Mało_stanowczy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mało_stanowczy
-
Cześć Pazurku. Z mojego punktu widzenia to "dobry wieczór" :D Sunia, skarbie, no coś Ty :)
-
Witam o 1 cm... :) Mam takie niedyskretne pytanie... wyższa od kogo? ;) Bo nie ode mnie :D
-
Jeśli to nie podszyw, to starszego znasz jednego... ;) Jak wtorkowy sie nie sprawdzi to bedziemy się martwić :)
-
brum, teraz to błagaj o wybaczenie... chyba się zagalopowałaś... :) A o co jeszcze chciałaś błagać?
-
Adolf, no sunia sama się prosi, nie mogłem jej tego odmówić :D
-
No to skoro ja wydaję się sympatyczny a jestem facetem, to z tym wtorkowym możesz sie śmiało spotkać :) Bo on jest na pewno sympatyczniejszy ode mnie i nie przywiąże Cię do krzesła :) Pomijam to, że jest młodszy ode mnie, to taki detal :D
-
brum, masz rację - suki błagają. O co chcesz błagać?
-
też tak - a lubisz mnie troszkę? :)
-
sunia, po tyłku należy Ci się za to, że jesteś grzeczna. Jakbyś była nieposłuszna to dostałabys w tyłek... :)
-
Słucham... urywanego jęknięcia rozkoszy przy wydechu... i czekam na prośbę suki...
-
Przy wydechu nadziewasz się do samego końca... wiesz, że patrzę na Ciebie... patrzę, jak cały wibrator zanurza się w Tobie... poruszasz biodrami... łapką pieścisz piersi... kolejny wdech...
-
Cześć sunia :) Aż bym Ci przylał po tyłku na dzień dobry... :)
-
też tak - masz się z nim spotkać albo napisz do mnie i ja Cię wezmę :)
-
brum, nie możesz. Masz napisać jak się zaspokajasz... jak suka...
-
brum - no to się poruszaj:) opuść wzrok i bezwstydnie poruszaj biodrami... zgaduj o czym myślę w takiej chwili... masz tak robić, żeby Ci było dobrze...
-
też, no już nieźle... zawsze to jakiś początek :) A kupisz nową kartę do tel?
-
brum, to "kotku" było z przekąsem...:) Siadaj, ale już! I jak będę chciał wiedzieć co lubisz to spytam!
-
też - to był taki skrót myślowy... nie mówię, żebyś się umówiła i od razu szła do wyra... Po prostu się umów z kimś innym. Nawet na kawę, ale nie z kolegą, tylko z kimś, kto Cię uwodzi. Przekonaj się, że są inni faceci. To ma być randka. Dzisiaj. Nie musi Ci się podobać - lepiej by było gdyby tak, ale jak nie masz pod ręką innego to trudno... W każdym razie umów się i baw się dobrze. I dlaczego ma Cię zaraz pociąć?? Rozumiem ostrożność, ale nie wpadaj ze skrajności w skrajność, chodzisz do łóżka z facetem o którym nic nie wiesz!! :) Obiecasz mi to o co prosiłem czy nie?? :)
-
BRUM, jak moglaś?1?1? Nie wygodnie na kolanach? No to usiądź sobie kotku... na wibratorze... ale już! :) I nie ruszaj biodrami, wszystko widzę! :) Wygodnie? No to teraz możemy porozmawiać... co masz mi do powiedzenia suko?
-
Brum - pisałaś, że nie lubisz na kolanach. Skłamałaś?
-
też tak - jeszcze chwila i się z Tobą umówię i sam sprawdzę. Ilu miałaś facetów? Kurcze, no głupi jestem, po co jesteś z debilem, który Cie obraża, ma za nic i do tego dajesz mu dooopy???
-
Słucham brum? Tj. Czytam :) też tak - załamujesz mnie... poważnie, zaraz wpadnę w depresję, wtedy jestem nieobliczalny i będziesz miała na sumieniu przypadkowych przechodniów... Masz siłę żeby z nim zerwać, bo wierzę w Ciebie. Nie zawiedź mnie, proszę.
-
Też - myślałem, ze ja mam odchyły, ale ten facet to jakiś porypany w beret! Nie jesteś jego, jasne!! Nic od niego nie dostałaś, nic mu nie jesteś winna! Macie jakiś chory układ... Rozumiem, że się przyzwyczaiłaś. Wiem, że będzie Ci ciężko. Ale dasz radę. Kurcze... jak z nim nie zerwiesz to ja Cię wezmę ;) I zobaczysz co to posłuszeństwo :) Uśmiechnij się :)
-
też tak - świntucho, czytasz w moich myślach ;) Jeśli mówił o żonie źle, to jest dupkiem. To matka jego dzieci i tylko płytki debil powie źle o kobiecie, którą sam zapłodnił. Pogoń tego kretyna, zanim zrobi z Ciebie szmatę! Chcesz pluć sobie co rano w lustro? Jesteś dla niego luksusową wersją gumowej lali. Nie pozwól mu na to, miej swoją godność, kurcze z Twoich postów wyłania się obraz miłej, wrażliwej kobiety. Brum, na wycieraczkę i leżeć! Od kiedy to Ty decydujesz, hę? :) Chyba Ci się w głowce poprzewracało... koło wycieraczki połóż pasek. Patrz na niego i pomyśl co poczujesz jak wyląduje na Twoich pośladkach... I będziesz dziękować za każde uderzenie i prosić o następne...
-
też tak - dlaczego tak Cię obchodzi jego zdanie?? Zmien nr tel, gg, olej tego kretyna. Nie daj sobie wmawiać tego całego gó*na! Czy on wpędza Cię w poczucie winy, że dajesz mu dupy? Na pewno nie. Tylko boi się, że go zoistawisz i nie będzie miał gdzie wsadzić swojego małego, patetycznego fiuta. Bo żadna go nie zechce, trzyma się Ciebie jak wesz, jak Cię złapał to nie chce popuścić. brum - teraz ładnie napiszesz co robisz z tym wibratorem. Dla mnie. A tak też popatrzy ze mną... Hmmm... coś mi przyszło do głowy.... ;)