Mało_stanowczy

"Matko zawsze znajdzie sie jakis p***b" x Błędny, pozostaje mieć nadzieję, że to jeden i ten sam niedorobiony, jak słusznie zauważyłeś, p***b:)

21:58 - jeśli sądzisz, że zainteresuje mnie link, wrzucony przez jakiegoś gościa, to naprawdę zbytnio sobie pochlebiasz:) Rozumiem, że boli Cię brak zainteresowania, ale nie spodziewałem się, że aż tak:)

20:46 - pochyl się:)

"Chyba jutro kupię sobie coś w nagrodę" x Trochę mnie uspokoiłaś;) xxx "Udało Ci się dojść do siebie po maratonie?" x Tak, do tego stopnia, że mało brakowało, a dzisiaj też wziąłbym się do roboty:) Czasami mam wrażenie, że jestem pracoholikiem:)

Po to, żeby dać Ci szansę zaistnieć, gościu:)

11:30 - zdecydowanie mnie przeceniasz. Mylisz rycerskość z prowokacją:)

"PS. Tak Cię duma z samego siebie rozpiera, ze usnąć nie możesz? Czy z tym szeroko tu reklamowanym niejakim Ubikem zorganizowałeś spotkanie po latach?" x W zasadzie wszystko po trochu. Byłem tak zmęczony, że nie mogłem zasnąć, więc ściągnąłem PDF, który okazał się nad zwyczaj goowniany, z mnóstwem literówek i brakami w tekście, więc następnie ściągnąłem audiobooka, ale lektor czyta tak powoli, że całość trwa 9 godzin. Przeczekam miejsce z brakami i zmęcze PDF:) Dzień dobry:)

"MS, tak to ona" x A mówią, że grafologia to wróżenie z fusów;) xxx "Przez 20 lat? nie sądzę. Aż tak praktyczni to chyba nawet mężczyźni alfa nie są" x Tak naprawdę trudny jest tylko pierwszy rok. Później to już rutyna;) Niestety bywają przypadki zbyt głębokiej rutyny i odpowiadania "dobrze, kochanie" nawet wtedy, gdy pies szczeka;)

Tak BTW czy per aspera to jedno z Twoich wcieleń?;)

"Umiarkowanie jest letnie. Brak w nim pasji" x Mimo wszystko wolę letnie niż oziębłe;) xxx Leć, pozwolę sobie potęsknić w milczeniu albo przez sen;)

Znów w przelocie, ale zawsze coś;) Dzień dobry:) x "Na wszelki wypadek wyjmę portfel i sprawdzę czyja podobizna widnieje na monetach" xxx Dopóki nie okaże się, że w sklepie kolonialnym możesz kupić tajemniczą miksturę z etykietą "Ubique" wszystko jest w porządku;) Fajnie, że Ci się podobało, bardzo mnie to cieszy:) Miłego dnia ludu pracujący miast i WSI.

"(pamiętacie "I zasmażkę" by Otto?" x Oczywiście, zasmażkę pamięta chyba każdy:) A pamiętacie "Baba", albo "Kłapouch"?;) Dzień dobry, miłego dnia, na mnie zaraz pora. Jak to jest, że tylko ja nie śpię?!:)

"Zakładam się, że i dla mężczyzn są takie poradniki, więc nie żałuj". x Podręcznik jak wziąć do ręki?!;) Najlepiej do dominującej Jedno oko na porno, drugie na drzwi, a potem wizyta u okulisty w sprawie rozbieżnego zeza;)

PYK!

Nie chce mi się przelogowywać na Jestem Niezależny A w późniejszych edycjach Jestem Beznadziejny;) "Światowe centrum spraw beznadziejnych. Flaga na maszcie opuszczona do połowy wysokości. - Nawet nie ma gdzie usiąść panie Beznadziejny. Wszystkie miejsca zajęte przez komornika. - Komandorze! Poruczniku! Jeszcze nie zajął mi tytułu! - Toaleta też zajęta... - Może damska jest wolna? - Jakoś wytrzymam..." Cośtam o nadchodzącej depeszy, ale nie pamiętam dokładnie, no i treść: "Brak wody w Krakowie. Stop. W Bronowicach odwołano Wesele. Stop. Wysoka nagroda za ujęcie wody." Dalej mi się nie chce o tym jak ściągali górę lodową, która była tak wielka, że nie mieściła się w Małym Bełcie i o czeskich celnikach:) Dobranoc definitywnie:)

Pyk?!

A w ogóle to wynegocjowałem to co chciałem:) Pochwaliłbym się bardziej, bo rozegrałem to po mistrzowsku, ale chyba jednak pozostanę w chwale sam dla siebie:)

"Na ile "jeszcze" jest tu istotne? Miałeś się obsrywać, więc chciałam dobrze" x Zesrywać, a nie obsrywać!;) Niemniej jednak chyba wezmę się za robotę zanim nadejdzie decyzja, bo jak jeszcze trochę poczekam to wtedy ani ze-, ani obsranie nie pomoże...:) Miłego dnia:)

"czasem potrzebna jest większa ilość pyków" x Ktoś wcześniej wspominał, że listonosz pyka dwa razy;)

8:53 "Poczekaj aż robota weźmie się za Ciebie" x K/U/R/W/A MAĆ. Wykrakałaś. Zapowiadał się spokojny dzień. A teraz mam zaje/bany cały tydzień. Nie wierzę, ale właśnie tak się stało. Daj mi niamiar na swoją wróżkę. Będę zaglądał sporadycznie... I to nie jest nagła śmierć chomika, niestety. Mam jedynie nadzieję na wynegocjowanie bardzo korzystnych warunków finansowych, a chwilę potem zgłoszę się na doszycie jeszcze dwóch rąk, bo w przeciwnym wypadku się zesram:)

"To zostawiasz ślady po paście na kranie" x :D I na podłodze, jeśli puszczę zbyt mocny strumień:D

"1. czesto mam koszulę w paście 2. dziś mam wolne ale i tak nic mi się nie chce" x 1 - zaintrygowało mnie jak nosicie koszule... (Ty i Whisky) ;) 2 - Szczęściara. Chyba Cię nie lubię!;) xxx "Każdy superbohater tak robi. Norma. Przez takich jak Ty, nagie kobiety, muszą jeździć same windą" x Daj spokój, każdy superbohater spieprza od kochani przez okno?!;) Co do drugiej części to niestety logiczne następstwo, ciężko jest spuszczać się w windzie...;) xxx "Jednej jeszcze wiszę kasę za poprzednią przysługę. Nie wiem, czy one pomagają "na zeszyt"." x Wystarczy, że nie mają centralnej bazy danych klientów. Musiałyby zgłosić ją do GIODO, można sprawdzić;)

" ale rozebrać się nim ktoś jeszcze zdąży wsiąść i czekać na "tego jedynego", czy jak?" x Bylebyś w momencie gdy będą otwierać się drzwi do windy nie krzyczała "Eeeej, zajęte!";) xxx Kafe i tak będzie bezlitosne, teraz uzna, że nie potrafisz czytać;) Znowu mi się nie chce brać do roboty... :)

"od ucha do ucha? hmmm gdyby nie uszy to bys sie smiala na okrągło tak?" x Piękne:) xxx Dzień dobry:) Czy ktoś mi może wyrłumaczyć, dlaczego wyżej wspomniane uszy taknie wczoraj piekły?;) Miłego dnia, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie pracowity przynajmniej przez jakiś czas:) Whisky, doczytałaś ubika czy postanowiłaś się zabawić z Morfeuszen?;)

Eeeej, padłem ofiarą prowokacji!;)