Danda
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Danda
-
Jakimś cudem udało mi się odtworzyć hasło i wejść na Wasz topik. Bardzo długo tu nie zaglądałam. Byłam razem z Wami w ciąży, niestety, mój Synuś nie przeżył przedwczesnego porodu... Mam nadzieje, że Wasze czterolatki zdrowo rosną i rozrabiają? :)
-
Cześć dziewczyny, jak rosną Wasze bobaski marcowe? Dawno mnie u nie było...
-
Pozdrawiam wszystkie Marcóweczki. Też miałam w marcu rodzić, ale się nie udało... Urodziłam w listopadzie w 25 tygodniu... Życzę Wam Kochane więcej szczęścia i zdrowych, donoszonych Dzidziusiów.
-
Cześć Dziewczyny! Alez się zdołowałam :-( Zachciało mi się zwiększyć wiedzę z zakresu przedwczesnych porodów, wcześniaków itp. Czasami chyba lepiej nie wiedzieć. Pozdrawiam Was.
-
Urquinaona - nie...poczekam na to zewnętrzne. Czułabym się skrępowana i to bardzo. Pozdrawiam Cię.
-
Smutasek - ja tak miałam w 1 ciąży. Normalnie zasypiałamna biurku, a telefon mnie budził :-( Prawie całą ciążę byłam przez to na zwolnieniu (z czasem było coraz gorzej) Teraz bardzo chcę pracować żeby czas mi szybciej do marca zleciał. Poza tym będąc w domu prawie na pewno więcej się przytyje, a ja już tak nie chcę... Pozdrawiam Cię.
-
Witajcie Mamuśki marcowe :-) Mi też już urósł brzuszek, wczoraj nie zapięłam się w spodnie ;-) Ups. Szybko coś tym razem. Byliśmy wczoraj na wesołym miasteczku i ...ja się więcej na to nie piszę. Nie dość, że mało zawału nie dostałam, jak zobaczyłam swojego dwulatka SAMEGO w jakimś wagoniku, to jeszcze ten sam dwulatek takiego rozstroju dostał (chyba od nadmiaru wrażeń), że szok. Nie mogliśmy nad nim zapanować z żaden sposób, do wieczora wykończył nas z mężem całkowicie. Jutro też idę na badania, muszę być na czczo i trochę się tego obawiam. Nigdy nie wychodzę z domu bez śniadania, a teraz to już całkiem, tylko oczy otworzę i już myślę, co by tu zjeść ;-) Co do \"detronizacji\" - tak, mam zamiar angażować Dominika do \"pomocy\" przy maleństwie, ale trochę się tego obawiam. On jest taki...jakby to powiedzieć...rozbrykany. Jeśli któraś z Was czytała książkę \"język dwulatka\" (polecam) to on jest typowym Żywczykiem, który sekundy w miejscu nie ustoi. Z natury jest bardzo pogodny, uśmiechnięty i śmiały do ludzi. Nikogo się nie boi, wita się z obcymi na ulicy (sam ich zaczepia), biega, skacze, a na zakupach nie zdążę się obejrzeć a już mam pół sklepu w koszyku. Do tego non stop gada, śpiewa i nie daj Boże jak ktoś (tzn. my, rodzice) tego nie zauważymy lub mu nie odpowiemy na czas. Oj, potrafi się upomnieć o swoje, potrafi. Dlatego ciężko mi wyobrazić go sobie przy malutkiej dzidzi, która potrzebuje ciszy i spokoju (przynajmniej na począku) Czy nie wsadzi jej palca do oka? Czy nie ściśnie gdzieś zbyt mocno? Matko, po wczorajszym dniu czarno to widzę i pocieszam się tym, że do marca jest jeszcze trochę czasu i MOŻE trochę się wyciszy czy też \"dojrzeje\" OBY... Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i życzę miłego dnia.
-
Witajcie Dziewczyny :-) Dawno mnie nie było, bo...ciągle śpię... Przychodzę z pracy, jem obiad i padam. Strasznie nie lubie być taka słaba, ale cóż mogę zrobić? Witaj Joasia - rzeczywiście Twoja Julka z tego roku jest co mój Dominik :-) Powiedz mi, jak Agnieszka zareagowała na dzidziusia w 2006 roku? Zastanawiam się, jak nasze jedyne \"oczko w głowie\" zniesie marcową \"detronizację\"? Pozdrawiam Was wszystkie z Kudowy Zdroju :-)
-
Witaj Kitax :-) Madzulina - nie smuć się czymś, na co nie masz wpływu. Bierz nospę i najlepiej się połóż spać (jeśli to możliwe) Wiem co mówię. Pozdrawiam.
-
Nie wiem Madziulina. Mnie brzuch w sobotę tak bolał, wzięłam nospę, bo myślałam, że okres dostanę. Ból minął, ale okresu nie dostałam i ...nie dostanę tak szybko... A w poprzedniej ciąży wcale mnie nie bolał więc niestety nic Ci nie powiem. Poczekaj na lekarza.
-
Hahaha, sama do siebie piszę?? To jeszcze wczorajszy szok działa. Oczywiście pisałam do "przedmówczyni" :-)
-
Hej Danda :-) U mnie 6 TC, a u Ciebie?
-
Zaczerniam, żeby ktoś się pode mnie nie podszył ;-)