loloinka

hej, nic Cie nie zjada, a ze stresu mogą się dziac rozne rzeczy, ja mialam np grzybice, ktora objawiała się własnie upławami z domieszką krwi, podczas badania powiedzialam o tym lekarzowi, zbadal i powiedzial, ze nic sie tam takiego nie dzieje, a mam CINa. wiec bez takich mi tutaj !!!!!

ja bym poszła jednak, olac typowanie, niech sprawdzają co sie dzieje :)

Anya mała dysplazja !!! wymrożą i będzie po sprawie a Ty znowu się będziesz uśmiechac :) a faceci to jełopy i ten nie był nic wart, tym bardziej, ze tak sie paskudnie zachował. a Ty znajdziesz sobie takiego 10000 razy lepszego i utrzesz temu bylemu nosa, masz na to moje słowo :)

halo anya... ?

5 grup ;) kaja, polecam wpisac w pierwszej lepszej wyszukiwarce cytologia i wszystko bedziesz wiedziala. swoja droga to troche wszystko chore, tabletki biezesz, sex uprawiasz a nie wiesz co to cytologia....

mimi jasne, ze masz szanse na pokonanie wirusa ! to, ze masz zmiany i hpv to nie znaczy, ze tak bedzie już zawsze. mnie tez czeka usunięcie zmian i mam szczerą nadzieję, że już nie wróca, a wirusa się pozbędziemy, zobaczysz :)

nadaje ze stolicy :) padalo, grzmialo i wiało do jakiejsc 2 w nocy.powiem Wam, ze stracha troche miałam, nawet telewizji przez troche nie bylo, ale dałam rade :) buziam Was, burzowo :)

zjadlabym, nie powiem :) alez mi sie nie chce juz tu siedzieć, aaaaaaaaaaaaaaaa :)

pracuje ciężko ;) ale też sie melduje :)

ja juz sie melduje :) sprawy zalatwialam, ale juz nigdzie sie nie ruszam dzis:)

nie działa, ale wiem o co chodzi ;)

sprawdzam :)

a ten opisik na dole to jak ?

1. Escherichia coli - może być związana z nadżerką; 2. No grzyby, powiem Ci, ze jak jakis czas temu mialam problem z czyms takim to kupiłam Tantum Rosa, porobiłam irygację i przeszło szybko :) leukocyty mogą swiadczyć o stanie zapalnym tak jak i ziarniaki więc chyba masz poprostu jakis stan zapalny wywolany antybiotykami, więc bez stresu tam :)

wzruszyłam sie :)

od tego jesteśmy moja droga :) teraz Ty, jako doświadczona w CINowych sprawach bedziesz podtrzymywała na duchu te, ktore wpadna do nas przerażone :) tak patrząc na nasze historie to wszystkie po trochu z tego wychodzimy :) jesteśmy wielkie :)

iskierko to moj mail, on cos w domu nie dziala a w pracy zapominam :) ale wysłałam Ci dzis rano, sprawdz pocztę :) buziam

abbie Mała miała IV grupę, i juz nie ma :) poczytaj sobie posty, napewno dowiesz sie wiecej. ja wcinam wafle popcornowe, zapchalam sie ;)

anette ja mam juz pierscionek :) i dlatego uwazam,ze powinnismy juz zaczac przynajmniej myslec, bo nie chce byc wieczną narzeczona, uwazam, ze jak juz sie zareczylismy to jednak za jakis rok powinnismy wziac slub. annie, to nie pierwsza rozmowa, gadalismy przed jego wyjazdem, mowilam, ze trzeba sie zaczac rozgladac i tak dalej. powiedzial, ze ok, ze moge popatrzec a tu nagle wczoraj bach. moze to dlatego, ze jest tam z samymi facetami, ze gadaja o tym. on uwaza, ze najpierw mieszkanie a pozniej slub, wszystko ladnie pieknie, ale co, stwierdzi,ze cos mu nie pasuje i sie wyprowadzi ?uwazam,ze jest sie ze soba na dobre i zle, kocham go i bede dzielnie znosic jego minusy...

a ja wczoraj scielam sie z moim lubym. ja mu o slubie a on, ze nie ma co sie spieszyc, to tlumacze,ze i tak szybciej niz za rok nie damy rade a on na to, ze spokojnie, bla bla bla. czy Wasi faceci tez tak do tego podchodzą ? powiedzialam mu, ze czuje, ze sie boi, ze skonczy sie jego wolnosc i przyznal mi racje. wiec na cholere sie wiazac ? kocha mnie, ale wszystko na spokojnie...

super super super super :)))))

no właśnie, gdzie ta Mała, ja to juz sie denerwowac zaczynam a ona pewnie na lody poszła, żeby uczcicc swoją czystą linię :)

Eisha, tak jak ktoras juz wczeniej pisala, wyicnki potwierdzaja z reguly cytologie i kolposkopie :)

spełniłam spełniłam, prawie :) więc najpierw obejrzałam batmana, a pozniej w planach bylo łóżko, ale kolega zadzwonil i wyciągnał mnie na piwko, no i wyladowalismy w klubie, nawet ciut potancowalam, tylko,ze spać poszłam przed 2 i wyspana jestem niezbyt :) Mała czekamy na Twoje wyniki, sciskam kciuki z calych sil :) !!!!!!

Mała będzie ok, ja tez sie bałam jak cholera i okazalo sie, ze wcale nie jest tak źle :) Rori, dobrze, ze Was poinformowali a nie siedziałabyś na lotnisku na walizkach, ale fakt, z tymi czarterami to tak jest, ze latją jak chcą.my najpierw na lotnisku czekalismy blisko godzine a pozniej dwie siedzielismy w samolocie na pasie startowym a jeszcze pozniej okazalo sie, ze biuro podrozy nie poinformowalo, ze sprzedalo o iles tam miejsc wiecej i nie ma jedzenia dla wszystkich :) ale jakoś się znalazło na szczęscie ;)