fiolkara
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fiolkara
-
Cześć Kobitki i cześć panowie!!!!! Wróciłam po bardzo dużej nieobecności na forum. Dlaczego mnie nie było. Otóż w ostatnim czasie odstawiłam Zelkę, nawet nie wiem dlaczego. Poprostu zapominałam o niej, rzuciłam gdzieś w kąt. Ale postanowiłam że wybiorę dwa ostatnie listki z drugiego opakowania. Zaczęłam wczoraj, dziś druga tabletka. Ważę w tej chwili 66 kg. A ważyłam 71-72 przy wzroście 158. Waga odkąd przestałam brać stoi w miejscu. W zależności od posiłku jaki zjadam waha się parę gram:). Czuję się dobrze. Chodzę na aerobik od niedawna. Jem dużo mniej to chyba już nawyk po braniu Zeli która u mnie chamowała apetyt. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki!!!!!
-
Może odstaw zelkę już dziś. Uważaj tylko na ilość spożywanego alkoholu, bo mimo wszystko Zela nadal będzie miała swoje działanie. Ja nie miałam po spożyciu alkoholu dwa dni po odstawieniu żadnych problemów, ale miej się na baczności :)
-
A gdzie tolerancja? Nie każdy zna zasady ortografii i być może spowodowane jest to problemamy różnego pochodzenia. Mój brat ma problem z dysleksją więc nie na miejscu były by z mojej strony uwagi na temat błędów. Jeśli chcemy coś naprawiać to zacznijmy od siebie. Mi to w sumie nie przeszkadza. Fakt czasami pokiwam głową ale nie komentuję tego. Staram się nie zwracać na to uwagi.
-
Ja chcąć wypić na urlopie poprostu zrezygnowałam na 2 tygodnie z brania Zeli, nic się przecież nie stało. Waga poprostu się zatrzymała. Nigdy nie połączę leków z alkoholem, jestem świadoma czym to grozi. W tej chwili spadłam do 66,5 kg. Czuję się rewelacyjnie. Zostały mi jeszcze tylko trzy tabletki zeli z pierwszego opakowania, ale mam już receptę od lekarza na kolejne. Rezultaty widać, samopoczucie poprawiło się znacznie. Na początku było ciężko, miałam wiele skutków ubocznych wypisanych dokładnie w ulotce. To wszystko mija. Uwielbiam słowa \" schudłaś\". Do tej pory było odwrotnie \" przytyłaś\". Przeżyam w ciągu ostatniego roku sporo stresów. Zamiast chudnąć u mnie był skutek odrotny a do tego jeszcze trądzik, problemy z miesiączką itp. Jest już to za mną, inaczej się żyje. Trafiłam do świetnego lekarza który leczy medycyną manualną, odblokowuje blokady. Zawsze miałam po 3-4 miesiące zastój między miesiączkami,. Powiedział że jestem zrujnowana psychicznie i zdrowotnie, co wiąże się jedno z drugim. Zajął się blokadą odpowiedzialną za miesiączki i ku mojemu zdziwieniu mam od trzech miesięcy jak w zegarku. Trądzik też powoli mija i chudnę powoli ale tak ma być
-
Hej dziewczyny Dawno mnie tu nie było. Wróciłam dopiero z urlopu. Widzę że mam sporo do nadrobienia w czytaniu waszych wypowiedzi. Witam nowe Zelixiarki i z tego co widzę nowych:) Coś powiem co pewnie Was zainteresuje. Miałam przerwę w braniu Zeli ok 2 tygodni. Nie zauważyłam żadnych zmian. Jadłam tyle ile poprzednio ani nie przytyłam ani nie schudłam co widać w stopce. Tak czy siak i tak bardzo wolno chudnę. Wróciłam do brania Zelki od poniedziałku. Nie brałam jej wcześniej z tego względu że oczywistym jest picie alkoholu. Bałam się więc mieszać tabletki z powyższym. Czuję się dobrze, nawet bardzo dobrze bo widać po mnie ubytek wagi, niewielki ale widoczny ok 4-5 kg. Dziś ku mojemu zaskoczeniu założyłam spodnie które od 2 lat leżały w szafie i w które się nie mieściłam. To cieszy :):) Pozdrawiam!!!!
-
Dzięki :) Super się z Wami rozmawia. Odrazu mi lepiej. Ja nie unikam jedzenia wręcz przeciwnie jem to na co mam ochotę ale w małych ilościach i nie podjadam. Ja się czuję bardzo dobrze. A mam super dziś chumor bo moja mam która nie widziała mnie jakiś czas stwierdziła, że chyba schudłam bo wyglądam inaczej. Niestety piersi też maleją. Ale cóż ;) Pozdrawiam Was serdecznie, trzymam kciuki. A Wy trzymajcie za mnie i za pogodę, bo zależy mi na słonecznym wypoczynku.
-
właśnie dziś skończyłam drugi listek Zeli i trochę się martwię bo od dłuższego czasu stoję w miejscu a nie wiem co robię nie tak by to zmienić. Miałam trochę ostatnio problemów. Nawet w ciągu dnia zapomniałam że nic nie jadłam. Dopiero ok 18 zjadłam leczo i nic poza tym. Może to ten mój stres. Nie będzie mnie tutaj od jutra około dwóch tygodni, więc trzymam za Was kciuki... Powiedzcie mi co może być nie tak?
-
właśnie dziś skończyłam drugi listek Zeli i trochę się martwię bo od dłuższego czasu stoję w miejscu a nie wiem co robię nie tak by to zmienić. Miałam trochę ostatnio problemów. Nawet w ciągu dnia zapomniałam że nic nie jadłam. Dopiero ok 18 zjadłam leczo i nic poza tym. Może to ten mój stres. Nie będzie mnie tutaj od jutra około dwóch tygodni, więc trzymam za Was kciuki... Powiedzcie mi co może być nie tak?
-
ferdek jeśli Ci się coś nie podoba to poprosu zmień temat lub wybierz inne forum. I na nic tu Twoje uwagi. Moja wypowiedź akurat nie należala do złośliwych więc nie wiem po co wogóle zabierasz głos.
-
Ja też nie mam niewiadomo jakiej nadwagi. Wskaźnik BMI na chwilę obecną wynosi ok 28, więcjestem w przedziale z nadwagą. Jednak próbuję sobie z tym poradzić razem z Zelą i to mój osobisty wybór. muszę jednak stwierdzić że ciężko mi się było do tego zabrać. Bałam się konsekwencji. Na chwilę obecną biorę 15 co drugi dzień. Na początku tylko brałam codziennie ale zauważyłam że im częściej jem a mniejsze dawki to jest lepiej i nawet te przerwy jednodniowe nic w tym nie zmieniają. Powtarzam się ale powoli i z głową a do celu:)
-
Możecie przestać zaśmiecać to forum.!!!1 A tak naprawdę to rzeczywiście niektóre dziewczyny szukają poklasku i pochwały za to że przy takiej niskiej wadze i takim wzroście się odchudzają i jest to zupełnie normalne. Uważam że każdy robi ze swoimciałem co chce, ale żeby nie było później postów typu, Zela zabiła młodą dziewczynę itp. Trzeba odróżnić od siebie racjonalne odchudzanie od anoreksji i bulimii, o czym świadczą zaburzenia psychiki, czyli nie jem wcale chudnę a i tak jestem gruba.
-
kwiat - gratuluję wyglądasz rewelacyjnie, oby tak dalej wisienka - mądra z Ciebie kobietka i bardzo mi się podobała Twoja wypowiedź
-
Już nie mąćcie, nie psujcie już tu niczego!!! Jest dobrze jak jest....po co znów zaczynacie.....Ja miałam nieprzespaną noc i okrutny dzień. Jakiś wirus mnie opanował:( Nie jem nic dziś bo nie mogę. Wymiotuję a do tego jeszcze kontrola w pracy. Dobrze że koniec dnia niedaleki. A póki co życzę Wam wszystkim udenego weekendu:) Trzymajcie się i do usłyszenia w poniedziałek.
-
Sam to powiedziałeś :D Rozejm:)
-
chodzilo mi o totalne dno...
-
zaczyna mi się podobać rozmowa z Panem Piotrem Piotrowskim. Mam wrażenie że wypowiedzi są łagodniejsze. Oby tak dalej. Być może w Pańskim mniemaniu wypowiedzi Pana nie są krytyczne itp. Ja jednak uważam że są bardzo uszczypliwe. O ile pamiętam zrobił Pan z jeden z forumowiczek osobę o lekkich obyczajach, później robił Pan z nas totalne dni i nazywał \"blondynkami\". Więc skąd ta skrucha? lepiej porozmawiać z nami, podtrzymać nas na duchu. Widzę że należy Pan do osób z dość dużą inteligencją. Więc mam nadzieję że kolejne komentarze w naszą stronę nie będą takie jak do tej pory lecz bardziej budujące. Pozdrawiam!!!
-
O kurcze to działa w obydwie strony....Pan Piotr Piotrowski masturbuje się czytając nasze wypowiedzi a ja czytając jego zrobiłam właśnie to samo.......Ale jesteśmy zboczuchy.....
-
Ja uważam że mam nadwagę..ale cóż...może to miłe że Pan tak stwierdza że jednak nie...... Porusza Pan Panie Piotrowski dziwny dla mnie temat masturbacji, i chyba sobie wyobrażam co Pan robi czytając nasze wypowiedzi.... i jak było proszę się podzielić wrażeniami. Ja uważam że każdy robi ze swoim ciałem to na co sam ma ochotę. I nie obchodzi mnie to czy się odchudza, masturbuje itp. A tak swoją drogą porusza Pan wyobrażnię nie jednej z nas....;)
-
Hej:0 Ja się czuję już lepeij, a też sporo skutków ubocznych męczyło mnie na początku. Walczę tylko z zaparciami ale jest to do przejścia. Musli z Activią, zielona herbata. Ograniczyłam jedzenie, niestety nie ćwiczę, ale czasami pływam, dużo spaceruję, myję okna, sprzątam. Ruszam się więcej. Pracę mam siedzącą. Pozdrawiam!!!
-
cześć zelixiarki:) Ja też mam ten sam problem, ostatnio próbowałam tak jak mi polecono Activię z musli na śniadanie. Pomogło ale od trzech dni nic. I znów się męczę. Ale cóż skutek uboczny jak w ulotce. Dziś biorę 12 tabletkę i mam zamiar się zważyć. Co prawda robiłam to wczoraj ale na wadze bardzo niedokładnej. Wynikało by z niej że ważę 67 kg. Ale dziś się okaże. Pozdrawiam!!
-
magdalka25, super zdjęcia i pełna jestem podziwu dla Twoich postępów. Powiedz jak się odżywiałaś w trakcie i jak jest teraz? I jeszcze jedno Ty jaką dawkę Zelki bierzesz i od jakiej zaczęłaś?
-
BRAVO wisienka !!!!!!!
-
Hej:) kwait4 - rewelacyjnie wyglądasz, rzeczywiście zmiana ogromna, aby tak dalej, trzymam kciuki... Ja trzymam się tego co napisała kiedyś marika 30, jem prawie wszystko ale dużo mniej i to mi wystarcza, np. rano musli z jogurtem, później jakąś kanapkę, obiad, kolacji nie jem Tak to wygląda. Czuję się bardzo dobrze. rada dla kasioczka, nie pozwól sobie by jakaś osoba tak Ci ubliżała, napisz do redakcji kafeterii niech go usuną.