Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Siedzieć nie, idę tak w ogóle...
-
A ja własnie kończę :) Pracować :) Do... być może kiedyś... Miłego popołudnia i dni kolejnych:)
-
Ktoś - myślenie ma ponoć kolosalną przyszłość... ale nie wiem czy akurat ja jestem wdzięcznym obiektem do przemyśleń... Ikuś, co jest? :)
-
Dzień dobry :) Hej Ktoś, co u Ciebie? :) Luśka patrząc prosto w oczy... Sami, jaki facet? Pisz szybko wszystko ;) A gdzie jest Ike? :)
-
Ja nie wiem kto i być moż esię nie dowiem ale nie będę ubolewał :) Miłego weekendu moje panie :) Bądźcie grzeczne ;)
-
Naprawdę mi się podobało... I doceniam ten wyczyn :) Buziaki:)
-
To Ty powiedziałaś ALE ;) Dziękuję:) Miłego weekendu:) I Walentynek udanych :)
-
Ike - nie wykluczam takiej możliwości. Oczywiście wtedy zweryfikuję swoje poglądy. Ale jeśli ma suczą naturę i przyznała sie do tego - to miło mi być pod wrażeniem :)
-
Pazurek, kurcze, podoba mi się... już widzę sterczące sutki proszące się o pieszczotę... kształtne biodra bezwiednie poruszające się na boki... wzgórek lonowy ocierający się o moje udo...
-
Zielona - nigdy nie poklepałbym protekcjonalnie po tyłku mojej partnerki w towarzystwie. Co innego na ulicy W sypialni.... a, nie będę opowiadał, bo w tym kontekście określenie "klepnięcie" jest jakoś mało przekonujące ;) Ike - może było zamierzone, ale chyba nie powinno się tego zakładać z góry. Zwróć uwagę, że mimo jej anonimowości w pewnym sensie publicznie przyznała się do suczej natury. A to zrobiło na mnie wrażnie:) Przez chwile pomyślałem sobie że najśmieszniej by było jakbyśmy się znali ;) Aczkolwiek niestety nie o ile wcześniej to była Twoja fotka ;)
-
Mmmmm.... dobra suka... łapię Cię za włosy i odciągam od siebie... nie wiesz co bedzie dalej.. widzę jak falują Ci piersi od przyspieszonego oddechu... zbliżam twarz do Twojej szyi... przeciągam językiem po tętnicy... za ucho... zaciskam zęby na szyi...
-
Zielona - jestem przekonany, że gdybyś znała mnie wystarczająco dobrze i wiedziała co mam na myśli mówiąc "suko" i kogo w ten sposób określam to potraktowałabyś to jako komplement :) Oczywiście gdybyśmy byli sami :) A w trochę innych relacjach jeszcze inne określenia, powszechnie uznane za obraźliwe przyjmowałabyś z uśmiechem...
-
A z jakimiś obcymi się puszczasz czy ze mną? Masz być posłuszną suką... (dłoń z pejczem unosi się... ze świstem przecina powietrze i spada na pośladki... piekący ból przywołuje Cię do porządku)
-
Ale samiczka kotka Przytrzymuję za biodra.... pokaż, że tego pragniesz...
-
Buźka Revenge Wszystkiego dobrego :)
-
Hej, Revenga, ale tak na spokojnie - przyjmijmy, że Ktoś jest uległą suką, i to lubi. Dla niej takie pytanie nie byłoby obraźliwe, prawda? Mógłbym się trochę porozwodzić na temat suk i suczenia się... ;)
-
Ike, Ty zboczuchu!
-
W tej pozycji możesz się opierać... o ścianę... Rozpinam spodnie... tak, dobrze widzisz... suczki w czasie rui się kryje, prawda?
-
Hmmm... no to tak - Ike - pogubiłem się :) Revenge - oczywiście mogę być w błędzie, ale z mojego punktu widzenia to Ktoś nie chciał Cię urazić... jeśli o to chodzi :) Ktoś - no właśnie... muszę pomyśleć a na razie buziaczek Miłego weekendu z Walentynkami :)
-
Nie przestrzegam konwencji Genewskiej ani żadnej innej! Łapię za włosy, sprowadzam do parteru i piorę po wypiętej dupeczce
-
Ktoś, poddajesz się? ;) Swoją drogą ciekawe czy się doczekam ;) Wiesz co Ike.. DZIĘKI :O Najpierw mówisz że wiesz a teraz że nie :O ;) Revenge, w Tobie ostatnia nadzieja... ;) Cholera, znowu dwuznacznie... ;)
-
Ta, jasne, jeśli to nie Kucharz to nie wiem :D Ike - ja Ci mówię, że się nadajesz a o tym kiedy będzie koniec to ja zdecyduję Kurde, weź mnie naprowadź... Cokolwiek zrozumiesz pod tą prośbą ;) Ktoś, zidentyfikuj się natychmiast!! A jak masz na imię? I do cholery ciągle nic nie wiem o dłoniach!
-
Hehe... sam dojdę... ;) skoro nie ma kto pomóc to musze sam... ;)
-
Ike, moja inteligencja nie ma nic wspólnego ze znajomościa ludzi na kafe :) I na pewno się nadajesz na pierwszą nałożnicę... ;) Ktoś - przyznaj się sama a będzie bolało, ale miło