Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tallulah

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tallulah

  1. Ja tez zmykam, musze jeszcze pranie rozwiesic i w ogole dzis szykuje sie dluuugi wieczor :) jak codzien zreszta, a rano nie wiem jak sie nazywam, ostatnio z zaspania o malo nie nalalam sobie zelu do mycia twarzy na szczoteczke do zebow :D Pewnie wpadne jeszcze pozniej, papa
  2. No hej, wrocilam na chwile :) o widze ze tu cos mowa o medyczkach, hehe a ja jestem ciemnowlosa :D Noo, wiek opisany super, mam nadzieje ze zapamietam kto jest kto :)
  3. Hehehe medycyna :) i w zwiazku z tym niestety musze Was opuscic i sie pouczyc :D ale na pewno bede zagladac, aaa i mam prosbe - napiszcie cos o sobie bo nie jestem w temacie a bardzo bym chciala :)
  4. Dzieki za mile slowa Kobietki :) a na powaznie to zaczynam sie czuc staro, koniec studiow i w ogole, chociaz wiem ze zycie przede mna, ze to prawdziwe dopiero sie zaczyna :) na szczescie mam taki kierunek ze malo jest sparowano - zareczonych i czlowiek tak nie odczuwa ze jest sam :D
  5. taaaak... ale czasami jeszcze zal scisnie serduszko... no nic, trzeba wziasc sie w garsc, hehehe podobno nie jestem paskudna to moze jeszcze ktos sie trafi :D
  6. Wiec tak - lat prawie 24 faceta mialam - do maja bylismy razem ok 3 lata, 2 bylo dobrze, ostatni rok to jedna wielka pomylka. znajomi mi mowili ze bylam za dobra... widocznie tak, sprawdzal ile moze sobie pozwolic a ja mialam dosc i powiedzialam nie :) i sie ciesze, niby sie ciesze... czasami o nim mysle i mi zle, ale coz... w wakacje - wiadomo, luzne spotkania z pewnymi dwoma, oczywiscie jeden po drugim, nie naraz :D ale nic nie wyszlo, jak to wakacyjne znajomosci, tzn z jednym to dluzsza historia ale nie bede przynudzac drogie Panie :D
  7. Hej dziewczyny :) Mozna sie dolaczyc? Ja co prawda jeszcze nie przeczytalam calej tej ksiazki, ale mam zamiar. A jak ktoras nie ma to moge chetnie podeslac :)
  8. Ekaterini - widać mądra z Ciebie kobieta :)
  9. ja sie rozstalam po 3... Bycie zolza pomagalo, ale na krotko, on sie zaczynal starac, pisal, dzwonil a potem znow nic... Mam dosc meczenia sie. Jak mi to ktos powiedzial - ludzie sie rozstaja nawet po 7 latach, nawet po 30. lepiej byc szczesliwym niz cale zycie czekac az on sie zmieni... Zwlaszcza fatalnie jest z takim maminsynkiem, wiem co mowie, mialam to samo, no i zdanie siostry nawet bylo wazniejsze niz moje.
  10. MrowkaZ - mialam identycznie jak Ty... Nawet z tym zdaniem rodzicow i siostry, zawsze bylo wazniejsze... Nie wytrzymalam i odeszlam ;)
×