pontifex
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pontifex
-
no tak madzius juz 32 tydzien leci :) jesli wszystko bedzie ok to probujemy silami natury. bede wiedziala dokladnie za pare dni bo mam spotkanie umowione ze specjalista jakims od rodzenia wiec bedziemy wszystko omawiac.
-
pomi tule mocno za te kolki. miejmy nadzieje ze teraz bedzie tylko lepiej. co do uszu to chyba sie wybiore. kumpela byla pare razy juz i za kazdym razem bylo cos nie tak. a bo raz byla tylko jedna babko a malym przebijaja 2 uszu na raz, potem zapomniala ksiazeczki zdrowia, potem okazalo sie ze lakarz nie wpisal szczepionki w ksiazeczke, innym razem babki stwierdzily ze mala sie za bardzo rusza i nie dadza rady. ciekawe jak bedzie jak my sie wybierzemy ':) znajac nasze szczescie bedzie podobnie ;) gall no dzialeczka super! oby plany zaakceptowali i zeby Wam wszystko gladko poszlo z budowa. ghana wspolczuje tesciowej. moja jest kochana i sie nie wtraca :) madziulina a po tym katowaniu sie efekt bedzie sie utrzymywal? moglas nam zrobic fotki 'przed' i 'po' :) paulamarc szczerze to zazdroszcze ze maly tak ciagnie do taty. Maja to cycek mamusi. jak musi z tata byc no to ok ale jak juz jestesmy w dwojke w domu to tylko mama. juz mu mowila ze musi sie bardziej postarac i ma na to 2 mies. juz widze jak robie cos z malenstwem, maja ryczy i wisi mi u nogawki a tatus z zabawka w reku probuje skusic Maje do zabawy - bezskutecznie ;) co do rozmiaru bucika to mamy 3.5 ale nie wiem co to dokladnie jest w Polsce. najchetniej jezdze do sklepu gdzie mierza stopke dziecku - dlugosc + wysokosc podbicia i wtedy dopasowuja butki. super sklep i wiem ze buty leza jak nalezy. sandalkow tylko tam nie dostalysmy bo robia je dopiero od rozmiaru 4... paula przeciez wcale nie trzeba palic w piecu - centralne i po klopocie :) pstryk guziczkiem i zaraz cieplutko ;) mama oli oto zebra dla Ciebie do kafki ///// :) a mala olcia moze rzeczywiscie na zebole narzeka madziulina wspolczucia. uciekaj lepiej zanim brat sie zjawi ale sie objadlam! wtrebolilam 1/4 arbuza :D o i orzech wstal! :)
-
jol jol. mialam wczoraj ogromna wene na pieczenie. tak mi sie cos chcialo stworzyc duzego, przekladanego, slodziutkiego. ja beztalencie :) na szczescie nic nie mialam w domu co bylo potzrebne. ani margaryny ani budyniu, ani galaretki. skonczylo sie na upieczeniu zwyklej 'zebry'. jakos moich ambicji to nie zaspokoilo i planuje w najblizszym czasie zrobic moj pierwszy sernik :D mam nadzieje tylko ze nie wyladuje na suficie ;) poza tym mamy okropna pogode, wczoraj caly dzien mocno lalo, dzis jak na razie z nieba nie leci ale za to wieje jak w kieleckim. moze wyjdziemy na chwilke pozniej jak bandyta zacznie sie upominac. Maji wychodza czworki wszystkie na raz i wczoraj byla delikatnie mowiac marudna :) w czwartek przylatuje do nas brat meza na wakacje do pracy. tak wiec bedzie wesolo :D ghana ale historia z tym zlobkiem! myslisz ze nie beda probowac rozlokowac dzieciaki gdzies indziej? albo moze jakies lokum zastepcze znajda? sirusho super z tym wozkiem Ci sie trafilo, szczesciara :) gall super tan wozek! jak sobie radzisz z dwojka? maz w domku pracuje? ja troszke sie boje jak sobie poradze... tzn dam rade :) musze ale obaw caly wor ;) beatkadr super napisalas! dobry humor bije ostro ;) oddaj troche dziewczyny a co do sandalkow to na poczatek nie lepsze takie z cala pieta czy to nie ma znaczenia? tak mi kumpela powiedziala ze ona lepiej trzymaja stopke ktora dopiero sie ksztaltuje i zapobiega to wykrzywieniom. cale miasto za takimi zlecialam a i tak kupilam i takie i takie. bo bez pietki ladniejsze byly :) anjado fotki super! antek ma zabojcze wlosy! 8.06. - 22.01 cdn
-
maja mamo oli moja tez kula sie po lozeczku ale sa specjalne barierki ktore mozna zalozyc na lozko. Tak sobie wymyslam bo nie bardzo widze sens w kupowaniu lozeczka dla bobasa skoro i tak maja predzej czy pozniej ze swojego wyrosnie. pomyslalam ze Maje mozna do lozka a bobas jej lozeczko odziedziczy. w innym wypadku tez by nadal spala za kratami :) gall ogromne gratulacje! zdjecia przecudne. :* melcia bedzie dobrze! 3mam kciuki!
-
a co to ze stopka sie stalo?!
-
sirusho ja tez bym szerokiego nie wybrala. ledwo sie z tym na chodniku mieszcza ;) to moj http://www.prams-pushchairs.co.uk/index.php?main_page=popup_image&pID=789 http://www.babylady.co.uk/images//icandy/peach_blossom.jpg http://www.google.co.uk/imgres?imgurl=http://3.bp.blogspot.com/_eYEUW7DxeM8/Sl38tHgLLqI/AAAAAAAAHGg/8K7SY2yI4y0/s400/icandy-peach-blossom-4.jpg&imgrefurl=http://mamanetbebe.blogspot.com/2009/07/icandy-peach-blossom.html&usg=__zTbIy83nBzSxegpyVTKG5fDGy60=&h=400&w=389&sz=24&hl=pl&start=2&sig2=z7yqVP7v7h7gP3AIle0_aA&um=1&itbs=1&tbnid=JnTtzAE2UTKavM:&tbnh=124&tbnw=121&prev=/images%3Fq%3Dicandy%2Bpeach%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DX%26ndsp%3D20%26tbs%3Disch:1,isz:m,itp:photo&ei=v0INTIONBpycsga5zPiqCA mamy ten w czerwieni 3 wozki?! hihi ja mialam 2 i jeden juz opylilam. parasolke zostawiam bo sie moze jeszcze przyda jakbysmy chcieli isc z mezem i z dzieciakami kazdy w inna strone :) beatkadr przyznam sie ze ja nie wiem co to jest nocne wstawanie. mala juz dlugo, dlugo nie je w nocy i nie pamietam teraz ale w 6 mies juz chyba przesypiala cala noc. uczylam slynna metoda 'kontrolowanego placz' czyli ze wchodzisz co 3, 5 i 7 min. musialam powtorzyc 'nauke' jeszcze potem pare razy jak sie Maja rozregulowala. a to po jakiejs chorobie, albo po zebach. teraz tylko to zasypianie zostalo jak juz pisalam i nie wiem czy ja mam tym stresowac czy tak to zostawic... mandziaa moze lepiej idz z tym... nie czekaj. a tygrysek slodki minisia - 3mam kciuki zeby we srode bylo wszystko ok. link z wozkiem wyzej. zdjecia takie sobie, wpisz sobie na google w grafice icandy peach blossom i wyskoczy Ci duzo tu cos jeszcze http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?VISuperSize&item=330437979417 http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?VISuperSize&item=330437972376 Majusia 22.03.09 11 tydzień http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fb51c6fd6f4a09a.html http://suwaczki.maluchy.pl/li-39098.png http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=pontifex&year=2010&month=8&day=8&babycount=1 Majusia 22.03.09 11 tydzień http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fb51c6fd6f4a09a.html http://suwaczki.maluchy.pl/li-39098.png http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=pontifex&year=2010&month=8&day=8&babycount=1
-
sirusho ja mialam podobny, pojedynczy i jak juz Ci pisalam nie bylam zadowolona. patrzylas na niego w sklepie? da sie z niego potem pojedynczy zrobic czy zostawiasz sobie stary? ja nikomu gracco nie polece. ale wiem ze ktoras z mam tez ma gracco bo cos ze zdjec kojarze tylko nie pamietam kto... rebe?
-
minis jak poszlo na usg? pokoj tez musze przeorganizawac jakos. ale jak na razie mi sie nie spieszy bo bobas i tak przez pierwsze 3 mies z nami w sypialni w kolysce tak jak i Maje mialam. mebelki meblika marzenie - szkoda ze tu takich nie ma. mandziaa co tam z tym guzkiem? idziesz do lekarza z tym czy zniklo? Maja zaczela guzc jak sie wkurza jak jej czegos nie pozwalam. na razie ignoruje to ale nie wiem czy dobrze robie. ignoruje zeby wiedziala ze mnie to w ogole nie rusza ale chyba powiennam jej ze to boli i nie wolno tak. ale czy wtedy nie bedzie celowo gruzc jeszcze bardziej?! anjado pamietamy! pamietamy! poslij fotki z turcji :) troszke slonca sie nam przyda ;) mamo oli konsekwencja, konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja. tak przynajmniej mowia ;) pogadaj z mama zeby mala traktowac tak samo. pomi powiedz mi stara jak sie ewce uszka wygoily bo mnie tak strasznie korci zeby Maji przebic a sie stracham. no i jak same przebijanie przezyla? sirusho ja mialam gracco ale pojedynczy sprzedalam bo to taki traktor wielki byl i mi nie pasowal w ogole. nie wyobrazam sobie podwojnego tej firmy... chyba ze to moj byl taki lipny i teraz rabia juz lepsze. poslij fotke co to wybralas? ja juz kupilam, a raczej rodzicie dali dla wnoczkow na wozek. mamy icandy peach. moze byc podwojny albo pojedynczy tez bardzo przydatna funkcja mi sie wydaje. ale ciezko bylo mi cos wybrac. mam nadzieje ze tym razem to juz bedzie to! co na uspokojenie to nie wiem. dobry seks na rozladowanie emocji ;) u nas jakos leci ostatnio mielismy piekna letnia pogode to spedzalismy cale dnie na polku. moze to dziewnie zabrzmi ale przyzwyczajalam Maja do piasku, ziemi, trawy bo dla niej wszystko jest be! w butach ok ale na boso be. sciaglam jej buty i posadzilam na trawie to cwaniak trzymal nogi w gorze byleby na trawie nie polozyc. a piasku dopiero po dwoch dniach na placu zabaw sie dotknela ;) skad jej sie wzielo to to nie wiem :) teraz jest super. smiga po trawie, po piachu, grzebie w ziemi i kamieniach :) strasznie ostrozne mam dziecko. przy obcych zamiera. sama nie chdzi tylko za raczke. nawet sama nie stoi - pare sekund tylko i traci pewnosc siebie i ciap... no nic, na wszystko przyjdzie czas :) z zasypianiem tez gorzej odkad tesciowa wyjechala. udalo nam sie wyeliminowac budzenie sie w nocy. teraz zostalo samo zasypoianie. do tej pory butla w dziub i dobranoc. teraz trzeba przy niej siedziec. nie trzeba sie na nia patrzec, mozna dalej, tylem do niej, byle by ktos byl w pokoju jak zasypia. wiem pewnie ze powiecie ze nie mam co narzekac bo nie musze nosic, bujac, glaskac i trwa to jakies 10, 15 min. ale kiedys w ogole nie musielismy siedziec. no i tak sie zastanawiem co z tym zrobic... co do zabkow to ida nam czworki kiedy zamieniacie lozeczko na lozko? kumpela juz zamowila i bedzie miala za tydzien tylko ze jej mala super chodzi i nie spi w kazdym koncu lozeczka w nocy... pozdrowka i milego dnia babeczki!
-
ghana moge Ci napisac cos odnosnie tego bicia. coreczka mojej znajomej jest taka jakby to napisac 'niedelikatna' :) nie bije celowo ale jak na przyklad chce zrobic cacy to jej nie wychodzi delikatnie i wyglada jakby bila ;) moze Nina tez tak mniej delikatnie glaszcze dzieciaczki ;)
-
dobry! gall powodzenia! 3mAm kciuki! wiecie co, pojechalismy wczoraj kupic nowy odkurzacz bo Maja panicznie boji sie naszego. kupilismy ten z tych super cichych i na razie lezy w salonie co by sie do niego przyzwyczaila bo tego tez sie boi mimo ze nie wlaczony cos mi sie zdaje ze tu nie chodzi o dzwiek tylko o wyglad... sama nie wiem, chyba ze kojarzy sobie odkurzacz z szumem i od razu sie boi.
-
dalsza czasc wiadomosci na @ + zdjecie
-
hej dziewuszki. zyje i mam sie dobrze. tesciowa poleciala w niedziele do domku. to byly szybkie 4 tyg. od dzis zaczynam urlop ktory zostal mi do wybrania - czyli jakies ponad 4 tyg. a potem juz macierzynski :) nie jestem na biezaco bo jak tesciowka byla to spedzalysmy razem czas + chodzilam do pracy tak wiec czasu nie bylo na kaffe. Mam nadzieje ze nadrobie i bede pojawiac sie czesciej...
-
wyslalam meza co by nie aftin tylko nystatyne przepisal! wybaczcie ale moj mozg w ciazy jest wiec nie pracuje jak nalezy ;)
-
jestem ale dziecie mam niezadowolone. dostala we wtorek temp 39.2 myslalam ze od zeba bo dwojka na dole idzie ale potem zauwazylam ze ma ta idaca dwojke strasznie spuchnieta, czerwona i tak jakby plesniawke naokolo wyslalam malza do lekarza z nia co by aftin przepisal i w ogole sprawdzil bo mial malz isc na nocke a mowie jakby co mialo sie w nicy dziac to sama z brzuchem i mala latac nigdzie nie bede. tym bardziej ze on w trasie daleko... no to pojechali. doktorek glupolek powiedzial zeby zebem sie w ogole nie przejmowac, oskrzela czyste i jakas infekcja sie przypaletala po gardle. paracetamol 4xdziennie. se mysle ok, moze ja przewrazliwiona. goraczka po paracetamolu oczyiscie spadla. rano tylko miala cos kolo 38 ale zab nadal brzydki... a co dzis. pelno plesniawek na jezyku. mowie Wam chyba z 7 krpek z czego jedna konkretna. dziecko obolale. je jak dziala paracetamol i tylko niektore rzeczy co ja nie raza na te plamy. no co za palant z tego doktora. mysle teraz nad zmiana przychodni. tylko kurcze siebie bym chciala zostawic bo mi fajnie ciaze z Maja prowadzili wiec chyba tylko ja przeniose. ah no i polecialam do apteki, powiedzialam co jest grane, tak mi koles-doradca przepisal recepte na dactarin i jak nie przejdzie do 4 dni to on juz nic nie poradzi i do lekarza. jak pomysle o tym pacanie to mnie skreca! jakby od razu nystatyne przepisal to by sie to cholerstwo tak nie rozroslo. mowie Wam co za biedego dzieciaka teraz mam... pomi ja tez dzis zaszlam jej uszy przebic bo robia kolo apteki wiec weszlysmy (tez spontan) :) ale niestety byla tylko jedna babka a takim malym robia w dwojke bo ze to dwoje uszu na raz co by mniej krzyku bylo. tak wiec pojdziemy znowu jak wydobrzeje orzeszek. jutro tesciowka przylatuje na caly miesiac :D sirusho jak skonczysz swoje salony to zapraszam na moje :) moze byc nawet pol pokoje na dzien ;) urq uszy do gory! zawsze moglo byc gorzej, co nie?! co do bucikow my zdecydowalismy sie na dobra firme, skorzane butki, bo to stopki nie uksztaltowane to niech w dobrych butach sie ukladaja. no i w takich sklepach mierza stopki dzieciakowi i dobieraja sami buty. rodzice tylko fason zatwierdzaja :)
-
melduje sie tylko. mam teraz 3 nocki pod rzad wiec pewnie nie bardzo bede miala czas zeby zagladnac. do zas babulce!
-
beatkadr nie pamietam juz za bardzo jak to bylo z maja bo miala chyba wtedy z 6 mies.. chyba przy nocnej pobodce dawalam jej mleko bo nic innego do glowy mi nie przychodzilo, po czym przeliczylam ile zjada w dzien i ze nie powienna byc glodna. po prostu sie budzila i chcialazebym przyniej siedziala - bo to jej wystarczylo jak tylko siedzialam na krzesle kolo lozeczka. jak tylko wstawalam to ona hip i wrzask. wiec to ja sie zbuntowalam i jest luz. W nocy nie je. Przed snem zjada butle mleka bez zednych zageszczaczy, wstaje kolo 6,30 a domaga sie sniadania dopiero kolo 7,30 albo 8. Ladnie je w dnien wiec nie ma bata glodna w nocy nie jest. Co do picia to na poczatku dawalam jej wody ale potem i wode wycofalam bo wcale pic jej nie chcaila bo nie lubi :) a jakby pic sie jej chcialo to by wypila :) radze tak jak mowisz zaczekac na meza i poprosic o wsparcie maja to ja nie wiem co to jest... bo jak cos powaznego to chyba ta metoda jej nie pomozesz... nie wiem kto moglby pomoc... a moze porada u jakiegos psyhologa co sie malymi bablami zajmuje?
-
reagowala metoda 2, 5, 7 min. trzeba dac dziecku pewnosc ze sie jest i nic sie zlego nie dzieje. nie wiem nawet czy ona dokladnie stosowala sie do tego czasu, czy nie uzala ze 7 min to juz bylo za dlugo i ciagnela po 5 ale pomoglo po czasie. musisz miec kogos do pomocy, zeby Cie wspieral. Mi maz bardzo pomogl jak to stosowalam do Malej. Czasami nie wyrabialam to schodzilam na dol a on do niej chodzil. Po prostu trzeba sie zawziac i nie dac sie :) wiem ze latwo powiedziec ale dziala.
-
beat kumpela zaczela od ograniczania mleka w nocy. znaczy sie na dana ilosc wody stopniowo dodawala mniej miarek mleka. Szczerze mowiac w jej przypadku to nie nardzo pomoglo i przeszla na ten kontrolowany placz. Ale przeszla drastycznie. Znaczy sie od razu jak to zaczela wycofala tez smoka, mleko, sok i wyprowadzila sie z pokoju bo mala jednopokojowe mieszkanie i przez tez czas spali w salonie Pomoglo a im sie tak spodobalo spanie bez malej ze w salonie juz zostali :) Sprzedali swoje lozko, kupili duza rozkaladana sofe i mala ma teraz swoj pokoj a oni maja siebie w nocy ;)
-
kurcze Maja to ja juz nie wiem. Ja moja uczylam jakis czas temy tym kontrolowanym placzem i do dzis odpukac jest bpsko. W nocy sie tez przebudzi ale sama sie uspokaja, nie musze do niej isc. Chyba ze tak jak mowisz jakies zeby czy chorobsko to co innego ale tak noramlnie sama sobie radzi. Sama nie wiem jak Ci pomoc, niech Ci Ania sama powie w koncu o co jej biega ;)
-
dziewczyny a probowalyscie metode 'kontrolowanego placzu'? przeciez nie ma bata takie duze dzieci chyba juz powinny ladnie spac... moja znajoma ma babla z kwietnia i jeszcze niedawno mala dostawala butle w nocy bo inaczej nie szlo. Kumpela sie zawziela i teraz mala pieknie sypia w nocy.
-
poslane
-
maja powodzenia u lekarza. z tym gadaniem to fajne na pewno u nas wszystko to ababa a mama tylko w chwilach desparacji :) zdjec brzucha jako tako nie mam. ale cos wynajde to bedziecie sie dopatrywac ;) beatkadr a co sie dzieje ze melise podajesz? no i to mleko w nocy? duzo z Was daje jeszcze mleko w nocy? ja tam nic nie chce mowic ale sobie nie wyobrazam jakbym musiala wstawac w nocy i jeszcze do tego mleko robic. podziwiam. pomi list napisalam bo na pewno by nam znowu nie poszlo pogadac normalnie. zacisnelam zeby, przemilczalam jedna sprawe a jak sie uspokoilam to napisalam list. przynajmniej nie byl w stanie powiedziec ze nie chce mu sie gadac albo ze nie slucha. :) napisze Wam potem szczegoly na @ maja podoba mi sie Twoja oplcja zywieniowa. chetnie butle tez bym wywalila tyle ze Maja nienawidzi kaszek, kleikow i tym podobnych... ja dalej daje obiadki w sloiczkach ktore juz dla roczniakow nie sa az tak mielone. jak je z nami to nic nie miele tylko gryzie. przyszantarzuj tesciowke :) ide poszukac jakis zdjec dla Was i napisze co tam z moim malzonem, buziole! no i wstawac juz!
-
mandziaa plci nie znam i nie poznam do poki nie wypluje malpiatki :) niespodziewanka bedzie tak jak za 1wszym razem pomi za guza. u nas sie pierwszy nabil na imprezie urodzinowej. bawilam sie z mala ze ja zlapie i Maja sie tak pieknie wywinela do tylu bez patrzenia gdzie leci ze przycedzila centralnie w kant drzwi guz pojawil sie w ciagu 2 sekund! w zyciu nie wiedzialam ze to tak szybko moze wyskoczyc. Szybko lodu, duzo placzu i przeszlo :) panna piekna fryzurke teraz ma gratuluje odwagi minisia zdrowka dla Mikiego ghana dla Niny tez i dla gall sirusho przyznaje sie ze nie znam szczegolow dlaczego masz zagrozona ciaze ale dbaj o siebie i 3mam za Was mocno kciuki! Ktory to tydzien? pomi czytalam Twoj post 'z przychodni' jedzac obiad :/ gall za Twoim przykladem kupilam te bajki malej ten ogrod to jej nie zachwyca a teletubisie mi nie ida... Maja woli mtv ;) dziewczyny wspolczuje ciezkich nocy. u nas jest ok. Maja sama zasypia ladnie, choc czasem nawet z 45 min przelezy zanim zasnie - ale po cichutku sobie lezy i slucha kolysanek. W dzien spi tylko raz. po obiadku po 12 idziemy na nocnik na kupe a potem sobie spi. mleczko tez juz powoli zmieniamy na to 'po roku'. a smazonego nie daje duzo ale daje coby sie powoli przyzwyczajala do naszego zarelka . oczywiscie juz teraz nasze najlepsze. staram sie unikac tylko slodyczy. kupujemy chipsy z suszonych jablek, rodzynki - tego jeszcze nie wyprobowalismy i owsiane batoniki :) dzis dalam jej doser czekoladowy a'la monte bo se mysle niech ma dzien dziecka a ona be i nie chciala jesc. za to caly mus owocowy wciagnela :) brawo dla meza, pozazdroscic takiego :) ja do mojego juz list napisalam wczoraj bo juz nie wiem jak do niego dotrzec... ah...
-
gal - 25 tydzien idzie powoli... lece kapac krolewne, sama ba malz spi a potem z bandyta na spacer. moze ktora mnie wyreczy? ;)
-
hej laski melduje sie zyje i nic wiecej nie jestem w stanie dodac. Nadal pracuje w nocy, w dzien zajmuje sie mala i domem, wyprowadzam bandyte na spacery - bo po operacji i musi na smyczy ciagle bo biegac mu nie wolno - idziemy kolejno on, wozek z Maja, brzuch i ja :) czuje sie coraz gorzaj, ciagle jestem zmeczona, bola mnie nogi i krzyz. Normalnie wrak czlowieka. Jak maz jest w domu to odsypiam ale za to leza prace domowe. za 10 dni przylatuje tesciowa na miesiac wiec mam nadzieje ze bedzie lzej. Byleby doleciala! Mam ogromne zaleglosci na kafe, wybaczcie ale juz nie nadrobie... pozdrawiam!