Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Amorku, jeśli jakieś pytanie mi nie pasuje to po prostu nie odpowiadam. Do tych pytań należy mój stan cywilny, majątkowy, miejsce pracy oraz dane osobowe. O całej reszcie możemy rozmawiać godzinami :)
-
A co Cię zszokowało, Amorku?
-
Tylko kurde nie misio, dobra doopko, OK? A o tym czy kochany to moja suka mogłaby się wypowiedzieć :) Amorek, dobrze wiesz o co chodzi :)
-
Cześć suczki Czy izaaaaaa mówiła o mnie? Czy jej post był do autorki topicu? Bo jeśli do mnie, to z tego na ile się znam najpierw bym pękł ze śmiechu a potem, jeśli nadal by były próby przejęcia władzy, zaczęło by boleć Jest tylko jeden, jedyny wyjątek i tylko w wyjątkowych sytuacjach ten wyjątkowy wyjątek może mieć miejsce
-
To silniejsze ode mnie :( Muszę opuszczać :O
-
Muszę powiedzieć, że Twoja umiejętność zasługiwania sobie na kary jest godna podziwu Co to by było za radocha jakbym karał Cie gratis? Niedługo Was opuszczę... miłego popołudnia :)
-
Od czasy do czasu tak mam :) Na szczęście :) I wyczułem pewną złośliwość w Twojej wypowiedzi, aż mnie pejczyk zaświerzbiał
-
Amorek, staram się wierzyć, że każdego można zastąpić, ale czasem mam wątpliwości :O A może tylko padam ofiarą spychologii :O Dobrze, że to wszystko do czasu
-
To nadal jak zaproszenie, bo tą dłonią możesz trzymać...
-
Amant, swojego ogródka nie masz? Z ciała, lepiej nie ziewaj, bo wtedy otwierasz usta a to jest jak zaproszenie
-
Podglądaczka :D Oj mam co robić, żebyś wiedziała :) Nie pal, bo to niezdrowe :)
-
Amorek - nigdy, przenigdy nie używaj w stosunku do mnie argumentów, których nie chcesz wykorzystać... Koniec zabawy. To nic osobistego, i nie jestem zły ani nic z tych rzeczy :) Po prostu MUSZĘ w tej sytuacji skończyć zabawę. Wystarczyło powiedzieć, że Pazurek nie będzie się bawić z nami. Jedno zdanie za dużo :P Jakakolwiek groźba działa na mnie jak światło na ćmę :) Albo jak budzik na śpiocha :) Suczydło - zamiast palić trzeba się było ujawniać Gdzie się włóczyłaś? :)
-
Ciche jęki... patrzę jak facet, który wbijał się w Ciebie od tyłu wychodzi z Twojej cipki i brutalnie wpycha się w usta Z ciała... spuszcza się zalewając ją nasieniem... Z ciała klęka tyłem do Ciebie... dotykacie sie pośladkami... Pazurek bierze dwustronne dildo, wpycha je jej i Tobie... będziecie się same rżnęły... Pazurek tylko przytrzyma... i czasem przyleje po tyłku...
-
No cóż, rozpatrywałem taką możliwość, ale nie chce mi się wierzyć, że jesteś aż tak odważna... W każdym razie Twój instynkt samozachowawczy powinien Cię ostrzec, że w perspektywie może Cię czekać przeciąganie grubego sznura między udami, związanie, zasłonięcię oczu... nawet nie będziesz wiedziała kto Cię bierze... jedyne, czego będziesz świadoma, to tego, że ktoś penetruje Twoją pochwę grubym, gorącym członkiem... po każdym jęknięciu na Twoje pośladki będzie spadać klaps, za każdym razem mocniejszy... próba ucieczki będzie natychmiast powstrzymywana brutalnym szarpnięciem za włosy...
-
Takie tłumaczenie mnie nie satysfakcjonuje... Czy mam rozumieć, że chciałaś pokazać koleżankom, że się mnie nie boisz? Nie pomyślałaś, że mogę to przeczytać i wyciągnąć konsekwencje.......?
-
Hej Amorku. Co masz na swoje usprawiedliwienie?
-
Grzeczne dziewczynki... Za grzeczne Kurcze, tamten topic mnie całkowicie wybił z natchnienia :O Chyba mam zbyt bujną wyobraźnię :O
-
No no no... Z ciała...nie znałem Cię od tej strony Niegrzecznie się bawiłyście jak mnie nie było....
-
Hej Suczydło. Znalazłem coś pięknego na kafeterii... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3173643&start=0
-
Cześć suczki Widzę jakieś zabawne próby przejęcia władzy Wystarczyło na chwile spuścić Was z oka... Amorek - no, nazbierało Ci się... chyba nie byłaś jeszcze prowadzana na smyczy... Pazurek - oj Pazurek, Pazurek.... Z ciała - jak Twoim zdaniem trzeba ze mną postępować, co? ;) Może podziel się z koleżankami swoimi spostrzeżeniami W sumie najmniej narozrabiałaś, grzecznie i cichutko klęczałaś w kącie... :) To na dzień dobry zasłużyłaś na :)
-
Przepraszam, ale na dziś koniec. Miłego dnia.
-
To zależy z której strony patrzysz, bo teraz to od Pazurka, czyli od drzwi w kierunku okna
-
Pazurku - możesz. Amorku - kucasz czy nie? Bo mnie pejczyk świerzbi... Z ciała - sprawdzę czy potrafią Cię przypilnować... A najlepiej będą pilnować będąc bardzo blisko... Baaardzo blisko.... Z przodu i z tyłu.... Na wszelki wypadek będziesz skuta kajdankami.... Naga, żebyś nie schowała żadnego spinacza... zresztą i tak najpierw zrobią Ci rewizję... bardzo szczegółową...
-
Pazurku... chyba się nie rozumiemy... kawa kawą, miło i sympatycznie, ale obowiązki wzywają... Bądź tak uprzejma i się rozbierz, postaram się zlać Cię delikatnie Z ciała - zapewniam Cię, że będzie gorąco. Myślę, że między dwoma strażnikami nie zmarzniesz Jeszcze raz wspomnisz o kaloryferze i będzie bolało