zapka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zapka
-
mala fu, co do przenoszenia tez nie mam pojecia jak to wyglada, a co do zastrzyku, to w ! ciazy nie mialam, tylko badania na przeciwciala i po porodzie zastrzyk, a teraz przeciwciala mam robione cos cisza u anted...
-
moje samopoczucie tez nie najlepsze :( zmykam
-
tilli tylko tak dalej :), grunt to dobry humor :)
-
pięknie wyszlo, gratuluje takich zdolnosci :)
-
i hoopp!!
-
:)
-
lula, moja ciaza dobiega konca, a Twoj Kubus to duzy chlopak :)
-
goście poszli, synia uspałam, myślałam, ze sama pośpię, ale zołądek znów nawala, skręca mnie aż z bolu, nie wiem co mam juz robic, prawie dzien w dzien, albo w nocy, mam juz dosyc moja siostra cioteczna tez przenosila synia 3 tyg, koszmar, wkoncu pocieli ja, bo wody zaczely zieleniec :( od anted dalej cisza, a myslalam, ze od czwartku jak zaczelam czytac to cos sie zdarzy:), POWODZENIA, trzymam kciuki, padam doslownie, zoladek mnie wykonczy...
-
ale sie rozpisalyscie :) zaczelam dopiero czytac, ciekawe o ktorej skacze??:D teraz jest 10.15 ;) co do tlustego czwartku to pojechalismy do kolezanki, maz mial jej cos przy kompie zrobic i tam sie zeszlo kilka godzin, ale do domku juz nie wracalismy tylko od razu do mojej mamy, bo tam zostalismy na noc, poniewaz rano jechalismy z siostra do szpitala, miala operacje w zeszly piatek i teraz miala miec zdjete szwy, a potem na zakup i wrocilismy okolo 17:D, zakupy sie udaly w miare, nawet sobie kupilam koszulke ZARA, w dziale dzieciecym na 164 cm, super byla i tylko 16 zl kosztowala, siostra wziela az 3 takie same w roznych kolorach, oczwiscie ostatnie sztuki, wiec dla mnie wiecej nie starczylo :(, jak macie w okolicy sklepy RESERVED kids, to polecam zajrzyjcie, kupilismy butki dla dzieciakow za 14,90 - przecena z 70 zl, super okazja, my wzielismy 3 pary :D, ale super ciuszki przecenione maja tez w smyku i 5-10-15, wiec troszke sie obkupilismy :) ale po powrocie dowiedzialam sie, ze kolezanka u ktorej bylismy we czwartek byla rano z corkami u lekarza, w zasadzie z mlodsza na kontroli jakiejs i przy okazji starsza obejrzala i okazalo sie ze ma polpascca :o, troszke sie przestraszylam, mam nadzieje,ze na nas nie przejdzie, ona tez jest w nieciekawej sytuacji, bo ona jest w 12t.c., wiec u niej tez jest niebezpiecznie dobra czytam dalej...:) a paczka nie jadlam, tylko faworkami sie objadam, dzis 2 miske z rana zjedlismy :), ale mam jeszcze jedna :) a co spochnietych nog, to mam koszmarne, buty ledwo nakladam, wczoraj maz wkladal mi skarpetki, bo nie moglam sie zchylic :(, a buty na wycieczke pozyczylam od mamy, przynajmniej mnie nie pilo :), cisnieniomierza nie mam, wiec tez ue moge zmierzyc, ale w poniedzialek lece sobie zrobic mocz, bo tez jestem przewrazliwiona na tym punkcie, a teraz lekarz juz nie zlecil mi zadnych badan, mimo,z e mialam slad bialka w moczu ::( a co do siary, to moge pomazyc i sciskac i tak nic nie leci, a Matim bylo to samo, a potem mleka na styk, albo braklo, nigdy za duzo :( no i co przeczytakam chyba ze 2 strony :(, a teraz mam gosci, wiec skacze pozniej..
-
bole przepowiadajace -skorcze, to brzuch, macica robi sie twarda jak kamien, ale nie sa to bole regularne, ja mam od 4 miesiaca te bole, ale sa kobiey, ktore ich wogole nie maja
-
a ja wlasnie zjadlam mise... faworkow:)
-
anted, moze tak źle nie bedzie, namow meza na male szalenstwo i pobrykajcie troszeczke, mzoe to cos pomoze i przyspieszy :D Anastazja, śliczny Twój synus, a jaki maleńki:), az chce sie tulic juz wlasne malenstwo:) ja jakos nie wyobrazam sobie rodzic samej, za pierwszym razem tez rodzilam z mezem do konca, ale on jest taki ciekawski, ze wszedzie nosa wsadzi:D i pepowine tez przecinal, a dumny byl jak paw:D, choc na poczatku nie byl pewnien czy chce isc ze mna...
-
ja z poprzedniej ciazy moge polecic pojemniczki po deserkach, zupkach np. bobovita, gerber, hipp, sprawdzaja sie bardzo dobrze, a co do mrozenia to faktycznie bodajze 6 miesiecy mozna przechowywac, w lodowce bodajze do 24h
-
tyle sie napisalam i lipa :( Paty wspolczuje, tyle czekania na ten jeden dzien, a oni odsylaja do domku :( u mnie w pracy bylam na macierzynskim 2 tyg przed terminem, tak mnie ksiegowa zalatwila, a teraz to nie wiem jak to bedzie, mam nadzieje,z e jednak jakas kaska wpadnie z macierzynskiego dostalam dzis spray do nosa nivea w ramach MAMY MAJA GLOS :) A KILKA DNI TEMU WYGRAL mATI KOSMETYKI NIVEA, TROSZKE TEGO BYLO W KONKURSIE - ZABAWY Z DZIECKIEM, CZY COS TAKIEGO, PRZYDA SIE BARDZO, BO ZAKUPY JESZCZE NIE POROBIONE :) dzis rano bylam z mezem na zakupach spozywczych i teraz pada, boli mnie brzuch i kregoslup :(, a potem mialam robic faworki, skonczylo sie na wymieszaniu z grubsza produktow, a potem smazeniu i posypywaniu cukrem, najgorsza robote robil maz :), bo ja sikl nie milam, grunt, ze pyszne wyszly, mam cale 3 michy, bo zrobilismy z 2 porcji i jeszcze zamrozilismy, bo za duzo tego bylo, a maz i tak musial powoli zbierac sie do pracy, zdarzyl jeszcze mi odkurzyc, bo zaraz sasiadka ma przyjsc na plotki :)
-
ja ostatnie usg mialam w 30t.c. i raczej juz mi nie przysluguje
-
czesc dziewczynki, mnie od paru ładnych dni boli żołądek i mma już dość :( gratuluję nowym mamusiom i witam nowe kolezanki :) biodro mnie boli głównie przy spaniu, a nawet jak poleże parę minut, ciągle tylko zmieniam pozycję :/ a co pozycji dzidziusia, mam tak jak np, Sylwia, czesto wypina mi sie chyba dupcia z prawej strony, czasem az brzuch boli Kropek, trzymam kciuki w starankach, a córcia śliczniutka :) a co do leżenia na brzuchu po porodzie to tez bylo moim marzeniem, ale rownie szybko przekonalam sie, ze niezbyt spelnionym, bo bolal mnie brzuch/macica sie kurczyla/ i piersi :(, wiec dalej spalo sie na boku i plecach:(
-
mam sms od MANI \"hej chcemy przekazac całemu światu, że MAMY SYNKA!!! Zdrowy śliczny chłopczyk 3370, wzrost 53cm. Przyszedł na świat o 15,20\" Gratuluję i ciesze sie bardzo :) ja dopiero wrocilam z wawki, troszke bylismy na zakupkach, w piatk pwnie znow pojedziemy :) poczytam pozniej, bo mam mnostwo zaleglosci :)
-
andżelika, gratuluję :), tylko pomarzyć o takim expresowym porodzie :) mysza, fajnie, ze już w domku jesteście, jak bedziesz miała chwilkę pokaż nam synia, pozdrawiam u mnie od wczoraj totalna zgaga, wczesniej mialam, łapała mnie generalnie w nocy, ale garść migdalów i dało sie przeżyć, a wczoraj nic, jadłam jej i jadłam, a tu nic, paliło koszmarnie, w pierw nie mogłam zasnąć, apotem budziła mnie w nocy pare razy :(, rano mąż poleciał po reni, bo nie mialam juz sil, dzis przez prawie caly dzien tez dawala o sobie znac, lae juz nie tak zle. Dzidzia kopie, skorcze ostatnio mniejsze, chyba choroba mnie wykonczyla, a skorcze dały troszke na luz:D moj synio wlazl do szafy i nie chce wyjsc:D moze pozniej jeszcze zajrze, ale nie wiem, pozdrqawiam
-
a nie miala terminu na wczoraj?? bo ja sie juz pogubialam :(
-
nie pisalam na bierzaco i juz nie pamietam co komu :( ja chce rodzic z mezem, za pierwszym razem tez razem rodzilismy, jakos nie wyobrazam rodzic sama :(, w mialam jakies wparcie, chocby psychiczne, a to bardzo duzo, tez nie byl perwnien tego czy chce isc, ale zostal do samego konca i cial pepowine lula, corcia urocza, a jak masz chwilke, to wklejaj jej fotki na stronce www.bobasy.pl - potem mozemy zrobic tabelke ze stronkami dzidziusiow :) i nie zajmuje wiecej czasu niz wrzucenie fotek na fotosik mania, czasem takie sprzatanko przyspiesza porod :)
-
witam nowe mamusie :) mania myślałam wczoraj o Tobie , a ty siedziałaś już pewnie w domku, nie zagladalam juz wieczorkiem, bo jakos sil mi brakowalo, zdrowko juz ciut lepsze, ale zdrowa jeszcze calkiem nie jestem
-
:)
-
i hop :)
-
fajne foto sz.m :) bozinko dzięki
-
faktycznie anted od wczoraj sie nie odzywala, a to raczej dziwne,