![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_6923068.png)
Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Suczydło podnosisz poprzeczkę Czarne pończochy i czarna sukienka. Aksamit...gołe plecy... Bez bielizny. Srebrny łańcuszek, za który mogę Cie zaprowadzić tam gdzie chcę... Może na kanapę, koło Brumki... jeśli ładnie poprosisz. Na kolanach... Niewygodnie jest klękać w butach na obcasach. Zwłaszcza z czubem...
-
Purpurko, uwielbiam Cię kopać i nigdy, ale to przenigdy nie pozwoliłbym sobie na to, żebyś nie wiedziała, że to ja Cię kopię. Może wchodzenie pod innym nickiem to Twój sposób na życie, ale uwierz - chcę, żebyś wiedziała, że to właśnie ja - w przenośni - biorę Cię za kudły i sprowadzam do parteru. To, że jesteś tak przewidywalna zaczyna być nudne, ale Twoje pogrążanie się nadal mnie bawi. Tekst do Adolfa, że Cię wyeliminowałem był specjalnie dla Ciebie. Jesteś prosta, jak budowa cepa. Możesz się nadal produkować na temat tego, dlaczego nie wchodzę na forum, i nadal będę miał z Ciebie ubaw :D Napisz historię mojego życia, mam nadzieję, że bardziej składną niż Twoja własna. Pseudo eks kurevvko.
-
Hej suczki Suczydło - daję klapsa wtedy, gdy uznam to za stosowne Brumasku - - zasłużyłaś Pazurku... Hmm... zastanawiam się... :D
-
Pazurku - z miejsca gdzie ciągnąłem suczydło mogła się na mnie rzucić... też mi się podoba to podejście :) Niestety muszę lecieć :( Do jutra suczki
-
Slady zębów na karku i ślady pazurków na plecach. Dopiery wtedy czuję, że posiadłem sukę. I że się broniła.
-
Pazurek :) Na mnie niestety zaraz pora :(
-
Sprawdzę bez Twojego pozwolenia... Mój oddech będzie zapowiedzią... przed uderzeniem zawsze go wstrzymuję... żebyś usłyszała świst powietrza... już myślisz o piekącym bólu pośladka... siedzę na fotelu przed Tobą... i ciągnę za włosy w kierunku mojego krocza... chyba o czymś zapomniałaś... pospiesz się... wstrzymuję oddech...
-
Ja sam mam rozdwojenie jaźni, to z Adolfem byłoby nas trzech :D I fakt, w szczegółach się róznimy, mimo podobnego zarysu zainteresowań ;)
-
Jesteś wilgotna! ciekawe jak głęboko... najpierw sprawdzę to trzonkiem pejcza... tylko o świństwach potrafisz myśleć? Nie uciekaj z dupką! Na wszelki wypadek przytrzymam Cię za włosy...
-
Ciekawe o czym myślałaś... Zaraz sprawdzę...niech no się okaże, że o jakichś sprośnych świństewkach.... to wtedy będzie ...
-
Można się mianować, pod warunkiem, że siłą utrzymam władzę Kiedyś znajdziesz to, czego szukasz...
-
To widzę Chyba muszę złapać Cię za kudełki i własnoręcznie zaprowadzić do kąta Zmuszasz mnie do używania przemocy...
-
Ale nie zabroniłem się odzywać z tego kąta... :D
-
Suczydło, do kąta I miłego dnia :)
-
Hej, sunia - nie bądź takim smutaskiem :) Weekend się zbliża :) Na który zaraz się udaję :) Porozglądaj się trochę... na pewno znajdziesz swojego samca...
-
Sunia to było pytanie :D Twoja odpowiedź daje mi dużo do myślenia ;) I muszę powiedzieć, że mi się spodobała
-
Hej sunia Szykuje się impreza u mnie :) Tylko nie mam jeszcze adresu.. :O
-
Cicho sunia... sam sobie dam radę :D :) A teraz ładnie otwórz buzię....
-
Ale pejczyk zawsze wędruje między pośladki...
-
No to jeszcze na goły tyłek Pejczyk też czeka...
-
Jakbym wiedział za co to dostałabyś dwa razy Utrzymuję stan Twojej grzeczności pod kontrolą
-
po tyłku sunia Żebyś się nie rozbrykała