zapka

i kolejna stronka :)

faktycznie, szorowania miałam sporo, jutro dywan muszę uprać, a małego kompako czekało od razu:) też się odmeldowuję, bo mężuś wola, a jutro znów sama zostaję

Bozina, dzięki :) Dostaje też orsalit, to chyba odbudowuje florę bakteryją

rośnie mały informatyk :D http://img50.imageshack.us/my.php?image=dscf8364fj6.jpg http://img251.imageshack.us/my.php?image=dscf8371rj4.jpg zaczytałam się Was rano, a mały oglądał grzecznie Domidie i tak narozrabiał: http://img337.imageshack.us/img337/4831/dscf8372bc7.jpg i jak tylko otwarty jest prysznic, to włazi do środka :) http://img413.imageshack.us/my.php?image=dscf8253tg6.jpg (to już mogło być wcześniej)

jestem potwornie padnieta, wczorj po egzaminie padłam, bolała mnie głowa, a wieczorem bardzo wcześnie poszlismy spać, noc straszna, lepiej nie mówić, dizś ledwo widzę na oczy i zaraz też zmykam do łóżka, na dodatek boli mnie kręgosłup :( Bozina dawałam ten nifruroksazyd i lakcid, na trochę pomagało, choć po południu było już wmiarę, bo tylko raz zrobił rzadko, ale zobaczymy Dorka, miałam egzamin z prawa jazdy, już 3 raz, jak mówią do 3 razy sztuka :)

dziewczyny zaszalałyscie, wstaję a tu tyle stron do poczytania, noc koszmarna, dalej gorączka i biegunka :(, biorę się za czytanie syjka, nasz synio też nie radził sobie z piciem na siedząco, więc go kładliśmy, a teraz już się nauczył i radzi sobie nieźle.

mąż poszedł połózyć synka, bo coś od wczoraj ciężko to idzie i marnie z jedzeniem, ale to przez goraczke szczesliwa polewam:)

już polewam Lidus dla Ciebie winko ;), Pola i Szczęściara może Curacao z sokiem pomarańczowym :)

dobra stawiam Malibu i blue curacao, ewentualnie czerwone winko z winogron :), kto wypije??:D

MAŁY CAŁY DZIEŃ MA BIEGUNKĘ I TEMPERATURĘ, NIE WIEM CZY TO OD ZĘBÓW CZY JAKIEGOŚ WIRUSA ZŁAPAŁ, BO INNYCH OBJAWÓW NIE MA jestem wykończona, glowa mi pęka ale ciężko było, czemu oni są tak wredni, myślałam, żę oblałam, bo tak się darł na mnie, to to to tamto, a na końcu taki wykład dostałam, że szok, ale powiedział, że zagrożenia życia nie było, więc mam do przodu :D

melduję się :) ZDAŁAM!!!

Dorka witamy w gronie styczniówek :) Figielku: Niech ten radosny dzień na zawsze Twe troski odsunie w cień, i niech się śmieje do Ciebie świat, blaskiem szczęśliwych i długich lat!

co do miejsca to chyba bez różnicy, byle bylo fajnie, gorzej z terminem pewnie bęzie, bo mój ma szkole 28-29 czy jakos tak, a w pracy to nie wiem jak bedzie :(, ale jestem za, sama to raczej nie wiem czy bym sie wybrala, nawet jak prawko bedzie, to sie nie odwaze sama z dzieckiem jechac daleko, a wlec sie autobusami i pociagami to nieciekawie, ale zobaczymy jak bedzie termin i miejsce, mam nadzieje, ze sie uda :)

ja WLASNIE skonczylam ogladac 4400 i chyba lece spac, bo cos mnie telepie, chyba ze zmęczenia, caluski

syjka mi szczesciara tez ten pomysl podsunela i tez nic slodkiego nie jem, choc kilka flipsow malego zjadlam, ale to nieslodkie:)

czesc, ale sie wkorzylam, pamietacie jak pisalam o wozku, wystawilam neutrala, za to ze brudny i waga nie taka jak w aukcji, w odezwie mam negatywa, koszmar normalnie, napisalam do allegro. Negatywa mam za to, ze wystawilam jej neutrala, a i tak cala w nerwach jestem od kilku dni, w sobote kolejne podejscie, nie jezdzilam 2 miesiace i nie wiem jak sobie poradze, tz dzis 2h i w sobotke troszke. mam nadzieje, ze sie uda i bede miala spokoj, a tak wogole to macie jakies sposoby na wyluzowanie - odstresowanie??

pokoj cudny, my musimy też pokoik zrobić naszemu synkowi, ale kompletnie pomysłu mi brak, może powklejacie fotki z pokoikami dzieciaczków :D szczesciara fotki cudne, oj marzy mi się wyjazd z miasta, mam dosć siedzenia w domu, bo ciągle któś chory ;(

syjka tez niezle :D

Pola u nas też tak było, że już chodził troszkę potem tylko przy ściankach, mebelkach albo na reće:/, na szczęście nie trwało to długo i teraz już nie potrzebuje pomocy :)

syjka dobre z tym klockiem, Mati nie chce sie sam przytulac, calusow nie daje :(, bic tez nie bije, tylko za włosy tarmosi albo wbija pazurki a nascycyna tez zwymiotowal za pierwszym razem potem juz bylo dobrze

a dzień jakiś taki byle jaki, męża nie ma więc siedzimy w domku, na dwór niw wychodzi mały, bo jestem jeszcze chora, 10 dni antybiotyku i człowiekowi nie jest lepiej, koszmar, jutro na kontrole

Któregoś ranka leżelismy z mężusiem w łóżku, a mały wstał i dreptał po pokoiku, pytamy się gdzie jest tata, a synio zamiast do taty poleciał w stronę drzwi - jakby miał zaraz wrócić z pracy :)d, dobre co?? ale mąż się wkurzył, bo dziecko zapomniało jak ojciec wygląda :D

to adres starego forum http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2080575&start=8670

te forum jest niezle, ubawialm sie, ale ludzie potrafia glupoty wymyslac

mam nadzieję, że wróci i nasz :)