ekaterini
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ekaterini
-
Nooo ja na szczęście umiem sobie nieźle zorganizować czas i sama raczej się nie zwykłam nudzić. Brak mi tylko jakiejś jego inicjatywy. No ale nie można mieć wszystkiego :) Ryjkkku, pozazdrościć humoru :) oby tak jak najdłużej!
-
Może i tak ryjkkku... tylko czasem mam dość, że to zawsze ja muszę mieć inicjatywę, jeśli chcę by ktokolwiek ją miał. A ja tak lubię żyć jakoś aktywniej, podróżować, spędzać czas "w terenie" - i brak mi tego ostatnio. A teraz zwłaszcza czuję, że po tym roku chciałabym naprawdę się zrelaksować. I szkoda, że dla niego to, aby raz było tak, jak ja lubię, jest takie trudne. Ale nic to... humor mi dopisuje mimo wszystko i nie zamierzam go sobie terz psuć. Będzie co ma być. :)
-
Tak w ogóle to i ja nie przepadam za Sylwestrem. Raczej zamiast spędu balowego marzy mi się jakiś wyjazd - no na przykład nad morze... albo w ogóle gdzieś, gdzie jest inaczej niż na co dzień. Niestety...mam wrażenie, obserwując nawrót złego nastroju mojego Lubego, że nic z tego nie wyjdzie. Czasem się zastanawiam...nad tym wszystkim :/
-
Witajcie :) u mnie dziś się wicher skończył - na szczęście. Mam ochotę na szaleństwo kulinarne, jakieś łakocie mi się marzą... ale to już po powrocie z pracy. Dostałam dziś paskudny zastrzyk i muszę się porozpieszczać ;) A jutro mam służbową wigilię... hmmm może być ciekawie ;) Co planujecie na Sylwestra? Przyznam się, że cieszę się, że ten rok się kończy. Był dla mnie dość paskudny jeśli chodzi o zdrowie - zaczął się źle, w środku był mały koszmar, a teraz chyba idzie ku lepszemu :) trzeba by to jakoś uczcić ale nie mam żadnych konkretnych planów...
-
Tęsknota bywa miła Philosophie :) U mnie dziś koszmarny wicher, jakiś sudecki odpowiednik halnego - ból głowy, kiepskie samopoczucie i bezsenna noc u połowy współpracowników, łącznie ze mną.
-
Witajcie :) jak samoopczucie wszystkich? ja właśnie wróciłam z \"leczenia\" u mamy. Trochę pomogło, nawet na zbolałą duszę;) od jutra koniec L4 i wracam do pracy...
-
Witajcie :) jak tam nastroje? ktoś reflektuje na czekoladę i koktajl cynamonowo-bananowy?
-
Jaki tam ładny Philosophie? szaro-buro, mgła, mżawka, a ja muszę się wyczołgać z wyrka po jakieś zakupy spożywcze... ...no i gdzie te żarty i wesołe historyjki???
-
Witam wszystkich mikołajkowo. O mnie mikołaj zapomniał, tzn. mam nadzieję, że gdzieś tam na mnie jednak czeka, ale póki co nic a nic... leżę w wyrku po zabiegu, z gorączką i tak sobie poleżę jeszcze z tydzień, zanim zdejmą mi szwy i puszczą na wolność. I jestem sama:( jeśli będę się jako tako czuła w poniedzialek albo wtorek, to zaryzykuję i pojadę do mamy i tam sobie pochoruję. Mam ochotę, żeby mnie ktoś porozpieszczał. Mój chłopina wczoraj na \"szkoleniu\" zanadto ucztował i dziś pisze, że cierpi. Jakoś mi tak...wisielczo. Może ktoś na pocieszenie napisze jakiś żarcik?
-
Albo w mikołaje, względnie renifery z czerwonymi noskami ;)
-
No to witaj w klubie ryjkkku, ja też dopiero pod koniec grudnia, ewentualnie w okolicy świąt mogę liczyć na bycie razem. Ech ależ to wszystko męczące...
-
Dzień dobry, miłej kawusi i zarazem do widzenia-biegnę rzucić się w wir pracy :P
-
No niestety \"nowy weekend\" to u mnie nie wcześniej niż za 3 tygodnie... :(
-
Śnieg w kotlinie się roztopił, na Śnieżce nadal jest (i pobędzie do późnej wiosny). A ja już jutro będę miała miłego sercu GOŚCIA :)
-
To znaczy, dzień dobry :P
-
Viksiak jak tam dentysta? Ja w przyszłym tygodniu idę na zabieg do chirurga szczękowego, potem zwolnienie... też mnie mało cieszy ta perspektywa, zwłaszcza że juz raz zaliczyłam podobną \"imprezę\" i wiem, że jest po niej średnio przyjemnie... no ale to podobno dla mojego dobra, więc co mi tam :) No i przynajmniej się dobrze wyśpię na zwolnieniu, naszpikowana prochami :)
-
Mnie zasypało... pracą ;)
-
U mnie szaro. Za oknem mgła, na szczęście w karmniku żółciutkie sikorki dodają światu trochę koloru :) Kawa już jest. Miłego dnia!
-
Hmmmm pośmiać się zawsze miło :) tylko co jak Cię zwerbują :P
-
No dawaj dawaj Philosophie, nie bądź taki tajemniczy. Też się chcemy pośmiać ;)
-
Ryjkkku bardzo się cieszę że taka jesteś szczęśliwa :) Ja sobie spokojnie czekam na weekend i nie jest źle :) Pozdrawiam mocno!
-
Dziś popołudnie odpisywania na maile. Czas w sumie mija i oby ten weekend był bez takich niespodzianek jak poprzedni... co tam u Was słychać?
-
Ahoj! witam i pozdrawiam z zasypanego śniegiem laboratorium :) Znaczy w środku nie ma śniegu ;) Ale ogólnie zrobiło się całkiem ładnie...
-
Dobranoc wszystkim :)
-
Philosoph chyba leczy, bo coś się nie odzywa ;) i słusznie! Ja sie zastanawiam czy wychłeptać wino. Chyba nie powinnam tak kurować obolałego serca ale... w sumie...kusi :) Ryjkkku jak tam, już cała w skowronkach?