

Nina.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nina.
-
GIO!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D !!!!!!!!!! \"wpływ praktyk onanistycznych..na rozwój umysłowy czlowieka \" Nie mogę! Idę do wanny bo z wami nie wytrzymam- chętnie zapakowaliby wiertarę słonicy w d ..., Borewicz coś \"insynuuje\", że ja mam zamiar w wannie...no właśnie - co? Nie, ja nie daję rady ;)
-
Tygrys- jakby to były pryszcze.... to pryszcz! Ale to gówniana wysypka jest i tyle!! Kurna!!! Zła przez to jestem jak cholera. Borewicz...fiu, fiu! 1,5 bańki to ja ciem przepraszam.... Ale wiesz jak czasem może te 20 000 nie dać sie zrobić?! ( Boże jakie zdanie bez sensu- AIR nie bij!) Ja mam to już gdzieś. Co ma być to będzieeeee...niebo znajdę wszędzieee....lalalalalaaaaa Szymonek Wydra to jest to! Kluska- to dobrze, że już....dobrze. :) Kuruj się kuruj, bo teraz dopada ludzików jakies swiństwo i głos tracą. Ja uwielbiam mieć chrypke i ...nie mam! Raz w życiu miałam zapalenie krtani czy czegoś tam i kompletnie (!) nie mogłam mówić. Wydawałam tylko jakieś piski i chrzaknięcia! Potem nastąpiła faza głębokiej chrypy a ja ...cieszyłam sie jak dziecko! Uwielbiam! Szam- boska stopka! Odliczanie rozpoczęte :D
-
No- robi się ciekawie! Borewicz- nudzisz się ;) ?? O wiertarkach chętnie porozmawiam....ale po 2 lampkach winka czerwonego...a takowego dziś u mnie NIET... Gio- jest jakby gorzej...tak ma być? Bo ja już mam dośc, a jutro mam 3 ważne spotkania, dopinam plan i z taaaaka gęba to ja nic nie wskuram- kurna!!!J Jestem zła na siebie, że mi się zawsze muszą takie rzeczy przydarzać. Jak nie urok to sraczka- jak mawiała moja kochana mamunia. Basen mi dziś koło nosa przeszedł , chłopaki pojechali a ja nie, bo w takim stanie nie mogę. Kurna, kurna, kurna!! Idę sobie zaraz utopić się w wannie z rumiankiem i bratkiem....zaparzyłam sobie pół gara i mam zamiar poleżeć ..twarzą w dół ;) he, he Borewicz jak targety? Ja jutro ostatni dzień pracy, bo od piątku wolne. I dobrze!
-
Helou diabołki :) AIR- no właśnie...mamy podobnie kurna! Ja za biurkiem też lubię, ale teraz doceniam to co mam. Gio- odpisałam i DZIĘKI! Borewicz- nie nagrywam, bo nie mam \"wideła\", ale też bym chciała mieć takie The Best of TYGRYSEK!!! Ja zaraz podreptam doprowadzić się do jako-takiego wyglądu i lecę na Legnicę! Borewicz- plan w plecy? Nie martw sie- mi jak bym nie liczyła ciągle brakuje 20 000 ale licze, że może jakiś mały cud się wydarzy? Mam 2 pomysły coby CUD wesprzeć, ale to wymaga dwóch dni ciężkiej zasuwy- trudno! Mała- przeczytałam! I nie ukrywam, że nawet w internecie jeszcze pogrzebałam :) Fajna sprawa! Ja uwielbiam takie rzeczy. saszka- a co ty? Na łatwiznę idziesz i nic nie piszesz? Pisz, pisz. ja uwielbiam twoje posty i czekam z niecierpliwością. Dobra, znikam. Jeszcze tylko kilka wydruków zapuszcze i w drogę! P.S A tylko jeszcze wam powiem co mi się śniło!!! Że wrzucili na forum pierwszą częśc Diabłów!!! Tak naprawiali ten bałagan po usuwaniu , że wskoczyła I część!!! Ucieszyłam się we śnie cholernie, bo zupełnie nie znam tego etapu a strasznie chciałam poczytać :) I jeszcze jak zadzwonił budzik o 6.30 i mój D. wstawał to zapytałam zaspanym, przerażonym basem JAKI TO DZIEŃ JEST? Co doprowadziło D. do ataku śmiechu....Zupełnie nie rozumiem dlaczego...Przecież człowiek może się pogubić w kolejności tygodnia jak go się brutalnie wyrwie ze snu......
-
Ufffffff! Ledwie zipię! Dałam sobie dziś wycisk, ale fajnie :) Rowerek aż się zagrzał ;) Gio- nie mam maila...ale dziś interia wariuje na równi z o2, więc może do jutra dotrze ;) Zaraz idę się szybko umyć i spać! Jestem padnięta. Tygrysie pręgowany- będe oglądać! A co! A u mnie dziś dwie fajne wieści: moje dwie kumpele, które sa w 6 i 8 m-cu ciąży w końcu się dowiedziały....że w obu przypadkach będą mamami córek!!! Kolejne kobity się rodzą! Wysyp czy co? A w sobotę zjeżdżają do nas na weekend obie pary to będe miała dwie ciężarówki na kanapie ;) Pogadają sobie o trudach ciąży...ale to już za moment rozwiązanie, więc teraz trwa najważniejsze odliczanie. o! I na dodatek jakby było mi mało tej wysypki alergio-podobnej to mi pryszcz piękny jak cholera wyskoczył na środku twarzy!!! Wrrrrrr!!!!!! Jutro chyba zakutam się w szal po oczy i będę udawać, że jestem uchodźcą z dalekiego wschodu.... Kurna! AIR- jak tam kurs? Coś ciekawego nauczają? A tak naprawdę to jakie masz plany zawodowe? Bo nie mogę sobie przypomnieć czy już cię maglowałam w tym temacie? Ja to zazdroszczę ludzikom, którzy już od kołyski wiedzą co będą robić w życiu...Ja nigdy nie miałam takiego poczucia...wszystko się działo swoim trybem, czasem decydował totalny przypadek.... A jak jest u ciebie? Bo o Tygrysie to już wiem, że nie lubi za biurkiem...tak mi się wydaje chyba....Wulkan energii zamknięty na 8 godzin w pokoiku przy biureczku...nieeeee! To nie Tygrysia natura :) Wiecie, że ja chyba nadal nie wiem co chciałabym robić w życiu? Robię to co robię, bo daje kasę , pewną dozę wolności , samodzielnośc ....Ale nie moge powiedzieć, że kocham moją pracę, czy że to mnie pochłania bez reszty!!! No widzicie jak po tych fajnych wymianach zdań o pozytywnym myśleniu, o energii i pasji...nawet mnie wzięło!!! Widzialnaa- widziałaś to? :D Pozdrawiam i dobranoc
-
Ale wy mądre dziwczynki jesteście :) ! Ja tez się interesuję podobnymi sprawami, sprawdziłam kilka razy w życiu, że pozytywne myślenie ma nieocenioną MOC... Zbieram powoli sporo literatury na ten temat, a topik o Pozytywnym myśleniu to kopalnia wiedzy! Joga...nigdy nie próbowałam, ale w zeszłym tygodniu, który miałam koszmarny i czułam się koszmarnie zapisałam się na jogę dla początkujących!! To jakiś impuls był- MUSIAŁAM! Pierwsze zajęcia mam w listopadzie- opowiem jak było. A teraz w ramach walki o dobrą kondycję codziennie walczę i ćwiczę ;) wczoraj była płytka na ramiona i brzuch, dziś rowerek z 50 minut a jutro basen! Nie wiem co mi się stało, ale mam głód ruchu, sportu- jak nigdy! szam- pozdrawiam gorąco! Znam tylko z opowieści podobne historie o ciągłej senności i zmęczeniu w I trymestrze...Dbaj o siebie i o dzidzię! Strasznie mnie zaintrygowałaś tym, że w modlitwach zaznaczałaś, że termin poczęcia oddajesz w ręce wyższe... Niesamowite! musze o tym MOCNO podumać, bo też zaczynamy powoli coś planować ;) Majorek- wygladasz rewelacyjnie! A Mała Gosia to faktycznie jak lala malowana, po prostu M i o d z i o! Tygrysek- no! Ale byłam uchachana jak wczoraj cię wypatrzyłam. Teraz w jakiś ciąg wpadnę: podawaj kiedy i na jakim kanale a ja WSZYSTKO zobaczę !! :) Głupawki zazdroszczę- już dawno nie miałam :) Mała- a do mnie nic nie wysłałaś by zareklamować? Ja chcę! :) Gio- ty moja ostojo! Wysyłam na maila co i jak...bo nic nie pomaga. A ja dziś miałam mega dobry dzień! wszystko szło bez oporu, załatwiłam trudne negocjacje i zaplanowałam już mojej największej firmie zakupy na całe 2 m-ce! Jeszcze tylko 2 dni walki i mam woooolneeee :) AIR- dlatego podebrałam ci fuchę, bo dziś wstałam już o 6.00! Koszmarna pora, ale za to od 8.00 zaczęlam spotkania , potem obskoczyłam Wrocław w 4 godzinki i mogłam już na 16.00 zjechać do domu ;) Pozdrawiam diabełkowo
-
Dzień doberek :) W i d z i a ł a m !!!! WIDZIAŁAM Tygryskaaaa lalalalala!!! Patrze \"se\" widzę \"se\", a tu tygrys w pierwszym kadrze, pomyka z jakąs fioletową teczką pod pachą! fiu! Fiuuuuuuu! Ale dumna byłam! :D I nawet mój D. wyczaił, że Tygrys to Tygrys , bo zaczęłam piszczeć jak szalona i machać rękami :) Witam was ciemnym rankiem i zmykam coś zszamać i w drogę. Czy ktoś wie co zrobić z paskudnym uczuleniem? Chyba po lekach albo po szpitalnej \"higienie\" wysypało mi pół twarzy i cały dekolt + plecy jakimiś dziwnymi, swędzącymi krostami....Fuj!!! Już to miałam kilka lat temu, po szczepionce na grypę (!), bo tam białko jest i mnie wywaliło po całości, ale na razie ratuję sie przemywaniem rumiankiem i bratkiem oraz mega dawką wapna! Buziaki!
-
O rany, ale się rozpisałam!!!!! Nie bijcie :) !!
-
Hej robaczki :) Siedze sobie i czekam na Klienta, bardzo miłe kobitki usadziły mnie za jednym z biurek i sobie podczytuje Kafeterię ;) Zły nastrój powoli minął....bo zawaliło mnie dziś pracą! Ostatnie kilka dni nie pracowałam, więc mam za swoje..... Tylko czasem się zastanawiam, dlaczego człowiek MUSI być ciagle jak mróweczka, ciagle ma pedzić, zarabiać kasiorę dla innych-przy okazji sam co nieco uszczknie, ma pracowac , dbac o zdrowie, uprawiać sport, czytać, pisać, medytować, chodzić po węglach ( ;) ) , być dobrym rodzicem, kochanką/kiem, żoną/męzem.....ranyyyyyyyy!!! Mam odczucie, że chyba fiksuję :) Kończy się chyba moja bateryjka i nastawienie na pełny pęd. Tylko nie mam pomysłu na inną opcję.... A płacić rachunki trzeba :) widzialnaa- też cię nie znam. Sposob na wejście tzw. \"z butami\" na wyrko może i dobry....ale ja tak nie umiem, więc cenię sobie odwage cywilną ;) Ale chociaż się wywiązała dyskusja o węglach i takich tam. Widziałam cię na temacie o pozytywnym myśleniu. No to cześć i pisz :) Gio- fajne sa takie rundki po rodzinie... Nie doceniałam tego kiedyś, a teraz już za bardzo nie mam gdzie jeździć...rodzina się rozpadła....każdy ciągnie swój kawałek obrusa i ma w d.... innych! Co do wyborów...totalna porażka! I zaskoczenie! Inne były rankingi, inne słyszało się Polaków rozmowy a tu prosze- mamy!!! Teraz dopiero będzie jazda. Nie będzie można być \"innym\" tylko takim \"typowym\" Polakiem: chodzący do kościoła, tradycjonalista, zapatrzony w hasła: Naród, Honor, Ojczyzna.... Nie żeby to było wyświechtane i mnie raziło, ale nie lubię sztywnych ram, stereotypów. Nie chodze do kościoła, wierzę w Boga- więc od razu jestem BEEEEEE! Wierzę w człowieka i nie oceniam nikogo po orientacji seksualnej- kolejne BEEEEEEE! Bez sensu to wszystko.... W dodatku mój D. załapał jakiegoś wirusa, prycha, kaszle i gorączkuje....Mam nadzieję, że na mnie nie przelezie, bo nie mogę sobie pozwolić na leżenie w łózku. elles, Borewicz- pozdrowionka. Jak tam szał przeprowadzki? Borewicz to nawet dziś sprawdzał, czy mnie auto jakieś nie przejechało :) Miło mi się zrobiło. Znikam, bo zaraz moja kolej na audiencję u baaardzo fajnego klienta :) Czeka mnie kolejna dawka kawy i kawałów o ...blondynkach ;) Pozdrawiam
-
Dzień dobry! Nie uda mi się nadrobić zaległości w pisaniu, ale w czytaniu was już nadrobiłam. Musiałam spędzić kilka dni w szpitalu...nie chce mi się o tym nawet gadać...ehhh Mam ogólny mamtowdupizm, a jeszcze jak Kaczor został wybrany na prezydenta to trafia mnie kolejny szlag i powoli dopada mnie chyba jesienna deprecha!!!! Ostatni tydzień pracy w tym miesiącu, milion spraw do załatwienia....za oknem szaro, pada deszcz i wieje, w domu jest przytulnie....chcę pod kocyk z ksiązką!!!!! Ja chyba wogóle nie umiem już wypoczywać, bo po weekendzie jestem jeszcze bardziej wypalona niż przed.... Przepraszam za smęcenie....a chciałam was powitać promiennie i mi ku**a nie wyszło!!!!!
-
na dzień dobry : Anglik zatrzymał się w hotelu w Polsce. Dzwoni do recepcji i mówi: - Two tea to room two. A recepcjonistka: - Sramtaramtam. Gio- nie wiem o co chodzi...napisz po ludzku...po diabelsku znaczy się. Jak trza opijać to trza, tylko ja za 5 dni mogę, bo teraz ten durny antybiotyk biorę- fuj!
-
Już po! Okazało się, że ja , stara baba jeszcze nie mam \"wyrżniętych\" ósemek! i to cholerstwo tak boli, bo zrobił sie stan zapalny, mam za ciasno zęby czy jak i nie może sie normalnie wydostać. Dostałam antybiotyk oraz zastrzyk z czymśtam prosto w dziąsło- brrr! Boli teraz jak cholera, bo mi tam pogmerała, oczyściła... Mam się szykować do chirurga szczękowego, gdy mi się już wszystko wygoi na usuwanie na wpoł wyrżnietych ósemek!! rany!!!! Ja jestem mega panikara jeśli chodzi o tematy \"okołostomatologiczne\" a tu taki ZONK! No ale trudno... AIR- jak to jak flądra?? :D Chciałam zapytać gdzie zakamuflowała się Gio, czy Elles dojechała szczęsliwie do domku, co u ciebie Kluseczko?, szamanka będzie pewnikiem jutro, Borewicz w trasie, saszka- jak tam? Był cyrk na tym odpuście ;) ? U mnie za oknami ciemno się zrobiło i ponuro.... Chyba zaraz wdrapie sie na kanape z ciepłym kocem i herbatka i poczytam conieco ;) Pozdrawiam
-
AIR- dzieki kochana! Namówiłaś mnie do pójścia do dentysty, zaraz tam jadę. To nie jest ząb tylko coś z dziąsłem nie tak. Boli okropnie. Gdyby nie Ibuprom to nic bym nie spała! I pomyśleć, że mnie nigdy w życiu ząb nie bolal, ani nic co ma związek z bólem \"stomatologicznym\" ! U mnie leje deszcz, jest zimno i listopadowo.... Trzeba się chyba już przestawić na powolne zbliżanie się zimy....