wiosna24

ja sobie z moim bobasem pogadam albo dupe mu przetrzepe hihih

leze w lozku cale dnie nie wstaje dale j niz na siusiu albo na ble nie wiem kiedy bylam ostatnio na dworze oprocz wizyty u lekarza i ogolnie juz mnie to mega stresuje juz bym chciala wstac cos porobic ale jak mam wstac i rzygac to wole lezec juzmnie wszystko boli od tego wymiotowania masakra i nic sie nie poprawia i ciekwe ile znow schudlam lekarz mnie zakatrupi :-)))

wszystkim robili czesto :-)))

moj nie jest zbyt chetny do robienia sg ale w szpitalu robili co 3 dni ;-)))

Moze jak wszytsko jest oki to tyle nie robia usg ale niektorzy lekarze robia co wizyte róznie to jest ;-=))

Podobno usg nie jest szkodliwe ja juz mialam 5 razy ihiii stala kontrola :-)))

pa Nadziejko

tez bym chciala zeby juz bylo cos widac bo jak byłam w szpitalu to bylo jedzenie nne dla cizarnych tzn lepsze i inne dla ogólnych pacjentek i babeczki rozwozace jedzenie myslaly ze klame mowiac ze jestem w ciazy mowily ze jestem chuda jak szczypiorek i pewnie chce epsze zarcie a w ciazy nie jestem :-(((

juz jestemmega zmeczona a ostanios ie dowiedzialam ze jak bede do konca tak rzygac to nie urodze silami natury tylko cc :-(((

ja mialam pierwsze usg w 37 dc i bylo widac pecherzyk ale pani doktor zrobila mi usg tak wczesnie tylko dlatego ze mialam zapalenie pluc i tak dla potwierdzenia bylo to usg :-)))

Hej dziewczynki co tam u was ja dzis ociupinke lepiej niby juz sie zaczal 15 tydz i myslalam ze to cholerne rzyganie sie skonczy a tu przez ostatnie 2 dni nic nie zjadlam tylko wymioty caly dzien martwie sie ze mi sie zeby zepsuja w koncu od tych \"atrakcji\" i nadal lpa u mnie brzucha z lupa szukac chuda jestem jak patyk maly serek danone jem na 4 podejscia a i tak mi sie czasami nie udaje go strawic tylko jest bleee okropności ale mam komputer na kolanach to bede wiecej teraz pisac bo caly czas mam lezec w lozku juz jestem taka slaba ze chodze po scianie np do wc koszmar ale musze jakos wytrzymac ogladam sobie zdjecia malych dzidziusiow i mi sie poprawia troche ;-)))

Nie wiadomo ile to bedzie trwac ale całkiem możliwe ze do końca :-((( do pracy juz na 100% nie pójde lekarz powiedział ze zero szans ale i tak nie mam siły wiem jak sie czuje i wiem ze nie dam rady przynajmniej na razie nie, jest mi bardzo bardzo ciężko codziennie urządzam ryki bo już nie wytrzymuje pocieszam sie tylko tym ze juz gorzej być nie możę a jutro juz zacznie sie 13 tydzień, nie pozostaje mi nic innego jak prosić Boga żebym to jakoś wytrzymała i ja i dzdziuś :-((( ide lezec jak sie doczłapie do komputera to zajze papapapa

dziewczyneczki kochane, wróciłam ale nie jest dobrze jestem chora na taka rzadka chorobe:niepowściągliwe wymioty ciezarnych dopada to 4 ciezarne na 1000 wyszłam we wtorek ze szpitala w szpitalu było nieźle czułam sie lepiej niz w domu bo jak wróciłam to tragedia znów nic nie jadłam i nie piłam musze lezec bo jak leze to nie wymiotuje a juz jestem odwodniona na maxa i lekarz sie boi ze za mało wód płodowych będzie, wogóle jest kiepsko mam kiepskie wyniki codziennie leci mi krew z nosa i dziąseł bolą mnie nerki cały przewód pokarmowy i żebra a najgorsze jest to ze jak mam te chorobe teraz to bede ja miała w nastepnej ciąży bo ona nie przechodzi, ale dobre wiesci sa takie ze z dzidziusiem jest oki rośnie sobie, trzymajcie sie kochane bdee zagladac jak uda mi sie na chwilke wstac :-)) wszystkim którym sie udało bardzo bardzo gratuluje ściskam kciukasy za pozostałe aha Miesia miała wam napisac co u mnie ale chyba tego nie zrobiła a ja doczłapałam sie do komputera to napisałam sama;-))

Aga gratulacje, za chwilke napisze co u mnie i mojego dzidziolka

no właśnie fatalnie jest ale licze pocichu ze bedzie lepiej bo juz nie daje rady :-((

10kg grubsza to ja bede w maju :-))) teraz to jest lipa wielka:-(((

Hej dziewczynki właśnie wracam od lekarza i??????????????? ide do szpitala dał mi skierowanie schudłam 6 kilo i powiedział ze źle wygladam :-((( musze sie zapakowc, przygotowac i ide ale mysle ze dobrze bo juz sie wystarczajaco mecze wymiotujac codziennie od prawie 3 tyg :-((

Hej dziewczynki jestem dziś, wczoraj było u mnie kiepsko dzidzius znów mi dał popalić i cały dzień wymiotowałam z łóżka i pizamy nie wylazłam:-(( ale dzis lepiej ;-))) ide na 12 do lekarza powiem wam jak wroce jak bylo musze mu powiedziec ze nudnosci i wymioty męczą mnie juz 3 tydzień i jest to nie do wytrzymania:-((( Miłego dnia kochane u nas fatalna pogoda a miało być ładnie:-((

Czesc dziewczynki dlaczego nikogo nie ma? miłego dnia:-))))) Nusiu napisz jaki wynik testu trzymam kciukasy:-))))

a ty Repetko zdrowiej pręciudko :-))))

moze nie siusia na zawołanie ?????

Repetko połoz sie i zagladnij za jakis czas bo moze trzeba bedzie jesze troszke poczekac na Nusie

zobaczymy jak bedzie ale juz gorzej niz teraz było juz byc nie moze i tego sie trzymam hihihih

od jutra zostało nam 7 miesiecyale moze bedzie dzidzius wczesniej bo nie wytrzymamy tyle :-)))

moja siostra mnie pociesza ze to dopiero poczatek zaraz sie zaczna inne baboki np rozwarcie za wczesnie, zle wyniki i inne a potem juz sie drzy o malenstwo caly czas hmmmm samo zycie ;-))