pontifex

hihi ja tez z mala na kibelku bylam i tez na rasiach :D ale to przeszlosc bo teraz to po prostu bym ja zostawila w kolysce. nie zebym jakiejs znieczulicy sie nabawila ale jaksranie cisnie to nie ma rady :D kolysanki i bobasy posle na naszego maila to kto bedzie chcial to se sciagnie.

alocha! polcem kolysanki turnaua i umer. dla mnie rewelka. tak se siedze i slucham bo mala usypiam i ona mam wrazenie lepij zasyia niz przy bobasach. przy babasach sie ozywia strasznie a tego na wieczor nie chcemy :) jak ktos chce to moge poslac. zreszta bobasy tez.

maja coraz czesciej miche cieszy. szczegolnie z rana jak sie wyspi albo do taty jak wroci z pracy. teraz puscilam jej karuzele bez dzwieku i wlaczylam kolysanki dla bobasa z musla ze zasnie. a tu usmiechy i minki leca ostra a mala rzuca jakby gdzies biegla, az kolyska rusza :D

http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=5615846 tu sa linki :)

ja troche niewyspana, zamiast spac w nocy po karmieniu sciagalam malej muzyczke :D na mailu dwie fotki dla Was, majunia kazala poslac zeby Ciotki rozweselic troche :) a tak poza tym to nic ciekawego. w koncu przestalo padac wiec dzis spacer na pewno bedzie. teraz ide po butle dla malej i kawuche dla siebie. A co!

a co to? jeszcze spicie? ;p

oj madziulina prztykro mi z powodu kolezanki i jej psiaka. Szkoda ze chociaz malych nie udalo sie odratowac. kolek my tez odpukac jak na razie nie mamy. co do muzyki dla bobasa to tak mnie natchnelyscie ze zaczelam grzebac po necie i mam: mozart efect - music for baby - az 3 plyty ta muzyka co maja mowila znalazlam plyt 5 jak na razie sciagnelam dwie kolysanki turnaua i umer do tego znalazlam mnostwo piosenek i kolysanek dla maluchow ktorych tez jeszcze nie sciagnelam ale sciagne zaraz po bobasach... Buziole!

o matko tasienka wspolczucia. a co lekarz powiedzial? pomi podziel sie linkiem :D

basia co do alkoholu to tez stawiamy. msze mamy o 18, bez kazania. po mszy chrzciny wiec jakby mala byla nie w sosie to wystarczy jak po mszy przyjdziemy, poza tym to jest sobota. kosciol mam 5 min od domu rodzicow a restauracja 10 min. juz sie nie moge doczekac kiedy sie z nimi wszytkimi spotkam :) a ja sie jeszcze nie chwalilam. wylatuje 12 lipca do polski i bede az do 4 wrzesnia :D 12 lipiec to nasze rocznica slubu. dodam ze lece sama z majunia a maz doleci koncem sierpnia na weselicho znajomych i chrzciny. tak wiec jak dla mnie szykuja sie superanckie wakacje ;] szkoda tylko ze bez malza ale scierpie :D troche rozlaki tez sie przyda i dobrze zrobi ;p

mandziaa moze to po prostu potowka? mojej sie tam wlasnie najczesciej robi, jak jak ja karmie i szyjke ma na mojej rece wlasnie w tym miejscu

mowicie o nagonce a tu na szczescie nic takiego nie ma :D pielegniarka jak przyszla, jak co tydzien i pyta jak karmienie to jej mowie ze nie dalam rady i ze butla tylko juz a ona na to czy bardzo jestem zmartwona i zebym sie nie przejmowala bo w sztucznym mleku tez jest mnostwo witaminek i ze bedzie dobrze :) i ze jak karmilam ponad miesiac to zawsze cos dla malenstwa! uszy do gory kroliczki moje! ;p

farfalle ja mialam to samo jak piersia karmilam a nawet gorzej. mala byla non stop przy piersi i bardzo malo spala. przeszlam na butle bo niestety tak zyc sie nie da a poza tym mala sie stresowala bo chyba ciagle glodna byla. teraz mam pogodna dziecko ktore pieknie spi :) jesli wiec nadal chcesz karmic piersia to dziewczyny pisaly ze trzeba sie pomeczyc zeby laktacja sie unormowala i jak to sie stanie to bedzie potem tylko lepiej. tak wiec zycze powodzenia. urq calkowicie sie z Toba zgadzam. Mama musi byc szczesliwa, odreagowana bo potem odbija sie to tylko na dziecku. Wiec lekarke olej i sie nie zadreczaj tylko marsz na aerobik :) A tatus tez przeciez musi dzidzia sie zajac. W koncu malenstwa maja dwoch rodzicow a nie tylko mamusie... a ja znowu bujam ;p

ciii bo spi orzeszek. ja tez idem. narka.

pomi bandyta to je jednym chlustem polknie ;] tylko pierwsza para sie delektuje a potem juz polyka jak leci :D niezle z tym listonoszem. pamietam u nas jeszcze w polsce listonosz tez sobie tak wszedl, mimo ze znajomym nie byl ;p to go nasz swietej pamieci jamnik po nogawce potraktowal :D od tego czasu listonosz grzecznie dzwonil na dzwonek ;) basia u nas tez leje i szaro buro i ponuro. Obiadek nadal w kawalkach mam gdzies po szafkach i lodowkach, kawusie z rana lyklam ze niby mi pomoze i sie wezme za robote w koncu a prasowanie mam znowu mnostwo tyle ze mi sie deska rozkraczyla wczoraj wiec lipa :D pomi a ja mam wymowke zeby na razie nic nie robic :) mala sie przebudzila i sie bujamy w kolysce :D

pomi mi tez sie kop przyda :D trzymam kciuki za siostre. A jak urodzi to ma nam tutaj foteczki poslac maluszka :)

tak ide gotowac chyba w myslach. bo w realu nadal leze w wyrku i pije kawe :D Kurcze jak mam okres to nic mi sie nie chce. Albo inaczej, trudno mi sie wziac i zabrac do czegokolwiek... Pomi co tam slychac?

myslalam ze tu posiedze troszke bo zwykle rano cos sie tu jeszcze dzieje a tu cisza znowu wiec idem gotowac grochowe.

a na zdjeciu z koncowka nr 33 zwroccie uwage po kim mala ma pyrkaty nos :p

ALOCHA! poslalam zdjecia w wersji nie spakowanej bo moze rzeczywiscie cos zle zrobilam. no i dorzucilam pare jeszcze :D Moja Majuchna dzis w nocy obsrala matke. Nawalila takiego kloca ze przebralo body, pizamke i poszlo na mnie :) Nie ma to jak awaria o 1 nad ranem :D widze ze dziewczyny sie w koncu odezwaly :D ej tam reszta co czytacie a nie chce Wam sie pisac, do Was mowie! Do raportu. Nati_22 heloł :p

kurcze zly plik Wam poslalam... tak wiec macie fotki ale chyba z 10 takich samych tylko z inna minka. zaraz posylam ten co chcialam.

oj ale majunia na poczcie siedzi. a jaki ma kapelusz :D hihi maja piknik super. a nakarmisz mnie tez? :p tez cos posle :)

jol jol. moje dziecie dzis janiolek swietojanski :D a ja weny nie mam na nic i tylko lazienke posprzatalam. wzielam sie za prasowanie ale mi sie deska roleciala wiec uznalam ze to znak byl :) urq

doberek! ja dzis spalam do 12 :) Czuje sie jakby mi ktos palka w lep zapodal. moze to dlatego ze okres dostalam. a tak bylo pieknie 9 miechow bez cioty... Sirusho ja jak karmilam to 1.5 l wody nie wystarczal na dzien. W nocy to samo bylo. Mam sliczne zdjecie i chcialam Wam poslac ale wsadzilam gdzies aparat. Idem szukac.

mialam jeszcze dodac co do ubiory ze zalezy czy sie dzidzie przykrywa czy nie... ja daje polarowy kocyk pod spod i przykrywam grubszym polarowym. Tak wiec nie ma potrzeby ubierania malej w niewiadomo co i krepowania jej ruchow czego niecierpi. Zawsze i tak koczy sie na tym ze ja musze poodkrywac przynajmniej do polowy bo jej i tak za goraco. A zreszta to chyba widac czy dziecku za cieplo czy za zimno, mozna wnioski wyciagnac i nastepny spacer ubrac inaczej...

madziulina sie to nie otwiera