Drumla

A co do materacyków żabcia , to mój gin odradzał koleżance, bo mówił że tam jak w gombkach czy pumeksach mogą się brudki i bakterie zbierać... trudno dokładnie wycisnąć i wysuszyć taką gobkę, a wilgoć to raj dla grzybków :-D

Żeby zamotać kimizi pokażę ci jeszcze delfinka :P http://www.allegro.pl/item426167163_delfinek_bezstresowa_kapiel_malucha.html :-D

Mam jedną malutką dziurkę i kilka ząbków do obserwacji, oprócz tego mój kolega poprosił żebym zapytała gina o przyjmowanie fluoru przez kobiety ciężarne :-D No i spytam a co... niech się chłopak dokształca... Nadziejamyszki... może to obrzydliwe, ale troszkę się ucieszyłam że masz tak samo z uszami... już myślalam że jeakiś dziwoląg jestem. Ja tak samo wanienkę kupuję najzwyklejszą, potem można jeszcze używać jej do innych celów, no i dzidek oswaja się bardziej z wodą, bo jest jej więcej. Stojaczka na wannę nie kupuję, bedzie kaldziona gdzie popadnie ;) nie mam miejsca na stojaczek. Nad foczką się zastanawiam... miała któraś foczkę, przydaje się?

Ja w kazdym razie mam już trzy sukieneczki i różowe body, najwyżej oddam koleżankom, albo będę trzymała dla dziewczynki :-)

Z tymi pomyłkami to bywa różnie, zwłaszcza przy dziewczynkach... moja koleżanka była na ostatnim USG przed porodem (chodzimy do tego samego gina) i pisze mi po nim że na 100% dziewczynka... a ja zdziwko bo ona o tym że ma dziewczynkę wiedziała już od początku (ma nawet USG cipki ;) ) . A ona mi mowi że dopiero teraz gin widział wargi sromowe, wczesniej poprostu nie widział siusiaka i teraz to już na 100%. Sam lekarz przyznał że miał pacjentkę której na 100% powiedział że dziewczynak (mógłby przysięgnąć że nic nie dyndało), a po porodzie zaczęło dyndać jak nic :-D Więc jak wam gin mówi że widzi wargi to to są wargi, a jak mówi że nic nie dynda to nie wiadomo :-D

ale zaliczyłam ciąg :-D spadam umyć ząbki i w drogę

gipsy... ja też dzisiaj łaknę używek :P Ale poprzestaję na razie na koli bo od kawy mnie odrzuciło w ciąży, jakieś ciśnienie zrąbane dzisiaj.

Co do ruchów, to moja wciąż fika i mi kopniaczki i szurchańce wysyła ;) Ale dzisiaj wyjątkowo cicha, się przyczaiła w konciku, jak to mówi mój mężuś. Mi te jej ruchy nie przeszkadzają jeszcze, Wojtek pytął dziś czy mnie budzą, ale są jeszcze za sąłbe na to. Ciekawe od kiedy te ruszki staną się dla nas niewygodne. Mam dwie koleżanki na zakończeniu (wrześniówki) i one już od jakiegoś czasu "sykają" no i dzidziolki boksują je ostro pod żebra, w brzuch, nerki :-D

Kimizi... widzę że twoja teściowa należy do tych \"co wiedzą zawsze najlepiej\" :-D Mam takiego kolegę, zawsze się sprzecza i nigdy nie przyzna racji a potem za kilka dni w innej rozmowie przytacza moje argumenty jak swoje i juz ma inne zdanie a powiedz mu to to sie obruszy i powie że nieprawda :P Poprostu trzeba się znieczulić... ja czasmai poprostu nie slucham :D Idę do dentysty na kontrolę, wczoraj się nie udało bo mi dentysta zwiał :-D Ale mi sie nie chce... Czy któraś z was ma zatkane uszy... kurcze mi na zmianę pogody w tej ciąży wiecznie się zatykają... fuj... normalnie czuję się jak głuchacz... to taki mój prywatny obiaw ciąży, mam nadzieję że to nic złego, mówiłam ginowi, on zmierzył ciśnienie, było w porządku i po temacie.

Tzn. ważył tydzień temu... patrząc jak szybko rośnie to może waży teraz więcej :)

Witaj Pia Gypsie... popytaj kadrowej o te ferie, ja też pracuję w szkole i o ile wiem nie przedłuży mi się o ferie (a szkoda), oni tłumaczą że urlop mozesz sobie odebrać w wakacje :-) (niestety :( ). Jakbyś w te wakacje wzięła chorobowe, to mogłabyś sobie przedłużyć urlop inaczej nie. Skomplikowane jak wszystko w skzole ;-D Ja niestety musze wrócić do pracy... nie stać nas na wychowawczy bo spłacamy kredyt za mieszkanie a potem chcemy się o następne dziecko starać :) Ale może uda sie pokombinować jakoś (może dni na opiekę troszkę wykorzystam), może wprowadzą wreszcię te ustawę o zwiększenieu macierzyńskiego o 2 tygodnie. Ale to tylko i tak do września. Potem do pracki a dzidziuś do babci na razie.Ale nie cierpię bardzo, bo lubię swoją pracę i w końcu to tylko 5 godzin :) Daily... mi się zgadza, ale mojej koleżance już nie. Krzywołap... no to trzymam kciuczki i za ciebie i za dzidziolka. Agi... to zaszłaś prawie tak jak ja. Ja strzelam na 5 ale kto wie :-D Co do wagi, to mnie już zaczyna wkurzać że wszyscy mi mówią jak nic nie widać po mnie (ja widzę :> ), dziś kobitka wystrzeliła, że mam niedowagę chyba, kurczę dzidziolek waży ponad pół kilo, ja mam dobre wyniki krwi... więc niech spadają na drzewo :-D

dzięki... tu wychodzi średniak z wskazaniem na większego sredniaka ;)

szkoda... bo ja mam wagę tylko z 21 tygodnia, ale wygląda na to, że mam średniaczke :) To fajnie bo waga przy porodzie około 3-3,5 mi odpowiada :-D

Witaj gypsie Nadzieja myszki... przyłączam się ... podziel się swoją wiedza :-D Kofanamisia... a nie masz tej tabelki z wagami przed 22 tygodniem?

Cześć kobietki Ja na krótko, niestety zbliża się koniec urlopu i czas do pracy za tydzień, a ja muszę jeszcze popisać plany i programy więc znikam na pół dnia. Poza tym jeszcze mój prywatny dentysta wezwał mnie na kontrolę ząbków ciążową :-D

Hej brzuchatki, witam po południu :) Tym razem wypłoszona przez malowanie męża poszłam na zakupki i kupiłam sukieneczkę na 1 rok -1,5 roku w ciuszkach za 10 zł (śliczna taka minióweczka plisowana lekko na szeleczkach). A wczoraj odebrałam dwie sukieneczki prześliczne (15 zł to tanizna jak za barszcz :P ). http://www.allegro.pl/item420444502_2_sliczne_sukieneczki_firmowki_roz_74.html Jak ginekolog pomylił się z płcią to przyniosę mu rachunki ;) Ale też postanawiam stopować z zakupami, bo sama innym mówię żeby nie kupować dużo a sama szaleję. Ale mam dopiero z 20 -30 ciuszków wiec to chyba nie dramat :-D I to ciuszki na różne rozmiary, najwięcej na 62. Lecimy do rodziców na obiadek weekendowy. Ale bym sobie pizze zjadła... kasia zrobiłaś mi ochotkę.

A ja mam dzisiaj jakiś wredny humor... zwinęłabym sie w kłębuszek i popłakała ale w sumie nie mam powodu. To ta pogoda... bleee... mogłoby być chociaż porządne lato. Nic mi sie nie chce

Pocieszę waas, ze faceci tak często gadają o kupie przed porodem... mojej koleżanki mąż też tak gaał a 2 tygodniowej małej przebrał kupę i tak zostało :) U mnie nawet mowy nie ma żeby nie przebrał w dzień, w końcu partnerstwo jest, póki będę na macierzyńskim będę mu oszczędzała nocy (jak zechce, oczywiście nie będę broniła ;) ) ale potem nie ma bata :-P

Według stronki wychodzi mi termin na 27. 12 no i 21 tydzień skończony i do tego minęło 6 dni 22 tygodnia :) Więc o jeden dzień później niż ja liczę (21w7d), ale nie będę już zmieniała, przyzwyczaiłam sie że w sobotę zmiana tygodnia jest. Na USG dzieciak wychodzi od kilku dni do tygodnia większy (wg. USG mam 23 tydzień), ale bardziej ufam okresowi, może mam poprostu większego dzieciaka. Kefirek... z tą pracą to chyba szwagier żartował... uczenie dzieci to sztuka, znam wielu zdolniachów, doktorów którzy sie w tym nie sprawdzają, trzeba mieć zdolności pedagogiczne i świętą cierpliwość :-D Może tylko pod względem finansowym to żenada. Żaba ... ja leżaczka nie kupuję, w gondolce bedę dziecko za sobą nosiła po domu a planuję kupić taką z możliwością bujania. A co do wibracji to przydają się i kobietom po 30 :P nadziejamyszki... u nas teściu nie chce wiedzieć do porodu, nie powiemy mu ale teściowa chce wiedzieć, więc może się mu wygadać :-D

Ania.... ja też jestem przenoszona coś koło 2 tygodni (trudno powiedzieć ile bo mama się nie spodziewała w wieku 40 alt dzidziusia)... ważyłam 4200, byłam już zielona (smółka blee) no i mam wpisany w książeczce ładnie brzmiący objaw zachodzącego slońca (cokolwiek to znaczy), więc mi by sie pewnie oksytocyna przydała :-D Fakt że teraz z oksytocyną szaleją, bo jak masz przenszoną ciążę o tydzień to juz trzeba się zgłosić do szpitala, no i prowokują poród... moja koleżanka po oskyto maiała cholerne bóle krzyżowe.

Ania... jak masz 24,4 to masz ukończone 24 tygodnie ale 25 tydzień w trakcie trwania ... lekarze zawsze podają tygodnie ukończone (podobnie jest z terminem ciąży tydzień 38 to wg lekarza jest ukończony tydzień 38 :) ) więc ty masz ukończony 24 tydzień, jesteś w 25 tygodniu a zaczniesz jutro 26 ( wtedy będziesz miała ukończony 25) ... gratuluję :-D

no to zmieniam 22 brzmi lepiej niż 21 :-D Zmykam na kawkę mrożoną z dziewczynami... od poniedziałku trzeba wracać do rpacy, tak na pół gwizdka ale zawsze... już nie będzie byczenia do rana do nocy :( Byle do nastepnych wakacji :-D

A jak piszecie... tydzień ukończony ( u mnie 21) czy trwający ( u mnie 22) ?

No i tradycyjna zmiana stopkki. nigdy o tym nie pamiętam przed napisaniem postu :-D

Cześć Ania... ale się musiał mały przestraszyć, jak poczuł twój strach, pewnie się tak ostentacyjenie wypiął do świata i pokazał gdzie wszystkich ma (szczególnie kierowcę L :-D ). Ale fajnie że wszystko było w porządku. Wczoraj koleżanka odradzała mi zbyt duże zakupy.... powiedziała że potem jak ludzie kupą mi prezenty to bede msiaal nimi sama handlować na alegro :-D Ogólnie polecała kupić minimum a jak cos zawsze można dokupić. To samo mówiła o zabawkach- lepiej poczekać na prezenty, bo karuzelki, grzechotki, pozytywki, maty itp. to często właśnie się dostaje. A taki nowonarodzony dzidziuś i tak nie skoncentruje uwagi na zabawce, trzeba mu dać czas :-) W końcu na początku nawet nas dobrze nie widzi :-D