Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Konfetti z serduszek frunie przez monitor;) Nareszcie nie do mnie!;)
-
Tylko który, z bogatej gamy past?:)
-
"Czyta się równie fajnie jak wącha". x Calkowicie się z Tobą zgadzam, chociaż mam wrażenie, że obecnie niektóre farby drukarskie są jakby zwietrzałe i nie zawsze jest ten "czwarty wymiar"... W każdym razie miłego dnia:)
-
"obkisielowywanie to ma być kompensowanie" x Stałem się niewinną ofiarą kisielu, w ogóle nie rozumiem tego fenomenu;) Może kobiety czytają między wierszami, a tam naprawde miec nie ma?;) xxx "zanęcanie wnętrzem opanowałeś do perfekcji?" x Nie wiem co masz na myśli...;) xxx " I tak, wiem że wnętrze kojarzy się z kobiecymi ponętnymi" x Albo z wizytą w rzeźni
-
"Bruce Willis zginął w tej akcji, czyli jesteś Benem Afleckiem??" x Nieee, bardziej Danny deVito;)
-
"karma nie zawsze wraca Mamy Twoje słowo przeciw mojemu i nikt nikomu niczego nie jest w stanie udowodnić. To prawdopodobnie kwestia wiary i autosugestii " x To nie kwestia wiary tylko czasu:) Oraz czasami błędnych założeń, że np. jeśli ja kogoś zdradzam, to mnie ktoś zdradzi. To nie tak działa, bo za zdradę mogę np. stracić pracę albo ukradną mi samochód:) Suka, zwana karmą jest bardzo kreatywna:) I działa w obie strony, czyli jeśli coś stracisz to zyskasz coś innego (np. zdrada-wolność) Chyba trochę zawędrowałem w kierunku efektownego kisielu;)
-
A rano okaże się, że mam bana:)
-
"Też bym chciała być słodziakiem z pazurem" x Starożytni mawiali "where there's a will, there's a way", a zatem cóż stoi na przeszkodzie?;) Może wcale nie masz takiej will, żeby znaleźć way?;)
-
udawanie że rozumiesz wszytko dosłownie masz za słabo "sprzedane" x Bo to już późno było, poza tym szukałem jakiegoś tematu dla siebie i w ogóle to zawsze jestem bardzo dosłowny i tej wersji będę się trzymał, o! Tym bardziej w kontekście asystenta, dyszącego mi na szyję!;)
-
Jaki show podpieprzyłem?:) Ja nic nie wiem:)
-
A co do brnięcia - dwóch takich, jak my obaj to nie ma ani jednego. Z premedytacją nie było oboje, bo orkiestra dęta stoi na nabrzeżu przy polerach;)
-
Cały czas pracuję, teraz mam przerwę technologiczną, bo beton wiąże:) A'propos, rozmowa na budowie: - panie majster, szpadel mi się złamał! - to oprzyj się o betoniarkę.
-
"temat: "wymagam dziewictwa od dziewczyny", jest mojego autorstwa" x Ale wymagasz dziewictwa in total czy selektywnie? Ostatecznie robienie loda to jak splunąć, a popularność zwrotu "mam cię w doopie" też o czymś świadczy...;)
-
"no to cumujmy" x Jeszcze 21 salw powitalnych, jak przystało na głowę państwa;) Ale dzisiaj na stanie jest tylko trzech trapowych:)
-
No dobra, biorę się do roboty. Milego dnia:)
-
"En face może być. Tylko lojalnie mówię, że będzie drożej. Uprzedź Kurskiego". x Spoko, załatwię Ci stawkę profilową, nic ekstra nie będziesz dopłacać;) Ostatecznie Kurski u mnie serwisuje swoją beemkę z obcierek parkingowych;)
-
Nie bardzo wiem jak rozumieć to zdanie: "Jak już będziesz znanym pisarzem"?;) Ale w telewizji śniadaniowej mogę mimochodem wspomnieć o whisky z jarmużu:) A co mi tam:) Miłego dnia, dziś mam zamiar trochę popracować, więc o ile nie usiądę w kąciku, żeby to przeczekać, to może tym razem coś z tego wyjdzie:)
-
xxvv - kostka rubika byłaby do zrobienia, chociaż pewnie słabo grywalna, ale taka jenga w necie? Albo bierki?:)
-
ZS, u kompa nie poznam czy blefuje...:) A tak poważnie wszelkie gry i zabawy podobają mi się na żywo. Mają swój klimat. Komp mi tego nie daje.
-
Coś Ty, z trzema "dziadkami" mam grać?:)
-
Dwa bez atu
-
Jak to nie musisz?! Każda teściowa musi otwierać zięciowi piwo! Przecież to konstytucyjne prawo!;)
-
To jak otwierasz piwo?!:)
-
18:16 Hej:) Dzisiaj jestem trochę zabiegany, jak w każdy wtorek, więc podejmę próbę kompresji danych: Czy nie jest trochę tak, że atawistyczny lęk przed samotnością pcha Cię w bycie z kimś tylko po to, żeby nie być samą? Swoją drogą facet nr2 wydaje się być trochę bardziej ogarnięty niż sugerowałaś. Jedzie do pracy, wspomniał o pierścionku - nawet jeśli w żartach, to jednak jakieś tam głębsze myśli mącą jego wizerunek:) Jak spotkam wolnego z podobnym nastawieniem, to dam znać, chociaż muszę przyznać, że zazwyczaj nie oglądam się za facetami i nie oceniam ich pod kątem predyspozycji do związku...;) Miłego dnia i powodzenia:)