Mało_stanowczy

"przeczytalem nie spij" - Bo głodnemu to chleb na mysli :)

"Mało_stanowczy Zgaduję"Masz to w duupie" - nie znamy się na tyle, żebyś interesowała się moją doopą...

ZS, nie pij przed 15.00, proszę Cię :)

"Mało_stanowczy Rozkazujesz?" - zgadnij.

"Mało_stanowczy Nie osądzam.I Ty tego nie rób" - Zabroń mi.

Hejka ZS, ostatnio jakoś się mijamy:)

"Mało_stanowczy Prostolinijny z Ciebie facet.W sumie mądry,gdy z rozumem i przemyśleniem się wypowiada" - W sumie fajnie by było gdybyś wypowiadała się na tematy o których masz pojęcie.

"Mało_stanowczy Źle rozumujesz w mózgownicy.Mylisz pojęcia i co gorsze wierzysz w to co wypisujesz.A to stek bzdur.Przyznaj .Ja kogoś obrażam?Wskaż mi kogo." - Naprawdę sądzisz, że jesteś w stanie kogoś obrazić??

"Gościć może gość zaproszony,nie wiedziałeś?Gapa" - tym postem upewniasz mnie, że Ty nie masz zaproszenia, bo Lusia nie zaprosiłaby kogoś, kto się tak błyskawicznie podłoży. Poza tym gość zaproszony może być co najwyżej goszczony, gościć może jeśli nie umie się zachować w towarzystwie, a to kolejny dowód na to, że Ciebie nie zaproszono.

Lusiu, chciałem się upewnić...

"Mało_stanowczy Miło Cię gościć" - Luśka, to TY????

"Ike,dlaczego nazywasz mnie mendą?" Ups, pierdolnij w stół a nożyce same mordę wydrą.

"masz problemy z utrzymaniem równowagi ??" - tak, emocjonalnej :P

Zawiązywałem siadając na ziemi:P tak na wszelki wypadek:P Luśka, musiałaś o tym przypomnieć? No musiałaś? Kiedyś przez całą stolicę w ciągu dnia można było przejechać w 30 minut:O No była troche mniejsza, ale mimo wszystko...

"należałam do scholi" - a śpiewałaś gorzkie żale?

Przez Ciebie zrobiliśmy offtopa :P W tamtych latach gazeta z gołym tzytzem przechodziła z rąk do rąk, całe roczniki sie na tym szkoliły

Rozluźnianie tylko jak poprawia sznurowadła:P

Przez opustoszałe podwórka najbardziej zakazanych dzielnic...

"oj juz nie udawaj , że ci to przeszkadza" - nie mówię, że przeszkadza, tylko mam takiego focha dzisiaj :P

"ale ma byc odpowiednio szybki czy długi?" - ma być czerwony A wszystkie z żółtą nartą :P

Miłego popołudnia, ja jeszcze poczekam aż mi sie jakiś autobus spodoba ;)

"kopa w d** i pa pa .." - nie znałem tego fragmentu :O :D

Hmmm... Czyżby wszysacy pobiegli po torebki? :P

:D Fuj :D Obrzydliwy :D

Jeśli chodzi o filmy to byłem kilkanaście razy na "klasztor shaolin" - za którymś razem niechcący na dwóch seansach pod rząd, miałem iść na dwa różne filmy:) Niedawno ściągnąłem sobie ten film, pamiętałem 90% treści:) Łącznie z niektórymi tekstami:)