Drumla

Żaba... a ile płaciłaś? Nie mógł ginekolog dzidziolka troszke pobudzić ;) Pewnie spał mały. Mój gin ma sposoby na śpiochów i mała u niego zawsze fika, aż za bardzo a to nie ejst też dobre bo trudno uchwycić. Najlepiej jak dzidzia się kołysze i buja ;)

Ewcia, trzymam kciuki, może wszystko jeszcze wróci do normy... dobrze jednak że o takimś czymś wiadomo wcześniej, można podziałać i zaradzić... Taka operacja to chyba będzie laparoskopowa? to mniej inwazyjne podejście, ale wiem że strachu zawsze się najemy o dzidzię i o siebie...

Wiem wiem, ale ta pokusa jest duża :) U nas robi to bardzo dobry fachowiec w przyszpitalnej przychodni, wiec dodatkowo dowiedziałabym się czy naprawdę wszystko jest ok. No ale nie wiem, czy nie wolałabym czegoś dla dzidzi kupic za te pieniądze

Właśnie wróciłam z koleżanką z kawki. Ma 4 miesięcznego bobasa no i namawia mnie na 3/4D. Mówi że swietna pamiątka i jak teraz ogląda to rysy małej prawie się nie zmieniły... hmmm... tylko 200 zł mi żal :-D

Kasia takie wanienki w sklepach kosztują około 30 zł... tu z pszesyłką masz więcej. Tylko te w sklepach nie mają tych kaczuszek z przodu wanienki. Mnie mama kąpała w takiej białej wanience, którą potem używała do prania i namaczania rzeczy jak wyrosłam :)

A i jeszcze zmiana stopki, zbliżam sie nieuchronnie do szustego miesiąca więc będę zmieniaą co dzień :P

Hej dziewczyny... witam z rana. Miłej podróży dla podróżniczek, niech wracają zdrowe z brzuszkami :) Co do tetrówek to chyba na poczatku się nie odważę, w końcu to mój pierwszy raz i bedę musiała się wszystkiego uczyc i nie mam na tetrę czasu. Tak sobie myślałam że przy treningu czystości przejdę na tetrę, żeby małej nie bylo za wygodnie :-D Ale zobaczymy, cżłowiek do wygody się przyzwyczaja. I na pewno jak będą przejdę na tańsze jednorazowe... więc dizewczyny dawajcie cynk na jakieś dobre i tanie pieluchy. Od wczoraj mam też coś z brzuszkiem, twardnieje mi szybciej, ale czytałam że w tym miesiącu to już mogę być te skurcze BH. Jem śniadanko i w długą, na małe zakupki...

A jeszcze małe zmiany w stopce...

Cześć dziewczynki, dzisiaj też rano i na krótko bo potem lecę na wizytę do koleżanki... trzeba aktywnie spędzić ostatnie dni wakacji :) Wizyta u gina pozytywna, dzieciątko zdrowe. Nic między nogami nie dynda, więc gin obstawia dziewczynkę. Mała ruchliwa jak żbik, fikała koziołki łapała sie za nóżki, jakaś akrobatka bedzie ;) Waży 527g. Kość udowa 3,7 cm... a reszty wymiarów nie pamiętam, ale wszystko w normie a to najważniejsze. Wiek wg USG to 22w1d, więc blisko mojego w stopce, więc nie zmieniam nic na razie, bo kilka dni nie ma znaczenia. Ja to pewnie bliźniaki bym chciała, bo sobie myślę, że fajnie też byłoby mieć chłopaka, ale jak wcześniej myślałam że będzie chłopiec to sobie myślałam, że chyba wolę dziewczynkę. Zakręciłam, prawda... :-D W każdym razie teraz rozumiem dziewczyny które już mają jedno dziecko i chciały drugiej płci. Wiem, że następnym razem jeśli mi to dane bedzie chciałabym mieć chłopca. Chociaż mam koleżankę, która ma dziewczynkę i chce mieć parkę tej samej płci, bo podobno lepiej sie wychowuje. Ja zdania nie zmienię, chyba że mnie mala uwiedzie ;)

Cześć dziewczyny. Jestem w pierwszej ciąży i chcę rok po urodzeniu starać się o drugiemgo, zobaczymy co z tego wyjdzie, ale to za jakiś czas :) Co do wieku i problemów to różnie bywa. Rzeczywiście płodoność (także facetów) zmniejsza się z wiekiem. Choć faceci dłużej mogą :-D Jednak i kobiety z w młodym wieku mogą mieć z tym problemy w naszych czasach. I nie zależy to od tego czy pierwsza czy druga ciążą. Mam koleżankę która 2 lata starała się o pierwsze dziecko, z drugim zaszła po pół roku jeszcze jak karmiła (choć jej mówili że jak karmi to jest bezpieczna). Za to druga zaszła jeszcze w liceum (po pierwszym razie z facetem) a potem jak chceili mieć druige (a miała w końcu nie tak dużo bo 23 lata) to do dziś im sie nie udało. Ja sama jestem dzieckiem udawadniającym że można w późnym wieku, moja mama maiła 40 alt a tatk 52 :-D

A wogóle dzień dobry... rozpoczynam dzisejszy dzień na forum... no wiecie co dziewczyny, kiedyś tu chuczało juz o 4 rano :-D Idę na śniadanko

Wojtusie to fajne chłopaki... potwierdzam :-D Mam męża Wojtka i coś o tym wiem. No ale nie nazwę syna Wojtek, chyba że Wojtek junior :P Mam ochotę wziąć imię po tacie, bo naziwsko mam po mężu i coś żeby z mojej rodziny przetrwało u mnie ... zobaczymy

Witam dziewczyny po weekendzie ;) Co do komentarza imion , my nie zdradzamy za szybko, żeby nie było problemów... chłopięce podoba mi sie Staś, Tadek albo Lesiu ale te pierwsze bedzie trudne do przełknięcia dla teściowej (ma trudne stosunki z bratem Stachem :-D ). Dziewczynka Lidka i Zuzia... moja ciocia pyta sie jak nazwiemy dziecko, my że jeszcze nie wiemy a ona ... \"tylko nie Zuzia bo to wredne babki\".... i jak tu komuś coś mówić ;-D Kimizi... wiem duzo na temat Roana, bo mi się też podoba... rozważam go albo Jedo Baratine, poza tym moja koleżanka go ma. Zalety: duża gondola, można ją odczepić, wnieść do domu i jest \"małe łóżeczko\", poza tym kołysze sie (funkcja kolyski, którą można zablokować nóżkami wyciąganymi) i moża regulować oparcie w gondoli do siedzenia (dziecko z reguły chce siadać i trzeba mu podkładać poduszki a tu pyk i podnosi się podgłówek w gondoli). Lekko się prowadzi, nie czuć jej ciężaru. Spacerówka rozkłada się do leżenia. Mnustwo kolorów i materiałów (moja koleżanka ma sztruks) Wady: Ciężki wózek (ok.16kg., sama gondola ok.5), budka nie ma z tyłu wywietrznika, nie ma skrętnych kół (dla niektórych to wada a innych zaleta), zajmuje dużo miejsca :) Kasia ... prać najlepiej tuż przed porodem, wczesniej zdążą sie zakurzyć... ja kupię małą torebeczkę proszku, i sprawdzę czy dziecko nie jest uczulone... Jutro o 18 wizyta u gina, jak dzidziol nie bedzie wstydliwy to poznam płeć :) A teraz czekam na gości... papa

no i też zmiana stopki, ważna bo owy tydzień zaczynam :)

Kesi... mój brat jechał wczoraj z Warszawy do nas w odwiedziny i 3 godziny stali w polu za Częstochową bo coś się im zwaliło na tory. Masakra co sie dzieje, trąby powietrzne itp... Podobno jeszcze dzisiaj pogoda szalona, na zachodzie ma lać a na wschodzie i północy mogą być gwałtowne burze.

No i wsadzam się do tabelki. Miałam dylemat czy wsadzić się w terminie OM, który za pierwszym razem podał gin na- 30 grudnia, czy tym który podał później, zgodnym z USG bardziej- 26 grudnia. Wciskam się koło 26, bo to pierwsza data. nick...............wiek...........miasto..........termin porodu......pleć patinka26.........26.........Cheltenham........30.11.2008....... córka?? meaaa.............25..........Sosnowiec.........02.12.2008.......Nadia Wredna Kaśka...25........Kielce/Cardiff.......02.12.2008........syn kamciaaa.........28...........Duisburg..........02.12.2008........syn Kiniak3032.......30............Kielce.............02/06.12.08......syn Mama_Zosi.......34................................04.12. 2008........syn Ania_K23..........23..........Nałęczów.........05.12.2008.........Olek aura...............28.....Wa-wa/Kołobrzeg....06.12.2008.........synek zaba2112.........26..........Kraków............06.12.2008.........Emilka broszka...........30..........Kraków............06.12.2008........córusia kasia1911........22..........Biel-Podl...........07.12.2008......Szymonek KIMIZI ............27 ......ok.Wrocławia .......07.12.2008 Gonia1987........21........ok.Wadowic........07 .12.2008........Synuś donn...............29...........Kraków...........08.12.2 008.........synek Kessi_27..........28.........Irlandia Płn........10.12.2008........córunia kofanamisia......19..........Włocławek........11.12.2 008.........Nicola ewa76.............32.........Warszawa.........12.12.2008......córeczka julinka.............28.........Warszawa.........12.12.2008..........syn yvon_1986........22..........Prudnik...........13.12. 2008..........Kubuś nadziejamyszki..23...........Rybnik............13.12.2008.........Julka izu22 ..............22........UK/Wrocław.......14.12.2008.........Kubuś ewcia_82..........26.........Hannover..........22.12.2008..........Eryk monim..............25..........Poznań............24.12.2008..........synuś Aneczka86........22........Warszawa..........25.12.2008........córcia? Kefirek ............24.........Prudnik............26.12. 2008........Wojtuś Agi3..................................................26.12.2008..........córka Drumla.............30..........Opole..............26/30.12.08......... ? daily................33.......Trójmiasto..........27. 12.2008 pia..................41........Hannover..........29.1 2.2008........Pascal te, których dawno nie było: Justi_d_82........26............Będzin..........01.12.2008 Adza1987.........20...........Słubice...........02.12.2008 sylvie5.............27.........Grudziądz........15.12.2008 Mysza_80.........28..........Szkocja..........22.12.2008 magnolia..........27...........Krosno...........23.12.2008 lenka_77..........31..........Warszawa....29.12.2008

Cześć :) Wracam po wycieczce do krakowa a wy tu macie ponad 20 stron :o Masakra... Ale daliśmy czadu z męzem na wyjeździe... jak wychodzilismy z pokoju ok. 10 to wracaliśmy ok 22, albo i później. Brzuś nieźle się trzymał, a małemu podobało się chyba kołysanie, bo siedział cicho. Jak siadalismy na chwilkę to się budził i fikał. Coś około 8 godzin marszu codziennie, odliczając jedzonko... jestem wielka :-D Najpiękniej było w Ogrodzieńcu, Mirowie i Bobolicach (zameczki ruiniaste). No a teraz powrót do prozy codzienności, no i już się nie mogę doczekać badania u gina... w poniedziałek dzwonię się umówić. Pia... podobno większość lekarzy odchodzi od profialktycznego szerokiego pieluchowania, podobno dziecku najlepiej jest gdy fika swobodnie;) Są inne sposoby radzenia sobie z problemem, zdrowsze dla dziecak ( http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79405,2806868.html?as=1&ias=2&startsz=x ) Dopiero jak wykryje sie dysplazję, to zakłada się specjalny sprzęt. A pieluszki wtedy gdy istnieje zwiekszone ryzyko (np. poród pupciowy). Jest fajna książka Zawitkowskiego dotycząca pielęgnacji dziecka i tam min. o tym pisze. Tu jest forum na którym czasmi odpowiada... tam gdzie są ptaszki ( http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=1017&s=5 ). A tu jeszcze jego fajny poradnik internetowy, nie dotyczy pieluchowania ale przewijania i podnoszenia, fajny http://www.wczesniak.pl/publikacje/Poradnik-srodek.pdf

A i zmiana stopki... połowa ciąży za mną :)

Pisałam pisałam i mi się saksowało ... grrr. Już drugi raz. Bunt Patinka- może uda się małą sprzedać gdzieś na wakacje (jakaś ciocia, znajomi?). Odpoczywaj ile się da. Apeluję do szyjki... \"Zamknij sie :-P\". Mea.. na jakie ty stronki wchodzisz, niedobra, że ci się tak wirusy czepiają :-D Bo i ktoś mi zorbił apetyt na jajca... pasta jajeczna mmm, na miękko mmm, sadzone na szyneczce mniach... lecę na obiad...

Gratuluję synka Kasi :) To moje pierwsze dziecko więc mi w sumie jest obojętne, czy to mała czy mały. Ale jak Kimizi troszkę czuję że mąż chciałby chłopaka... choć jak spytam, to zawsze mówi, żeby było zdrowe. No ale zawsze mówił że on by z synkiem na mecze chodził :-D Z drugiej strony kontakt pomiędzy dorastającą córką a matką jak jest dobry to jest nie do zastąpienia. Koalicja jajników :P Więc raz mnie ciągnie w tą raz w tą. Pia... dobrze zrozumiałaś... rodzice troszkę mnie rozpuszczali ale bracia nie dali zapomnieć, że nie jestem sama i że muszę sie dzielić :> Fajnie mieć starszych braci... więc moze jednak ten chłopiec pierwszy :-D Dobranoc dziewczyny

Gratulacje córeczki Widzę że chińskie kalendarze też zawodzą ;)

Kasia... ja na początku schudłam troszke (2kg) przez węch i odrzut od mięsa. Ostatnio jak byłam w 17 tygodniu to ważyłam +1 do -2 wiec w sumie -1 :) No a że nie mam wagi w domu wiec znowu czekam na wizytę u gina i sie okaże na razie wpisąłam w stopkę 0, ale podejrzewam że przybrałam troszkę bardziej, bo apetycik wrócił (choć wieksze zachcianki miałam przed ciążą :/). A tak wogóle to wysoka jesteś i szczupla, jak ja bym przybrała 10 kg to na pewno bym zauważyła. Ja mam 162 i przed ciążą ważylam prawie tyle co ty przed :-D

Około 21, gin wraca 19 z urlopu i zobaczę, kiedy uda mi sie zapisać. Więc mam jeszcze kupę czasu by ćwiczyć cierpliwość :-D No to z waszym zezwoleniem idę farbować ... na razki

Kasia jeszcze zdążyłam wysłać zdjątka na podanego meila i czekam na fachowaą opinię :)

Idę jeść i farbować włosy, z lękiem bo nie jestem pewna czy zdrowe dla dzidzi ale wyglądam już strasznie (wychodzą mi siwaki bleee). Będę farbować przy otwartym oknie żeby nie wdychać. Któraś z was farbuje włosy? Nie wiem czy dzisiaj uda mi sie wpaść na forum, bo mam gości, co prawda u rodziców ale właśnie daltgo wybywam z domu :)