Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Nigdy nie proszę. Co najwyżej sugeruję, że miło by było... :)
-
Możesz coś zaproponować. Jeśli mi się spodoba to masz szansę, jeśli nie to wybierasz z tych dwóch możliwości.
-
A na co masz większą ochotę - pobawić się butelką czy posiedzieć w kącie?
-
To prawda Brum. Jakbym Cię nie lubił to bym zrobił Ci krzywdę. A tak możesz mi przynieść piwo... wypiję i dam Ci butelkę do zabawy...
-
Misiaczku, przeginasz. Błagaj o przebaczenie, przynieś smycz w zębach, przyleje Ci nią między pośladki. Wzdłuż pleców... Będziesz klęczeć przede mną na czworaka, patrzeć mi w oczy i nie waż się mrugnąć... Tylko jęknij, to powtórzę... Ciekawe gdzie sięgnie końcówka smyczy.... Jeśli mi się spodoba to przyciągnę Cię za włosy... będę Cię tłukł a Ty mnie popieścisz... spróbuj zacisnąć zęby suko...
-
To może wolisz buziaczka i przytulanie KOTKU? :)
-
Brum, nie wiem czy pamiętasz że siedzisz za karę. Nie możesz tego lubić. Zresztą jakie siedzisz??? Na kolanach czekasz aż Ci przyleję! Szpicruta, pejcz, pas czy dloń? Możesz wybrać. I w posladek czy pomiędzy....
-
Też tak - pogoń go Brum - nie pamiętam :) Na razie nie możesz :)
-
Sunia - czy chcesz powiedzieć, że czytasz to co napisałem bez pozwolenia?? :) No jedziesz po bandzie... Masz szczęście, że tutaj :) Pamiętacie - to ja już nie rozumiem... Twój facet chciał mieć sukę? Jeśli tak, to częściowo przez to forum właśnie ma :) Czyli powinien być wdzięczny :)
-
Ja Ci zaraz pomruczę... może pejcz przeciągnięty między pośladkami Cię uspokoi... zaprowadzę Cię na wycieraczkę... i dopóki ładnie nie poprosisz nie będziesz mogła wstać. Masz klęczeć, z wypiętym tyłkiem, twarzą do ściany. Na wszelki wypadek już teraz dostaniesz, żebyś wiedziała co Cię czeka... Zadam Ci pytanie pomocnicze... kto jest suką? Neit - siejesz defetyzm i utrudniasz mi tresurę :) Chcesz mi poderwać Brum? :)
-
Brum, warczysz? No to jeszcze raz... I przywiążę Cię do kaloryfera... Neit - Na leżaczek to Brum pójdzie jak jej pozwolę. A tak na marginesie - atakuję znienacka, refleks Cię nie uratuje :)
-
Neit - nie pierwszy raz i nie ostatni:) Ale efekt jest taki, że jednak dostaniesz po tyłku :) Wszystko jest kwestią priorytetów. A czy mocniej... no nie wiem, ale na wszelki wypadek od dziś będę lał naprawdę mocno :) Brum - sama jesteś sobie winna. Posiedzisz w kącie, skruszejesz i będziesz łatwiejsza. Jeszcze chwila i pasem dostaniesz.
-
Foczki, bo niestety nie wszystkie kobiety to suki... :) A zresztą co to za uwagi KOTKU? :)
-
Neit - no to wszystko jasne. Fikasz, bo nie dostałaś po tyłku :) Ale na Twoim miejscu byłbym ostrożny z deklaracjami, że nigdy nie dostaniesz :) Ja czasem dla rozrywki chodze po ulicy i tłukę foczki po tyłku :) Może i Ciebie trafię :)
-
Purpurowa, nie wolno regulować! Taki pan przychodzi i krzyczy jak sie reguluje. I jeszcze mówi, ze pozabiera nam te wiatraki. I co, pod betoniarką będę się chował? Tam jest twardo i niewygodnie i koledzy sikają.
-
Brum, jesteś bardzo pewna siebie... Zupełnie nie jak suka... A czy to, że się nigdy nie spotkamy Cię zaskoczy? Purpurowa - no coś Ty? Jak sie reguluje? To można tak?
-
Neit - dobre to było, uśmiałem się :D żebym przypadkiem nie powachlował Cię czymś innym...... :D U mnie klima, w zasadzie to trochę za chłodno... :)
-
Brum - lubię Cię. Kontrola - to mi płacą za przyjęcie pakietów kontrolnych. A taki bez doopy... to niepełna oferta, promocja jakaś? ;)
-
Tak Brum, teraz możesz :)
-
To odwróć się plecami Brum... pora na codzienną serie klapsów... tak, żebyś się nie odzwyczaiła... A może masz jakieś specjalne życzenie?
-
Brum, jesteś perfidna suką :) Tylko spuścić z Ciebie oko i od razu fikasz :) Na wycieraczkę marsz. Pazurku - a co stoi na przeszkodzie??? Teraz idę bez pozwolenia :)
-
Ech, na mnie już pora... Na razie suczki :) Specjalnie dla Purpurowej, której przecież to nie interesuje - znajomi mają wilczura... zawsze go pragnąłem... dziś mu nie odmówię... Podobno jest niesamowity... :)
-
Pazurku, to nie moja wina, że masz wyuzdaną fantazję :) A które tak Ci przypadły do gustu? :)
-
To teraz napisz, czy tego pragnęłaś... tego, co nastąpiło dalej...