pontifex
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pontifex
-
minisia tez mnie kusza jakies prsemoblowanie... hmm, moze jak mamcia przyjedzie to cos skombinujemy :D mam nadzieje ze z princess coraz lepiej... ja Majuchne tez juz niedluge daje do zlobka i uwazam tak jak Ty! poza tym nie mam tutaj rodziny wiec tez nie mam innego wyjsca, tlumacze sobie ze tylko na dobre jej to wyjdzie i tak wlasnie jest! rebeka tez mysle o antykoncepcji, zreszta mam juz tab;etli ( u nas za darmo sa :D) ale uich jeszcze nie zaczelam... zastanawiam sie nad takim czipem, jejku jak sie to nazywa... wszczepia sie pod skore i dziala 3 lata... colercia zapomnialam.. tez u nas za free. plus jest taki ze po wyciagnieciu (albo przeterminowaniu, bo nie pytalam co sie po tych 3 latach robi) plodnosc wraca od razu. Mozna oczywiscie przerwac wczesniej jesli chce sie bobaska. 10 min temu skonczylam prasowac moje himalaje (3prania), gotuje ogorkowa na jutro, bo tak mi sie zachcialo i dopijam martini. mmm zaraz lece na kawulca i co potem, nie wiem jeszcze... nudy. pewnie powinnam isc spac ale tak jakos nie chce mi sie ,e tam mam slowotok, hehe. bye bye
-
łuchu, alescie napisaly! tyle tego ze nie opisze kazdej z Was. sto lat dla pucki!
-
rebeka ja jeszcze na gruzlice nie szczepilam... musze spojrzec czy tu w ogole szczepia... jeszcze nawiazujac do wspomniec to ja szalalam za bacstreet boys (juz nie pamietam jak sie to pisze) a kuzynki moje za the kelly family :D plakaty obowiazkowe :) gall - udanej zabawy! nadal na fotki czekamy ;) paula to dobrze ze ciut lepiej, aby tak dalej! kropka - 10 lat przerwy! wypobrazam sobie skupienie na twojej twarzy, hihi paulamarc na lepszy humor, ja tez samotnie iwnkuje bo malz na dole zuzel oglada, nawet durnego mam talen nie zobacze... za to poczytam cos o fotografii :D glupia zamiast isc spac... no. a ja dzis lazilam z mala 2h, zasnela o nieplanowej godzinie jak od kumpeli wracam po poludniu, to z nia lazilam zeby sobie dziecko spalo i spala owszem, 2h! hehe poza tym skosilam dzis pieknie trawnik, z przodu i z tylu, poobcinalam trawke przy chodniczku i plocie, dumna z siebie jestem, na dupie nie usiedze :) buziole!
-
smutasku my jemy tak: 8.00 210 ml mleka 12.00 obiadek+deserek - teraz sie jej odwidzialo i nie zjada calego obiadku wiec dobijam deserkiem, je roznie czasami po pol z kazdego, czasami deserku wiecej 15.00 210 mleka 19.00/19.30 (zalezy jak dlugo sie moczymy) 240 mleka ciekawe jak tam mandziaaa sie bawi :D a madziuline gdzie wcielo? sirusho? hop hop...
-
a lody panda! pamietacie?! a fluoryzacje uwielbialam :) a jak zapomnialo sie szczoteczki to kazali wacikiem robic, a fe!
-
*jeżu - juz sie przyzwyczailam bez polskich liter pisac :D
-
rebeka gratki! mamcia i bacia w jednym! jezu malusienki, bosssko! paula 3maj sie tam! ponoc maluchy inaczej oczowaja temp niz dorosli, znaczy sie lepiej. u nas mala miala temp od zabkow i po paracetamolu schodzila powolutku... ale 40 nie mielismy, max 38,5
-
duzo nie popisze bo malz juz nadchodzi i ule chce oglada, popijam martini ze spritem i cytrynka i zaraz sobie Wam poczytam jeszcze raz. jak nie odpisze tera to jutro :) buziole!
-
zdjecia w folderze wyslane...
-
napisalam dlugasnego posta ale mi skasowalo wrr zdjecia na @ - troszke sloneczka na to Wasze zimno :D napisze jeszcze raz ale potem bo zaraz lece mala kapac
-
dobry! jest coraz gorzej! cala nocka przespana!!! :D przebudzila sie chyba 2 razy ale nawet do niej nie szlam, zanim sie zorientowalam ze krzyczy to ona juz siedziala po cichu i zabierala sie spowrotem za spanie :D gall naturalny kolor wlosow mam chyba szaro-buro-mysi :) Jak bylam mala to byl sliczny, jasny blad a potem z biegiem lat ciemnial. Dosc wczesnie zaczelam farbowac i taki moj kolor zrobil sie nijaki... Mi sie marzy braz, ale taki prawdziwy cudny braz. Nie ciemny! ale jakos mi nie wychodzi... zgadzam sie co do slowa jesli chodzi o wyobrazenia niektorych ludzi o zyciu za granica. U nas ludzie tez sa tak wyluzowani i przyjazni. Na poczatku, jak to u polki, bylo to dla mnie bardzo podejrzane ;) bo co oni tacy mili, cos na pewno beda chcieli :D kocham ta mentalnosc, z kazdym mozna zamienic slowo gdziekolwiek, prawie kazdy przechodzien usmiecvha sie na ulicy. co do cen to jakos przyzwyczailam sie i nie uwazam ze jest jakos strasznie drogo, no oczywiscie jakby przeliczyc na pln to drogo ale ja tego nie robie... WSTAWAC SPOCHY!
-
susel wlasnie te plasterki
-
Mialam Wam pisac jak bylo wczoraj na szczepieniu. zaczelam ale nie moglam dokonczyc. Bylo super! Polecam masc+plasterki znieczulajace. pierwszego wklocia w ogole nie poczula, przy drugim sie skrzywila a przy trzecim rozryczala bo jej krzywo plaster przylepilam, tzn. troszke mi zeszlo i w zlym miejscu :) ale szybko sie uspokoila bo przeciez bolalo tylko 1 a nie 3 :D dzis czuje sie do baniu, chyba przez ta WASZA aure. bo u nas calkiem, calkiem - po poludniu 20 stopni :) humor mam podly, wszystko mnie boli, okres sie zbliza zmyslowa jesli chodzi o sloiczki to u nas odwrotnie, dwa (!) ;) razy jej gotowalam i za kazdym razem ja naciaglo :D wcina teraz tylko sloiczki a surowe jabluszko tez chetnie sprobujemy albo bananka :) gallardo fotke poslij z nowym kolorkiem, tez sobie cos zapodalam ale znowu mi ciemny braz wyszedl, nie wiem co jest, jakibym kolor nie wziela to zawsze taki wychodzi... smutasek gratki za nocke! oby dzis tez bylo tak latwo! powiedz mi jeszcze czy 3masz sie tej diety dokladnie jak jest rozpisana? kropka 20 kg wow! maja poczta pierwsza klasa! dzieki! paulamarc heh a ja sie glupia zastanawialam co mi taka dziwna druga grzywka sie robi :) mowisz ze to wloski sie regeneruja kropka co do raczkowania to Maja probuje wytrwale :) lepiej jej do tylu wychodzi jak na razie :D mama oli nie martw sie ze sama nie siedzi, widocznie potrzebuje wiecej czasu. super z nocka! u nas jak na razie nadal jedna pobodka ale szybko sie uspokaja i zasypia paula uszy do gory! sprobuj zalatwic kogos sobie chocby na jedzien dzien a Ty sie zmyj z domu :D susel u nas nie ma problemu z przypinaniem do fotelika, moze dla tego ze takie same pasy mamy w ozku i napacerki ja przypinalam i sie nauczyla... teraz w wozku juz pasow na ramionka nie zapina, tylko te dolne, ale moze sprobuj jesli masz w wozku pasy ja zapinac, zeby skojarzyla mily spacer z pasami... minisia buziaki na 7miesiecznice
-
joł joł!! A zapomnialam Wam... pa pa! :D
-
Maja nic nie pisalalm o zasypianiu bo nie chce zapeszac ;) jest beznaczejnie! okropnie! o 9 pierwsza dzrzemka, zasypia najlepiej. krzyknie (bo nie placze rano w ogole) i po 20 sekundach przestaje i sie uklada i w 5 moze 10 min zasypia. i spi 1,5 h!!! (zawsze bylo tylko 0,5) potem o 15 druga drzemka, tez ladnie zasypia ale ciut gorzej niz rano i tez spi dosc dlugo od 40 min do 1,5 godz. z przewaga jak na razie 1,5h. na wieczor jak nie zasnie bidula przy butli to trwa to troszke dluzej jakies 20 min. musze chodzic do niej pare razy albo z nia siedziec. wieczorem bardzo ale to bardzo chce miec mnie przy sobie, zeby chocby moja dlon mogla potrzymac. czasami jej na to pozwalam bo wystarczy jak jej dam na minutke i juz spi :) z tego wszystkiego doszlam do wniosku ze staly pory posilkow i drzemek sa bardzo wazne! bo chyba dlatego nam to tak wszystko okrutnie beznajdzienie wychodzi ;) a i w nocy sie budzi z krzykiem max 3 razy. raz albo dwa uspokaja sie sama bo dwoch krotkich krzykach i zasypia, kiedy indziej wystarczy przyjsc, uspokoic, poglasakc lub wlaczyc jej kolysanki utulanki i zasypia. Rano wstaje roznie, 6 albo 7, rzadko 7.30 i staram sie ja max przetrzymac ze sniadankiem bo zalozylam ze jest o 8. czasami sie udaje czasami nie ale nawet jak wczesniej zje rano to reszta posilkow pozostaje o tych samych porach czyli: 12 - obiad + deserek (i u nas tez cos jej zbrzydly sloiczki) wiec czasami i na to troszke mleczka 15 butla (210ml) 19, 19.39 mleko na noc (240ml) ma-sa-kra! :D :D :D
-
kropka ja tak samo przezywam :) juz mialam wziac tabletki uspakajajace jakies ziolowe ale mi sie skonczyly :/ Malej zapodalam masc i plasterki znieczulajace :D
-
za duzo tekstow - mam na mysli czasami wali przekrety non stop... e bla bla bla, nie umiem sie dzis wyslowic, na 11.10 idziemy na szczepienie...
-
viola wymiata, chociaz juz za duzo tych jej przekreconych tekstow :) kropka pisz, pisz. Reszta niech tez pisze, dziewczyny heloł?! gdzie mala ki? madziulina?
-
pomi zgadzam sie z ignoracja pomaranczek. absolutnie :) i cos posle Wam jeszcze na @
-
no dziewczyny ja tam w 100% do priva przekonana nie jestem ale co postanowicie to jestem z Wami. Widze ze to haslo dawno trzeba bylo zmienic... Ja staram sie 3mac zasady ze pomaranczowym wypowiedzia po prostu nie odpisuje. Oczywiscie nie raz ciezko boo boli to co pisza ale nasze obrazone wypowiedzi tylko ich ciesza. I szczerze mysle ze gdyby jedna z nas (ta ktora tak dzielnie probowala nas bronic) odpuscila sobie to wspisy pomaranczowe skonczylyby sie szybko... Szkoda mi po prostu tego forum. Jestem tu od poczatku i mam ogromny sentyment do tych ponad juz siedmiuset stron. :) Uwazam tez ze plusem jest ze na otwartym forum zawsze ktos moze sie wtracic, przeciez nie tylko wredne wypowiedzi sie pojawiaja, czasami tez dobre rady i pomocne wypowiedzi (jolapedagogspoleczny). Na privie bedziemy zamkniete. Ja tam lubie byc na swiat otwarta i uwazam ze forum jak zycie czasem w dupe musi dac ;) Tylko trzebaby zacisnac zeby i nie odpisywac im... A priv tez ma plusy, mozemy sobie pisac wszytko bez obawy o glupie komentarze. Tylko tutaj tez chyba wszystko piszemy... czy sie czasem powstrzymujecie bojac sie pomaranczek?
-
heh malpiszon sie zbudzil i dostal wody i zasnela ladnie sama. Idem spac. Moge kawe postawic na rano to se w mikrofali odgrzejecie a pomi na gazie ;) c c c c c c c c c c c c
-
buhaha! :D
-
pomaranczowe wpisy komentujace wpisy :) komentujace zdjecia z @ mialo byc
-
zgadzam sie w 100% z libra. jak zmienimy haslo i pomaranczowe wpisy komentujace wpisy nadal beda sie pojawiac bedziemy miec jasnosc...
-
witaj mamo Grzesia! CO DO GRYZAKOW TO PEWNIE RACJA. Ale szczerze mowiac to tak jak i Maja nie wariuje na temat ich czystosci. Nie zrozumcie mnie zle, bo nie leza w brudzie i oblepione muchami :) po prosty nie pamietam kiedy wyparzylam jej jakiegos gryzaka... Maja gratuluje nocki. U nas juz o 23.40 byl krzyk. Ale tak jak sobie postanowilam nie polecialam od razu czego skutkiem byly oczka jak 5 zl i Maja gotowa wyfrunac z lozeczka na widok mamusi. Nie dalam sie! Zeszlo mi do 1 ale bylam twarda. Oczywiscie tez nie na tyle zeby zostawic ja ryczaca jak bobr sama. Wyposrodkowalam i mysle ze jest ok. Postanoilam sobie ze za bata nie dam mleka, bo to pewnie by ja uspokoilo, ukoila ale o 19.30 pozarla 240 ml! i to mleka juz nastepnego. Wiec cierpliwa bylam, przynioslam wody (soku tez w nocy nie dam) i tak sobie siedzialam i uspokajalam. W koncu zasnela ale musialam usiasc w koncu przy lozeczku. Dizecko spalo do 6.30 juz bez zadnej poboki i bawi sie pieknie u mnie na lozku w ogole nie wolajac jak na razie o jedzenie. Moze wytrzyma do 8... milego dnia zycze! U nas wieczorkiem znajomi sie zjawiaja :) A no! robilam pieczen w poiekarniku wczoraj, wstawilam o 20.30 i o niej zapomnialam!!! dobrze ze Maja sie obudzila na tyle wczesnie ze nie bylo jeszcze tragedii ;) Jwest super, extra na maxa wypieczona :D maja thx za kawulca!