Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anecik0

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anecik0

  1. Oj no to rzeczywiście przykra sytuacja ;-( Ja częściej sie widuję z moimi koleżankami tutaj i One bardziej się mną interesują niż rodzina mojego męża (a moja rodzinka 300 km ode mnie mieszka) więc mniej więcej wiem co czujesz. A na braku kontaktu z małą najwięcej straci "babcia" więc powinna się nad sobą zastanowić. A rozmowa Twojego męża z teściową nie pomoże?
  2. Artigina Ty się tak teściową nie przejmuj jak zobaczy małą to wszystko jej przejdzie. A nam pozostaje mieć nadzieję, że będziemy lepszymi teściowymi ;-)
  3. Hej dziewczyny ;-) I znowu teściowe wracają jak bumerang. Moja mnie ostatnio wnerwiła w niedziele- poszło o imię dla dziecka i od tamtej pory jej nie widziałam ;-) Codo butelek to ja mam komplet Avent- są 4 w pudełku i jest też smoczek aczkolwiek ja również nie zamierzam dawać smoka. Chyba, ze dziecko będzie ssało palec to wtedy pomyślę i może na chwilę wprowadzę smoczek. Ależ dzisiaj mam lenia najchętniej to bym się położyła i spała. Strasznie mnie głowa dzisiaj boli i od kilku dni mam dość wysokie ciśnienie tak 135/75; 140/70 a wcześniej zawsze miałam 110/70; 115/65- dziwne :-/
  4. Artigina nareszcie jakieś konkrety ;-) Ależ się cieszę!
  5. Dziewczyny co myślicie o nawilżaczach powietrza i jakie ewentualnie polecacie? Nasze dzieci pojawią lub już się pojawiły na świecie w okresie grzewczym a wiadomo, ze wtedy jest suche powietrze w mieszkaniach więc przydałoby się je nawilżać.
  6. Gratulacje Młodamamusiu i ogromniaste buziole dla twojego bobasa! Paula co do powrotu do pracy po takim numerze to jedni podchodzą do tego normalnie czyli wracasz i jest ok a inni uważają, że świństwo zrobiłaś i Cie zwalniają :-( Pamiętaj, że jak Ci się na urlopie nie uda zajść w ciąże to możesz sobie jeszcze załatwić zwolnienie od np. neurologa na swoje dziecko- przysługuje 60 dni w roku. Falsa Ty się nie denerwuj bo Ci się Ziutek z brzusia wyniesie ;-)
  7. Paula jeszcze co do psiurka to rzeczywiście paździoch mały nie radzi sobie z koteczkiem ;-) Mój w domu też jest dupa wołowa i my możemy mu wszystko pozabierać najwyżej się gapi zdziwiony ale jak jest na dworze i pojawi się któryś z mało lubianych piesków to łoj.... A co do wychowaczego. To musisz go przerwać tzn. Piszesz do pracodawcy pismo, ze z powodów finansowych chcesz wczesniej wrócić do pracy-On się musi zgodzić- i 2 dni przed planowanym powrotem wysyłasz zwolnienie i chorujesz przez 9 m-cy i już ;-)
  8. Paula dostajesz spokojnie. Jak jesteś na urlopie to tak jak byś pracowała i brała to co Ci się należy. Przerywasz urlop, dajesz zwolnienie i kasę dalej bierzesz ;-) Ja już się nawet orientowałam jak to jest jak na wychowawczym bym zaciążyła ;-) Falsa Ty młodsza jesteś więc masz czas ja już stara D jestem, więc dzieci powinnam rodzić póki mogę. Docelowo planuje dwójkę (no chyba, ze bliźniaki się trafią to będzie 3) i najlepiej w ciągu 2 lat.
  9. Paula u nas takich bajerów jak przedszkola dla psów nie ma więc mój miał zajęcia dydaktyczne w domu ale do nauki się za bardzo nie przykładała. Skończył z miernymi ocenami i zna podstawowe komendy a słuch jak mu się chce. Co do macierzyńskiego to znowu możemy tylko Falsie pozazdrościć u nas 16 tygodni a u niej 9 m-cy. Ja najbardziej to bym chciała wykorzystać macierzyński potem zaległy urlop- całe 26 dni ewentualnie 2 miesiące zwolnienia na dziecko w sumie to uzbierało by się coś ok 8 m-cy i w tym czasie zajść w drugą ciąże i od początku być na zwolnieniu ;-) A jak tak się nie da to biorę rok wychowawczego i w tym czasie druga ciąża. Nie mam z kim zostawić dziecka zeby iśc do pracy bo z teściową na pewno nie zostawie a moja mama daleko.
  10. No podobno. Moja siostrzenica wychowała sie z psem i uczulenia na zwierzęta nie ma ale spotkałam się z sytuacją, że trzeba było oddać psa bo dziecko miało alergię na sierść- a pies był domownikiem zanim pojawiło się dziecko. Więc reguły chyba nie ma.
  11. Artigina, Paula - z tymi pieluchami to fajny pomysł- dzięki za podpowiedź. Ja mam tylko albo aż psa jest bardzo łagodny (w stosunku do innych psów niekoniecznie) i szczerze mówiąc to jest trochę rozpuszczony, uwielbia dzieci tylko zachowuje się czasem jak słoń w składzie porcelany. Jestem dobrej myśli i pewnie z dzieckiem się "dogadają". Ps. O moim psie mówią ze wygląda na kilera. Kurcze przypomniało mi sie jak w marcu i kwietniu myślałam- jeju ile to jeszcze czasu a teraz....
  12. Paula i wszystkie pozostałe kobietki które mają czworonogi w domu nie zastanawiacie się czasem jak wasze zwierzaki zareagują na nowego członka rodziny? Mnie moja teściowa straszy jakimś czarnymi wizjami ale ja twierdzę, ze mój psiak krzywdy dziecku nie zrobi aczkolwiek czasem się zastanawiam czy się nie mylę i co by było gdyby.....
  13. Falsa jak to się mówi coś za coś nie ma słoniny ale jest śliczny nowy samochodzik no i bezcenne znieczulenie ;-) Jak by tam źle było to tyle polaków by tam nie siedziało ;-) Nisia weź może rodziców niech pooglądają na żywo wózki w Dudusiu a zamówicie przez internet albo na tygodniu w Wapienicy zakupu dokanacie- zawsze jakieś wyjście ;-)
  14. Czesc dziewczyny Ale tu dzisiaj się dzieje ;-) Falsa foty rewelacja aż żal że ja takich nie mam ale ja bym cały kadr zajęła :-( Samochodzik też bajer ;-) Co wy tam macie skoro nawet słoniny nie macie ;-) Artigina Ty lepiej takich numerów nie odwalaj. Mam nadzieję, ze jutro ustalą Ci konkretną datę cc i wiadomo będzie kiedy Twoje szczęście na tym świecie się pojawi. Paula zdjęcie brzuchola z piesiorem super, wózkowe i ślubne również rewelacja. Znieczulenia u mnie nie ma wiec problem badań mam z grzywki. Co do kreski na brzuchu to ja ją mam od jakiś 2 m-cy ale jakoś wcale się nią nie przejmuję. W czwartek mam wizytę i penie USG będe miała i się okaże ile moja dzidzia waży i czy własciwie się już ułożyła ;-)
  15. Paula kochaniutka spokojnie bo widzę, ze panika Cię ogarnia. Tłumacz tej kobietce w lusterku, że miliony to przeżyły przed Tobą i przeżyją miliony po Tobie więc chyba nie jest najgorzej ;-) I tak jak to któraś z dziewczyn pisała to jedyny ból, który sprowadza na ten świat nowe życie i to takie kochaniutkie ;-) ProVitamina ja ten smalczyk poproszę razem z ogórem ;-) Aż mi ślinka pociekła Mi nadal palce drętwieją i coraz gorzej mi się śpi a tu tyle do końca bo ja prawie na końcu tabelki jestem bo termin mam na 26.10 :-(
  16. magslom - nie dopuszczaj sobie do głowy złych myśli. Na pewno wszystko będzie dobrze z Twoją dzidzią. Kitka - miejmy nadzieję, ze to coś da się szybko wyleczyć i nie będzie Ci życia utrudniało. Artigina a może właśnie tym razem będzie inaczej i jutro będziesz tuliła swoją dzidzię. Ja ostatnio jakoś nie mam tego silnego bólu, który sobie tłumaczyłam jako skurcze przepowiadające więc na razie zostaje mi czekać a tak bym chciała żeby zakładanie butów przestało być zlepkiem stękania i wygibasów ;-)
  17. Viola nie martw się wagą małej najwyżej będzie drobinką i taki jej urok ;-) Zresztą małe szkraby szybko rosną i przybierają na wadze Mi lekarz powiedział, ze mam większe dziecko niż wynosi średnia no to mu powiedziałam- a po kim ma być małe skoro ja kawał baby jestem ;-) Zmywara wybrana ale zakupiona będzie przez internet bo spora różnica na cenie ;-) No i wanienka dla małego kupiona ;-) A palce mnie dalej bolą :-(
  18. ProVitamina a próbowałaś pić wodę z miodem cytryną i imbirem? Mi to pomagało.
  19. Ja na szczęście z mdłościami i innymi kibelkowymi dolegliwościami nie mam nic wspólnego ;-) Za to od jakiegoś tygodnia swędzi mnie w kroczu ale nie głęboko tylko z samego wierzchu czyli tam gdzie zaczyna się za przeproszeniem pipka. Smaruje maścią i nie przechodzi a wizyta za tydzień :-( A wy kobietki walczcie z "rewelacjami".
  20. Hej kobietki Witam w ten deszczowy poranek ;-) Ja wczoraj byłam u położnej- spotkałam się z Nią pierwszy raz ale każda mama mówi, ze lepiej mieć \"swoją\" położną więc i ja znalazłam dojście. Dzisiaj z mężulem na miasto się wybieramy za zmywarą i pewnie kupię wanienkę bno męczy mnie świadomość, że jeszcze nie mam.
  21. Deli walnij sobie wapno tylko takie bez dodatków- mi pomogło i nie smaruj się może na razie tym kremem. Goja początki są bardzo męczące ale potem się można przyzwyczaić ;-) Paula ja też myślę, ze Ty się załapiesz na podium ;-) Gandziulka super \"przygoda\" z porodem. Jeszcze raz ogromne gratulacje! Ja dostałam dzisiaj kolejnego mmsa ze zdjeciem nowo narodzonej dzidzi. Koleżanka w Poznaniu rodziła i narazie wiem tylko tyle, ze zajęło jej to 13 godzin a mały waży 4100 i mierzy 60cm więc spory chłopak z niego a Ona drobinka taka ;-) Szczegóły ma mi opisać jak wyjdzie ze szpitala. I znowu obiad trzeba gotować :-(
  22. Viola ja prałam w proszku Loveli kupiłam do białego i do kolorowego. A płukałam w białym silanie podobno nie uczula dzieciaczków ;-) Kitka mnie dzisiaj palce bolą cały dzień. Widocznie mały jakoś tak się ułożył, ze mi naciska na nerw a mama niech sobie radzi ;-) Co do moich stóp to szkoda gadać bo zawsze są jak balony :-(
  23. Viola ja poprasowałam wszystko do rozmiaru 74 i poukładałam w szufladach a resztę schowałam.
  24. Zrobiłam krokiety i barszczyk ;-) Co do zasypiania to zasypiam raczej na boku ale w nocy się bardzo wiercę wcześniej jak kładłam sie na wznak to kiepsko mi się oddychało więc dołożyłam sobie 2 poduszki w sumie są 3 i teraz jestem w stanie trochę na plecach poleżeć a nawet się kimnąć. Ostatnio jak sie budzę to strasznie mnie bolą palce u rąk od zgięcia do paznokci. Myślałam, ze może pięści zaciskam jak śpię i to stąd ale rozmawiałam z kumpelką i Ona powiedziała, ze mały uciska mi pewnie na jakiś nerw i stad ból i drętwienie. Macie coś takiego? Kurde jak ja wytrzymam jeszcze ponad miesiąc?!
  25. Falsa wielkie dzięki za skierowanie mnie do właściwej klasy ;-) Foty masz cudne!!! Paula weź kobietko sobie trochę poodpoczywaj bo potem to nawet jak będziesz chciała to nie będzie jak ;-) Co do ruchów to mój mały jakby się tylko przekręcał to dupka w lewo to w prawo za to nad ranem tak w okolicy 4-5 kopanie mu się włącza a ok 6 czkawka ;-) Dopada mnie przeziebienie więc zapodam sobie dzisiaj mleko z czosnkiem i miodem- mniammm ;-) Powinnam się brać za obiad a nie chce mi się strasznie :-(
×