chyba omyłkowo:) wpisałam sie do brzuszków, och jak dobrze by było:):):)
Mamy juz jedno słoneczko, Julia 2 latka i 4 miesiące:) Ale bardzo pragniemy jeszcze jeden skarbek. Z Julia można powiedzieć była wpadka, a teraz kiedy sie zdecydowaliśmy to już nie ma tak hop siup. Fiolik, zdrowe odżywianie (chociaż tak naprawde to do końca nie wiemy co teraz zdrowe jest:)) i oczekiwanie. Oczywiście moja podświadomość jest tak wyczulona że ja po każdym kochaniu odczuwam "objawy ciąży". Boje sie że zwariuję, chyba za bardzo pragnę.