heroinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez heroinka
-
TMT dla mnie?? więc gdzie jest bo mi smutno coraz bardziej samej tak siedzieć!!:P
-
włąśnie tak słyszałam ze jak sie nie szuka miłości to ona nas znajduje tylko jak tu czekać bezczynnie kiedy nic sie nie dzieje tak jakbym chciała...a moze naprawde trzeba sie czymś zająć i czekać, moze nie bezczynnie --- upatrywać rózne okazje i rozgądać się zeby szczęście gdzies nie przemknęło niezauważone ---- ale nie desperacko! a ja tak miałam kiedyś ze jak poznałam jednego faceta i na dzień dobry stwierdziałm ze nie mam szans bo on miał akurat pannę a tu...niespodzianka...zainteresował się mną i się spotykaliśmy potem poznałam faceta który nie zrobił na mnie wrażenia ale po dwóch dniach rozmów na necie okazało się ze pierwsze wrażenie bardzo mnie zawiodło ... i chociaż to nie trwało długo to warto było się tu zaangazować troszkę i przeżyć parę fajnych chwil
-
właśnie raczej mam większośc kolegów a jestem w jakimś takim głupim wieku ze większośc moich znajmych ma kogoś więc naprawdę ciężko znaleść odpowiednią do tego kumpelę może tu ją znajdę? było już o wieku...moze teraz skąd jesteście? więc zacznę od siebie....jak pisałam na weekendachmieszkam w rzeszowie
-
właśnie raczej mam większośc kolegów a jestem w jakimś takim głupim wieku ze większośc moich znajmych ma kogoś więc naprawdę ciężko znaleść odpowiednią do tego kumpelę może tu ją znajdę? było już o wieku...moze teraz skąd jesteście? więc zacznę od siebie....jak pisałam na weekendachmieszkam w rzeszowie
-
niedawno zaczął mi się 22 roczek mojego życia;) więc podobno całe życie jeszcze przedemną i wszystko moze się zdarzyć ale czasem cos podcina skrzydełka...i wiara w powyzsze słowa umiera...
-
niedawno zaczął mi się 22 roczek mojego życia;) więc podobno całe życie jeszcze przedemną i wszystko moze się zdarzyć ale czasem cos podcina skrzydełka...i wiara w powyzsze słowa umiera...
-
a wiecie z czym jeszcze mam problem.... bo na codzieńmieszkam w małym miasteczku,ale ze względu na studia każdy prawie weekend spędzam w rzeszowie i kiedyś wiązałam z tym ogromne nadzieje na poznanie kogoś i chociaż byłam od czasu poczatku studiów w paru związkach to jednak tych facetów poznałam na uczelni albo przez net ale jak widać nic z tego nie przetrwało i już przechodze do sedna jak jestem czasem sama w rzeszowie to czasem miałam ochote sama gdzieś wyjść jak się z nikim nie umówiłam ale obawiałam i obawiam się ze głupio tak samej wychodzić ze głupio mi bedzie jak nie spotkam nikogo z ki mogłabym się obawić moje obawy są słuszne? jak myślicie??
-
cześć:) jakieś tu pustki dziś straszne.... ja niby też nie jestem samotna ale jakiś czas temu zrozumiałam ze nie moge być szczęśliwa nie będąc w związku i było całkiem fajnie....dopóki się nie rozleciało....bo chyba już nic z tego nie bedzie
-
no gdzie reszta singli? czemu nie mam z kim tu pogadać?
-
kurde nie moge zadzwonić bo mu gliniarze zabrali ten telefon, a to wogóle zakrecona historia i martwię się ze on nie próbuje się ze mną jakoś skontaktować przez kogoś znajomego albo przez net
-
a apropo tegoco napisał _jacek... hmm...nie napisze ze popieram bo sama tak nie postępuję ale bardzo podziwiam taką postawę ostatnio właśnie kolega na uczelni też mnie zaskoczył stwierdzeniem ze do ślubu powinno się zachować czytsośc aby noc poślubna była naprawde nocą poślubną anie kolejnym razem ale to topik raczej nie o tym wiec już kończę te wywody;) gratuluję takiej postawy imoze troszkę zazdroszczę a moze ...............nie:P
-
no ja miałam mojego..........przyjaciela ściga policja i od tego czasu urwał nam się kontakt a ja bardzo bym chciała aby się odezwał i sniło mi się ze dzwonił.......to był bardzo realistyczny sen i taka szkoda ze to jednak nie była prawda
-
cześć chyba też jestem już sama --------- moge się przyłączyć? i mała uwaga na początek -------- nie chcę zeby mnie ktoś wspierał tylko zebym znalazła wreszcie kogoś idealnego dla siebie moze znajdę go akurat tu..................;)
-
widzę ze tu sie imprezka rozkreca dopiero po południu a mi smutno troszke w pracy tak siedzieć moze się ktoś przyłączy do mojego udawania ze pracuję??;)
-
ej..........gdzie reszta towarzystwa? nie będętu sama siedzieć....
-
no.....to co powiecie? ależ mi czas w pracy dziś szybko leci....ale to chyba dobrze;) jeszcze półtorej godzinki i do domku!!
-
a skąd mnie znasz? hmm? juz wsakuję;)
-
cześć, mogę sie przyłączyć do czwartej kawki? jeszcze jej nie pijecie? to zapraszam, zrobić komuś?? dawno tu nie byłam,nie wiem czy mnie ktoś jeszcze pamięta a co tu tak panów przesiało? wszyscy uciekli....?
-
nawet nie wiecie jak sie w moim życiu namieszalo przez ten romans
-
widzę że posiedieliście wczoraj znów do późnych godzin wieczornych ja niestety wieczorem nie mam póki co dostępu do netu i szkoda nadal cię troszkę starszy nie rozumię a moje kochanie dostało wczoraj straszną rprymendę od rodziców za to ze zdradził tę swoją pannę i że z nią zerwał i lipa bo czuje sie jednak troche winna a tak wogóle to witam serdecznie i zapraszam na drinka, dziś już muszę sie napić z rana bo ciężki dzień się zapowiada
-
proste ze masz rację \"trochę starszy\" ze szukam akceptacji, aby mi ktoś powiezdiał że nie robię tak źle a ile starszy jesteś odemnie?? pozdrawiam hmm... czemu mówisz ze prowokuję?
-
smoku zapraszam do sprawdzenia poczty a ja chcę sie z nim tylko dobrze bawić i powiedzaiłam ze póki co żeby nie liczył na poważny związek ze mną staram sie być fair wobec niego i jakoś delikatnie dojśc do tego ze odpowada mi tylko luźny \"związek\" i tyle
-
jak mija dzień? jest tu ktoś? ja PRAWIE powiezdiałam \"mojemu\" facetowi ze nic ztego nie będzie, ale wspólny weekend nadal planujemy chyba dobrze robię? opowiedzcie coś ciekawego hmm...smoku czekam i czekam doczekam się??
-
a moze napijesz sie winka ze mną smoku? obiecuje że nie będziemy sie dołować......... ;) czekam na maila niby mówłam ze nic mu nie obiecuję ze coś bezdie i ze wolę jak ma kogoś i jestem na boku ale teraz tak ciężko powiezdieć to wprost
-
no właśnie w tym problem ze już misie odechcaiło i to mój najwiekszy problem bo zniszczyłam jego zycie i każę mu się bujać czuję się jak.... szokda słów może mnie ktoś pocieszy? dziś chyba opendzluję całą butelke wina moze zapomne chociaż na moment jak mu delikatnie powiezdieć ze nic z tego nie bedzie??????