pontifex

Wlasnie bylam na poczcie, jejciu sirusho jakie sliczne te ubranka. cudenka. Maja kombinezonik tez sliczniutki, az sie chce do niegu przytulic :) Ja sie dzis porawalam na rolady wolowe... Idem sie odziac, poszukam jakiejs fajnej muzyki i heja banana bede walczyc! :D

Witam o poranku :) Pomi, Maja ladnie to sie smiac z biednego, spanikowanego pontifexa?! :D Tez wstaje do kiebelka w nocy coraz czesciej. Normalnie to wstawalam kolo 3 i 6 a teraz to juz conajmniej 5 razy... Ja postanowilam ze dzis wezme sie w garsc i zrobie jakis obiadek dobry i posprzatam i popiore :) Zobaczymy co z tego wyjdzie... Jak na razie pije kafe i utwierdzam sie w przekonaniu ze dam rade :)

Maja a jak Twoj maz sobie radzi? Panikuje czy pelny spokoj?

kurde ja chyba bardziej panikuje niz Ty :) Mowie Ci ja przez Ciebie i kazda nastepna wczesniej urodze :D

jezu maja i co teraz?

Maja bandyta dzwonil ze bedzie jak mu pokoj dla dwoch zalatwisz :D I o kapiel z babelkami i platkami roz prosi bo cos ze caly z piachu jest mowi :) Wlasnie wstalam, a wlasciewie zosatalam obudzona checia siku i to nie moja ;) cos czuje ze mam wiecej sily, gotuje sobie pierogi a potem zobacze co bede robic. jakis obiad zdalo by sie przyszykowac. Sirusho nie mial Ci sie gdzie rozstep zrobic :D Paula podziwiam energii, poslij tu troche do mnie :)

idem sie kimnac, do potem :*

hehe Maja wybieralam sie. widzialam fotki i chyba przez pol roku sie tam wybieralam. w koncu przygoda z krakowem sie skonczyla a moja wyprawa nigdy nie dosz.la do szkutku... moze kiedys nadrobie :)

Bandyta powiedzial ze sam przyjdzie. Spakowal swoje graty i ruszyl w droge jakies 10 min temu :D Brzuchol te mnie bardzo swedzi ale na gorze... urzywam bio oil i juz chyba 3cia buteleczke koncze. ale jak na razie rozstepow brak, tylko na prawej piersi takie malutkie mam. Maja a czy to sa skalki twardowskiego?

ja dzis jestem totalnie bez sil, chyba ta wczorajsza morska wyprada mnie ywkonczyla... nadal siedzie w pizamie i szlafroku i ogladam tv. chyba pojde sie jeszcze zdrzemnac za jakas godzinke... moze przyjdzie mi jakas wena pozniej...

w prezencie Ci go posle :D

jejku tez bym chciala miec malenstwo juz przy sobie ale z drugiej strony jak sobie pomysle to mnie ciary przechodza. i to chyba porod mnie najbardziej przeraza. bo potem juz bedzie ok. musi byc dobrze. zebyscie tylko mialy latwe porody i jak bede czytac relacje to tylko bede sie utwierdzac w przekonaniu ze pojdzie jak po masle :D maja trzymam kciuki bardzo mocno. i za kazda z Was po kolei rowniez. czy my sobie tak nie mozemy pisac non stop jak nam brzuchy rosna i dzidzie wariuria tam w srodku, jak tam nasze szyjki, lozyska i w ogole :)

Maja jeju! ale pomysl ze Twoja dzidzia bedzia miala juz swoja rutyne wyuczona, Ty bedziesz juz wiedziec czego chce jak placze, poza tym juz Cie nic bolec nie bedzie a my sie tu dopiero bedziemy meczyc. Dasz rade, zobaczysz :) Potem bedziemy Cie tylko pytaniami zasypywac :D

http://www.youtube.com/watch?v=YJ-PzscTaUU&feature=channel_page

maja bedzie dobrze. zaraz doczytam reszte i napisze cos wiecej a tym czasem macie bandyte :d http://www.youtube.com/watch?v=wcQuNomOnMs&feature=channel_page

dobry! wlasnie pijem kawusie a potem wyciagam malza nad morze :D odezwe sie po powrocie, caluski!

rzeczywiscie - trup :D

wlasnie wrocilismy ze spaceru. maja jest mrozno ale slonecznie. wlasciewie juz sie szaro robi :D ogrod wysprzatany, graty wywiezione :) w koncu! ale sie objadlam, zrobilam kapustke zasmazana na obiadek ktora uwielbiam i moglabym wcinac tonami. mmm... teraz czekam na kawusie a do tego zjem gigantycznego paczka :D a co, na spacerze bylam to wolno mi :)

doberek! coz tu tak ciuchutko? spicie jeszcze? :) kropka czekamy na fotki :D ja tez po sniadanku i kafce. czekam na malza az wroci z pracy. robimy dzis pozadki w ogrodze. w koncu wywieziemy wanne, kibel i umywalke ktore leza sobie w rogu od jakiegos czasu blagajac o litosc. plus jakies opony, donice, stare krzesla ogrodowe i grila ktore w spadku zostawili nam poprzedni wlasciciele... wlasnie malz dzwonil ze bedzie kolo 12 wiec mam jeszcze dwie godzinki lenistwa :D

kropka do przeczytanie jutro w takim razie! ale fajnie ze Cie chociaz na weekend wypuscili

a tak poza tym to zupelnie nie mam energii dzis. chyba za bardzio wczoraj charatalam... bola mnie lopatki od skrecania tej komody. tylko pranie dzis zrobilam i tak ogolnie ogarnelam dom. no i obiad przygotowalam. oj zeby juz jutro bylo mam nadzieje ze bede miala zapas nowych sil... Bu...

mandziaa solidaryzuje sie z Toba co do humoru :) Co prawda nie jest najgorzej ale kumpele mnie rozwalila. Jest w 29 tc i przyszla zebym jej jakies papiery pomogla wypelnic. I ciagle gadala jak to maly fika a popatrz tu, a tutaj a widzisz? oj, ała, uf i uch. Kurcze juz niemoglam. niech zaczeka az jej sie zacznie w zebra wbijac abo w watrobe bo sobie nie wyobrazam skoro tak drastycznie reaguje na zwykle kopniaki... oj chyba trafila na zly dzien bo ja prawi uwagi na to nie zwracalm, chcialam jak naszybciej wszystko wypelnic a tu te ochy i achy. Tez sie spuszczam nad swoim ale bez przesady. wrr...

maja ani nie sa jakos strasznie blyszczace ani totalnie motowe. swiatla slonecznego nie odbijaja za to jak zdjecia wieczorem robilam na to na jednym z lampy blyskowej mi swiatko sie odbilo...

nati szkoda narwow, spokojnie. one sie upajaja jak moga kogos z rownowagi wyprowadzic, tym sie zywia. Ssss...

boshe maja! i kto tu cos bierze?! coz ci do tego lebka przyszlo zeby w szpilach na miasto i w ogole chyba powinnas odpoczywqac, leniuchowac i sie oszczedzac a nie narazac swoje zycie, ty babole jeden :D