sexy lady

wiem,wiem.....nie mysle tyle o nim co juz o dniu obrony:-O o sobocie i weekendzie co sobie zaplanowalam ładnie:-D ALE najpierw musze piatek przezyc:-O

oki to potem sobie w piatek sciagne:-)wielkie dzieki.....cos czytan ale wiesz.....jakos nie mam weny :-O

hej Wiewióry:-P hehe ja sie ucze:-D tzn.stwarzam pozory ze sie ucze:-P nie no cos sie ucze do tej obrony,ale powiem wam szczerze ze ciezko mi wchodzi....myslami jestem gdzie indziej....ale wiem ze musze i wierze,ze dam rade :-D w piatek o 10:00 3majcie za mnie kciuki :-P bo jak nie to wine zrzuce na was hehe :-D Ten \\\"moj\\\"od zeszlego piatku milczal-wczoraj pusicl mi sygnal:-P Pajac jeden nie wiem po co sie odzywa...:-P oczywisice sie nie odezwalam i nie mam zamiaru:-D niech spada na bambus banany prostowac:-P Dziewczynki,a macie te ksiazki takie.....hmm...no wiece nie pamietam dokl,.tytulow,ale bylo kilka cos typu tych zołz....wlasnie cos ze kobiety sa z venus,a mezczyzni z marsa..i jeszcze byly chyba jakies 3 cos tego typu?mozecie mi je podeslac,bo po obronie chce wrocic do lektury:-P moj mail:monica.m@wp.pl z gory wielkie dzieki:-)wracam do nauki......moze cos sie jeszcze poucze:-P Buziaki

HOPE--->>DZiekuje wiem,ze wszysyc chca mojego dobra i daltego mi tak pisza,ale od dzis KONIEC!!!!!!mam go gdzies!!!!nie mam zamiaru sie juz odzywac!!!!! a jak sie zachowac jak on cos napisze??napisac SPIERDALAJ czy nic nie odp:-O

aauttorkaaaa->>>nadal jestes ta osoba ktora zalozyla ten topik?? czyt.Twoje pierwsze wypowiedzi......z 2007 r.o tym kolesiu co sam nie wie czego chce...co tak cierpiaals.....nie wiem jak sie potoczyly Twoje losy...bo nie przesledzilam calego jeszcze topiku......ale powiedz mi jak u ciebie?jak mam tak samo jka miaalms...nie potrafie go zapomniec,usunac gg czy kom.....wychodze na idiotke.....on twierdzi ze ma czas na zwiazki jeszcze.....jestem w dolku psychicznym...prosze Cie pomoz mi-jak sobie poradzilas?buzka

czesc Lasencje! Unitra--->>>dzieki za słowa otuchy....wiem,ze musze sie postarac,aby go olac...:-( Chcialam sie tylko z nim spotkac i pogadac szczerze...powiedzialabym wszytsko co mi na sercu lezy ,widzialabym jego reakcje...nawet jak by byla SPADAJ MAŁA...ale wiem ze w koncu dotarlo by do mnie jaki to palant. Na poczatku tyg.mu zaproponowlalam spotkanie...zgodzil sie ale wiadomo czas...nie wie kiedy...wiec go olalam....to w czwartek on mi nap.ze chetnie sie ze mna spotka.......odp.mu dopiero wczoraj wieczorem ze Oki spotkajmy sie i pogadajmy w koncu szczerze......to mnie olał....Boze jaka ja glupia jestem:-O

przeciez pisze ze w robocie jestem i nie moge sie uczyc...ale bede obiecuje!!!!

no walsnie to jest najgorsze ze WIDZE!!!a mimo to go nie potrafie olac!!!!nie wiecie jak mi trudno!!!! nie wiem co musi sie stac zebym go kopnela w dupe!!!!:-o

jestem w pracy i moge sie uczyc dopiero wieczorami:-( a to tez nie jest takie proste bo padam ze zmeczenia.....:-( wstaje o 5.00 codziennie a w domu jestem o 17:30 :-O

nie jestem na Was zla laski.....wiem ze mi piszecie ale chyba faktycznie dopiero jak sama tak do konca sie nie przejade to nie zrozumiem.....napisal cos w nocy....ze on sie chetnie ze mna spotka itp. napisalam mu ze...juz zasypiam.... on juz nic nie napisal.... i ja tez sie nie odzywam...nie mam zamiru go pytac o sptkanie czy cos...na pewno nie....jezeli mu cos zalezy niech sie postara.... mam metlik w glowie i tyle...to nie jest tak łatwo pwoiedziec "bye" komus kogo sie zna 6lat i skoro sie cos czuje....:-( nawet jesli bede go olewc,nie odzywac...i tak o nim mysle:-( i jeszcz ekurna ta obrona:-o

raz mu nic nie powiedzialam.....a zachowal sie podobnie.....ale teraz mnie wkur*** wiec mialam dosc!!!!mam gdzies juz to wszytsko!!!!wiodcznie nie nadaje sie na ZOŁZE!!!:-o papa

co?? ja go nie usprawiedliwiam???tylko nie czaje tych esek co mi dzis napisal....:-O

Irenka!!! ja dostalalm w nocy dwie eski od tego mojego....:-O w sumie nie wiem o co biega>>>? to wyglada jak by tycyzl sie tego co pisalalm mu we wtorek no ze mi przykro ze mnie tak olal w niedziele na imprezie itp....on do tego naziwazl....kurcze moze on je wyslal we wtorek?ale dopiero wczoraj bym je dostala?to chyba nie mozliwe....no jak....????nie czaje....czasem sa obciazenia na lini...ale zeby dwa dni???? a to co napisal to....hmmm Irrenka wybaczm ze Cie nie bylo:-D hehe

puk puk ktos tu jest?:-O ja zaraz mykam.......do spania bo ......ehhhhh niewazne:-(

juz go nie ma:-D pewnie myslal ze zrobie sie dostepna i sie odezwe hehe o nie...:-P Zrobilam taki :" praca i nauka.....8dni:-) " jesli widzial to dobrze:-)

moj luby walsnie jest dostpeny na gg:-O ale ja jestem na niewidocznym i nie mam zamiaru sie odzywac....on wie ze jestem bo wie mam gg w pracy:-D ale nie bede nic pisac.....

JA MAM dzis ciezki dzien w pracy i nie nadązam juz:-( jeszcze ten humorek buuuu:-O

Kłin of de najt l --->>wiesz w sumie nie wiadomo:-D ja sie spotkalam z kumplem po pol roku....kawka w kanjpce a potem ławeczka nad jeziorkiem,romantic itp. w sumie dla mnie to cos juz oznacza..... ale on niby twierdzi ze tylko kumpela:-O wiec Ci nie powiem niestety co to moze oznaczac bo faceci sa dziwni!!!!!!!!!!

Numerek:-D

Wick i i Irenka--->>>dzieki za opinie,ze dobrze zrobilam,ze mu powiedziaalm co mysle,bo juz myslalam ze zle zrobilam:-O Wick--->>>ja bym tez tak troszke ja olala:-P np.nie odzywala pierwsza...a kiedy ona cos napisze to odp.milo ale troszke obojetnie i nie od razu....troszke olewki nie zaszkodzi:-P jesli zapyta o co chodzi itp.to wtedy po prostu popros o rozmowe i pogadaj z nia o tym co czujesz i co Cie wkurza.Ja nie mialam tej okazji bo ten MOJ oczywisice nie wie kiedy bedzie mial czas na spotaknie:-o GWIAZDA kurde no....pępkiem świata mysli ze jest:-P,dlatego mu to napisalam..no i jestesmy skłóceni:-( trudno... HOPE--->>>dzieki za slowa tej piosenki:-D Będę jej sluchac...bo lubie Piotrusia K:-P musze kurcze po pracy sie zajac nauka...moze mi sie uda....:-O Macie racje nie warto sobie tym DUPKIEM glowy zawracac....a nasza kochana ksiazeczke poczytam jeszcze raz...ale to za tydzien po obronie:-D Obym zdala....:-O

odpowiadac na kazda jego wiadomosc,sms.czy jak bedzie pisal jakies bzedty typu.buziaczki czy cos...nic konkretnego to czasem to olac i tyle?

no wiem masz racje Irrenka:-( czyli co...po prostu nie odzywac sie do niego,zaczac zyc sowim zyciem,a jak sie odezwie to byc miala ale taka obojetna???

Irenka:-)

Laseczki jak tam zyjecie???ja siedzie w pracy...ale jakos nie mam humoru...wstaje mysle,jade do pracy mysle,wracam mysle....maskara no...probuje sie zajac soba,ale jakos nie umiem:-( CZWÓRECZKA---->>>mi nie proponowal sexu...raczej chcial spotaknia takie niezobowiazujace...nic nie mowil o sexie...ale kto wie co by bylo gdybym sie zgodzila.Ja nie chcialam takich spotkac raz na miesiac bo znamy sie tyle lat.ze uwazem ze albo spotykami sie regularnie i cos \"krecimy na powaznie\"albo bye bye...bo co??potem by sie okazalo...ze ja bym sie juz na maxa zaangazowala...a on by stwierdzil ze to nie to....nie wiem moze to byl moj blad?ehhh mam doscy tego typka...ale z drugiej nie umiem go znienawidziec:-( a jak chcesz zrobic z niego krolika???:-P

problem w tym ze teraz narobilam mu wyrzutow wiec znowu mysli ze mi zalezy...a jako kolegi nie umiem go traktowac...probowallam i nic....:-( ide spac laseczki....nie mam glowy do nauki:-O moze sobie poplacze? jutro bede rano dziekuje