wiosna24

Miesiu zmień lekarza jak nie jestes zadowoloa po co masz wydawac tyle kasy i nie byc zadowolona poszukaj albo popytaj o innego lekarza znajdziesz takiego zeby ci odpowiadal :-))

powodzenia napisz poźniej co załatwiłaś:-))

no właśnie też tak sobie to tłumacze, że wszystko wytrzymam zaciskam zęby i już i myśle ze niedługo bedzie lepiej i najgorsze juz za mna :-)) ( chyba)

ja tez płakałam i codziennie sie modliłam zeby juz mi przeszło a tu zero poprawy i taka mega bezsilnosc trzymaj sie kochana dasz rade:-))

a weź jeden dzień nie łykaj tego prenatalu bo moze od tego masz takie mdłosci duzo dziewczyn pisze ze rzygało po tych witaminach :-((

nie nie bedzie ci robił problemow dostaniesz na pewno zwolnienie aha ja tez nie moglam mleka ani nic na mleku :-((

to moze zadzwoń do gina i mu powiedz bo ja za poxno poszłam i dostałam opiepsz ez za dlugo czekałam ze 3 dni wymiotowania to maks i do lekarza bo mozesz sie odwodnic i miec za mało wód płodowych:-(( mnie strasznie opiepszył jak poszłam po tygodniu rzygawki i od razu szpital, nie chce cie straszyc ale musisz teraz dbac o siebie albo chociaz kup sobie w aptece gastrolit(to jest na uzupełnienie minerałow) bo za chwile sie okaze ze masz kiepskie wyniki krwi i elektrolitów zero( ja tak miałam) albo jak dzis pojdziesz do rodzinnego to mu powiedz ze tak maltko jesz niech coś zaradzi :-))

bo juz mi troche lepiej cla mnie na nogi stawia a poza tym ja leze mam laptopa w łozu hihihi chciałabym ci pomoc bo wiem ze to najgorsze co moze spotkac kobietke w ciazy te wymioty sa nie do wytrzymania trzymam kciuki zeby ci szybko przeszlo pij duzo o sie odwodnisz (jak ja nie moglam nic pic i sie odwdniłam i mi sie skora normalnie sypała brrr ale juz mam lepiej) i nie mecz sie w pracy szkoda zdrowia Twojego i dzidziolka :-(( a zjadłas cos dzis bez zwymiotowania?

no to za 3 tyg leć do gina bo bedziesz duzo pieniazków stratna jak tak dłuzej posiedzisz na zwolnieniu trzymam kciukasy zeby ci szybciutko ta rzygawka mineła i zebys nie musiała sie meczyc jakja ( ja juz 10 tyg) buu

idz do gina da ci zwolnienie bez problemu bedziesz sobie siedziala w domku a kasa taka jak bys do pracy chodziła a tak tylko sie wymeczysz i dzidziusia, a jak ci troche przejdzie to wrocisz do pracy :-))) aha ja juz do porodu w domu ;-))

ja tez mialam aspiracje popracowac troche ale juz w 7 tyg jak mnie mega rzygawka dopadla wyladowalam w szpitalu i na L4 i tak juz od 60 dni w domu w łóżku, zmykaj na zwolnienie co bedziesz sie meczyc :-))

jak od gina to masz 100% płatne a jak rodzinnego to mniej chyba 70 albo 80 ja wyliczyłam dzis ze jestem 60 dnii na l4

Nadziejko ja mam wysokie co wizyte i dlatego musze lezec w łóżku oprócz rzygawki jeszcze ciśnienie wysokie brrr mojemu hrabiemu troszke przeszlo :-))) milego wieczorku kochane :-)))

nie ma sie co załamywac kluposek do góry trzeba przeczekac :-((( innego wyjscia nie ma

Nadziejko mnie boli glowa bardzo bardzo i podobno mozna tylko zimny kompres :-(((

musze siedziec w domu bo mam na L4" musi lezec" i boje sie ze z zusu przyjada sprawdzic czy jestem w domu bo jezdza i sprawdzaja czy nie naciagam zusu a nie jestem przypadkiem zdrowa

nie rozumie ona jest najbardziej chora najbardziej poszkodowana najbardziej samotna i nie rozumie ze on ma teraz mnie :-(( a co najgorsze to on mysli ze ja jej nienawidze i jestem o nia zazdrosna ( ale jestem tylko nie o nia tylko o niego )

tak zgadzam sie :-(((

nie ma go jest u mamusi :-(((( a ja leze w łozku w pizamie nie wychodze na dwor tylko do lekarza bo musze lezec :-(((

dzis mam ochote na czekolade bardzo bardzo chyba bym cala zjadla :-))) chyba zdrowieje :-))

ja bede go brala na litośc jego matka go bierze na litosc i działa to trzeba sie uczyc od starszych :-))))

tak krótko za ryj(ek) i bez gadania tylko ja tak nie umiem :-((((

no jak sie przezwiczai do dobrego to potem ciezko i zmiany na gorsze sie nie podobaja kurcze 13 lat to kawał czasu ło matko my dopiero 6 jesteśmy razem ;-))

aha ja tez przerabiałam kolegów ale odkąd wyprowadził sie z akademika po studiach to juz nie ma ich tak duzo i jest do przezycia zreszta jak chodzi do pracy to mu sie kolegw i imprezek odechciało a dziś w noc o 2 go obudzilam zeby mi dal kompres na glowe niech sie przezwyczaja do obowiazkow jak on i jego rodzinka mysla ze jestem zdrowa to ja im pokaze :-))))

faceci to jakis stwory nie z tej planety ja pierdziu a ten moj jest niereformowalny i nie che dać sie wychowac :-((((