sexy lady
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sexy lady
-
probuje ale co.....gapie sie w ten pieprzony monitor:-(ehhhhh
-
wiem,ze pewnie macie racje laski:-( ale ja nie wiem jak mam zapomniec??:-( siedze przed kompem,patrze na gg,na nk na jego fotki.....przypominam sobie nasze ost.spotkanie......jaki byl kochany i w ogole.......:-( wiem ze to chore i glupie bo pewnie jestem glupia blondyna,ale nie wiem jak go wybic glowy:-( moze powinnam isc do psychologa?a Wy jak sobie radzilysice?:-(
-
ale ja juz probowalalm wiele razy.i nic z tetgo :-(
-
Dziewczyno Jaguara-nie bede z nim rozmawaci,bo nie ma o czym.sami mi miesiac temu napisal w esce ze niby tylko kolezanka jestem itp.ze mozemy zosatc przyjacilomi!!!!łaske mi robi czy co? tyle ze nie zachowuje sie jak bym byla tylko kolezanka.....a ja wiem ze nie umiem sie z nim KUMPLOWAC...nawet na kawe sie z nim nie bede mogal spotkac bo po co skoro ja cos czuje do niego-to mnie bedzie abrdziej bolalo.......a taka PRZYJAZN na telefon czy sms raz na miesaic to mnie nie bawi:-( ale co mam mu wprost napisac ze nie chce tej PRZYJAZNI czy co?ehhhh :-(
-
DZiewczyno Jaguara-do wrzesnia to nielozliwe bo znowu jest impreza 7,09 wiec go zaobczze-musze do tego czasu wytrzymac.....potem nie bede go widywac....bo nie mam gdzie?a nawet gdyby chcial jakies kawy czy cos to chyba i tak sie nie zgodze bo za bardzo potem przezywam to spotaknie:-( czasem tez mysle ze lepiej calkowice zerwac kontakt,ale on i tak jest w mojej glowie nawet jak nie mam kontaku.stal sie moim chlebem powszednim i nie umiem sobie z tym poradzic.juz mnie to mjeczy,bo nie umiem sie skupic a codziennych sprawach,bo mysle o nim 24h.teraz w sobote wyjezdza na wakacje i wiem ze i tak bede o nim myslec:-( jesli nic nie ma miedzy nami i nie bedzie oki.ja umiem sie z tym pogodzic.....ale co zrobic zeby po protsu nie byl w glowie??? podobno na stara milosc najlepsza jest nowa milosc,ale jak sie boje ze przez to ze on jest w mojej glwoie,to ze nie zakocham sie juz :-( ze nie bede umiala:-(
-
ekaterini-baw sie dobrze:-)pokaz jaka jestes ZOŁZA:-P buzki
-
tak tylko ja sie łudze ze w koncu przejrzy na oczy co traci....:-( wiem glupia jestem ehhh:-(
-
Zolzo z odysku-nap.temu MOJEMU ta eske ok 20.30.zapytallam dlaczego mnie budzi w nocy kiedy slodko spie i o co chodzi z tym wpisem i zawiedzeniem bo nie rozumiem i ze pozdrawiam.a on mi napisal krotko:\"a tak sobie,pozdrawiam:-)\" to ja na to ze \"nadal nie rozumiem o co Ci chodzilo i ze faceci sa naprawde dziwni.papa a on:\":-) milego wieczorku\",a ja :\"dziekuje i wzajemnie\". nie czaje?po co do mnie napisal w nocy?o co chodizlo?czy to byl tylko taki pretekst?chcial sprawdzic czy opisze i czy jestem zla po sobocie czy co?jak myslisz?bo ja nie wiem jak go rozgrysc?:-( i jaka byc?
-
no poczkeam do wieoczra i mu cos odp.zapytam o co chodzi z tym wpisem itp. ale nawet jesli on nic nie napisze dzis to i tak odpisze....bo wiem ze pomysli ze go olewam i juz moze nie napisac:-( dzieki za rady:-) mam nadz.ze uda mi sie byc ZOŁZA-mila alwe taka obojetna tak?:-)
-
Dziewczyno Jaguara-jak nie znajdziesz w ksiegarni ksiazi to daj znac na forum-wysle Ci:-) Ciesze sie,ze sama nie jestem....bo widze ze nie tylko ja mysle o NIM ale kazda z Was.....ehhh my to mamy ciezki zywot......ja to ide sie wyspac dzis chyba......bo weekendzie padam.....moze jutro ujrze swiat w lepszych barwach......pozdariam Wac gorco Kochane:-)
-
SAMANTA-a jaki to ten plan nowy:-P ?? Dziewczyno Jaguara mam ksiazke w pdf.moge Ci przeslac jak chcesz?:-D KURCZE cos mnie dolinka zlapała...chce zoabczyc tego mojego lubego
-
dlaczego poparaniec?:-( nie idzie tak olac.......probuje juz pare lat hehe i nic.....dziewczyno jaguara........no ja mysle ze damy rade:-P mArysia-przyjazn?to nic nie da....to sie tak nazywa tylko.....ten MOJ tez tak mi proponowal hehe ale jakos nie czuje tej PRZYJAZNI:-P
-
ja czekam od soboty na jego znak....i na razie cisza....tez nie to wkurza bo mnie korci....zeby napisac.......ale wiem ze nie moge!!!damy rade laski:-P musimy:-)
-
marysia-sami nie wiecie czego chcecie hehe pogadjacie moze w cztery oczy co?:-P
-
ekaterini-nic na sile-jak nie chce to nie-niech spada:-D i tak zateskni....
-
ekaterini-ale ten \"moj\' dziala tyle ze wtedy kiedy mu sie chce i ma na to ochote.on chcialaby aby wszytsko bylo tak jak on chce.ze to ja mam czekac na niego. zazwyczaj \"dziala\"wtedy jak widzi ze kolo mnie sie ktos kreci:-P rok temu byle kolega piotrek no i ja czasem jakis opisik do niego,nawet mialam go w znajmoych na fotce...jak TAMTEN to zoabczyl to zaraz byly gluche,eski,pytania o spotkania itp.normalnie jak nigdy-staral sie a staral.tyle ze ja wtedy nie mialam czasu bo byly ezgaminy....a potem Piotrek wyjechal wiec jak ten wyczajil ze juz \"wolna droga\"to znowu przestal sie starac:-( odzywal jak chcial.....ale teraz to ja zaczynam dyktowac warunki:-P hehe jak nie podziala moja zolzowatosc to go olewam.:-P
-
wiem Zołzo z Odzysku:-P Tez jestem z siebie dumna.bo widze pierwsze pbjawy zołzowatosci:-P ale gdyby za jakis czas cos napisal....to rozumiem ze odp.ale nie od razu i tak milo,ale z dystansem?
-
On mi tylko wstawil usmiechnieta i buzke i napisal"ale opisik":-) a ja mu nic nie odp.:-P
-
poprosze o opinie jeszcze ZOŁZY Z ODZYSKU:-P
-
Witajcie Zołzy:-P chcialam Wam zdac relajce z wczorajszej imprezki i poradzic sie....otoz ubralam sie extra hehe wygladallam jak gwiazdeczka hehe i poszlam na ta impreze:-D oczywisice przy barierkach malolaty juz staly i kwiczaly...ale ja nie....poszlam na parkiet i zaczelysmy z kumpela soebie tanczyc:-)usmiech id ucha do ucha oczywisice a na niego nawet zbytni nie patrzylam...on mnie chyba na poczatku w ogole nie widzial.bo sporo wairy bylo,ale ja to olalam,nie mialam zamiru mu sie jakos specjalnie pokazywac....oczywisice jak nidgy mialam wczoraj wziecie hehe co prawda moze to nie byli jacys przystojniacy ,ale co chwila jacys meni przychodizli i prosili do tanca:-)Bwilam sie extra hehe...potem troszke zrobilo sie luzniej na parkiecie,ze w sumie tanczylam prawie przy samych barierkach z tymi menami...wiec ON na bank mnie widzial,nie wierze ze nie....ale udawal sie nie widzi....olal mnie....ja czasem sie tak ogolenie spojrzalam,ale jak widz.jego zachowaie to tez odplacilam mu sie tym samym:-P usmiechnieta bawilam sie z tymi kolesiami....poza tym byl tez kuzyn i kumpel tego \'\'MOJEGO\" z nimi nie poznalam sie nigdy osobisice,ale znamy sie z naszej kalsy i gg,wiec wiedzieli jak wygladam itp.i mialam wrazenie,ze oni sie na mnie gapili...jestem pewna to mi sie nie moglo wydawc....na bank mnie poznali...ja ich wszystkich 3 mialam gdzies...bawialm sie extra,usmiechnieta i w ogole.Ale bylo mi przykro ze ten \"MOJ\'udawal ze mnie nie zna....dzien przed impreza nap.mi wiadomosc na gg odnosnie mojego opisu.w czerwcu milutkie spotkanko,a wczoraj jak by mnie nie znam...nawet zadnych usmiechow ani pozdrowien-gdzie zawsze byly.mi tu nie chodzi o te pozdr.czy cos tylko o jego zachowanie.bardzo mnie to boli:-( ale udawalalm ze mnie to nie rusza i przez cala imprez mialam usmiech-do konca imprezy bawilam sie z roznymi chlopakaimi-ON to na bank widzial hehe....po imprezie poczekalam troche siedzialaysmy na lawce z kumepal....ale ON byj zajety bo przyszly malolaty no i jakies plytki,fotki itp.potem sie pakowa...wiec uznalam ze nie ma co siedziec i poszlam....on sie w oogle nie odzwal do teraz...nic....ma mnie gdzies :-( moze gdybym stalla przy barierkach wpatrzona w jego i w ogole to by mnie nie olal.ale ja nie jestem jakas malolata zeby tak sie zachowywac.jestem ZOLZĄ:-P hehe po jego wczorajszym zachowwaniu stw.ze nie ma co sobie nim glowy zawracac...ale nie umiem.mysle o nim i tak choc widze ze nie zasluguje ON na mnie:-( znam go od 6 lat...bylismy znajomymi potem sie w nim zakochalam i to tak trwa...z jednej str.chcialabym wyrzucic go z mojego zycia...ale boje sie tej pustki,bo przywyklam do tego ze jest....ale z drugiej str.boje sie ze PRZEZ NIEGO....nigdy juz sie w nikim nie bede umiala zakochac:-( mam 22lata i zamiasta cieszyc sie zyciem to mam doline....nic mi nie idzie....nie moge sie skupic...a musze skonczyc swoaj prace licencj.:-( laseczki prosze Was o opinie?jako doswiadczone ZOŁZY co o tym myslicie?czy dobrze sie zachowywalalm wczoraj?co sadzicie o jego zachowaniu...i co mam zrobic???:-( czekam na Wasz opinie:-) pozdrawiam!
-
ehhh tez bym tak chciała....zapomniec,odpuscic....a to nic nie daje :-( daj mu jeszcze czas....a jak uznasz ze fakt.mu nie zalezy to daj spokoj...ja pewnie po jutrzejszej imprezie tez bede na NIE...no ale zoabcyzmy.3maj sie Lady:-P
-
zołzo z odzysku dlaczego sie poddajesz?:-P przeciez to Ty nasz uczylas ze mamy nie dawac za wygrana:-) mysl o sobie Piekna nie o NIM!!!:-)
-
wlasnie bylam na gg dostpena kiedy ten MOJ byl na niewidocnzym i nawet sie nie odezwal do mnie :-( dupek....zrobil sobie opis o tej jutrzejszej imprezie hehe a ja sobie zrobilam o wakacjach ,bo za tydzien wyjezdzam:-D niech wie ze bardziej ciesza mnie wakacje niz jutrzejsze zoabczenie jego na imprezie :-D he he
-
do SAMANTY-tak byla mlodsza-miala wtedy dopiero co skonczone 17 jak zaczal z nia chodzic...ale wygladalal na co najmniej 20... Bede ZOŁZĄ i tyle:-P i tak juz chyba zrobilam pierwszy krok...bo wrzucil sobie nowe foty...mi sie tak se podobaja...no ale oczywisice juz komentarz lasek...jakie to fajnie,extra itp.a Ja co?nic...nie nap.mu zandej opinii:-D kiedys to pewnie juz bym nap.jakie sliczne fotki itp.ale teraz nie...musze byc twarda i sie wyrozniac:-) Dziekuje laseczki jestescie BOMBOWE:-)pobede ZOLZA a jak to za jakis czas nic nie da to powiem mu...bye bye.Buziaki...ide nyny bo padam po pracy,bede pozniej:-)
-
wiem-to ona sam cos zartowal....sam wyszedl z tym tematem o dziciach i rodzinie dlatego sie zdziwilam....myslalam z etraktuje mnie SERIO....a o tej lasce teraz nic nie moiwl....to bylo juz keidys....teraz tylko cos wyszlo....o Monikach na chwile....ale tak to nie bylo o niej tematu....on teraz pewnie mysli ze skoro mnie ost.olal ze nie przyjal mnie na ta kawe itp.to pewnie sadzi ze jestem zla itp. wiec w sumie sobotnia impreza byla by dobra okazja aby mu pokazac ,ze nie jestem zla....wtedy moze zacznie sie cos odzywac a ja mu pokaze jaka ze mna ZOŁZA :-D ale doradzcie mi cos jeszcze....z eskami tyo jzu wiem...ale np.na jakies gluche czy cos...to reakowac czy olac?czy na gg robic sobieczasem jakis opos w stylu ....no wiadomo taki zeby myslal ze zyej swoim zyciem i jestem happy??