![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_6923068.png)
Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Hej Pazurek :) Kawy nie piję :) Ale co robię, tego nadal nie wie nikt :D
-
Hej Suczydło :) Tylko nie obsmarkuj klawiatury :) Zaczynam odnosić wrażenie, że Purpurka stała się moim chłopcem do bicia :O Co słychać? :)
-
Ach, Purpurko, co ja bym zrobił bez Ciebie... niedawno twierdziłaś, że na Twoim osiedlu są "ciecie na necie", teraz w biurowcu? A w ZUS-ach, US-ach i innych instytucjach to wiesz tylko co robią szeregowi pracownicy, mało tego - szeregowi, którzy pracują "w okienkach". Jak zwykle wykazujesz brak umiejętności szerszego spojrzenia...
-
Hej suczki Trochę zastanawiające - nie trafiłeś/aś ani razu. Taka maleńka uwaga - czy gdzieś wspomniałem, że pracuję do 15? Nie. Choćby dlatego, że to nieprawda. Owszem, zazwyczaj znikam z kafeterii około 15, jeśli chcesz dorabiaj sobie do tego dowolną filozofię. Poza tym moje posty pojawiają się czasem przed 7.00 a nawet i o 6.00. Czy gdzieś wspomniałem, że piszę z pracy? Jedynie, że mam młyn. Moja tajemniczość nadal ma się doskonale :D I czy dla Ciebie człowiek z charyzmą to dopiero ktoś pokroju posła Palikota? A może pracuję na budowie? Chowam się za betoniarką z laptopem i śmigam po necie. I wytłumacz mi tylko jaki jest związek pomiędzy przyznawaniem się do tego gdzie pracuję (zakładając, że w ogóle pracuję) do bycia prawdziwym mężczyzną? Twoja opinia? Bez przesady. I kobiety, z którymi rozmawiam są sukami dla mnie. Ty nie rozumiesz właściwego znaczenia tego słowa, więc bądź uprzejmy/uprzejma go nie nadużywać. Rozumiem, że zazdrościsz mi łatwości w nawiązywaniu kontaktów, wysławianiu się i budowaniu zdań złożonych ale zachowując się w ten sposób dajesz świadectwo swojego braku kultury. Purpurko - dla Ciebie mogę być cieciem z 3 cm fiutkiem, za to semestr studiów nie trwał u mnie miesiąc i jak kobieta robi mi laskę to nie łamie sobie karku, żeby spojrzeć mi w oczy :O Ja przynajmniej nie udaję, że byłem prostytutką.
-
Doopko - do kąta. A ja znikam... Jak jutro przyjde to akurat skruszejesz Buźka i miłego popołudnia A tak dla odmiany...
-
Dobra doopko - jak widzę muszę popracować nad swoim wizerunkiem. Napisałaś CZASEM
-
Przeprosiny przyjęte Może w nagrodę pozwolę Ci spać w nogach
-
Może jakoś wspólnie je przetrwamy
-
Z ciała - żeby nie było wątpliwości - ja się produkuję...
-
Amorek - wspomnienia dochodzą do głosu w najmniej odpowiednim momencie Suczydło - ale tak poważnie teraz - coś się stało? Bo nie jesteś jak to Suczydło, które było kilka dni temu... Dopierdalacz - oczywiście, że to działa :) Zgoda, nie zawsze, jedynie w 8 przypadkach na 9 Ale najważniejsze, żeby partnerka miała absolutne zaufanie, i musi być słowo klucz, które kończy zabawę. Wiem, powtarzam się, ale to chyba najczęstsze błędy, które się trafiają. Spróbuj zarzucić jej szalik na szyję z tekstem 'teraz się przespacerujemy" i prowadź ją na szaliku :) Wcale nie musisz mocno ciągnąć, pod warunkiem, że idziesz w kierunku sypialni
-
Suczydło, Ty się bezwstydnie prosisz o lanie Nie śmieci tylko wspomnienia :)
-
Wredna, Tobie chyba jeszcze nikt wystarczająco mocno nie przylał :D Bo gdyby tak było, to nosiłabyś ten patyczek...
-
Suczydło, ranisz mnie Hej Z ciała
-
Kto, że tak niedyskretnie spytam, zerżnął Twoją du.pę bez konsultacji ze mną? A w ogóle to dzień dobry
-
I widzicie do czego prowadzą takie nicki? :D Do nieporozumień, zupełnie jak z dobrą doopką :) Manipulacja w seksie może nie jest dobra, ale manipulowanie... hmmmmm.... jakże to dwuznaczne
-
Dla mnie premedytacja kojarzy się z seksem i zbrodnią :) W sumie to jedno podobne do drugiego - w obu przypadkach czasem nie wiadomo co później zrobić z ciałem
-
No wiek mamy XXI :P Manipulacja z premedytacją - bardzo fajnie to brzmi :) Prawie jak byśmy rozmawiali o seksie w afekcie Z ciała - nareszcie Grzeczna suczka
-
Hej Pazurku Amorku - zrobiłem to z premedytacją :D Padłaś ofiarą manipulacji Mojej Z ciała - a ja tam w innym topicu LEŻĘ i przymarzam :D
-
Hmmm.... coś się stało dziwnego... przynajmniej u mnie...
-
Ciebi doopko też :) Sorki, jakoś mi umknęłaś... Teraz już naprawdę spadam :O
-
Nie Sunia, nie chcę, tylko to robię Z ciała - nie broń Suni bo i Ty dostaniesz
-
Sunia............... To prawie jak owacje na stojąco.... I w pewnym sensie to określenie jest dosyć trafne I pomyśleć, że sama chciałaś oklasków :)
-
Z ciała - ale ja lubię czasem zaszaleć... pod warunkiem, że ja wstrzymuję czas
-
Sama prosiłaś... To ile mam jeszcze czekać? Sunia? Amorek?
-
No uderzenie dłonią po gołym tyłku przypomina oklaski... Nie mam serca Ci odmówić Może chesz mieć bis?