anecik0
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anecik0
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Falsa- uffff ale nam stracha napędziłaś :-p Ogromnie się cieszę, ze wszytko z wami ok ;-) i tak trzymać do końca!
-
Nisia u mnie też się zanosi na wielkiego potomka bo tak samo jak u Ciebie w 37 tc waży 3500 ;-) Goja co do gąbki to ja nie mam bo wszyscy łącznie z położną odradzają. Po prostu ciężko jest tak dużą gąbkę wysuszyć i w zwiazku z tym jest to wylęgarnia grzybów, pleśni i innych zarazków. Co do Falsy to widziałam, ze jest zalogowana na NK ale to chyba raczej nie Ona bo na pewno by się tutaj odezwała przecież wie, ze my tu na wieści czekamy.
-
mamamalwiny - sinupred to własnie mój gin kazął mi prać. Powiedział też że mogę paracetamol i tyle. No i czosnek oczywiście ;-)
-
Provitamina a mleko z czosnkiem nie pomaga? Mi po tym prawie przeszło tylko Sinupred na katar brałam. Ty zdrowa jesteś potrzebna! Karo Ty się nie martw u mnie jakoś na szybki poród się nie zanosi chociaż doswiadczone w porodach koleżanki mówią, ze to końcówka bo siusiam w nocy co 2 godziny i mam faze na sprzątanie itp. Ale skurcze pojawiają się bardzo rzadko więc chyba zbyt szybko do tabelki mamusiek nie dołączę :-(
-
Paula ogromne gratulacje! Proszę jakiego masz synka słuchanego chciałas żeby się urodził w 100 rocznice urodzin dziadka i Franio wedle życzenia na świecie się pojawił ;-) Emi gratuluje synka! karo ja wypakowałam to co miałam spakowane w rozmiarze 56 i spakowałam 62 w razie czego można podwinąć rękawki ;-)
-
Falsa i Paula znikły i nie wiadomo co z Nimi :-( Miejmy nadzieję, ze Franio wychodzi lub już wyszedł na ten świat ;-) i Paula jest szczęśliwa mamusią ;-) A skoro Falsy również nadal nie ma to pewnie w szpitalu bidulkę zostawili :-( Że też to ciśnienie pod koniec ciąży musiało jej aż tak podskoczyć :-( Dobrej nocy dziewczyny i oby nam wszystkim się dobrze spało ;-)
-
Falsa kochana Ty się nie denerwuj bo Ci bardziej ciśnienie skoczy! Może na początek spróbują Ci zbić ciśnienie jakimś prochem a jak nie pomoże to będa kombinować.
-
Cześć Falsa mam nadzieję, ze na co 2 dniowych wizytach się skończy. Paula pewnie to już porodu początek ;-) Trzymam kciuki! Karo ja też stawiam na czkawkę, czasem inaczej ją odczuwam ale to jednak nadal \"puk puk\" ;-) Nie macie wrażenia, ze teraz nasz topik czyta się jak bardzo ciekawą książkę, w której ma się zaraz zacząć akcja ;-) Tylko w książkach jest opis akcji a potem finał a my mamy finał a potem szczegółowy opis ;-) Tak czytam, że wy macie jakieś boleści w pachwinach a ja nic :-( Wybrałam się dzisiaj na poszukiwanie firanek i tak się zmęczyłam tym łażeniem, że już myślałam tylko o powrocie do domu. A tu jeszcze 3 tygodnie przede mną chociaż coraz częściej mam skurcze więc może krócej będę się turlać.
-
Mar1- ja nie stosuję bo mam infekcję ale jak mi przejdzie to zagonię męża do masażu ;-)
-
A ja zaczęłam sprzątać ale jakoś mi średnio idzie :-/ Łażą mi po głowie różne myśli bo skoro lekarz nie wykluczył cesarki to powinnam z nim pogadać i się umówić na konkretny termin a nie czekać aż coś zacznie się dziać. Byłam i chyba nadal jestem nastawiona na naturalny poród ale skoro mały jest ułożony na skos to mogą być problemy więc może lepiej przestawić się na cesarkę? Sama nie wiem :-(
-
Cześć Kobietki Widzę, ze nie tylko ja miałam problemy ze snem dzisiejszej nocy. Najpierw zasnąć nie mogłam potem co 2 godziny siku wstawałam w miedzyczasie strasznie bolał mnie dól brzucha chyba skurcze przepowiadające lub kurcząca sie macica a o 4 mały stwierdził, ze czas na imprezę i zaczął sobie tańczyć a o 5 dzwonił budzik mojego męża. Przysnęłam jak M wyszedł do pracy i pierdoły mi się śniły zupełnie nie mające związku z rzeczywistością. Normalnie koszmar jakiś :-(
-
Gratulacje dla Artiginy i buziaki dla Blanusi! Aż m,nie dreszcz przeszedł i wszystkie włosy dęba stanęły jak przeczytałam, ze Artigina urodziła ;-) Falsa ja też bym chciała mieć już szkraba przy sobie ale obawiam się, ze jeszcze dłuuugo tak będę pisała bo jestem na końcu listy a na wczesniejszy poród cosik się nie zanosi :-(
-
Cześć dziewczyny Paula Ty nie słuchaj opinii a już na pewno się nimi nie przejmuj! Masz super fajny brzucholek a w nim kochaniutkiego człowieczka. Co do ubranek to ja wczoraj spakowałam do pudła rozmiar 52 i 56- jeszcze się nie urodził a już wyrósł ;-) Ja też muszę się wziąć za sprzątanie ale czekam aż mi chęci przyjdą. Od wczoraj na dole z lewej strony coś mnie boli nie mam pojęcia co to jest jak sie dotykam to coś tam czuje ale mały na pewno tam niczym nie sięga więc sobie wkręcam, ze to może coś z porodem związanego :-p a to pewnie jakaś pierdoła.
-
Artigina- powodzenia! Wracaj do nas szybko i pochwal się córą ;-)
-
Się rozpisali o porodach http://wiadomosci.onet.pl/1486996,2677,1,kioskart.html
-
Cześć dziewczyny ;-) U mnie dzisiaj kolejny śliczny dzień a ja nadal zasmarkana :-( Co do spania na lewym boku to ja nie daje rady bo dość często jak leżę na lewej stronie to coś mnie w środku ciągnie i mi koszmarnie niewygodnie i źle mi się oddycha a prawy bok jest ok. Też mam zamiar wypróbować ten czopek ale zabieram się do tego jak pies do jeża. Dzisiaj muszę wypakować z torby ubranka, które mam spakowane dla małego i wpakować większe a te zostaną na przyszłość tzn. dla kolejnej dzidzi ;-) Paula tak czekamy na Twój poród i Ty bidulo sama się bardzo niecierpliwisz a jak już sie zacznie to pewnie pójdzie Ci błyskawicznie ;-) Artigina Ty to masz super ;-)
-
A i musze zrobić porządek w komodzie małego bo ciuszki na 52 i 56 to chyba raczej potrzebne mi nie będą ;-)
-
Falsa- to super! Nie ma to jak zastrzyk ciuszkowy ;-) Artigina ale masz super z odliczaniem godzin ;-) A ja nadal przeziębiona i przejść nie chce a dzisiaj super pogoda na spacer a ja za słaba na spacerowanie :-(
-
Proszę wy sprzatacie, pieczecie, prasujecie a ja głownie smarlam i sie pocę :-( Ze sprzątania to kurze powycierałam ;-) Falsa ochrzań te wredne babska w sklepie. Koleżanka, która urodziła we wtorek chłopaka 4100 i 60 cm opisała mi cały poród i myślałam, ze sie z wami podzielę wiedzą ale nie będę was straszyła :-p W każdym razie mam nadzieję, że u mnie będzie lżej i szybciej ;-) A jak mały sobie jeszcze z kilogram przytyje to pewnie nici z naturalnego porodu i wtedy na pewno będzie szybciej ;-)
-
A i lekarz powiedział, ze to ostatnia wizyta u niego a teraz będziemy się na KTG w szpitalu spotykać i pierwszy raz idę 8.10 ;-)
-
Cześc kochaniutkie ;-) Paula moze zaczyna dziać się coś poważnego ;-) Goja Ty się ciastem nie przejmuj ja ostatnio też dwa musiałam upiec bo pierwszy zakalec wyszedł :-( Falsa kurde szkoda ze te 100 mln do Ciebie nie trafiło. Wczoraj byłam u lekarza i mój synuś waży już 3500 więc jeżeli urodzi się w terminie tzn za miesiąc to ja go chyba nie wycisnę z siebie. Lekarz powiedział, ze jest ułożony na skos i jak macica się będzie kurczyła to albo go przygnie we właściwym kierunku albo nie. W każdym razie nie wyklucza cesarki. Ja myślałam, ze skoro mi się brzuch obniżył to mały do wyjścia się szykuje a to lipa. Szyjka się nie skraca, rozwarcia nie ma i brak innych objawów wskazujących na wcześniejszy poród. Jak wyzdrowieje- jestem przeziębiona- to chyba wezmę się za gruntowne porządki to może to przyspieszy poród ;-)
-
Młodamamusia synuś przepiękny taki niesamowity słodziak ;-) Gandziulka gratulacje z okazji odpadnięcia pempuszka Julci. Kamika ja świadczenie dostałam na 3 m-ce więc moge sobie w ciąży chodzić do 20 listopada ale wolałabym nie ;-) Falsa Ty się powinnaś poważnie zastanowić nad rozwinięciem handlu w Polsce tylko znajdź sobie jakiegoś wspólpracownika w naszym kochanym cudów pełnym kraju i zacznij zarabiać ;-) Jak to któraś pisała strach sprzed kompa odejść bo po chwili ma się gigantyczne zaległości. Wczoraj miałam mieć wizytę u gina ale na dzisiaj została przełozona więc sobie czekam. Niestety udało mi się w międzyczasie rozchorować a już taka dumna byłam, że całą ciążę bez kataru przechodziłam no to teraz mam komplet tzn. katar, bolące gardło i gigantyczne osłabienie :-( Co do laktatorów to ja dostałam od siostry ręczny i mam nadzieję, ze wystarczy.
-
PolaL- ja do szpitala mam spakowane dla małego 3 komplety ubranek tzn: body, kaftanik, śpiochy, czapeczki, skarpetki 15 pampersów, chusteczki nawilżone (do mycia nic nie każą brać bo dzieci w tym szpitalu nie kąpią tylko chusteczkami wycierają) no i rożek oczywiście. Jak czegoś mi zabraknie to mężulo doniesie.
-
Cześć dziewczyny Ja po wizycie u dentysty- ostatniej przed porodem ;-) Po wizycie w gabinecie miałam iśc na poszukiwania firanki do dziecinnego pokoju ale odechciało mi się przez tą paskudną pogodę :-( Popołudniu mam wizytę u gina i zobaczymy co mi powie na to skaczące ciśnienie i czy będziemy się umawiać na kolejną wizytę. Co do imion to u nas też lipa. Miał być Filip bo mi się bardzo podoba to imię i z nikim mi się nie kojarzy ale się okazało, że chyba moda na Filipów nastała bo już 2 małych znam no to Czarka sobie wymyśliłam bo też nie znam (Pazury również nie znam) ale teściowa tak zaczęła mojemu ślubnemu biadolić, ze przestało mu się podobać. Z pierwszych moich propozycji był jeszcze Alan i Miłosz ale mężowi ani jedno ani drugie nie pasuje :-( Więc jesteśmy w punkcie wyjścia.
-
Chwilę człowieka nie ma i potem musi nadrabiać czytanie ;-) Co do pościeli to ja mam płaską podusię i kołderkę, śpiworka nie posiadam ale być może jeszcze mi przybędzie ;-) Ochraniacza też nie mam bo mam łóżeczko turystyczne. Mam pytanie co do materaca bo kupiłam kokos-pianka-gryka i mam problem na której stronie najpierw powinno spać dziecko? A co do ubranek to też mam za dużo. Pierwsza szuflada w komodzie to ubranka od 56 do 62 i nie wiem czy połowy ich użyję bo mały pewnie duży będzie ;-)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7