Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Drumla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Drumla

  1. Fajnie że nie jestem sama :) Zęby mam raczej zdrowe, ostatnio byłam na przeglądzie, to mam kandydata na dziurkę ale jeszcze bez potrzeby wiercenia. Podobno mężczyźni którzy chcą obsesyjnie chłopca a boją się dziewczynek mają problemy ze swoją męskością :P :) Ja też raczej myślę, że to był zły dzień twojego miłego Kesii i nie trzeba się tu doszukiwać jakiegoś drugiego dna i trzeciego i czwartego... Ja czasem jestem tak napięta bez powodu, że drażni mnie jak mąż mnie przytula i to nie znaczy że go nie pragnę, ale tylko tyle że jestem rozdrażniona i to najczęściej nie z jego powodu... On też na to troszkę prycha... :-D
  2. Ja mam chwilę przerwy w pracy... kessi.... nie zamartwiaj się, twój mąż chociaz elektroniką dla bobaska się zajmuje, u mnie zakupy i myślenie co jeszcze jest na mojej głowie a on tylko \"opiniuje :P Za to imię ostro wybiera, ale za to muszę go \"zachęcać\" do gadania do brzuszka :-D On zawsze wtedy mówi że jestem na tym punkcie świrnięta. Oni po prostu jeszcze nie czują tego tak jak my, że to już się dzieje, trochę się boją... to przyjdzie z czasem. dziewczyny mam pytanie... jak u was z leukocytami we KRWI... ja mam je troszkę podwyższone a nie ejstem chora ani nie mam alergi, nie wiem dlaczego. Ma któraś tak samo?
  3. Ja na chwileczkę... baryłka... ja małej nie miałam ważonej w 28 tygodniu a w 26 i ważyła wtedy około 1 kg... asiuunia... nie masz takiej dużej dzieciny, może nie jest mała ale jest ok... wszak moja teraz waży (30 tydzień) 1640 a lekarz mowił że to jest normalna waga... ani za dużo ani za mało. Dzieci podobno najszybciej rosną właśnie teraz między 28 a 34 tygodniem... Patinka... trzymaj się dziewczynko, ja bym tam nie wychodzila...
  4. Wróciłam od gina... szyjka w dobrym stanie, moge chodzic na basen. Dzidzia waży 1640, a ja od ostatniej wizyty przytyłam 2,5 kg. Zaraz zmienię stopkę. Mój gin jest przeciwnikiem porodów rodzinnych i postraszył nas statystykami :-D No zobaczymy kogo na wierzchu będzie... mi sie wydaje że oni poprostu nie lubia tłoku na sali porodowej. Mój mężyś młodszy ode mnie o 2 lata, ale nie wyglądam na starszą od niego... tak się trzymam ;) Znamy się od prawie 4 lat a jesteśmy z sobą od 3,5 lat. Małżeństwo od ponad roku, więc świeżutkie. Mężuś sie zakochał od pierwszego wejrzenia i mnie zdobył, kiedyś powiedział mi że nawzajem się uszczęśliwimy... i miał cholera rację :) Ja byłam wtedy świeżo po rozstaniu ale wytrwał przy mnie. Oboje byliśmy \"po przejściach\", ale to największa miłość mojego życia i już to sie nie zmieni.
  5. To zdjęcie mojej koleżanki zaraz po porodzie... śliczna... a rodziła cos koło 18 godzin w mękach... http://89.149.227.44/dev287/0/444/505/0444505837.jpg
  6. Puszczam mężyka na komputerek, bo mnie męczy od tyłu ;) Dzisiaj był tytanem pracy bo pozdejmowała, poprał io powiesił firanki ... należy mu się nagroda ...
  7. Yvon... twoj koleżanka źle parła... połozna mówiła że to się nzawya parcie buzią... na szkole rodzienia uczą jak tego uniknąć...
  8. Kefirek... no co ty... wolisz pływac niż rodzić :-D A może poród w basenie, ale by się ludzie zdziwili jakbyś docholowała dzidziolka na pępowinie
  9. Kimizi... ja wolę nie znajdaować takich pyszności bo potem mam schizę na ich punkcie.. ostatnio kupiłam sobie obrzydliwe ciasteczka owsiane na deser... leżą już dwa tygodnie.. czasem je żuję, ale jakie są wydajne i wogóle dbają o moją sylwetkę :-D
  10. Ja to wogóle pełnię wyczuwam nosem :P Dzisiaj w pracy też miałam pełen rozkład mózgowy i trzęsawkę...
  11. Schiza... jutro jest pełnia... ja wierzę że kobiety są na nią cholernie podatne. Mogą mieć problemy ze snem i być napięte :)
  12. Pocieszę was że w czasie porodu mojej koleżance spadło prawie 10 kg !!! Masakra... gin powiedzial, ze to taki wysilek, że jak tydzień pływania na basenie non stop :P
  13. Patinka i tak długo donosiła... pamiętam jak w 26 chyba tygodniu już jechała do szpitalka ze skurczami
  14. Schiza... ja korzystam bo przeważnie jak się pojawiam na forum to już nikogo nie ma :-D A wagą się nie stresujcie bo dziecko bedziecie miały marudne... :-D
  15. Co do dużych dzieci moja sąsiadka urodziła 4700 dziewczynkę!!! Ale ona miała cukrzycę i miała trudności z jej kontrolowaniem. Masakra, ale przynajmniej nie męczyli jej porodem i od razu cieli... przy niższych wagach to czasem wpierw próbują naturalnie (wymęczą wymęczą) a jak nie przechodzi to tną :/
  16. Dzieki dziewczyny za pociechę... to moze rzeczywiście nie jest jakoś chorobliwie niski, ciekawe czy przed porodem mi jeszcze opadnie, czy juz nie
  17. Dzieki Kimizi :) U mnie gin waży u siebie albo pyta o wagę, ale ja nie mam wagi w domu, więc waże sie u niego... U mnie w szpitalu na poporodowym waga zaniża o prawie 2 kg... chyba żeby się kobitki nie załamały ;)
  18. Mężuś mi naprawił klawiaturkę :) Jakby która miała podobny problem to likwiduje go CTRL i Shift :) :) :) :) mogę sie pouśmiechać przynajmniej....
  19. Jak by mi sie mezus przypiol do cyckow to razem z nim wazylabym ze 140 kg ..P
  20. Chyba to jest prawda ze w ciazy trzeba sie uodpornic na rozne komentarze... a to brzuch za maly a to za duzy... kolezanka z pracy mi tak smedzi o tym niskim brzuchu ze zaczynam jej wierzyc. A dzis kolezanka inna wypalila... czy mam blizniaki... powiedziaam jej ze owszem w kieszeniach.. hehe Pisze hehe bo mi sie cos wlaczlo w klawiaturze i nie wiem gdzie mam dwukropek, no i z z y miejscami sie zamienilo... cholerka
  21. Kefirek... moze twoje piersi... uwiez ze moje waza mniej... hehe. Troszke mnie to smuci ale mimo ciaz dalej nie mam sie czym pochwalic.
  22. Ja martwi sie ze moj brzus jest za nisko... zerknijciejak wam sie wydaje. Czym wiekszy tym bardziej to widac... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2358399506a3b36d.html
  23. Nic dodać nic ująć... jak chcesz karmić piersią to trzeba mieć po porodzie przynajmniej z 2 kg tłuszczyku podobno.
  24. Yvon... jeszcze więcej krwi jest w organizmie, woda się zatrzymuje zwłaszcza pod koniec ciąży, łożycko swoje waży (nie tylko sama macica)
×