Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Grzeczna suczka w pośladek :)
-
Wtedy użyję drugiej strony pejcza też między pośladki
-
E, pierwszy raz będzie lekko... potem mocniej... aż poprosisz
-
ROZUMIEM Czyli pomiędzy.... ;)
-
A jednak próba przejęcia! :D Wiedziałem! Uklęknij... pejcz przesuwa się między pośladkami... rozchyl je... byłaś nieposłuszna... łapię Cię za włosy, żebyś nie uchyliła się przed uderzeniem.... biorę zamach... świst powietrza.... pejcz ląduje na Twoim pośladku. Poproś o następny raz, albo dostaniesz między nie...
-
Muszę powiedzieć, że robisz duże postępy w suczeniu się Chyba, że to podstęp a nie postęp Próba przejęcia władzy? ;) Na wszelki wypadek do kąta i
-
Hej Amorek :) Już myślałem, że próbowałaś podnieść na mnie rękę
-
Hej suczki Trochę zastanawiające - zaplusowałaś:) Może trochę na początku się nie zrozumieliśmy, ale myślę, że już jest OK :) Aczkolwiek będe się upierał, że tylko ja właściwie używam słowa \"suka\" A do kogoś powyżej - jeśli chodzi o Purpurową - jest dla mnie rozrywką. Nie mam do niej absolutnie żadnych uczuć, podobnie jak do konia w cyrku. Czasem mi jej trochę żal. Bo nie wiem jak można być tak ograniczonym i nie zdawać sobie z tego sprawy. I to jej histeryczne nawiązywanie do 3 cm członka... moze jakas trauma z dzieciństwa? Uprzedzając pytanie, dlaczego ją ścigam - dałem jej szansę. Chciałem, żeby się ode mnie odpierdoliła, w zamian ja miałem olewać jej posty. Nie wytrzymała.
-
Zaraz spadam suczki ZUS mi zamknęli 15 minut temu, znowu ochrona, gdzie pracuję w biurowcu Purpurki będzie marudzić :D Miłego popołudnia
-
Z tego wniosek Amorku, że nie oddałaś należnych mi wyrazów szacunku... - czekam A co byś szeptała? Dooopko, nie powiesz, że brzydzisz się po Amorku....
-
Doopko - w jaki sposób miałbym Cię obślinić dłonią, którą pozwolę Ci ucałować? To ślina Amorka, lizała mnie po palcach A szminka Brumki
-
Policjant... powiedz ładnie "przepraszam". To o czym rozmawiam z moimi sukami jest zawsze aktualnym tematem tego forum
-
Koci - kefir doopka wtarła w doopkę... piekło ją... Tylko dziś nie rozrabiaj :)
-
Jak przeterminowane, Rosjanie twierdzili, że to świeża dostawa :O Dooopko... jak się dopatrzę to nie będzie pomiłuj... i kefirek będzie Ci potrzebny na dooopkę.... I marsz do kąta
-
Koci - Ty zaraz się popłaczesz za ten kefirek :D Czy ja jestem matka Teresa, żeby ulżyć w cierpieniu? No dobra Amorek, to już nie powiem, że koniecznie chcialaś wtedy udowodnić, że można się napić tak, żeby drogówka nie wyczuła...ups...wymskło mi się :O Brumko a mi się skojarzyło z wielkim żarciem, nie wiem czemu :D
-
To whisky też nie ma? O NIE!!!! Tak to się nie będziemy bawić! Ja kurde nie jestem kaktus, pić muszę!! W ostatnim pewexie kupiłem tą whisky, przetrwała zmiany rządu, zatonięcie Heweliusza, atak na WTC, nawet katastrofe Columbii a wczoraj ktoś ją po prostu wychlał? O, to jest niewybaczalne
-
No tłumaczcie się, tłumaczcie... i tak po tyłkach dostaniecie...
-
Trzeba mieć wiele cierpliwości aby się jej nauczyć Gdzieś to słyszałem i bardzo mi się spodobało :)
-
Ale myślałem, że lubienie mnie jest oczywiste i nie wymaga żadnych dodatkowych zabiegów No ale jak te przekonywanie? Tylko nie mów, że Matejek był lepszy, bo tego bym nie przeżył...
-
Tak Brumko, był dla Ciebie :) Czy zawsze musi być z podstępem?
-
Nie spałaś...? ;) Lubisz zimnych drani... czyli mnie :D To co Ty z nim wyprawiałaś?? ;) A doopka - do polerowania. żeby żadjen ryski nie było. Już nawoskowany to szybko pójdzie
-
Amorek, spałaś z nim (nią?? ;) ) i nie wiesz kto to? A czy ktoś wlewał w Ciebie siłą zawartość tych butelek? Żeby było jasne - w Twoje usta? ;) I Ty nie chcesz, żebym Cię bił? Ja po prostu muszę...
-
Amorek... na moich oczach, że tak powiem? Bolało? To teraz możesz poklęczeć za drzwiami. Na wycieraczce.
-
Kto to jest Matejka?! ;) Podobają mi się Twoje skojarzenia Amorku...
-
Dooopko, oczywiście, że po doopce :) Hej Amorek... możesz wyjaśnić mi te butelki?