zapka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zapka
-
brzuch faktycznie mam duży, przynajmniej tak mi się wydaje, tym bardziej, ze u mnie dopiero jest 15tydz i 2 dni, ale przytyłam niewiele, bo ze 2 kg :)
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89c6b7a96965bb84.html to fotka z 12tyg, niezły miałam już brzuszek wtedy :D i już wtedy nie mieściłam sie w swoich ciuszkach, troszkę może poszerza ta bluzeczka, ale teraz jak siedzę, to czuję brzuszek :) chwilowo nie mam aparatu, bo został u mamy, zrobię za parę dni nową fotkę p.s. zmarła mi dzisiaj babcia :(
-
przeglądałam właśnie fotki małego, znalazłam takie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9c3394025ba14ac.html mamy więcej, ale to innym razem, za parę dni czeka pewnie go juz fryzjer, bo ma już za długie włoski
-
właśnie zmarła mi babcia................
-
to może ja załapie sie na cappuccino :) w niedzielę poszłam do szpitala, bo wieczorem wzięłam małego na ręce, i aż mnie zgięło, ale jakoś poleżałam i zasnęłam, ale w niedzielę, bolał mnie pośladek i miałam całą nogę zdrętwiałą, troszkę kuło mnie w brzuchu. Zbadali i niby ok, kazali leżeć no i leżałam do wtorku do południa :(. Ale stęskniłam się za moim synkiem... ale teraz jesteśmy już razem :) najważniejsze jest, ze serduszko tyka :D dziewczynki, miałyście przesłać fotki łóżeczek, czekamy niecierpliwie Z odstawienia od pieluszki nici, jak latał z gołą pupcią to jeszcze czasem zawołał, a jak już ma majteczki to nic z tego, a teraz jak mnie nie było nie sadzali na nocnik i wcale nie chce mi siąść na niego :( syjka próbowałaś pochować słodycze gdzieś poza jego zasięgiem?? Połóż w tym miejscu coś innego, np, bułeczkę maślaną, dzieciaczki je uwielbiają
-
29 luty:)
-
Bozina samych szczęśliwych chwil w gronie rodzinnym i dużżżżooo zdrówka Bartusiu rośnij mamie w zdrówku i bądź jej pociechą
-
ziuuutek przepiękny projekt :)
-
lub od razu tutaj http://f.kafeteria.pl/preferencje.php
-
na pierwszej stronie masz zarezerwuj swoj nick
-
perelka do 40 jeszcze daleko :D dziś byłam u onkologa, bo moja dr powiedziała, ze mam wskazania rodzinne i żebym sie tam zgłosiła. Zbadał mnie, ale powiedział, że w ciąży to on i tak niewiele zdziała, zrobił wywiad i powiedział, ze wszystko w porządku, kazał sie zgłosić za pół roku.
-
witajcie, dziś byłam u onkologa, bo moja dr powiedziała, ze mam wskazania rodzinne i żebym sie tam zgłosiła. Zbadał mnie, ale powiedział, że w ciąży to on i tak niewiele zdziała, zrobił wywiad i powiedział, ze wszystko w porządku, kazał sie zgłosić za pół roku. też marzy mi sie domek, mamy mieszkanko na 3 piętrze -poddasze z antresolą, jak byliśmy rok po ślubie, to było wymarzone miejsce, sypialnia na antresoli + 2 pokoje/mały pokoik+salonik z otwartą kuchnią, ale teraz gdy jest Mati i drugi smyk w drodze, już nie wydaje mi sie takie atrakcyjne, szczególnie na te swoje 3 piętro narzekam :(, a poza tym z antersoli nie korzystamy, bo w nocy trzeba jeszcze niestety wstawać do syna, a z resztą brzuch coraz większy i to zsuwanych schodach schodzić coraz gorzej, a tym bardziej, że sama czasem muszę skorzystać z toalety, mieszkanie spłacone, więc teraz oglądamy sie a jakimś dokiem lub działką, ale póki co wybór marny, albo drogo jak diabli :(
-
Lulka , teraz tylko do przodu :) perełka, a coż znaczy ten opis \"może teraz syn????\"?? :D
-
ja mogę wam wysłać rymowanki-zabawianki i książkę - uśnij wreszcie Lula wysłałam emaila, to wyślesz mi pioseneczki i babycook.
-
Ale mam zaległości :), ciągle muszę nadrabiać czytanie. W sobotę miałam podwójną imprezkę urodzinowo-imieninową,a w niedziele pojechaliśmy na 2 dni do Warszawy do cioci, w niedzielę odwiedziliśmy Akademię Zdrowego Rozwoju, było ciekawie, dostaliśmy troszkę broszurek, produktów promocyjnych i przede wszystkim Mateuszek sie wyszalał. a co do tego testu na stronie to Wynik: Na 47% będzie to chłopczyk. Na 53% będzie to dziewczynka. ale jak mąż rozwiązywał to wyszło już inaczej :) Ja odpowiedziałam tylko na te pytania na które byłam pewna odpowiedzi. co do badań, to chodzę państwowo i mam co 2 miesiące. Dziś byłam lekarza, wyniki mam bardzo dobre. Ale coś mi sie tam zrobiło i dostałam globulki, buuuuu poczytam dalej potem, bo musze leciec
-
nie wiecie w jakich godzinach ta imprezka pampersa, bo chcemy jutro pojechac do wawki, a nie wiem w jakich godzinach to bedzie????
-
czy wybieracie się z dzieciaczkami na akademię rozwoju organizowaną przez Pampers??
-
wiecie co takiego pecha jak ja to nie każdy ma, zawsze miałam problem z pracą, jak już coś znalazłam, to mi nie odpowiadało, a od 2 lat starałam sie o pracę w szkolnej bibliotece i nici z tego :(. A wczoraj zadzwonil do mnie dyrektor z gimnazjum i chciał mi zaproponować pracę na 25/30 etatu, lecz niestety musiałam mu podziękować, powiedziałam jaka jest sytuacja i niestety będzie szukał kogoś innego :o. Chyba odwiedzę go za rok, może nie znajdzie kogoś sensownego :). Cóż jak pech to pech...
-
Lidus, gratuluję rocznicy
-
ja w zasadzie przytyłam tylko 1 kg, ale brzuszek mam już ladniutki i trudno nie zauważyć :). Pewnie tak mało mi przybyło, bo nie miałam za bardzo apetytu, jadłam, bo jadłam
-
stawiam kawusię , ja piję cappucino ze śmietanką :D, mąż właśnie zaparzył :)
-
witajcie dziewczynki, dawno mnie nie było :), byliśmy parę dni na wsi za Grójcem, mały się wyszalał za wszystkie czasy. Co do wstawania, synuś zmusza mnie do zrobienia kaszki o godzinie około 6 i niestety koniec ze spaniem :(. Dziś przespałam sie z godzinke razem z nim w południe :) Głowa mnie ciągle boli od jakiś 2 tygodni, wczoraj mialam usg, dzidzia maleńka crl-6,55mm, a poza tym wszystko dobrze, widziałam jak się uśmiechała ssała paluszka przez chwilkę, poza tym fikała koziołki :), wizytę mam 28 wiosna, a ty wybierasz się na zwolnienie??, jesteś na płatnym wychowawczym czy też nie?? a ból w podbrzuszu to ciągną więzadła i to nic strasznego, tez tak czasem mam
-
co do wizyt do lekarza, u nas nie ma problemu sie dostać, choć może na nfz to nie tak szybko jak by sie chciało, pacjentek dużo i kolejki są, bo zwykle bywają opóźnienia, ale u dobrego \"prywaciarza\" też można czekać 2-3 godz, bo takie są opóźnienia, mimo, ze zapisują na godzinę. Więc z tym jest różnie. Mój synek ma 19 miesięcy i jemu nie mogę przetłumaczyć, ze nie mogę go nosić, szczególnie jak trzeba wejść/zejść te 3 piętra :(, choć czasem jak go natchnie to idzie sam, z mężem lepiej mu to wychodzi, ale częściej go nie ma niż jest. Poza tym raczej go nie noszę, nie licząc wsadzania do łóżeczka, krzesełka itp. Mój mężuś też chce dziewczynkę, ale nie wiem czy to będzie dziewczynka, coś mi się zdaje, ze znów chłopak rośnie :)
-
my wczoraj byliśmy u mojej siostrzenicy Oleńki na chrzcinach, było całkiem fajnie, tyle, ze duchota niesamowita :( Lulka, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, a z Kubusiem będzie wszystko dobrze, trzymaj sie ciepło :) Bozinka, staraj sie może nie myśleć tyle o tej operacji na tyle ile to możliwe, a kiedy masz termin??
-
prosimy o fotkę :) co do aktywności fizycznej, to sportów raczej nie uprawiam, bo brak sił, chyba, że z mężem ;p, a tak to generalnie spacerki po podwórku i bieganie za synkiem, wracam na te nasze 3 piętro padnięta, a jeszcze często muszę go ostatnio zanosić :(