Drumla

witam was Asia... doskonale cię rozumiem, jak byłam z małą w szpitalu po porodzie to w moczu wyszło jej niby białko... miała usg nerek i moczowodu a potem dodatkowe badania moczu... po którym okazało się ze te pierwsze było jakieś trefne bo białka już nie było ani śladu :P Też chciałam do domu a że rodziłam 26 grudnia to chciałam wyjść na sylwestra i spędzić go z dzidzią i z mężem. A tu te białko i wyszłam dopiero 2 stycznia /bo pierwszego wiadomo lekarze świętują i nie ma wypisów/. Byłam wtedy bardzo rozczarowana. Życzę ci jak najszybszego wyjścia... taki pobyt w szpitalu to wcale nie wygoda ale właśnie niewygoda. Z drugiej strony dobrze że wykryli to teraz bo jabyś już z małą wyszła to potem mogłabyś tylko "dochodzić". Tzn. moja koleżanka wyszła z dzidzią a po tygodniu ta dostała zapalenia płuc, tylko ze wtedy w naszym szpitalu /nie wiem jak w innych/ przyjmują dziecko, mama moze z nim cały dzień siedzieć /dokładnie siedzieć, bo jest w takiej sali bez łóżka/ a na noc do domu sama a dzidzia zostaje. Wtedy to dopiero jest problem. Ja też się już "piorę". No i oczywiście zrobiłam sobie jak zwykle kuku, bo wyprałam mój nowy bielusi stanik z różową piżamką /gdzie ja mam łeb" i jest już różowawy... no trudno. moni-85... skrócona szyjka może raczej pomóc, bo nie rozwiera się tak długo. Problemem jest tylko gdy rozewrze się za szybko. A co do tego co brać do szpitala, to zależy do jakiego... w moim mieście prawie nic dla bobasa bo oni tam wszytko mają prócz pieluszek pampersów /możesz zawijać w tetrę, bo taką mają/. AnnS... czytalam gdzieś niedawno, ze w 9 miechu samopoczucie się pogarsza. Ja też mam częściej doły. A ta teściowa to dziwna jakaś a mąż moim zdaniem nie powinien powtarzać tego co usłyszał, bo teraz to będziesz w jej towarzystwie skrępowana pewnie. A swoją drogą to gadanie o pierdołach jest super :-D To jest właśnie dar żeby umieć stworzyć coś z niczego. Ja też z koleżankami gadam czasem takie bzdury że aż same się śmiejemy. No ale nie słyszy tego moja teściowa. Zresztą ja zdanie innych mam lekko w dupie, poza oczywiście zdaniem męża :> Maja.. ja na początku pozostanę przy mydełku, wodzie i bepanthenie na pupkę. To działało z moją małą i miała mięciutką skórkę, bez problemów. Ja uwarzam ze u tak małego dziecka skórka sama się natluszcza, dopiero jak wystąpią jakieś problemy można się wspomagać czymś mocniejszym.

No gratulacje Asia :) No ja też stawiałam na Lenne a tu masz Asia się wyrwała a właściwie MArtynka ... no w totka to ja nie wygram z takim trafem. Od dzisiaj na nikogo nie stawiam a idę się pakować :P Swoją drogą w październikowych dziewczynach też z 7 ich się posypało sporo przed terminem. Ja to bym chciała jeszcze z dwa tygodnie poczekać a potem neich już będzie co chce, bo bedę już miała skończony 37 tydzień i w trakcie 38. Więc jakby w terminie. W sumie wolę urodzić wcześniej niż przenosić. Pyska2 ja kupowałam taki jak mam teraz, bo w pierwszej ciąży taki był dobry. Ogólnie o numer większy niz nosiłam zwyczajnie /przed ciążą i na jej początku/.

ja tylko na momencik byłam dziś u gina i mały ciągle glówką w dół, ciągle ma jajka i waży ok. 2600. Mam małe rozwarcie ale gin stwierdziła że to nie ejst niebezpieczne bo szyjak wciąż długa a mały wazy już na tyle żeby bezpiecznie się urodzić. Na paciorkowca umawiam się za dwa tygodnie bo mój gin twierdzi ze wynik GBS są ważne 5 tygodni i jak urodzę koło 20 tygodnia zeby nie były ujż przeterminowane. A moja waga to 8kg na plusie. Mam kupione Pampersy 1 i 2 /na te ostatnie jest promocja w superpharmie i dlatego kupiłam/. Ja przepadam za pampersami bo są bardzo "przewiewne" i rzadko uczulają. Pozatym kupka mi z nich nie wyciekała. Więc mam tą mała torebkę jedynek, która starczy pewnie na tydzień :P i wielką 2 /90 sztuk/. A potem mąż bedzie kupować na bieżąco. Powodzenia madzialenka :* Megi ty nocny marku. Kurcze jakbym miała teraz remont to chyba bym się pocieła... ja ogólnie nie lubię takiego stanu bałaganu jaki powstaje przy remoncie :D ania WWW... kawkę lurę, wina nie, piwko bezalkoholowe :) Kupiłam sobie na allegro piżamkę do karmienia i dwa staniki... wypróbowanej firmy ale jeden z nich nowy model /bianco/ i zobaczę czy będzie wygodny ale tak mi się spodobał, ze nie mogłam się oprzeć. Drogie cholerstwo ale w poprzedniej ciąży staniki innych firm wylądowały po dwuch tygodnaich w koszu /zeszmaciły się/ a alles mama się trzymał i był wygodny nawet do spania. http://allegro.pl/pizama-kopertowa-do-karmienia-muzzy-kolory-roz-m-i1252891196.html http://allegro.pl/alles-mama-ii-a-biustonosz-karmienia-bialy-75c-i1213814238.html http://allegro.pl/alles-mama-bianca-biustonosz-do-karmienia-75c-i1241005887.html no ale się rozpisałam... a miala być chwilka... buzaczki dziewczynki aaa... Lenna co tam u Ciebie??

jak mamaania :P

cześć ja nie kupuję większego stanika bo poprzednio mialam takie piersi jak pod koniec ciąży a więc 75 C /mam niski brzuszek, ale pamiętajcie dziewczyny z wysokimi brzuszkami ze ten obwód pod się zmniejszy po urodzeniu/. Ogólnie przymieżałam stanik który nosiłam z Lidią i pasuje mi także teraz. Niektórym bardziej piersi przybierają niektórym mniej. Mi urosły tylko o rozmiar :) fra_nia ... no ja myślę, że i po porodach forum bedzie żyło, tylko sprawami maluchow a nie brzuchów, wiec jeszcze z nami pobędziesz jak zechcesz. Zaręczona... no witaj, ja podobnie jak.... czuję teraz ruchy wyraźniej, szczególnie wieczorami, ale wcześniej miałam podobne obawy co ty. Mali lokatorzy mają widać już swoje preferencje :P

Hej Ja na krótko. Mąż czeka :> Jeśli chodzi o te odwiedziny to rzeczywiście są męczące dla współlokatorki... czasem się koszula podwinie, czasem wydaje ci się ze "przeciekłaś' i jak tu dyskretnie ubrać szlafrok, czasem masz ochotę obrócić się na lewy bok i wypiąć pupę w kusej koszulce /takie są najwygodniejsze/ a tam partner twojej współlokatorki. Pozatym bycie całą dobę z własnym mężem w jednej sali też może być męczące :-D

hej w weekendowy wieczorek :) Rzeczywiście pogoda piękna, ach żeby potrwała jeszcze troszkę. AnnS... niby wiem że to już niedługo ale nie mam stresa co raczej podniecenie mnie ogarnia. W sumie i tak wiem ze musze urodzić a ten okres ciąży nie jest za wygodny. Tylko martwię się o to czy będę w stanie urodzić naturalnie, bo inaczej mnie pociachają i też nie bedzie źle, ale jakoś nie chcę przechodzić tego drugi raz. Pewnie kobiety które rodziły naturalnie myślą tak o pordzie naturalnym :-D Marty88... szczerza to na razie sie zabieram ale masowałam tak "próbnie na sucho" z dwa razy. Ale mam oliwę z oliwek wiec chyba ją wykorzystam. A co do liści malin to o ile się nie mylę zawierają prostaglandyny i to one ukrwiają mięsień i sprawiają że bardziej efektywnie się kurczy. W ciążach zagrożonych mogą doprowadzić do poronień i wcześniejszych porodów, więc mówi się że najlepiej pić od 36 - 38 tygodnia. Asia25... moze wisieć i dwa miechy i trzy czasami i nie ma to wpływu na to kiedy wyjdzie. W sumie lekarze oczekują że koło 30 tygodnia wszystkie dzidziole tak się odwrócą a niektóre robią to wcześniej a niektóre dużo później. Anuszka4... ja słyszałam że przy żylakach odbytu trzeba uważać z czopkami właśnie. Lepiej jedz dużo owoców i warzyw i rzeczy zawierających błonnik żeby zapobiegać zatwardzeniom. kelis... pozdrowionka i czekamy na ciebie a skurczybyki to pewnie te przepowiadające. Dobrze że macica się ćwiczy Marty88 NICK.... ............WIEK.......PORÓD............PŁEĆ............M IASTO asia25...............25..........28-30.10.......Martynka. ......Warszawa pestycyda..........20..........02.11.......chlopiec.... ..........lubuskie Amarantowy......23..TC 22...02.11......Roksanka...........pomorskie Strawberrrrry....29...........03.11.......chłopiec... ............Poznań aneczka1986......24..........04.11.............?...... ................... Dorka55............29..........04.11............ ?........................ moppy...............24.........04.11.............?.... ............Holandia oleńka1989.........21..........05.11.............?... .................Lubin Kelis1................26..........05.11.......córcia.. ......świętokrzyskie mamaAnia...........29..........05.11.......córcia..... ..........Białystok dagetka ............29..........05.11..............?.............. ....Poznań Megi84..............26..........05.11.......chłopiec. ..........Warszawa Drumla..............32..........06.11.......chłopiec.. ...............Opole ewelinaer..........30...........06.11.......dziewczynka .............Łódź Zareczona.........28...........06.11......dziewczynka.... .....Pfungstadt Pikalinka...........27...........07.11.......chłopiec. ....Frankfurt/Main madzialenka89....21...........07.11.......dziewczynka.. ....małopolska Ola_Smyk26........26...........07.11.........córka...... ........ok.Łodzi slonko*..............27...........08.11.............?.. ...........Inowrocław mgrEndus...........24..........08.11.......chłopak.... ...zachodniopom. Kacha88.............22..........08.11.......chłopiec.. ..............Lubin arla83 ...............27..........09.11............?............. ...pomorskie Migrena73...........36.........10.11............?...... ..........Warszawa ciezarowkaa25.....25.........10.11........chłopak..... ......małopolska kaasik26.............29.........10.11.......dziewczynka ..........łódzkie fasolinka............26.........10.11....dziewczynka... ..świętokrzyskie PrzyszlaMamade...24..........11.11...........?........ ........Mannheim Aisha_hm............25.........11.11.........chłopiec ..............śląskie lenna1982...........27.........12.11......bliźniaki- PARKA......lubuskie krakersik...........33..........12.11......dziewczynka... ......lubelskie mami82.............28...........14.11......chłopiec..... ...........Gliwice Maja112010........30.........16.11.........chłopiec..... .......Katowice AWięc................33.........17.11.........kobietka.. ......Warszawa MaNiusia27 .........25.........17.11.........synuś............Częstoc howa Anuszka4 ...........30.........17.11.........synuś............Pozna& marty88.............22..........17.11........Franek...... ....Warszawa duskaaaaa..........21.........20.11........... ? ...............pomorskie mirabelkax..........30.........20.11......dziewczynka. ..mazowieckie Pani.Kara............21.........20.11.........chłopiec.. .............wlkp. Sirusho...............23.........20.11........dziewczynka ...Tarnobrzeg Antena1985..........25.........23.11.........chłopiec. ......dolnośląskie coraz grubsza Zosia..33......24.11..........chłopiec...........Antalya moni_85..............25.........24.11.............?...... ....wielkopolskie Miracle10............29.........25.11..........chłopiec. ..........Gdynia kuleczka3.............30........26.11...........?..... .........dolnośląskie AniaWWW............27.........30.11..........Nata lia..........Warszawa Anns...................26.........10.11..........Natan... .........Poznan

Pewnie że molestuj. Pocieszę cię, że mi też się ostatnio na górze rozpycha, ale ja sobie to tak tłumaczę, ze dupką i nóżkami tam wywija. Czasem mi taka górka wyskakuje i mąż wczoraj zrobił pierwsze lanie na dupkę :-D Lidia Jaśmina jest z nami od 26 grudnia 2008 czekam na Ciebie... 06 listopad 2010 Inwazja kosmitów :)

Nuuuudzę się... Kilka dni w domu i już mnie ciągnie do pracy, ja jestem jednak społeczny zwierz i taka samiuteńka w domu źle się czuję. Wszystkie moje koleżanki maja albo małe dzieci albo są w ciaży i nie ma mnie kto odwiedzić chorą na kawce. Czekam na męża, niech się mną zajmie ;) Maja... ja też jestem ślepak, ale golę się w szkłach jednak. Nawet pod prysznicem /wtedy w kontaktach żeby nie parowały :P/.

ja depiluję od czasu do czasu /bo ogólnie w czasie ciąży mi włosy słansze rosną na nogach/ ... nogi depilatorem a bikini maszynką. No i z tym ostatnim ostatnio mam problem podobnie jak wy :-D Chodzę co tydzień na basen z córką więc w sobotę zaliczam gimnastykę, której nie powstydziłby się jogin. Ostatnio goliłam na ślepo, czyli macałam i podgalałam i na lustro /potem sprawdzałam czy dobrze mi wyszło w lustrze/. No nie wychodzi mi to tak idealnie jak przed ciążą, ale i okazji żeby pokazywać swoje futerka mam mało :P A propo, kiedyś czytałam taki topik, zabawne zdarzenia w czasie porodu /czy jakoś tak/ i tam jedna babka opisywała jak się wystroiła na poród. Uśmiałam się do łez. Skończyło się na tym, że lakier na paznokciach przykleił jej się do rajtuz których nie mogła zerwać potem a podgalane nogi wyglądały jak po rzezi. Tak to super opisala że aż mi się rogal na buzi pojawił.

a termometry podobno najlepsze są te z nakladkami do ucha, ale ja miałam taki normalny elektroniczny kupiony w aptece i mierzyłam córci pod paszką jak piła mleczko. Ale ogólnie Lidia mało chorowała więc użylam go z 2 razy a teraz używamy go wszyscy ;)

Ja mam alles mama http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&p=4&string=alles+mama taki bez fiszbin, super wygodny a i piersi łądnie leżą, tylko że ja miałam miseczkę C, nie wiem jak się sprawdza przy większych rozmiarach. Nie podrażnia piersi, nie zapacają się.

a herbatki laktacyjne mam od pierwszej ciąży jeszcze- hippa. Wtedy się nie przydały, bo mała miała kolki i mogłyby u niej potegować gazy, moze przydadzą się teraz. mamaania... ja do smarowania krocza się zabieram i zabieram ale jakoś powoli, w pierwszej ciąży nie zdążyłam się zabrać przed porodem, ale i tak miałam cc asia... moje piersi nic a nic nie bolą, ale też średnio się powiększyły, jedynie brodawka sutkowa pociemniała lekko i chyba powoli zaczyna mi się pojaiwać ta nieszczęsna "czarna linia" i pępek wokoło taki ciemniejszy. No to już mała nieźle waży, takie dzieci rodzą się czasami, ciekawe ile mój przybył, ja mam wizytę za tydzień. mgr Endus... nie przesadzaj z tymi porzadkami bo nam urodzisz zaraz. A tak przy okazji podczytuję sobie październikówki i tam kilka dziewczyn miesiąc przed terminem się rozpakowało /i dzieciaki zdrowe/. Kurcze pakujmy się dziewczyny :-D A mleczka nie kupuję, najwyżej mężuś skoczy, odkąd mamy dziecko to całkiem obrotny jest i mzna mu takie rzeczy zlecać. No i buziaczki dla nieobecnych usprawiedliwionych /lenna i aniaWWW/ oraz tych mniej usprawiedliwionych ;)

hej to ja Ankanka, wróciłam do swego dawnego nicka. Zapomniałam do niego hasła, a teraz przy porządkach znalazłam hasło w starym notesie :-D Pestycyda... kupilam tę niebieską w kwiaty, wszyscy których się radziłam doradzali ją a że i mi się podobała /jak dwie pozostałe zresztą/ i miałam okazję kupić tanio używaną to kupiłam. Teraz czekam na paczkę i zobaczymy jak na żywo się zaprezentuje. widzę że moja "tabelka" umarał śmiercią naturalną. co do okulisty, mi też przydałaby się wizyta bom ślepak /tak około -6 dioptri/, ale mi okulistka przy peirwszej ciąży mówiła ze przeciwskazaniem jest jedynie słaba siatkówka. Wtedy było z nią wszystko ok... a teraz prawdę mówiąc nie myślałam o tym jeszcze. Kurcze mam nadzieję że zdążę z rejstracją do okulisty przed porodem.

Hej :) I w takich chwilach cenię naszą parafię.. u nas co łaska znaczy co łaska, daje się na tacę albo do skrzynki z tyłu koscioła i nikt nie wie ile :) Tak jest ze ślubami, zapowiedziami, chrzcinami itp. Jak wychodizłam za mąż to pytam się księdza czy trzeba płacić organiście a on mówi do mnie że pan organista jest na etacie a z jedynych kosztów dodatkowych to jakbyśmy chcieli mieć dodatkowe kwiaty przy ołtarzu to trzeba rozmawiać z siostrą która go przyozdobia. Więc na legalu jest w naszym kościele :) Ciepła co ty się przejmujesz, ja do dzisiaj żadko mówię że mieszkam z mężem :-D To taki głupi wyraz :P Ciesz się że ci nie powiedział że mieszkasz z konkubentem... ten wyraz jest jeszcze głupszy (kojarzy mi się z kroniką 997... tam zawsze jakiś konkubent zadźgał konkubinę). No ale fakt że był nieuprzejmy, widocznie buc

Hej dziewczynki... ja tylko na moment bo jak nadrabiałam (a i tak nie wszystko) to mała zaczęła się budzić i czas się nią zająć :-D Dzisiaj zapisałam się na kurs plywania dla małej bo podobno strasznie trudno się dostać, dzisiaj pierwszy dzień zapisów, wpłaciłam pieniążki już a i tak nie wiem czy się dostanę :-D A kurs dopiero we wrześniu... masiakra Amorku... to brałyśmy ślub w jednym dniu... dwa lata temu 04.08.2007 :-D U mnie była śliczna pogoda i śliczny zachód slońca ale nie było duszno... udało się nam bo wcześniejsze weekendy były różne a ja nie miałam nawet parasola ani nic na ramionka ... to się nazywa przygotowanie ale w końcu na ślub zdecydowaliśmy się w kwietniu więc do przygotowań nie mieliśmy za dużo czasu :P Ciepła... Amela jest dobrym przykładem na to że chodzik nic nie musi opuźniać w rozwoju ruchowym czy zniechęcać dzieci do raczkowania, ślicznie zbiera się do raczków, sprawna dziewczynka i silna... moja ma podobne zapasy energi i szybkość ale jest chuchro więc nie ma silły na takie wyczyny, na razie pełza ochoczo

Mamatomka... No to mi zrobiłaś smaka na wakacje, niby mam wolne ale kiszę się w tym domu całymi dniami, ech... te zdjęcia w wodzie można wysłać do reklamy biur podróży... ślicznie wyglądacie i nawet chyba ty ładniej :-P :-D

Hej i znów mnie nie bło jakiś czas... pewnie tego nie zauważacie nawet :P :-D Ale prawda prawdą, to choć rzadko tu bywam z różnych powodów to musze wpaść co pewien czas bo mi was brakuje... się przyzwyczaiłam. Kiniak... ale mi sie smutno zrobiło, napisałaś to tak smutno, że wiem jak ci smutno jest, czuć to bardzo... ale pamiętaj że w takie smutne dni tylko sumtne rzeczy się pamięta a są jeszcze te inne rzeczy. Przyłączam się do holly... durne choroby, wypieprzać... a uwierz mi wiem co czujesz miałam już dwie operacje (torbiel na szyi i mięśniak na macicy) ...za pierwszym razem na szczęście byłam głupią nastką (15la) i nie zdawałam sobie sprawy z grozy, to mama moja wtedy czekała na wynik histopatologiczny... na szczęście to nie był nowotwór; a mięśniaki z reguły nie są złośliwe ale na początku mi gin powiedział, że to guz na jajniku chyba i tak szłam do szpitala z wizją hormonów do końca życia i może bezdzietności... a potem cudowny lekarz zrobił mi to sasmo USG i kamień spadł mi z serca, bo to tylko mięśinak... W każdym razie wiele razy się pytałam dlaczego mnie się takie ustrojstwo czepia kurde i tak mnie tną... i dlatego nie chciałam cesrarki a i tak mnie pocieli... więc jestem taka cięta dziewczyna :D Dużo siły ci życzę... może masz podobnie jak ja... w takich chwilach człowiekowi wydaje się na świecie że jest sam... dużo pozytywnej energii przesyłam Lidia już zaczyna siadać i wstawię zdjątka z wózka jak będę miała czas... baryłko spróbuj swoją gwiazdę sadzać w wózeczku, niech się trzyma za pałąk z przodu (tylko lepiej wtedy nie jeździć) ... moja tak zaczynała, teraz sama już się dzwiga w wózeczku a ostanio nawet się puszcza (kurcze puszczalska jedna :P). No i mouja chudzina jest w porównaniu do waszych, to chyba przez ten refluks... bo wcale mało nie je, jest głodomorkiem, wcina każdy obiadek jaki jej dam, kaszki, kleiki itp.

Kessii.. a twoja mała ulewała czasem taką jakby wodą? Bo moja często ulewa nie samym pokarmem ale wlaśnie wodą śmierdzącą jak rzygulinki...

No i zmiana stopki :) Te 76 to było ostatnio na mierzeniu, ale coś mi sie wydaje że pielęgniarka troszkę przesadziła...

W sumie kiedyś myślałam o adopcji, a teraz już chyba za stara jestem :) A poza tym te procedury zniechęcają... myslę że adoptowane kocha się tak samo jak swoje

Właśnie o takie coś zawsze drżę, żeby Lidce nic takiego się nie stało, bo jacyś lekarze zawalą diagnozę ... wrrr... z reguły takie rzeczy u dziecka się bagatelizuje a wystarczyło zlecić badanie krwi i by stan zapalny wyszedł

właśnie wypiłam kawę i włosy mi się do głowy przykleiły, ale pogoda, masakra... małą to na dwór rozbieram a nie ubieram... bo u nas w domu jeszcze jakiś chłodek jest :P

Hej Może któraś z was ma jakieś sprawdzone metody na refluks? Dzisiaj chyba kupuję nutriton i bedę zagęszczać. Debribat jest do dupy :(

Hej:) Cały czas staram się czytać, żeby być na bierząco ale nie zawsze się udaje... po pracy chciałam czas spędzać z mężuniem i małą a teraz często siedzę u mamy z małą a tam kompa nie ma... w każdym razie dzisiaj dodałam zdjęcia do albumika... no i troszkę napiszę co u mnie ... a właściwie u małej :D śpi już całe noce od 20.00 do 5 - 6 rano... więc mamy raj, wieczorkiem często wynajmujemy moją bratanice 17 -letnia i pilnuje nam małej jak śpi a my nadrabiamy zaległości ze znajomymi; czekam na ząbki bo mogą zespuć naszą idylle :P Ogólnie Lidia jest uparciuchem, już się ostro złości jak zabiera sie jej coś czym chce się bawić albo co jej sie spodobało, uśmiecha się i śmieje coraz częściej ale i częściej gniewnie krzyczy, żadko płacze ale jak już to tak ze złości się drze aż gulgocze ;) Ciągle ma refluks i mi smutno, żeby jej nie został do dorosłego życia. Przewraca się namiętnie tam i we wte, próbuje pełzać, co często kończy się złością, rwie dupkę do góry, ale na razie nie wie co z rączkami robić, siedzi na kolankach ładnie, podnosi za rączki ładnie ale sama się jeszcze kolibie więc jej nie sadzam jeszcze. Mówi mamamam (jak się czegoś domaga ), tata i baba no i wogóle ydaje dzwięki różne, min. krecikowe \"jo\" i czasem świergoce jak cnotka a mąż mówi.. \"no kurcze bo jest i będzie\" :P zmykam bo lezy na tapczanie mężyk i się zawija w kocyk, trzeba go ogrzać. Buźka