jednak jesteśmy jacyś inni, że widzimy, łapiemy, i się nie dalibyśmy. Ale chyba edytor zawiódł " x A to zwracam honor:) No chłopak dał się wkręcić, bo pewnie zajrzał po zmianie strony, a tam robaczek na haczyku jak malowany:) Ale wiesz, żeby nie było, jam to, nie chwaląc się, sprawił;) No musiałem sam sobie pomasować ego, do wieczora daleko;)

"Gwoli jasności, nie dałem. usmiech.gif Leć już" x To jesteś tutaj tym bardziej mile widziany!:) Nie dla mnie, żeby była jasność, tylko dla stęsknionej "gość":) Żaden wstyd dać się złapać w prostą pułapkę, zwłaszcza nie znając kontekstu. To zdecydowanie przemawia na Twoją korzyść:) Nie jesteś "naszym" purystą, bo w przeciwieństwie do Ciebie nie potrafi wskazać konkretnego błędu, poza tym ma opanowane zapisywanie skrótów, natomiast bieda jest z przecinkami:) Czasem korzysta ze słownika wyrazów obcych, za to bardzo często z wyrazów obcych, niekoniecznie właściwie:) x Mam nadzieję, że nie wyjdę na swatkę;) Chociaż... czemu nie? Zaraz lecę:)

"Mhm jasne, jasne" x Widzisz, nie na Ciebie polujemy (jak sądzę), więc po pierwsze - miło mi, że nie dałaś się drugi raz złapać, a po drugie - byłoby to jednak rozczarowujące:)

"Dzięki" x Cała przyjemność po mojej stronie:) Byle nikt nie popsuł;)

"o matko, nie wierzę usmiech.gif jednak my to jesteśmy oczko.gif" x Jakie MY?! Sorry, ale tym razemTO była moja zasługa tylko i wyłącznie :D Zrób sobie swoją ;) Bo obawiam się, że dwa razy na to samo będzie bardzo cięszko Siedzę przy kompie, ale niebawem spadam, niedługo zajrzę przez telefon, a potem to zależy od sytuacji:)

"Sztuczka stara jak świat. Nowy w mieście robił tak jak ty. Idiotycznie odwracał kota ogonem. jezyk.gif Zabawne, Nieco dziecinne, staroświeckie I oklepane" x Tak, tak, tłumacz się dalej, z przyjemnością popatrzymy :D

"Ćśog dość dziś Wróc****anie ośle. jezyk.gif" x JEST! Myślałem, że słaba przynęta, a ryba wzięła razem ze spławikiem, żyłką i całą wędką :D

"myślę że masz rację, napewno wruci, niechęc do swojego zycia z siebie wyżuci" x Zepsułaś mi zabawę :D

"Lubi to" x Raczej taki przymus. Nieodparta potrzeba:)

"Mało stanowczy moja radausmiech.gif -więcej stanowczości" x Po co? Żeby zniechęcić adwersarza to pogrążania się na własne życzenie i zupełnie gratisowego podnoszenia tematu?:) Nie twierdzę, że nie popełniam błędów, bo tylko ktoś, kto nic nie robi może tak powiedzieć. Ale niezmiennie bawi mnie, gdy ktoś wytyka mi błąd, którego nie umie wskazać:) Zabawne jest też, gdy osoba kreująca się na alfę i omegę języka polskiego sadzi takie zdanie: "uuuu, MS, widzę, że i ortografia nie tego..." Mimo wszystko powinna być świadoma, że nie należy rozdzielać zwrotu "widzę że" w momencie, gdy przecinek pojawił się po MS. Nie chce mi się (bo leniwy jestem) przeprowadzać pogadanki na ten temat, więc się powstrzymam od zgłębiania tematu. Tym bardziej, że przecinki to złooo i sam wielokrotnie je olewam:) W ogóle całe to zdanie wygląda jak bohomaz. "uuuu". "Nie tego". Tak mogę napisać ja, czy ktokolwiek, ale nie "miszcz polaka". Wyraźnie widać braki w słownictwie...:P Najciekawsze jest to, że uporczywe doszukiwanie się dziury w całym ma tylko taki efekt, że autor korekty sam naraża się na wyjątkowo uważne badanie swoich wypowiedzi:) A z racji tego, że nie mamy do czynienia z profesorem Miodkiem, szansa na wtopę jest duża:)

"Skoro sam nie widzisz, to nie ma o czym mówić, uuuuu" x Hahhaha, jasne:) Właśnie sobie uświadomiłaś, że klęczenie na takim ptaszku to chyba jednak bez sensu i może chodzi o małego jeża?

"uuu doigrales sie MS, jestes u pani!" x Byle bym nie musiał klęczeć na karnym jeżyku tyle, ile mam latek...;)

"Mam po_radę: sam sobie sprawdź, ok?" x Nie, nie ok.

"Wybrnąłeś sprytnie. Będę musiała nie wybaczyć Ci czegoś innego. Znów komplikujesz mi życie" x Jesteś skazana na niepowodzenie w tej materii:) Z dwóch powodów. Po pierwsze przyjęłaś założenie, że wybrnąłem. To nieprawda. Czasem oczywiste wyjaśnienia są zbyt oczywiste, żeby o nich pomyśleć:) Po drugie, to nie ja komplikuję Ci życie. Sama to robisz:) Ale mam nadzieję, że bawisz się tak samo dobrze, jak ja:)

I jeszcze jedna uwaga "dlaczego ludzie przed edycją tekstu" x Chyba przed wysłaniem, a nie edycją, nieprawdaż? Jeśli nanosi się poprawki to w czasie edycji, nie sądzisz? Czy może się czepiam i leczę swoje kompleksy?:P

"Uwiodłeś mojego purystę. Nie wybaczę Ci tego nigdy" x Wybacz, że napiszę, iż nawet nie wymagało to wysiłku. Myślę, że ten związek nie miał przyszłości, Twój purysta jest bardzo niestały w uczuciach:)

"dlaczego ludzie przed edycją tekstu nie czytają tego, co wysyłają, a później zrzucają winę na autokorekty czy inne techniczne myki?" x Bo są przekonani, że napisali dobrze i chcą się podzielić swoim rozczarowaniem odnośnie niedoskonałości maszyn, z którymi muszą współpracować. Nasuwa się jednak inne pytanie - dlaczego ludzie mają taką sraczkę odnośnie nieprzyjmowania prostych wyjaśnień? Ciągła negacja to styl życia czy sposób na leczenie własnych kompleksów?

"chiba 'boga' jednak" x Chiba nawet na pewno, autokorekta bywa złośliwa:)

11:19 Ulubionym miejscem Morfeusza, jak przystało na greckiego Boga był zapewne Olimp. Wsadzić przeświadczenie w Olimp?:) Z wzajemnością:)

Czizas, bardzo ładnie to ujęłaś:)

"rada nr 2 dla MS: bierz niebieska, co by sie nie dzialo, bierz niebieska!" x Bo później będę chciał wsadzić tą drugą Morfeuszowi w doopę?;) Niebieskie mają swoje ewidentne plusy. Ale to właśnie niektóre nieniebieskie bywają intrygującym studium przypadku, bo funkcjonując w przeświadczeniu o swej podwójnej anonimowości ukazują rejony duszy, gdzie najbardziej pasują słowa Dantego: "Lasciate ogni speranza voi ch'entrate":)