loloinka

Mała będzie ok, ja tez sie bałam jak cholera i okazalo sie, ze wcale nie jest tak źle :) Rori, dobrze, ze Was poinformowali a nie siedziałabyś na lotnisku na walizkach, ale fakt, z tymi czarterami to tak jest, ze latją jak chcą.my najpierw na lotnisku czekalismy blisko godzine a pozniej dwie siedzielismy w samolocie na pasie startowym a jeszcze pozniej okazalo sie, ze biuro podrozy nie poinformowalo, ze sprzedalo o iles tam miejsc wiecej i nie ma jedzenia dla wszystkich :) ale jakoś się znalazło na szczęscie ;)

a ja po tym calym stresie czuje sie wypompowana. az mnie glowa rozbolała. jeszcze dwie godziny i koniec pracy i cos czuje, ze padne jak mopsik po tym wszystkim ;) Annie jak batman, warto isc ?

a ja po tym calym stresie czuje sie wypompowana. az mnie glowa rozbolała. jeszcze dwie godziny i koniec pracy i cos czuje, ze padne jak mopsik po tym wszystkim ;) Annie jak batman, warto isc ?

no tak wyczytalam,ze klykciny występują przy nieonkogennych typach. i koliocyty też występują z reguły przy CIN1. tak wyczytałam :)

chyba sie dziś upije :)

tak, kłykciny są przy nieonkogennym, i generalnie CIN1 określa się też brodawki. ale i tak chcę się tej małej dysplazji pozbyć, zobaczymy co ten moj lekarz powie, ale precz z kłykcinami i cinami :)

tak, kłykciny są przy nieonkogennym, i generalnie CIN1 określa się też brodawki. ale i tak chcę się tej małej dysplazji pozbyć, zobaczymy co ten moj lekarz powie, ale precz z kłykcinami i cinami :)

więc moje drogie mam wyniki. generlanie to dysplazja jest mała, napisane jak wół, i jest tylko ogniskowo, więc nie jest az tak źle.oprócz tego koliocyty, no, ale hpv szczesliwie posiadam i nie dziwi mnie. na tarczy mam najprawdopodobniej kłykciny, a z tego co wiem, to kłykciny występują przy hpv nieonkogennym :) więc kurde ucieszyły mnie;) poleciałam od razu do jakiegos lekarza zapytac co i jak. powiedzial, ze nie ma tragedii, przeleczyć i powtorzyc badania, powiedzial,że żadnych operacji nie trzeba. ale to lekarz szpitalny a nie moj własny. wizyte u mojego mam za tydzien i dopiero wtedy dowiem sie co dalej z moja szyjką i tarczą. ale powiem Wam kamień z serca, już widzialam w wyobraźni, że jak wół będzie napisane, dysplazja dużego stopnia. a, dostalam skierowanie do poradni cytodiagnostycznej, szkoda tylko, ze pani z poradni byla na urlopie. ta nasza służba zdrowia :)

jeszcze ze 30 min i smigam po te nieszczesne wyniki, poczekam az sie troche korki przewala, ale powiem Wam, ze w brzuchu to mam rewolucje...

jutro odbieram wyniki wycinków...poza tym nie robili mi jeszcze nic, wszystko dopiero przede mna :)

ech nic nie mowcie, staram sie nie myslec o jutrze, ale czuje, ze noc mam z glowy....

a po leczeniu farmakologicznym zrobilas powtorke cytologii ? robilas kolposkopie? wynik 3 grupa i co dalej ? CIN ?

no wlasnie nie dosc, ze powycinkowy jest to jeszcze odstawilam tabletki, 5 dni za wczesnie dostalam i skąpy to on napewno nie jest. kupilam sobie hemorigen, ziolowe tabletki, ktore troche zmniejszaja krwawienie, zobaczymy jak bedzie dalej. ale masz racje beata, az strach do lazienki isc :)

a ja nadal czuje sie kiepsko, przespalam pol dnia i chyba niedlugo pojde juz do lozka. jakis meczacy ten okres, brzuch boli jak cholera, leci ze mnie jak z kranu a ja wmawiam sobie krwotoki i inne takie...

zgadzam sie, do dupy

3 grupa i nic wiecej ?

kolposkopie w ciązy mozna robic, nie ma przeciwskazan, natomiast wycinki to nie wiem, to jednak juz inwazyjne jest, ale sadze, ze lekarz wie co robi.

a ja niecierpie podpasek, czuje sie z nimi strasznie niekomfortowo. ech, zdycham, chyba zwolnie sie dzis wczesniej z pracy.

heh, nie mam wyjscia, musze dac :) ale malo to kurde komfortowe, biedne te nasze babcie byly ;)

po biopsji mialam lekkie krwawienie, przez dwa dni, pozniej bylo przez tydzien normalnie no i teraz okres, chyba faktycznie odpuszcze tampony i przemecze sie troche z ta nieszczesna podpaska....

no nie, to nie jest az tak zle. ale fakt,ze okres mam bardziej obfity niz wczesniej.tylko wczesniej bralam tabletki i przy nich miesiaczki mialam dosc skape wiec to tez pewnie dlatego. ale czuje sie jakby mnie ktos walcem potraktowal. Asiu, a jak sadzisz, tampony moge uzywac czy nie ? ile czasu goi sie szyjka po wycinkach ?

zaraz sobie wmówie, ze to nie okres tylko krwotok... kurde, niepotrzebnie pocwiczylam troche w srode, chociaz jakby to byl krwotok to dostalabym go od razu po wysiłku a nie nastepnego dnia wieczorem, i brzuch by mnie chyba nie bolal okresowo. Matko, jak ja mam juz dosc tego wszystkiego....

mi wycinki pobrali z trzech miejsc. jeszcze tylko dwa dni i bede wiedziala co i jak. wogole to dostalam okresu, pare dni za wczesnie, ale chyba nie ma co sie dziwic, raz, odstawilam tabletki a dwa te nieszczesne wycinki.leje sie ze mnie jak z wiadra.... pytanie mam, sadzicie,ze moge uzywac tamponow? wycinki mialam 28 lipca, dzis jest 8, czyli 10 dni temu.

a ja dostałam okresu ? krwawienia ? niby brzuch mnie bolal od wczoraj wieczorem, ale ciut za wczesnie, za 5 dni powinnam miec. myslicie, ze wycinki mogly to przyspieszyc ?nie wiem sama....

te wakacje są wyjątkowo ginekologiczne ;) a ja za chwile spadam na szkolenie, a później do domu, cudownie, podoba mi sie ta perspektywa :)