Mało_stanowczy

Do tego, że tęskniłaś :P

"a ile czasu przepiles nad tymi przemysleniami?" - właśnie - za dużo! I gdzieś go musze odnaleźć albo zaoszczędzić ;) Mamy nową ksywke dla pomarańczy o szczególnych cechach - cyferblatowiec :) Może to mieć daleko idące skutki, mianowicie pomarańcza obdarzona takim określeniem może się zawiesić podczas próby zrozumienia czy to obelga czy komplement. A co za tym idzie - nie będzie w stanie pisać:) A Ty topiki zakładałeś specjalne... ;)

"cwaniaczek, a pozniej sprzedasz wyzyskiwaczom z azjatyckich tygrysow" - cholera, mie sądziłem, że tak szybko przejrzysz mój misterny plan :) A wszystko wzięło się z głębokich przemyśleń nad powiedzeniem "czas to pieniądz" :)

"ms - niezadowolony klient na 11tej, nie wiem czy wiadro wody czy pradem, sam ocen" - na 13tej ;) Jak będzie klient to ocenię, na frustratów szkoda mojej zmordowanej klawiatury :)

"wsadz do zegarka baterie o mniejszym woltazu" - dowcipasek:) Nie noszę zegarka:) Poza tym musiałbym wsadzić wszystkim, potrzebuję rozwiązania ogólnokrajowego - tak na początek :)

Mieć to w dupie i być ponad tym. On oczekuje reakcji a jej brak świadczy o tym, że masz go w dupie. Poza tym - czy zamierzasz tłumaczyć, że nie jestes wielbłądem?

"ale nie chce analizy" - wszystkie jesteście takie same, jak cos gratis to zero zadowolenia ;) A w ogóle to dzień dobry :) ZS, może zaczniemy pobierać opłaty? ;)

"rozczarowania trzeba palić a nie balsamować" - tego też nie znałem...:) Zaraz znikam, miłego popołudnia:)

"rozczarowania trzeba palić a nie balsamować" - tego też nie znałem...:) Zaraz znikam, miłego popołudnia:)

"ale nie wiesz kiedy to robię" - Jak to? Ciągle :P Bronek, od czasów pały datki spadły, no 60 zł?!?!?! Ups, wygadałem się :D

Ikuś, no wiem, że chcesz zmylić przeciwnika :P Bronek, zrób coś, bo te datki to śmiech na sali, wstydze się wklejać :)

Wiem, ale Ty mówisz prawdę wiedząc, że ja wiem, ze lubicie kłamać i tak właśnie miałem pomysleć :P

Podła i bez serca :P

Materialistka :P

"Fantazja godna podziwu" - to tylko lekkie niedomówienie, jadł z talerza, który przyniósł pra pra pradziadek, ale żarcie na talerz położył ręką:)

Hej Turkusku:) I jak u Ciebie? Lepiej? :)

No nie, może zostaw ją, zresztą zaraz jej napisałem co zrobić, żeby nie być podjazdem :) Dajmy szansę, nie wszystko złoto co się święci garnki lepią :)

"teraz powinien sie pojawic tekst - zs nie widzisz, ze ms woli robic sobie jaja u ike niz doradzac, litosci, gdzie was hoduja?" - i jeszcze obowiązkowe "żal mi cię/was/pl" Z tym zaangażowaniem to na zasadzie zaakcentowania różnic w motywacji przy postępowaniu z (w większości) pomarańczowym pomiotem:) Jejku jej mnie urzekła :)

A, to OK, dziękuję :) Taki dziwny trochę mi się wydał Twój post i wolałem się upewnić:) Miłego dnia:)

"no coz, ja probowalem sam im zalozyc, moze tobie sie uda, trzymam kciuki" - Bo Ty chciałeś zrobić coś dla nich, zaangażowałeś się, starałeś się być miły i na tym polega różnica ;)

"nie czujesz presji wywieranej na Tobie przez ZS??? jesteś jak jego kundelek... aż przykro to pisać" - jego topik - jego zasady. Jeśli masz z tym problem załóż oddzielny topik.

Chanel, ale wiesz że Twoją wypowiedź można dwojako zinterpretować, zależnie od.... faz księżyca?:) Może doprecyzujmy - masz coś do Ike i jej przysrywasz czy włączasz się do żartobliwej dyskusji?:)

"to namow na to pomarancze i po klopocie" - dowcipasek :) Czułem, ze stanowisko dyrektora PR ma jakiś haczyk... ;)

"jak mam to rozumiec panie dyrektorze?" No żeby tam się wdawać w jałowe dyskusje na temat tajemniczych faktów dotyczących mojej skromnej osoby a tu nie robić burdelu :)