Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
"tak czy owak zbieżność imion przypadkowa" - Chyba u Ciebie :P Hejka ZS:)
-
-
...... :)
-
Ale Ty nie jestes moją żoną... :P
-
....
-
Ojejej, to moje 560 to w ogóle dobrze, że już umiem pisać :D Hej Predatorka :)
-
Nie z natury tylko z dekoltu!! A czasem nawet z silikonu:P Na mnie pora:)
-
"skradać się- do sekretarki" - nalegam na ten fajny biust
-
Na palcach to się skrada a nie buduje:P Najlepiej do jakiejś laski, która ma "fajny biust" :P
-
"znaczy sie Zs buduje w ten sposob napiecie" - zayzykuję twierdzenie, że prezes twardo stoi na ziemi całymi stopami, więc opcja że coś buduje na piętach, a tym bardziej na jednej raczej odpada ;)
-
I syrenę 120 dB? :P Nie z takimi zabezpieczeniami sobie radziłem W ostateczności używam łomu :P
-
"Ms sie nie czepiaj.... najwazniejsze ,ze umiemy śmiac sie z siebie samych" - ależ bynajmniej:) Z tym, że niewiele kobiet kobiet potrafi śmiać się z samych siebie. A jest to bardzo fajna cecha, bez względu na płeć.
-
Fuck mówiĆ oczywiście:)
-
Jak to gdzie?! Między drzwi :P
-
:P
-
Ike, jak Predatorka słusznie zauważyła nic nie sugerowała na temat mojej... tej... no... jak jej tam.... co masełko jej szkodzi, nooooooo.....;) W związku z tym nienawidzę tylko Ciebie:P A jeszcze za Bronka też masz przechlapane:P Dobrze, że mi sie przypomniało! :D
-
"MS pozwolisz mi jednak uwazać inaczej, zwazywszy na to, że jestes jedynym męskim osobnikiem, który uwaza iż "nie znam sie na facetach" - a przyznałabyś się, gdyby jeszczejakiś facet twierdził, że nie znasz się na nas? Uważaj jak chcesz, bylebys swoją "wiedzę" zachowała dla siebie. "dodatkowo internetowym nickiem, wiec tym bardziej" - Ty też jesteś internetowym nickiem, więt tak samo tym bardziej:) "facetow znam mnostwo, i rozmawiam z nimi czesciej niz prowadze "babskie pogaduszki" - jeśli wierzysz w to, że faceci opowiadaja SZCZERZE (bez skojarzeń proszę) w bezpośredniej rozmowie o tym jak im nie stawał to świadczy tylko o Twojej naiwności Twoj sposob widzenia, wykreowany na forum erotycznym, faktycznie wpisuje sie w pewne standardy, ale powiedzmy, ze w standardy nie dla wszystkich dzieki Bogu" - po pierwsze nie wiesz absolutnie nic na temat mojego sposobu widzenia, a Twoja absolutna wiara we wszystko co przeczytasz po raz kolejny świadczy o Twojej naiwności. Po drugie - za co mi dziękujesz? "i prosze bez osobistych wycieczek. ja nie dociekam, ile miales kobiet i dlaczego takie bzdury piszesz- uderzylo mnie to, co jej doradziles, wiec zareagowalam i wyraziłam swoja opinie. apeluje do Twoich umiejetnosci prowadzenia dyskusji, wszak uczyles sie u najlepszych" - To Ty zaczęłaś o tym, że podniecasz faceta od 5 lat, więc o co Ci chodzi? Jeśli chodz o osobiste wycieczki to chyba trochę przeceniasz swoją atrakcyjność, zdecydowanie nie jesteś dla mnie partnerem do takich rozmów. W kwestii dociekania - życzę powodzenia, może Tobie się uda ustalić cokolwiek z mojego życiorysu::)
-
Predatorka - nie przesadzajmy z trauma:) Ale skoro pierwszy raz mu nie wyszedł, to przy drugim skupiał się nad tym, żeby się usztywnić, co powodowało stres, który wywoływał brak sztywności, więc się koncentrował itd...:)
-
Mi, a może przeczytaj o co pytała autorka i wtedy sie wypowiadaj? Jestem na NIE wtedy, gdy się z kimś nie zgadzam - niezależnie od tego jaki ma nick bo interesuje mnie jedynie treść wypowiedzi. Nie rozmawiamy o uczuciach niewinnej dziewczyny tylko o niezupełnie stojącym fiucie faceta. 123 prosiła o rade dotyczącą usztywnienia tego fiuta. Z której części skorzysta a z której nie to jej prywatna sprawa, dlaczego chcesz decydować za nią? Czy ja jej cokolwiek narzucam? Czy podałem jedną propozycję? Sama wybierze co będzie chciała, o ile w ogóle cokolwiek wybierze. "i nie ucz mnie, co mężczyznę podnieca- od 5 lat skutecznie i ciągle podniecam tego samego, więc chyba posiadłam tę wiedzę tajemną" - gdybyś napisała, że od 15 lat podniecałaś 10 facetów może bym uznał, że wiesz o czym mówisz. Wybacz, ale doświadczenie polegające na podniecaniu jednego to według mnie za mało. Gdybym miał jedną kobietę nie ośmieliłbym się wypowiadać na temat tego co Was podnieca. Nadal się na to nie zdecyduję w kwestii szczegółów, bo pomimo pewnych podobnych schematów bywacie różne. Gratuluję pewności siebie w wypowiedziach na podstawie jednego obiektu doświadczalnego.
-
Menelu - załóż sobie topik, może też będziesz miał szczęście:)
-
Pomarańczo, na razie nie ma potrzeby poodnoszenia topiku, zgłoś się kiedy indziej.
-
"MS- wiesz cokolwiek o psychice młodej, niewinnej, zakochanej dziewczyny...? myslę, że w takich kwestiach przede wszystkim kobiety doradzać powinny, bo potem czyta się podobne bzdury" - Chcesz powiedzieć, że kobiety powinny doradzać w kwestii usztywnienia fiuta facetowi? Powodzenia, niestety po Twoim wpisie widać, że tylko wydaje Ci się że wiesz lepiej od facetów co ich podnieca a co nie i jak działa nasza psychika.
-
Z racji tego, że byłaś tak namiętna wieczorem mogę zasponsorować Twojego EKS Rzuciłeś kubkiem 96,28 zł w Bronek_Poznanski's! Rzuciłeś kubkiem 35,77 zł w Pavulonik_Fan's! Pavulon, sorry, z nami koniec :P
-
123 - pora na moje, tradycyjne juz, 3 grosze:) Tak jak napisał ZS - poznawajcie się obydwoje - ja to tylko trochę rozwinę. Powtarzaj mu do znudzenia, że rozumiesz jego stres bo sama też się stresujesz tylko u Ciebie tego nie widać. Mów, że nie ma pośpiechu, że macie czas, że sprawiają Ci przyjemność same jego pieszczoty a z seksem też zdążycie. Pamiętaj żeby warunki były naprawdę komfortowe - to nie może być tylna kanapa w samochodzie z włączonym CB i przychodzącymi co chwila smsami, tym bardziej gdzy zaparkujecie na parkingu hipermarketu. Na to przyjdzie pora trochę później Upewnij się, czy na pewno ma czas, nie spieszy się na jakieś spotkanie, nie czeka na telefon czy cokolwiek. Nie zaczynajcie od seksu. Rozmawiajcie, przytulajcie się, całujcie. Ustalcie nawet takie rzeczy gdzie ma skończyć - czy w Tobie, czy na Tobie, czy na ścianie;) Wiem, to może wydawać się śmieszne czy żenujące ale dziwnymi ścieżkami chadzają czasem męskie myśli:) Przypadkiem nie korzystajcie z prezerwatyw przedłużających stosunek - bywa że potrafią przedłużyć go w nieskończoność czyli pozbawić wzwodu. Ustal kiedy masz dni płodne, nawet jeśli będziecie się kochać w prezerwatywie, żeby nie zastanawiał się nad potencjalnymi konsekwencjami pękniętej gumy:) Pokaż mu jak się sama pieścisz, nawet jeśli nie do końca sprawi Ci to przyjemność, ale pozytek będzie podwójny - on się podnieci a przy okazji może nauczy jak pieścić Ciebie. Powygłupiajcie się, nie traktujcie seksu śmiertelnie poważnie. Niech zrobi fotkę jak robi sobie dobrze i wyśle Ci mms - podbuduje tym swoje ego i udowodni - głównie sam sobie, że jednak bywa, że mu stoi:)
-
To nieprawda! Pavulon zdradzał mnie z Bronkiem, bo on go uwiódł! :) No dobra, pożartowaliśmy ale na mnie pora:) Nowy dzień, nowy autobus