loloinka

widzisz Annie jakie to dziwne, my za wszelka cene chcemy tego uniknac, a kolezanka zamiast to sprawdzic sama sie pcha na... poniosło mnie normalnie

matko......po co masz je robic skoro byc moze nie musisz ?????????

wcale, ze nie lepiej !!!! co to wogole za podejscie ? przeciez to zabieg, robienie czegos inwazyjnego. po co to robic skoro mozesz tego uniknac ? nie rozumiem Twojego podejscia, ja za wszelka cene probowalam nie dopuscic do biopsji, ale niestety mi sie nie udalo i musialam przez to przejsc a Ty mowisz o tym jak o wizycie u kosmetyczki.... wolalabym przejechac i 200 km a nie dac robic sobie wycinkow....

ech, idz lepiej do innego lekarza, skonsultuj to. nie uwierze, ze w Lublinie nie ma nigdzie kolposkopu. po co masz isc do szpitala skoro najprawdopodobniej to wcale nie jest konieczne ? nie lepiej sobie zaoszczedzic tego ?

no to tym bardziej, skoro nie ma nic o HPV to na cholere od razu robic wycinki ???

no własnie wysłałam do niego maila z wynikiem wycinków. ciekawa jestem czy powie to samo co mój lekarz :) szybko Wam odpisal ?

duzo zaleczy od lekarza, ale tez nasza wiedza o tym wszystkim jest ważna, bo przynajmniej możemy zanegowac słowa lekarza, powiedziec, ze slyszalysmy, wiemy, zgadzamy sie lub nie. moj powiedzial, ze po wymrazaniu wizyta powinna byc po 3 mc, ale zebym przyszla po miesiacu zobaczyc jak wszystko mi sie tam goi, wiec to mi sie podobalo.

małe dysplazje tylko w ten sposob sie usuwa, a ja nie chce jej miec to raz a dwa mam kłykciny na szyjce, ktorych tez nie chce.

a ja juz sie umowilam na przyszły tydzien na wymrażanie, 350 zł, myslalam, ze wiecej. w dupie mam czekania do polowy wrzesnia, chce to juz miec za soba :)

wyszły od razu w cytologii. no pozbyc sie da, ale jest ciezko, wymrazanie to tylko pozbywanie sie zmian spowodowanych infekcja, wirus niestety jest nadal :( ale jestesmy mlode i nasze organizmy musza sobie z nim poradzic, nie maja innego wyjscia :)

jestem :) więc hpv nieonkogenne bo mam kłykciny :) jupi !!!! powiedzial, ze mozna obserwowac, ale mozna ten wymrozic, wiec od razu powiedzialam wymrażamy.tylko znowu termin cholernie dlugi, 20 wrzesnia, a ja chce szybciej, mam dosc czekania, wiec chyba poszukam czegos na wlasna rękę. zapytalam o szczepienie, powiedzial, ze jak najbardziej, ze czasem pomaga, wytwarza przeciwciala no i nie zlapie tego onkogennego. niestety na tych nowych nablonkach, ktore zostana po wymrazaniu wirus tez sie pojawi, ale szansa na to, ze znowu bedzie dysplazja jest mala. i powiedzial jeszcze, zeby zdrowo sie odzywiac. wiec dzis i ja stawiam piwo :) czy ktoras z warszawianek ma namiary na jakiegos ginekologa u ktorego mozna robic kriterapie ? bede wdzieczna. buziam Was ;)

no to spokojnie, poczekaj to 10 dni. powiedz, skąd masz podejrzenia, ze cos moze byc nie tak ?

ale nie panikuja nam tam !!!! nic nie widac wiec raka zadnego tam nie ma na bank, ale cytologie zrob koniecznie.

w ciązy cytologie i kolposkopie tez mozna zrobic, nie ma przeciwskazan. wiec pojdz i ja zrob i dopiero wtedy zacznij sie zamartwiac, tym bardziej, ze jestes w ciazy i raczej malo korzystnie to wpływa na dzidzie.

chodzilas do ginekologów i nigdy nikt nie zrobil Ci cytologii ???? i masz 35 lat ??? cytologia to badanie przesiewowe, widac w nim zmiany dysplatyczne i nie tylko, grzyby oraz inne choroby, ktore przenosi sie drogą płciową i nie tylko. powinnas pojsc i ja zrobic a nie sie zadreczac. nadżerke widac golym okiem, dysplazji nie widac. a w jaki sposob wykryli drożdżaki ? przez badanie wziernikiem ?

ale powiedz mi czym Ty sie zalamujesz ? wmówołas sobie, ze masz raka ? ma jakiej podstawie ? jak wyszla Ci poprzednia cytologia ? masz hpv ? jakies niepokojące objawy typu krwawienia ?

bea poza tym nie wiesz czy masz hpv, wiec nie ma co popadac w panike zanim jeszcze cokolwiek sie stalo ! moze idz do innego lekarza i powiedz o swoich obawach. nigdy nie robilas cytologii ?

no własnie, ja mysle, ze oni chca zebym ja tu zamarzła :) wlasnie wróciłam z ławeczki przed firmą i jest gorąco :) bea, wylecz to co masz, a pozniej rob cytologie i bedziesz wszytsko wiedziala :)

moim zdaniem moze wyjsc. na oko nie widać maleńkich dysplazji i takich właśnie zmian.

najchetniej to prosze przeciaz kabel od klimatyzacji ;) tu jest z 19 stopni, a na zewnatrz 28, jakas paranoja ! ! ! moje kochanie dobrze, piszemy codziennie smsy, na gadu, skype\'e, szkoda tylko, ze przytulic sie do niego nie moge ;( jeszcze równiutko 2 mc i bede Go odbierac z lotniska:) na 13.20 mam wizyte, alez jestem ciekawa co mi powie.zapytam o szczepionke. ja nie mialam w ramach tego programu, poprostu poszlam do gina i wyszło jak wyszło...

u mnie niestety jest, ale pomyslec jakby bylo milo gdyby mi sie komputer wyłączył i musialabym isc do domu ;)

mimi jeszcze raz od początku. cytologia 3 jak rozumiem, CIN1, w kolposkopii co wyszło ? chyba z tego co pamiętam tez jakiś CIN. wycinki mialas ? co w nich wyszlo ? ja powiem tak, chce wymrozic, czy tez pozbyc sie tego w jakikolwiek inny sposob, nie chce miec zadnych dysplazji, mysle, ze niszczaca bylaby swiadomosc, ze cos tam jest i byc moze sie powiększa.... odnosnie obserwacji to faktycznie, niektorzy lekarze zalecaja obserwacje i nie karzą od razu usuwać. mam nadzieje, ze dzisiejsza wizyta u gina jest juz jedna z ostatnich, ze to juz prawie ostatni krok w kierunku wyzdrowienia :)

hej Laseczki :) ja jutro mam wizyte u lekarza, ciekawa jestem co powie, jak dalej dziłac mam :)

z tego co słyszałam to chyba po okresie.

mimi, wnioskując z twojego nicku jestesmy w tym samym wieku :) ja tez chce miec dzieci, moze za jakis rok zacznę o tym myslec. mi lekarz sam powiedzial, ze organizm sam zwalcza wirusa, wiec informacje nie są wyssane z palca :) odnosnie wymrazania, moj gin. powiedzial mi o tym jak zapytalam co jesli wyniki wycinków będą zle. w wynikach wyszly koliocyty i mala dysplazja co za tym idzie usuwanie zmian zapewne mnie nie ominie. wiecej bede mogla powiedziec jutro po wizycie u lekarza. skad jestes mimi bo cos nie doczytalam ;)