Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

panna zima

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    To może ja zacznę, to jest przepis na mój dzisiejszy obiad (co prawda skopiowany z innego topicu), wydaje się smaczny :) 1. 1 filet rybny(u mnie to będzie mintaj) ugotowany w małym garnku z połówką kostki rosołowej (co myślicie o tej kostce rosołowej? zastąpić ja czymś?). Kiedy się ugotuje, wyciągnąć ostrożnie z garnka i położyć na talerzu. 2. 1/2 papryki pokroić w paski, 1 małą cebulkę w półksiężyce, 1 małą marchewkę zetrzeć na grubej tarce. Można dodać 1 pomidora pokrojonego w kostkę. Warzywa wrzucamy an patelnie, zalewamy wodą, dodajemy odrobinę przypraw. Przykrywamy i dusimy na małym ogniu, co kilka chwil mieszając. 3.Kiedy papryka będzie miękka, wyjąć warzywa, obłożyć nimi rybkę
  2. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    motyl3 -> a mogłabyś mi powiedzieć jak się to leczo robi? i jeszcze jedno pytanie (jak was męczę, to dajcie znać), jak się robi warzywa w woku? podobno są dobre i zdrowe :)
  3. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    motyl3 -> popieram :) może wreszcie nauczę się robić coś dietetycznego i pysznego :)
  4. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    dzięki za wszystkie rady :) idę troszkę poćwiczyć, a potem jeszcze tu zajrzę, a mogłybyście napisać co robicie dziś na obiad? bo mam już dość piersi kurczaka :/ mam nadzieję, że nie zawracam wam zbytnio głowy :)
  5. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    witam :) jak radzisz sobie z piciem koktajli? bo ja jakoś nie mogę ich przełknąć, normalnie nie odpowiada mi ta konsystencja. Może macie jakieś rady czym je zastąpić?
  6. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    Niestety miałam teraz straszne problemy rodzinne i z mojego odchudzania znowu nic nie wyszło, bo zaczęłam zajadać stras, ale teraz już wszystko wróciło do normy więc i ja sie biorę za siebie :) Chciałam jeszcze nawiązać do wypowiedzi jednej z Was, odnośnie młodych dziewczyn z nadwagą, ja właśnie jestem taka osobą, mam 21 lat i ważę 84 kg, wszystko zaczęło się przed maturą, zaczęłam zajadać wszelkie stresy a potem jak zamieszkałam nad mc donaldem, to było jeszcze gorzej :) ale walczę :) Ja już po śniadaniu (woda z cytryną a potem musli z mlekiem 2%), rozumiem, że wodę z cytryna mogę zamienić na herbatę z pokrzywy, tak??
  7. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    nie było mnie jakiś czas i tu taki ruch :) Pozdrawiam wszystkich.
  8. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    hej, właśnie na TVP 2 leci \"Jesteś tym co jesz\" w odcinku jest jakaś para, więc będą się chyba razem odchudzać :)
  9. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    wizka2222 - w programie, dr. Gillian z niektórymi osobami zaczynała od hydrokolanoskopi (czy jakoś tak), może też spróbujesz? albo może zwykła lewatywa? na początki topiku dziewczyny pisały o lewatywie, poczytaj i pomyśl o tym :) może to Ci pomoże schudnąć :) Ja już zmalałam w cm, ale od czasu jak codziennie ćwiczę, to waga stoi w miejscu, nie wiem, może to mięśnie się rozbudowują, bo straszne mam zakwasy :) Gillian, dziękuję Ci bardzo za dobre słowa :) nawet nie wiesz, jak to dobrze mieć kogoś kto mnie wspiera i rozumie :)
  10. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    Witam w tym cudownym dniu :) Jestem z siebie strasznie dumna, bo wczoraj nie tknęłam ani jednego kawałka ciasta, zajadałam sie owocami i zapiekanką z warzyw, było super, ale najlepsze jest to, że w ogóle nie ciągnęło mnie do słodyczy, nawet na lody nie miałam ochoty. Nie wiem tylko dlaczego? Czy to możliwe, że zmiana diety wpłynęła na to, że mam coraz mniejszą ochotę na słodycze? A może dlatego, że staram się teraz jeść regularnie i nie omijam śniadań? Z resztą nie ważne, ale bardzo się cieszę z tego powodu. Takie trochę masło maślane wyszło, ale mam nadzieje, że zrozumiesz o co mi chodzi :) Pozdrawiam :)
  11. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    normalnie czasem czuję się jakbym była uzależniona od jedzenia, nie mogę się powstrzymać jak widzę coś dobrego, to jest chore... to prawie jak alkoholik, który zobaczy swoją ulubioną butelkę wódki :/ ehh, takie moje małe przemyślenia :)
  12. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    hej, ja dziś od rana w kiepskim nastroju i najchętniej zjadłabym z tonę słodyczy :/ jak myślisz, mogłabym sie skusić na budyń na śniadanie??
  13. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    najlepsze jest to, że wreszcie nie mam wyrzutów sumienia że jem :) przedtem zawsze mnie to męczyło, na "dietach cud" zawsze chodziłam głodna, a teraz jak mam ochotę na coś do zjedzenia, to sięgam po jabłko czy marchewkę i tylko pilnuję żeby było to nie później niż 30 min przed planowanym posiłkiem. Jeszcze tylko muszę się jakoś zmotywować do ćwiczeń :)
  14. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    hej, nie jesteś sama :) ja stosuje \"dietę\" dopiero parę dni a już widzę poprawę, mianowicie dużo łatwiej się wypróżniam :) wiem, że to nic takiego, ale dla mnie to wielka odmiana, że nie muszę godziny dziennie spędzać na kiblu :) ehh, teraz dopiero dotarło do mnie ile syfu musiało siedzieć we mnie w środku, szkoda że tak późno trafiłam na ten topik :)
  15. panna zima

    jesteś tym, co jesz

    Dzięki za odpowiedź, nie mam jeszcze rodziny, więc gotuję tylko dla siebie-chociaż w zasadzie moje gotowanie ograniczało się do nastawienia wody na herbatę, bo mieszkam obok mcdonaldsa :/ przy wzroście 161 cm ważę 85 kg :/ a w październiku idę na wesele kuzynki i chcę wyglądać lepiej, ale już bez żadnych "diet cud". Może masz jakieś rady na początek?? Jak tylko nadrobię zaległe posty, to pewnie jeszcze zarzucę Cię mnóstwem pytań :) aha i mam 21 lat :)
×