pontifex

Dobry a raczej zly! Cala noc oka nie zmrozylam. o 21 2xparacetamol i bol w ogole nie zmalal wiec poszlam do wanny. bylo bosko. 10 min po tez bylo bosko a potem sajgon. o 1 w nocy znowu 2xparacetamol ale wytrzymalam tylko do 3 i pojechalismy do szpitala. Skorcze co 4 min. w szpitalu zbadali i stwierdzili ze jeszcze jeszcze i zeby sobie spokojnie do domu wracac. Powiedzialam ze bez srodka przeciwbolowego nie wrcam. To dostalam dwie tabletki czegos po czym znowu co 4 godz brac paracetamol. Wrocilismy z nadzieja ze chociaz troche sie przespie a tu lipa. Te prochy usmierzyly bol tylko miedzy skorczami. a jak mialam je co 4 min to duzo czasu na odpoczynek nie mialam. to byla najdluzsza noc w moim zyciu. o 6 rano juz nie wiedzialam co mam z soba zrobic. najgorzej bylo lezec. cala noc przesiedzialam na kraju lozka i jeczalam. Tak wiec o 6 poszlam na dol z mysla ze cos tam do Was skrobne i tak zasnelam jak pijak z glowa na stole. tak pospalam do 9... Jak na razie cisza jak makeim zasial. Nawet tego paracetamolu brac nie musze. A moze to tylko cisza przed burza...

maja tydzien?! o matko!

wlasnie zasiadlam. stwierdzilam ze meczyc sie tak nie bede i biore paracetamol. wzielam przed 17 bo znowu sie zaczynalo. wezme kolejna dawke przed snem jesli znowu sie zacznie... moge brac 2 tabletki co 4 godz. moze wezme tez sobie kapiel dzisiaj ;] co prawda juz tak nie pomaga na poczatku bo nadal boli ale do przezycia. a raczej umozliwia normalne funkcjonowanie a nie zwijanie sie z bolu w lozku i jeczenie. damy rade :) maja ile Ciebie skurcze meczyly przed porodem? bo pamietam ze tez sie umieczylas...

Sie melduje. Posiedzialam jeszcze troche. Bol zelzal w pozycji pionowej. Wrocilam do lozka i znowu... Wscieklam sie, wzielam paracetamol i zasnelam. Dzis nadal brzu twardy i leciutenko boli a raczej daje o sobie znac. Ja wygladam jak pobita a oczy mam jak chinka malutkie. Czuje ze jak sie poloze to zacznie sie znowu. Tak wiec lece sie ogarnac i na kawure na polko na nowiutki tarasik jeszcze lasem pachnacy :). O 15 mam wizyte - sie zobaczy co ijak... lola ja tez tak sobie ubzduralam ze dzidzia czeka az ja sobie wszytko spokojnie porobie. Jak porobilam wszytko to zaczelam sobie codzien wymyslac kolejne bzdury i sie nakrecac. Bezsens zupelny w moim wypadku... Buziole lece!

noz znowu sie zaczelo. w lozku nie wyleze bo w poziomie najgorzej. zlazlam na dol i czekam no cos co jest regularne... Pewnie przesiedze tu jeszcze ze trzy dni znajac moje szczescie...

heh i przeszlo. juz tylko brzu twardnieje ale nie boli. pozdrowionka!

Nie no nigdzie nie jade jak na razie. Bo to boli non stop. Wiec chyba nie skurcze... Jak na razie zostaje jeszcze w domu. Jak nie przejdzie to lykne paracetamol i czekam nadal. Wole sie w domku meczyc niz w szpitalu wkurzac. A do szpitala mamy 5 minutek jakby co... Czekam nadal. Maje biedna tez meczylo pare dni wczesniej i przetrzymala. Nie chce siedziec w szpitalu niewiadomo ile...

bol zaczal sie w nocy jak na okres. ale to pikus w porownaniu do tego co jest teraz. Boli non stop 1000x mocniej szczegolnie w kregoslupie w krzyzu. jeszcze wybralam sie na godzinny spacer po wertepach glupia. myslalm ze nie dojde, albo ze wyjde z siebie i stane obok. Mam nadzieje ze rozwinie sie to w jakies pozadne skurcze bo jak na razie to oprocz tego bolu to brzu twardy. Jeszcze do tego malz i mama moja:\"a boli cie?, boli? a jak boli to dobrze. A w krzyzach boli? oj to przesrane bo to najgorszy bol\" i tak co dwie minuty. Ratunku!

a ja rodze albo umieram...

Oj ale sie czuje beznadziejnie. W nocy bol jak na okres i twardnienie brzucha non stop. W sumie az do teraz tyle ze bol silniejszy i bardziej w plecach niz w brzuchu. A tak w ogole to na dzis mam termin... A i chyba troszke czopa polecialo... ale pici pici. 3majcie kciuki zeby to juz dzis :D caluski!

Wiadomosc od aguchy11: Lisa urodzila sie dzis w poludnie! Jest sliczna, cudna i urocza :D GRATULACJE!

Wlasnie wyciagnelam telefon a tu sms od aguchy11. Wyslala wczoraj o 22 czyli 23 u Was. \"Jestem w szpitalu mam skurcze co 4, 5 min i kazali mi jechac do domu a wrocic rano\"

Witka! pomi to jak to z tym porodem? mam sie ruszac, sprzatac, myc okna i biegac po schodac czy dac sobie spokoj i zlegnac zeby urodzic? Opcje nr 1 ciagne juz od dawna i nic :D A co do opcji 2 chyba nie dam rady na zadzie za dlugo usiedziec. :) Lece pojezdzic troche na odkurzaczu. Caluski!

Ja sie melduje zabiegana pomiedzy wyzyta znajomej, przylotem mamusi a budowa tarasu. Serdeczne gratulacje dla wszystkich nowych mamus! Caluski!

Doberek! Wstalam, posprzatalam, malz pomyl garnki i zaraz jedziemy po naszego niezapowiedzianego goscia do edinburgha. Zeby bidula sie nie tlukla sama :D Caluski!

mam Wam napisac, za poleceniem malza, ze wlasnie obejrzelismy fajny film o koniu pt \'siedem dusz\'. :D A tak na serio to na prawde warty polecenia film. \'Naprawde powiadam Wam\'. \'swietny kon\'\'zaiste a i owszem wartem obejrzenia poniewórz fajny film to jest\'

Wlasnie sie zlapalam na tym ze wyczekuje na objawy porodu jak na spozniajacy sie okres jakis 9 mies temu :D Hehe. Nowin dzis wiele 13 piatek przyniosl. Stefan - chomik siostry zjadl mamie dzis jej ulubione szpile i wlazl do naszego lozka i wziol sie za poduszke :D Poza tym okazalo sie ze wujek ma ogromnego, zlosliwego raka na jelicie... Do tego kumpela dala znac ze wlasnie jest w szkocji i ze jutro wpada z wizyta tylko zeby jej adres zapodac :) Tak wiec dzien pelen wrazen. Plus jutrzejsza niespodziewana wizyta. Oby mnie w nocy teraz nie wzielo :) A w niedziele mamulka przylatuje. A no jeszcze jutro gosciu zaczyna nam ten taras na ogrodzie robic oczywiscie jak tylko nie bedzie padac :) Co tam na froncie slychac u Was?

Doberek! Witka 13tego w piatek :D U mnie nic sie w sumie nie dzieje. Musza wziac sie w koncu w garsc i obsprzatac chalupe. Chociaz troszke bo tak bardziej to jutro bo w niedziele mamusia moja kochana przylatuje :) Dzis prace w ogrodzie. Malz z kumplem beda zrywac beton i chodnik zeby przygotowac miejsce pod \'patio\', \'taras\',\'platforme\'. Czy cos. Jak zwal tak zwal. Wiec tez obiad musze przyszykowac dla kolegi tez no i chyba jego zonke tez zaprosze zeby po pracy sobie przyjechala... Caluski! Jeszcze tu wroce :)

ja lece laseczki. spokojnej nocki zycze :D do juterka! A tak a'propo ciekawe co nam Sirusho jutro popisze :) i moze Nati tez znajdzie chwilke na mele opowiadanko... :D Buziole!

Mmm przezylam orgazm na podniebieniu :) Kebab z sosikiem czosnkowym :D Mmm... Pychota! Maja Ty mnie nie strasz wrozbami. Poza tym na tym forum wrozby chyba nie za bardzo sie sprawdzaja :D A co do braku sil to myslalam ze przed porodem wlasnie duuuzo energii sie ma. To jak to jest mamusie? Ja tam 13tym sie nie przejmuje. Zobaczymy czy jakis forumowy bobasek tez oleje na 13tke i postanowy wyskoczyc :D Dziewczyny a moczycie pepuszki czy to rzeczywiscie trza tak bardzo uwazac i nie zamaczac?

cisza jakas znowu... bu... a my se jedziemy na miasto na kebaba :D Co slychac u reszty? Jak sprawy ciazowo-kupkowe sie maja?

Dzis ja ponazekam. Kompletnie brakuje mi energii. Brzu nadal twardnieje bez wytchnienia. Mogloby sie to rozkrecic juz. Mialam wyjsc na spacer bo pogoda piekna ale wypuscilam malza z bandyta samych bo mam wrazenie ze ledwo trzymam sie nogach...

domimami dzieki za odp :)

albo olivia :) albo julcia :) a moze marysia... :D hihi

marcelinkarz gratulacje! moje jak bedzie kobitka tez bedzie maja :) madziulina a gdzie masz pieski? Ja nie zamierzam eksmitowac bandyty. zreszta i tak nie mam jak i gdzie...