IWE
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez IWE
-
kwiatuszek i tak trzymaj:D jak wczesniej napisałam, kobieta powinna być chociaż trochę zołzą;) Powodzenia
-
kwiatuszek dzieki za miłe słowa:) Troche inaczej będe sie czuła po mojej operacji, bo mi gardło podetną;) potem chodzic nie można bo głowa opada. Przezyję jakoś. Współczuję Ci, porozmawiaj może z TM. Wierzę, że poradzisz sobie:) Miłego dnia kobietki
-
Agrypina z okazji imienin życzę Ci wszystkiego dobrego, sexu szalonego, miłości prawdziwej, przyjaźni życzliwej i wszystkiego czego sobie wymarzysz Ciepła jak miło że jesteś:D she dzięki Daysy kwiatuszek i reszta, gdzie jesteście? Miłego popołudnia
-
Witam Agrypina nie martw się, jakos to pzrezyję. Do szpitala idę 27 września. Muszę usunąc guzy tarczycy, bo cos niedobrego z nimi sie dzieje:( Ale jestem dobrej myśli, innej opcji nie przyjmuję:) tylko boję się bólu i tego, że znów muszę iść do szpitala:( Pozdrawiam
-
Witam Stawiam kawę południową ;) też może być:D Ja też nie pozwalam MM sprawdzać mojego telefonu, chociaż nie mam nic do ukrycia. Wiem jedno, że każda kobieta musi być chociaż trochę zołzą. Zbyt późno to zrozumiałam, ale lepiej późno niż wcale :D Ale , tak jak wcześniej napisałam nie można mieć wszystkiego. Relacje z MM są ok, nawet bardzo ok:D ale mam zmartwienie, które nie daje mi żyć. Ciągle o tym myślę i coraz bardziej boje się. Pod koniec września idę do szpitala na operacje. Boje sie bardzo, zwłaszcza, że to już druga tego typu operacja więc wiem jak się później będę czuła. A do tego jeszcze lekarz, który będzie mi ją wykonywał nastraszył mnie mogącymi wystapić komplikacjami:( Nagadał, że druga operacja jest poważniejsza niż pierwsza i jest większa możliwość komplikacji:( buu po co mi to mówił. Nie mogę spać teraz, nie mogę spokojnie pracować, a koniec września już niedługo:( Ech, wyżaliłam się.... Pozdrawiam serdecznie
-
no właśnie, siedzisz i nic nie robisz:) kiedyś tak tak słyszałam:) bo co to za praca przy biurku.;)
-
wiem, że do gadania jest gadu gadu. Miałam na myśli abyś wytłumaczyła swojemu mężowi, od czego on służy:) Pewnie zapomniał o \"obowiązkach\" małżeńskich;)
-
she masz po prostu kosmate myśli;) albo braki. Musisz pogadać z TM :) od tego w końcu jest;)
-
daysy jak miło, ze wpadłas tutaj:D Psycholog - może faktycznie to jest myśl:) może łatwiej Ci będzie . Wydaje mi się, że potrzebujesz trochę czasu na następną znajomość. Wszystko jest jeszcze przed Tobą:) Jeszcze kiedys będzie pięknie, zasługujesz na to:D Pozdrawiam
-
kwiatuszek zaczernij nicka:) ___ super, że poszłaś do pracy:D kobieta powinna wyrwać się z domu i co najważniejsze mieć swoje pieniądze:D Ja jestem z Mazur Tylko co prawda ja uważam, że kobieta powinna pracować tylko na 1/2 etatu:D takie marzenie mam ;) MM mojego telefonu już nie sprawdza, ale też miałam taki etap w życiu. she nie opowiadaj, że córka taka duża;) ma tyle samo lat co mój syn. Poszli w tym roku do drugiej klasy :) co prawda gimnazjum:D ale to jednak druga klasa:) Zażartowałam i powiedziałam synowi, że pójdę na rozpoczęcie roku szkolnego, usłyszałam tylko __ nie rób obciachu:P Dobra, bez obciachu, nie poszłam do szkoły:D Właśnie dlatego she lubię Cię bo jesteś taka zwariowana czasami:D Słodkich snów kobietki
-
she - opowiadaj jak było w szkole? :)
-
kwiaatuszek opowiadaj:) skąd jesteś ? my jesteśmy z różnych stron Polski. Wiesz, mój mąż też nie za bardzo lubi jak ktoś nim rządzi, a właściwie\"stoi nad głową\" w czasie pracy w związku z tym pracuje jako kierowca. Wyjeżdża w trasę na kilka dni, i ma święty spokój :) od żony również:D Tak kobietki, koniec wakacji:( szkoda, bo mi to kojarzy sie z jesienią a Wam z uczelnią również:D Pozdrawiam serdecznie
-
Miłej niedzieli
-
she tak właśnie myślałam. Gdyby nie było teścia na pewno poszłabyś :D
-
ale szkoda, że nie poszłaś z nimi do lasu. Trzymaj się
-
she- skąd ja to znam :( Przecież wiesz doskonale, że facet jeśli ma ochotę to zrobi cokolwiek w domu a jeśli nie ma ochoty to resztę dośpiewaj sobie:P No właśnie, szkoda, że to już koniec wakacji. Ja w tym roku już tylko jednego muszę szykować do szkoły, bo starszy syn już pracuje. Ale to już druga klasa gimnazjalna, więc wiadomo :D sam się wyszykuje, ja tylko koszulę uprasuję na poniedziałek:) Średni wiek ma też swoje plusy :D bo dzieci już starsze, samodzielne;) Jednak życie zaczyna się po 40 :D
-
U mnie tak samo she jeśli chodzi o komputer. Ciągle synowie przesiadują, ale ja czasami na kilka minut wcisnę się poza kolejnością:)
-
Witam Oj tak, kwitnąco :) oby jak najdłużej. Dostał rok na próbę, jak na razie dotrzymuje słowa:D Ale widocznie nie można mieć wszystkiego, mam pewne kłopoty. Nie chcę tutaj pisać o tym. Pozdrawiam Was serdecznie Miłego weekendu
-
Czesc dziewczyny Ja też piszę, rano nie mam ostatnio czasu. Obowiązki:( Agrypina - to szkoda, ale napisałaś z uśmiechem, że jeszcze tu pomieszkasz, więc chyba teraz nie jest tak źle:) she - leniwa jesteś po urlopie;) oj tak zawsze bywa. Na urlop czekamy cały rok, a potem nawet się człowiek nie obejrzy i znów do pracy musi wracać. Pozdrawiam i te panie niepiszące również:D
-
she - sto lat, sto lat niech żyje nam :D wszystkiego dobrego, dużo radości i jak najwięcej usmiechów {kwiat]
-
Witam she :) zgadzam się z Tobą:) nawet na fotce widać, że Agrypina to niezła laska:D Pozdrawiam i miłego dnia życzę
-
i cisza, nikt już nie pisze tutaj:(
-
tylko podnoszę:D
-
Ja jeszcze żyję, bo anioł mnie nie chce a diabeł się boi:) Leniwa jestem ostatnio do pisania Pozdrawiam serdecznie
-
she- szkoda, że tak krótko byłaś na urlopie. No i fajne plany miałaś:) A ja w tym tygodniu biegam po lekarzach, też mam taki urlop do d....:( Chciałam wyjechać, ale się nie dało. W ub tygodniu pogoda nie dopisała, a teraz nie mogę. Pozdrawiam serdecznie Miłego dzionka